Skocz do zawartości

Jerkbait sie śmieje :)


benito

Rekomendowane odpowiedzi

Młoda i atrakcyjna lekarz geriatra bada sędziwego dziadka. Po kilku chwilach
badania orzeka:
- Musi pan przestać się onanizować.
- Dlaczego?!
- Bo próbuję pana przebadać...

Stirlitz poszedł do lasu na grzyby, ale ani borowików, ani podgrzybków, ani nawet opieniek nie było
- Pewnie nie sezon - pomyślał Stirlitz, siadając w zaspie śniegu

Stirlitz z troską patrzył w ślad za swoim łącznikiem przedzierającym się na nartach przez granicę.
- Czeka go piekielnie trudne zadanie - pomyślał.
Lipiec 1944 roku dobiegał końca.

Ktoś zapukał do gabinetu Stirlitza.
- Bormann - pomyślał Stirlitz.
- Tak, to ja - pomyślał Bormann.

Stirlitz ukradkiem karmił głodne , biedne dzieci.
Od ukradków dzieci puchły i umierały.

Stirlitz rano, podczas golenia, spogląda w swoje odbicie w lustrze.
– Stirlitz – pomyślał Stirlitz.
– Stirlitz – pomyślało lustro.

Stirliz zamyślił się .....
Spodobało mu się , więc zamyślił się jeszcze raz.....

 

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pusty zaciemniony Berlin, Śnieg sypie, czwarty rok wojny

Stirlitz jedzie autem do kwatery głównej

Pod arkadami jakiegoś budynku kuli się zimna grupka wyzywająco ubranych kobiet

- Bladzie  - pomyślał Stirlitz

- Stirlitz - pomyślały bladzie

 

Stirlitz odebrał szyfrogram - został ojcem

jedna jedyna łza wzruszenia spłyneła mu po policzku

Już tyle lat minęło jak nie było go w domu

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stirlitz ustalił spotkanie z łącznikiem z centrali w Cafe Elefant w Berlinie. W umówiony dzień niedbałym krokiem wszedł do lokalu, usiadł przy stoliku i zamówił wódkę.
- Nie ma wódki - odpowiedział kelner.
- W takim razie poproszę wino - ponowił Stirlitz.
- Wina też nie ma.
- A piwo jest? - zapytał podejrzliwie Stirlitz.
- Piwa niestety też nie ma - odrzekł skonsternowany kelner.
"Widocznie łącznik z Moskwy przybył dzień wcześniej..." domyślił się Stirlitz.

 

Stirlitz szedł sobie po niemieckich drogach i widzi Niemców którzy napełniają kota benzyną.

Kot uciekł i padł.
Pewnie benzyna się skończyła - pomyślał Stirlitz.

 

Stirlitz jest już w Rosji, pije piwo pod kioskiem i krzywi się do sąsiada:

- Rozwodnione.
A sąsiad na to:
- Trzeba było gorzej szpiegować, pilibyśmy Heineckena.

 

Szybkościomierz samochodu Bormanna pokazywał 80 km/h. Obok szedł Stirlitz udając, że nigdzie się nie spieszy.

 

- Stirlitz, co jest lepsze: radio czy gazeta? - zapytał podejrzliwie Mueller. 

- Gazeta, w radio nie zawiniesz śledzia - odparł spokojnie Stirlitz.

 

Stirlitz, spacerując nad brzegiem jeziora, ujrzał ludzi z wędkami. 

- Wędkarze - pomyślał Stirlitz. 
- Pułkownik Isajew - pomyśleli wędkarze.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi syn ze szkoły i w drzwiach krzyczy:

- Mamo! Dostałem uwagę......

- ZA CO?!?!?!?!

- Nauczyciel pokazał na  mnie linijką i powiedział, że na jej końcu jest idiota.

- I co?

- A ja spytałem na którym końcu.....

 

 

  Dziś mój syn przyniósł plan wycieczki. Do Wieliczki, Krakowa i Zakopanego.

Zastanawiam się, czy maski przeciw smogowe dostaną w pakiecie czy mają zabrać ze sobą...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...