Skocz do zawartości

Jerkbait sie śmieje :)


benito

Rekomendowane odpowiedzi

Na fejsie znalezione

 

"Uspokój się, bo cię ten brzydki pan zabierze"

 

To usłyszałem dzisiaj w sklepie, robiąc zakupy. W scence rodzajowej udział brała mama dziecka, lat 40-coś (albo spracowane 35), dziecko lat około 5 i ja, lat 30. Sytuacja stara jak świat - dziecko drze ryja, rodzic traci argumenty i siłę spokoju, po czym przechodzi do groźby - że zły lud (w tej zaszczytnej roli ja) go zabierze. I niby spoko, bo dziecko przestało płakać ale czemu mnie w to wciągnięto? I czemu brzydki pan? Normalnie bym to olał, pokurwił pod nosem i poszedł dalej. Tym razem jednak mi się ulało.

 

- No dobra - mówię do matki - co się dzieje?

- O widzi pan! - matka mówi teatralnie, jak w jasełkach - Jasiu się brzydko zachowuje! I ponieważ pan jest brzydki, to może go pan zabrać! BO BRZYDKIE DZIECI IDĄ Z BRZYDKIMI PANAMI (normalnie prawie jak hymn pedofilów).

- Spoko, biorę dzieciaka - patrzę na matkę i mrugam okiem.

 

Matka zadowolona, że dołączyłem do gry. Jednak ona gra w makao, a ja w pokera na noże:

- Zdrowy jest? - pytam matki.

- Słucham?

- Czy zdrowy? - mówię i podchodzę do dzieciaka. Podnoszę mu wargę, patrzę na zęby, badam oczy. Matka dostała lekkiego pierdolca:

- ALE CO PAN ROBI?

- Sprawdzam, czy zdrowy. Chorego nie biorę, nie będę się znowu męczył, ciężko potem sprzedać.

 

Matkę zatkało, a ja sięgam po telefon, robię dzieciakowi zdjęcie i udaję, że gdzieś dzwonię:

- No siema, mam towar dla Ciebie. Pięć lat, zdrowy, szatynek, brązowe oczy....-udaję, że słucham - nie, aż taki ładny to nie jest. Na adopcję też średnio. Ale może na części? Czekaj, zaraz zapytam:

- Chłopczyk siusia regularnie? Nerki w porządku?

 

Matka wyrwała do chłopca i zaczęła z nim uciekać. Ja za nią krzyknąłem:

- NO I CO PANI CZAS ZABIERA, JA TU POWAŻNY HANDEL LUDŹMI PROWADZĘ A PANI TAK!

 

Kilka osób się spojrzało ale w Warszawie wariatów nie brakuje. Dokończyłem zakupy śmiejąc się pod nosem. A wszystko dlatego, że nazwała mnie brzydkim...

Edytowane przez Artech
  • Like 23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na fejsie znalezione

 

"Uspokój się, bo cię ten brzydki pan zabierze"

 

To usłyszałem dzisiaj w sklepie, robiąc zakupy. W scence rodzajowej udział brała mama dziecka, lat 40-coś (albo spracowane 35), dziecko lat około 5 i ja, lat 30. Sytuacja stara jak świat - dziecko drze ryja, rodzic traci argumenty i siłę spokoju, po czym przechodzi do groźby - że zły lud (w tej zaszczytnej roli ja) go zabierze. I niby spoko, bo dziecko przestało płakać ale czemu mnie w to wciągnięto? I czemu brzydki pan? Normalnie bym to olał, pokurwił pod nosem i poszedł dalej. Tym razem jednak mi się ulało.

 

- No dobra - mówię do matki - co się dzieje?

- O widzi pan! - matka mówi teatralnie, jak w jasełkach - Jasiu się brzydko zachowuje! I ponieważ pan jest brzydki, to może go pan zabrać! BO BRZYDKIE DZIECI IDĄ Z BRZYDKIMI PANAMI (normalnie prawie jak hymn pedofilów).

- Spoko, biorę dzieciaka - patrzę na matkę i mrugam okiem.

 

Matka zadowolona, że dołączyłem do gry. Jednak ona gra w makao, a ja w pokera na noże:

- Zdrowy jest? - pytam matki.

- Słucham?

- Czy zdrowy? - mówię i podchodzę do dzieciaka. Podnoszę mu wargę, patrzę na zęby, badam oczy. Matka dostała lekkiego pierdolca:

- ALE CO PAN ROBI?

- Sprawdzam, czy zdrowy. Chorego nie biorę, nie będę się znowu męczył, ciężko potem sprzedać.

 

Matkę zatkało, a ja sięgam po telefon, robię dzieciakowi zdjęcie i udaję, że gdzieś dzwonię:

- No siema, mam towar dla Ciebie. Pięć lat, zdrowy, szatynek, brązowe oczy....-udaję, że słucham - nie, aż taki ładny to nie jest. Na adopcję też średnio. Ale może na części? Czekaj, zaraz zapytam:

- Chłopczyk siusia regularnie? Nerki w porządku?

 

Matka wyrwała do chłopca i zaczęła z nim uciekać. Ja za nią krzyknąłem:

- NO I CO PANI CZAS ZABIERA, JA TU POWAŻNY HANDEL LUDŹMI PROWADZĘ A PANI TAK!

 

Kilka osób się spojrzało ale w Warszawie wariatów nie brakuje. Dokończyłem zakupy śmiejąc się pod nosem. A wszystko dlatego, że nazwała mnie brzydkim...

Mnie w domu mówiono, że facet ma być przystojny, a broń Boże ładny. ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na fejsie znalezione

 

"Uspokój się, bo cię ten brzydki pan zabierze"

 

To usłyszałem dzisiaj w sklepie, robiąc zakupy. W scence rodzajowej udział brała mama dziecka, lat 40-coś (albo spracowane 35), dziecko lat około 5 i ja, lat 30. Sytuacja stara jak świat - dziecko drze ryja, rodzic traci argumenty i siłę spokoju, po czym przechodzi do groźby - że zły lud (w tej zaszczytnej roli ja) go zabierze. I niby spoko, bo dziecko przestało płakać ale czemu mnie w to wciągnięto? I czemu brzydki pan? Normalnie bym to olał, pokurwił pod nosem i poszedł dalej. Tym razem jednak mi się ulało.

 

- No dobra - mówię do matki - co się dzieje?

- O widzi pan! - matka mówi teatralnie, jak w jasełkach - Jasiu się brzydko zachowuje! I ponieważ pan jest brzydki, to może go pan zabrać! BO BRZYDKIE DZIECI IDĄ Z BRZYDKIMI PANAMI (normalnie prawie jak hymn pedofilów).

- Spoko, biorę dzieciaka - patrzę na matkę i mrugam okiem.

 

Matka zadowolona, że dołączyłem do gry. Jednak ona gra w makao, a ja w pokera na noże:

- Zdrowy jest? - pytam matki.

- Słucham?

- Czy zdrowy? - mówię i podchodzę do dzieciaka. Podnoszę mu wargę, patrzę na zęby, badam oczy. Matka dostała lekkiego pierdolca:

- ALE CO PAN ROBI?

- Sprawdzam, czy zdrowy. Chorego nie biorę, nie będę się znowu męczył, ciężko potem sprzedać.

 

Matkę zatkało, a ja sięgam po telefon, robię dzieciakowi zdjęcie i udaję, że gdzieś dzwonię:

- No siema, mam towar dla Ciebie. Pięć lat, zdrowy, szatynek, brązowe oczy....-udaję, że słucham - nie, aż taki ładny to nie jest. Na adopcję też średnio. Ale może na części? Czekaj, zaraz zapytam:

- Chłopczyk siusia regularnie? Nerki w porządku?

 

Matka wyrwała do chłopca i zaczęła z nim uciekać. Ja za nią krzyknąłem:

- NO I CO PANI CZAS ZABIERA, JA TU POWAŻNY HANDEL LUDŹMI PROWADZĘ A PANI TAK!

 

Kilka osób się spojrzało ale w Warszawie wariatów nie brakuje. Dokończyłem zakupy śmiejąc się pod nosem. A wszystko dlatego, że nazwała mnie brzydkim...

Są różne stopnie żartu, ale trzeba zdawać sobie sprawę gdzie jest koniec zabawy i albo ją odpuścić albo wyjaśnić o co kaman choć dla fejsowiczów to jak widzę bariera nie do przeskoczenia ????

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałem w innym wątku - Alex na Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi!!!! A nawet na Prezydenta RP!!!!

Odpisałem... Zainteresowani mogą poszukać te posty... ;)

 

Najlepszy żart w tym temacie.

Tutaj znowu muszę się z Tobą zgodzić... :D :D :D

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatrudnił się Marian w policji. Przez jakąś niedoróbkę wypłaty przez trzy miesiące nie dostawał.
- Co jest, Jadziniak, pieniędzy nie potrzebujecie? - zagadnął go przełożony, kiedy sprawa wypłynęła.
- E, niee, jasne, że potrzebuję, ale myślałem, że jak mi pistolet dali, to już dalej mam sobie sam radzić.

 


Jedzie blondyna samochodem pod prąd. Policjant ją zatrzymuje i pyta:
- Czy Pani wie gdzie jedzie?
- No tak, jadę na zebranie ale chyba się już skończyło bo widzę, że wszyscy wracają.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są różne stopnie żartu, ale trzeba zdawać sobie sprawę gdzie jest koniec zabawy i albo ją odpuścić albo wyjaśnić o co kaman choć dla fejsowiczów to jak widzę bariera nie do przeskoczenia ????

Granicy nie przekroczył, dzieciaka nie zabrał ????
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...