Jerkbait sie śmieje :)

[chlodnica]

 

[Skalaar]

 

[sero1975]

https://www.chamsko.pl/107402/Dobra_rada

 

https://www.chamsko.pl/107404/Kurczaczek_

 

https://www.chamsko.pl/107334/Wspaniale_miejsce

Edytowane 31 Marca 2021 przez sero1975

[Riqelme]

I jeszcze jedno

 

Luty otulił ziemię bieluchną rubaszką,

przysypał resztki jadła, Głodno! Zimno! Straszno!

Wróbelek na podwórku przycupnął przy studni,

kiszki marsza mu grają, że aż w łebku dudni.

 

Przemarznięty nieborak jest do szpiku kości.

Myśli: „nadchodzi koniec mojej doczesności”.

Naraz, jako że pora na pojenie była

przez podwórko, ku studni, krowa przechodziła.

 

Przystanęła na chwilę i… patrzajcie, dzieci –

pac, pac, pac; ciepły szpinak na wróbelka leci.

Wróbelka to przygniotło, mocno zaskoczyło,

zbaraniał. Lecz mu naraz ciepło się zrobiło,

 

wstrząsnął łebkiem, rozejrzał się po świecie szparko,

patrzy – w szpinaku leży kukurydzy ziarnko,

jedno, drugie i trzecie – kukurydza słodka

omdlałe ciałko szybko rozgrzała od środka

 

i wróbel, co na księżą oborę już zerkał

najedzony, rozgrzany, radośnie zaćwierkał.

To było naturalne, Czy mądre? – Nie powiem!

Skończyło się cokolwiek fatalnie, albowiem

 

wracając od sąsiadów, u których barłożył,

bury kot ćwierkające śniadanie wnet spożył.

Z bajki tej niech ci morał w główce się kolebie:

„Nie zawsze jest ci wrogiem, kto nasrał na ciebie”.

 

Morał drugi – byś mądrość życiową osiągnął:

„Nie zawszeć przyjacielem, kto z gówna wyciągnął”.

Morał trzeci, stosowny jak szeroki nasz kraj:

„Zdarzyło się wpaść w gówno – przynajmniej nie ćwierkaj”.

[sero1975]

 

 

Edytowane 1 Kwietnia 2021 przez sero1975

[100icki]

...

[Krzysztof]

Ja pierdole tę służbę zdrowia! Już nigdy w życiu więcej nie pójdę oddać krwi. Tyle debilnych pytań zadawali:
- A czyja to krew?
- A skąd?
- A dlaczego w wiadrze?...

 

Czym się różni mucha od żony?

- Mucha wkurwia tylko latem?

 

Szukam nowego domu dla psa. Taki mały sympatyczny terierek, ale sporo szczeka.

Jeżeli ktoś jest zainteresowany, to proszę dać znać, skoczę na posesję sąsiada i przyniosę.

[Grzegorz B.]

...

 

0_1_107380_Dobra_oferta_przez_Ferrro.jpg

 

Kurczaczek lepszy

 

 

[chlodnica]

[MARIUSZ 69]

...

 

Edytowane 4 Kwietnia 2021 przez MARIUSZ 69

[Sławomir]

 

 

 

 

Edytowane 4 Kwietnia 2021 przez Sławomir

[Skalaar]

 

 

Najlepszego w te Święta i trochę dystansu na co dzień ????

[Krzysztof]

Z powodu stale wzrastającej korupcji na Polskich granicach powołano specjalną komisję w celu zbadania tej sprawy.
Przed komisją stanęli trzej celnicy:
- Z granicy polsko - czeskiej
- Z granicy polsko - niemieckiej
- Z granicy polsko - rosyjskiej
Wszystkim trzem celnikom komisja zadała takie samo pytanie:
- W ciągu jakiego czasu za łapówki otrzymane na granicy możesz sobie kupić BMW?
Celnik z granicy czeskiej pomyślał policzył i mówi że za rok i trzy miesiące.
Celnik z granicy niemieckiej policzył i mówi że za rok i jeden miesiąc.
Celnik z granicy rosyjskiej pomyślał policzył, pomyślał policzył jeszcze raz i mówi że za trzy lata.
Komisja z niedowierzaniem pyta jak to możliwe bo przecież według ich wiedzy właśnie na tej granicy jest największa skala korupcji
- A celnik na to - panowie nie przesadzajmy BMW to jednak duża firma.

[vako]

Dylemat moralny na dziś i jutro ....

 

[Sławomir]

[Sławomir]

 

 

 

Edytowane 5 Kwietnia 2021 przez Sławomir

[sacha]

Komisja z niedowierzaniem pyta jak to możliwe bo przecież według ich wiedzy właśnie na tej granicy jest największa skala korupcji

- A celnik na to - panowie nie przesadzajmy BMW to jednak duża firma.

Kiedyś byłem kilka razy nad Bugiem w małym miasteczku przy granicy z Ukrainą . Na peryferiach tego miasteczka w lesie sosnowym zauważyłem kilka domów wyglądających zupełnie inaczej niż te w miasteczku - typ dwór polski , podjazdy żwirowate , ogrodzenia w cenie warszawskiej kawalerki. Myślałem że jakiś "element napływowy " z Lublina czy Warszawy ale właścicielka agro wyjaśniła mi że to domy celników .

 

[MARIUSZ 69]

[Krzysztof]

Kiedyś byłem kilka razy nad Bugiem w małym miasteczku przy granicy z Ukrainą . Na peryferiach tego miasteczka w lesie sosnowym zauważyłem kilka domów wyglądających zupełnie inaczej niż te w miasteczku - typ dwór polski , podjazdy żwirowate , ogrodzenia w cenie warszawskiej kawalerki. Myślałem że jakiś "element napływowy " z Lublina czy Warszawy ale właścicielka agro wyjaśniła mi że to domy celników .

 

znam domy naszych celników i to mi wystarczy .A to co napisales to prawdá jest .Swego czasu ,juz kopé lat do tylu powymieniano celników Polskich i Niemieckich  ,jednych z poludnia na pólnoc i odwrotnie .Wtedy tez wykryto najwiéksze przemyty fajek .Panowie sié nie znali ,ot i tyle .

[cyprys19]

[kogut]

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2964247280281753&id=100000895312309

[Dano-G]

I po świętach...

[Konstanty]

ciekawe, skąd była ta klacz?

;-)

https://eurosport.tvn24.pl/inne,132/adlerflug-nie-zyje-niemiecki-ogier-wart-piec-milionow-euro-jezdziectwo,1055919.html

[coma]

ciekawe, skąd była ta klacz?

;-)

https://eurosport.tvn24.pl/inne,132/adlerflug-nie-zyje-niemiecki-ogier-wart-piec-milionow-euro-jezdziectwo,1055919.html

A taki był ładny, niemiecki, szkoda

https://youtu.be/GJ4X4BU-RU4

[Konstanty]

A taki był ładny, niemiecki, szkoda

może klacz była z Elbląga?

;-)