Jerkbait sie śmieje :)

[cristovo]

nie podoba mi się tytuł.......piękny przykład tego, jak można dojść do porozumienia w dyskusji, mimo początkowo ogromnej różnicy zdań

 

https://youtu.be/BDM0WKUVQdU

[BOB1]

Zanim  polubię, muszę jednak to przemyśleć...  q...a za dużo prawd na raz!!!    

Edytowane 7 Grudnia 2021 przez BOB

[cristovo]

ja nie polubiłem tego na youtube......przez obraźliwy tytuł.....serio, doceniam sposób, w jaki panie prowadziły teologiczną dysputę.....zdecydowanie spokojniej, niż na wielu synodach, nie mówiąc o politykach.....nikt nikogo nie wyzywał, każdy miał prawo do megafonu, na końcu pewnego rodzaju kompromis.....niech każdy wierzy w co chce, w latającego potwora spaghetti, niebiańskie pochodzenie Polaków, a nawet w lockdowny jako remedium na zarazy.....oby innych nie zmuszać do współuczestnictwa w obrzędach

Edytowane 7 Grudnia 2021 przez cristovo

[cyprys19]

Krążył pewien mem z politykiem.

Podpisany był "dziecko wiatru i kurzu czyli TUMAN"

[Thomas-xXx]

Krążył pewien mem z politykiem.

Podpisany był "dziecko wiatru i kurzu czyli TUMAN"

U mnie „chodził” żart/przezwisko w czasach młodzieńczych:

Synu wiatru i kurzu - pędzący tłumanie[emoji23]

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane 7 Grudnia 2021 przez Thomas-xXx

[TAURUS1989]

Facet żył na bezludnej wyspie. Miał tam wszystko. Jedzenie, picie, dach nad głową, brakowało mu jednak kobiety. 50 metrów od jego wyspy była druga wyspa, pełna pięknych, wyuzdanych kobiet. Codzień wieczorem obserwował je gdy wyczyniały harce rodem z Lesbos. A one przywoływały go, a on nie mógł płynąć, gdyż akurat w tym miejscu zawsze roiło się od rekinów... A życie było mu milsze niż sex... Pewnego dnia, gdy siedział sobie na brzegu, obserwując kobiety z drugiej wyspy, podeszła do niego złota żabka. - Cześć, mówi. Jestem złota żabka. Moge spełnic Twe jedno życzenie. Jedno i tylko jedno. Zastanów sie dobrze, bo szansę masz jedyną i ostatnią. Gość sie popatrzył i mówi: - pier.....nij mi tu proszę mostek! Na to żabka stajac na tylnich łapkach, wyginając się do tyłu: - Toś qrrwwwa wymyślił sobie życzenie....

[Sławomir]

https://www.wiocha.pl/1700138,W-pelnym-galopie

[Matteoo]

W hotelu facet oddaje klucze.

- Zasłałem łóżko.

- Nie trzeba było, personel by to za pana zrobił!

- Dłobnostka.

 

 

Dwóch kumpli siedzi przy piwku jeden do drugiego:

- Sorry ale muszę już lecieć bo jak za późno wrócę, a jeszcze na bani to żona mi straszną awanturę zrobi.

- A bo Ty źle to robisz, mi żona nigdy awantur nie robi jak wracam po pijaku..

- No ale jak to źle. Wracam po cichutku, buty już na klatce schodowej zdejmuję, drzwi nasmarowałem żeby nie skrzypiały, kładę się po ciemku. A i tak zawsze się zbudzi i awantura gotowa.

- No właśnie o tym mówię, źle to robisz.

- No to jak Ty to robisz.

- Normalnie. Wracam do domu z okrzykiem na ustach ?KOCHANIE !!! WRÓCIŁEM!!!? Tłukę się ile wlezie, rzucam buty w jeden kąt ciuchy w drugi, idę pod prysznic śpiewam na całe gardło, po czym wkraczam triumfalnie do sypialni z okrzykiem ?A teraz będzie ...SEX STULECIA!? i wiesz co.

- No co?

- Jeszcze nigdy się nie obudziła.

 

 

Do starszego schorowanego człowieka przychodzi telegram od syna z więzienia:

"TATO NIE RUSZAJ TEGO DRZEWA CO JEST ZA DOMEM, SCHOWAŁEM TAM W PNIACH WSZYSTKIE FANTY I OSZCZĘDNOŚCI."

Pięć minut po telegramie przyjeżdża 30 osobowa ekipa policjantów z psami, siekierami i piłami. Przeszukiwali i porąbali całe drzewo, ale niestety nic nie znaleźli więc przeprosili i odjechali.

Niedługo później przychodzi kolejny telegram:

"Drogi Ojcze policja mam nadzieję, że już była. Drzewo powinno być porąbane i masz znów ciepło. Zważywszy zaistniałe trudne okoliczności więcej zrobić nie mogłem, Kochający cię syn."

 

 

Środek lata, samo południe, na dworze 40 stopni. Członkowie jednej z dużych partii zebrali się w małej salce bez klimatyzacji i dyskutują. Nagle ktoś puszcza bąka!

Prowadzący mówi, że wie, jak znaleźć winowajcę. Wyciąga sznurek i mówi, żeby wszyscy w sali go złapali. Za chwilę upewnia się:

- Czy wszyscy trzymają sznurek?

- TAK!

- Ten co puścił bąka też?

- Tak, trzymam...

 

 

Sprzedam: Garnitur Ślubny. Włożony tylko raz. Przez pomyłkę

 

 

Terapeuta kazał mi napisać listy do osób, których nienawidzę, a potem je spalić.

Tylko nie powiedział mi co mam zrobić z listami?

 

Edytowane 8 Grudnia 2021 przez Matteoo

[Voldemort]

https://www.wiocha.pl/1700138,W-pelnym-galopie

im dalej tym śmieszniej

[Tomrusz]

 

[Konstanty]

dzisiejsza, szczera młodzież ;-)

- tato, a jak dzieci już są dorosłe to nie powinny mieszkać razem z rodzicami w domu, prawda?

- no oczywiście, synu

- to kiedy wyprowadzacie się z mamą?

[bogdan333]

.

[Ugly]

[Mateush]

[SlawekNikt]

IMG-20211211-WA0003_edit_589681368598040.jpg

 

W zasadzie to różnymi drogami można dojechać do celu Jakiś czas temu w top gear było na ten temat w WB także nie jesteśmy osamotnieni 

Edytowane 11 Grudnia 2021 przez Sławek Nikt

[vako]

Golasów dwóch.

Pewnego razu w Rzymie..... Dolce Vita?

https://twitter.com/Ivan__soli/status/1468550681120366596

Zdarzyło się w USA...

https://twitter.com/Borys61581538/status/1469260251186745350

Gdy wpadniesz w nieodpowiednie towarzystwo...

https://twitter.com/Borys61581538/status/1465329016987164675

Edytowane 11 Grudnia 2021 przez vako

[Gość Drac]

Golasów dwóch.

Pewnego razu w Rzymie..... Dolce Vita?

https://twitter.com/Ivan__soli/status/1468550681120366596

 

Tego w bereciku to pewnie za brak maseczki pałami okładali.

[Krzysztof]

Mężczyzna przychodzi do sklepu zoologicznego i pyta sprzedawcę:

- Proszę pana czy te papużki mówią ludzkim głosem?

- Proszę pana, jest pan żonaty?

- Tak

- I co? Mało Panu?

 

Żona do męża :

- Jest szósta rano! Gdzie byłeś całą noc?

- Grałem z kumplami w kasynie.

- Kumple są dla ciebie ważniejsi? Możesz spakować swoje rzeczy i się wynosić!

- Mogę, to już nie jest nasz dom.

 

Syn piłkarza wraca z zakończenia roku.

- Tato mój kontrakt z 4 klasą został przedłużony o rok.

[bogdan333]

https://www.facebook.com/100049411214293/videos/577629446797277

 

[Artek]

[Artek]

[chlodnica]

[darek63]

[Ugly]

[pietro]

Facet u psychologa...
- Panie doktorze, moje życie stało się nudne i monotonne.
- No to niech pan sobie znajdzie kochankę.
- Mam już dwie...
- To niech pan o nich opowie żonie.