Skocz do zawartości

Jerkbait sie śmieje :)


benito

Rekomendowane odpowiedzi

Ależ śmiejmy się z agitek i agitatorów . Szczucie i plucie poprawne polityczne , to sprawdzona technologia sprawowania władzy . Dla mnie to nie jest polityka Kryst , to kwestia smaku , może i kultury ..

 

http://www.youtube.com/watch?v=PrafvP1QwQ0

 

Jesteś w swojej ocenie więcej niż wysublimowanym komentatorem, ja tam wolę nazywać rzeczy po imieniu. Może, za kilka lat będę w bardzo pilnie zwalczanej grupie twardogłowych, lecz dzisiaj ....

 

I tu przypomina mi się stary dowcip:

 

Przychodzi syn do ojca i mówi: Tato, jestem gay'em. Ojciec frasobliwie zamyślił się i po chwili zapytał: synku, czy ty masz dobrze płatną pracę? - Nie, odpowiedział syn. Czy ty masz mieszkanie? - Nie, zwów odpowiedział syn. Czy ty masz samochód? - Nie, ponownie odpowiedział syn.

 

TO TY JESTEŚ ZWYKŁY PEDAŁ! - rzekł ojciec.

 

To było na temat kultury. Smak zachowań pozostawię bez odpowiedzi, bo sam nie jestem doskonały.

Generalizując: niech sobie będą jacy chcą, tylko ja nie chcę o tym wiedzieć, i wara im od mojego podwórka. A Sztautyngera polecę im następnym razem, nie tylko do czytania. Także dla wysublimowanego smaku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wybierasz Matrixa? :D Też sposób. Jak człowiek nie słyszy, ze bierzemy udział w napaści na obcy kraj w imię „ratowania pokoju”, a wymachiwanie genitaliami przed kościołem jest formą walki o tolerancję, to unikamy dysonansu poznawczego. Mnie osobiście bawią te róże zabiegi socjotechniczne rodem z Monty Pythona. Najnowsza niekoniecznie plotka mów, że nasze śmigłowce w Afganistanie nie mogły ruszyć błyskawicznie na odsiecz żołnierzom bo były wyładowane po dach opium :lol: Stare PRL-owskie trepy wiedzą, że wojna to najlepszy interes. Ruscy ich nie dopuścili do interesów w czasie inwazji to tera się chłopaki odkują :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie czytam kolejna ksiazke W. Lysiaka Alfabet szulerow i klne po przeczytaniu kazdej strony. Calkowity upadek kultury europejskiej, to tylko kwestia czasu. Caly ten syf tez sie pieknie rozlewa po Polsce, a towarzystwo z rozowego salonu tylko zaciera rece.

 

 

Wpadła mi niedawno w ręce książka wydana przez/dla Świadków Jehowy.

Całkowity upadek ludzkości to kwestia kilku chwil.

 

Poszerzcie kąt widzenia chłopaki. Ile się da :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie czytam kolejna ksiazke W. Lysiaka Alfabet szulerow i klne po przeczytaniu kazdej strony. Calkowity upadek kultury europejskiej, to tylko kwestia czasu. Caly ten syf tez sie pieknie rozlewa po Polsce, a towarzystwo z rozowego salonu tylko zaciera rece.

 

 

Poczatkiem konca bylo wprowadzenie w zachodnim swiecie tak kretynskich wynalazkow jak poprawnosc polityczna, stosowanie wobec innych nacji i kultur takich samych standardow jak wobec europejczykow i na koncu pozwolenie wszelkiej masci lewakom na prowadzenie dzialalnosci politycznej. To z srodowisk europejskiej lewicy wychodzily najgorsze i najglubsze projekty polityczne i gospodarcze w Europie. Kazdy taki eksperyment kosztuje sporo. Jest nas coraz mniej. Jestesmy coraz starsi i coraz slabsi ekonomicznie...

 

koniec OT ...

 

JW :(

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iskierka nadziei jest po tym jak trybunał konstytucyjny Niemiec orzekł, że Traktat Lizboński owszem tak ale prawa unijne nie będą nadrzędne nad prawem niemieckim. I tak się zakończył skok na suwerenność krajów unii :D Ironia losu, Niemcy nam uratowali dupę pokazując jak ważna jest suwerenność. Jak w świetle tego wyglądają ci nasi politycy co na wyścigi podpisywali się pod jak najszybsza ratyfikacją? No i ta cisza w temacie w polskojęzycznych mediach :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

A teraz troche poezji:

 

Wiersz jednozwrotkowy, trzywersowy z rymem sylabowym, z równomiernie

rozłożonym akcentem. Podmiot liryczny wyraża swoje głębokie

zadowolenie z otaczającego go świata, przepełnia go kwitnący stoicyzm

i szczęście, które człowiekowi żyjącemu we współczesnym zamęcie, może

dać tylko otaczająca go przyroda.

 

Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona w błękicie wody część żaby

jest pretekstem do euforii. Szybko poruszające się słońce sugeruje

wczesne lato, kiedy świat zwierzęcy budzi się z otchłani zimy. Puenta

liryku jest jednoznaczna i łatwo odczytywalna, oddaje doskonale

szybkość i złożoność ruchu słońca, które przecież nie jest istotą

ludzką.

 

Uwagę zwraca użycie wulgaryzmów, których znajomość świadczy o ludowych

korzeniach poety i głębokiej więzi ze społeczeństwem. W moim

rozumieniu autor chciał się tym utworem odwdzięczyć środowisku, w

którym wyrósł, za poświecenie i trud włożony w zapewnienie mu

należytego wykształcenia.

 

Szkoda, że tak mało w dzisiejszej poezji wierszy o tak pogodnym nastroju.

 

A oto i sam wiersz:

 

................................

 

 

Słońce w górze zapierdala,

 

Żaba w wodzie dupę moczy,

 

Kurwa, co za dzień uroczy...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz troche poezji:

 

Wiersz jednozwrotkowy, trzywersowy z rymem sylabowym, z równomiernie

rozłożonym akcentem. Podmiot liryczny wyraża swoje głębokie

zadowolenie z otaczającego go świata, przepełnia go kwitnący stoicyzm

i szczęście, które człowiekowi żyjącemu we współczesnym zamęcie, może

dać tylko otaczająca go przyroda.

 

Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona w błękicie wody część żaby

jest pretekstem do euforii. Szybko poruszające się słońce sugeruje

wczesne lato, kiedy świat zwierzęcy budzi się z otchłani zimy. Puenta

liryku jest jednoznaczna i łatwo odczytywalna, oddaje doskonale

szybkość i złożoność ruchu słońca, które przecież nie jest istotą

ludzką.

 

Uwagę zwraca użycie wulgaryzmów, których znajomość świadczy o ludowych

korzeniach poety i głębokiej więzi ze społeczeństwem. W moim

rozumieniu autor chciał się tym utworem odwdzięczyć środowisku, w

którym wyrósł, za poświecenie i trud włożony w zapewnienie mu

należytego wykształcenia.

 

Szkoda, że tak mało w dzisiejszej poezji wierszy o tak pogodnym nastroju.

 

A oto i sam wiersz:

 

................................

 

 

Słońce w górze zapierdala,

 

Żaba w wodzie dupę moczy,

 

Kurwa, co za dzień uroczy...

 

Pozwolę sobie dodać coś od siebie, aczkolwiek poznałem wersję tego pięknego wiersza w wersji czterowersowej:

 

Ptaszek sobie frunie z dala,

 

Słońce w górze zapierdala,

 

Żaba w wodzie dupę moczy,

 

Kurwa, co za dzień uroczy...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lublin.

XV wiek.

Po krużganku swojego pałacu niecierpliwie krąży książę. Oczekuje listu od ukochanej. Czeka już trzy dni i trzy noce. Nagle na horyzoncie zauważa pocztowego gołębia. Wyczerpany podróżą gołąb ląduje niedaleko księcia. Ten cały szczęśliwy chwyta list, który dostarczył gołąb, drżącymi z emocji dłońmi otwiera kopertę i czyta:

Kuję miecze. Niedrogo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...