Skocz do zawartości

Jerkbait sie śmieje :)


benito

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę że on jechał tam już tylko "odbębnić" swoje,decyzje Zibi podjął już po Ukrainie.Tylko kto następny? Zdaje się niestety ,że nasze "gwiazdki" umieją słuchać każdego trenera,pod warunkiem że nie mówi po polsku :) Fornalik,jaki był ,każdy widział:z jednej strony cichy i piz..waty,z drugiej strony nie obiecał złotych gór. W przeciwieństwie do Smudy,nie czuję się przez niego oszukany.A co będzie dalej ??????????? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że on jechał tam już tylko "odbębnić" swoje,decyzje Zibi podjął już po Ukrainie.Tylko kto następny? Zdaje się niestety ,że nasze "gwiazdki" umieją słuchać każdego trenera,pod warunkiem że nie mówi po polsku :) Fornalik,jaki był ,każdy widział:z jednej strony cichy i piz..waty,z drugiej strony nie obiecał złotych gór. W przeciwieństwie do Smudy,nie czuję się przez niego oszukany.A co będzie dalej ??????????? :)

Nic nie będzie, dopóki piłkarze nie będą wykazywali podstawowych piłkarskich odruchów. Ci obecni ich nie mają.

Chyba że:

Zibi zapowiedział że nowy trener może liczyć na wysokie apanaże, ale tylko pod warunkiem uzyskiwania wyników. Tę samą piłkę należy odbić w stronę piłkokopaczy: dostaniecie pieniądze jeśli będziecie wygrywać. A póki co po tysiąc osiemset brutto na suchy chleb z masłem i parówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie będzie, dopóki piłkarze nie będą wykazywali podstawowych piłkarskich odruchów. Ci obecni ich nie mają.

Chyba że:

Zibi zapowiedział że nowy trener może liczyć na wysokie apanaże, ale tylko pod warunkiem uzyskiwania wyników. Tę samą piłkę należy odbić w stronę piłkokopaczy: dostaniecie pieniądze jeśli będziecie wygrywać. A póki co po tysiąc osiemset brutto na suchy chleb z masłem i parówki.

@Skippi-"suchy chleb z masłem i parówki" ,to jednak nie to samo co suchy chleb :lol: A tak poważnie,to finansowo chłopakom krzywdy nie zrobią,bo każdy w klubie ma pensję konkretną,o najlepszych typu Lewandowski czy Szczęsny ,można by rzec że kadra to dla nich fucha i dlatego czasem to tak właśnie wygląda.Albo ktoś w nich zaszczepi chęć walki i wygrywania,albo będzie tak jak zawsze .

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żona do męża:

-Dziś sześć razy przejechałam na czerwonym świetle i policja ani razu mnie nie złapała

-I co?

-Za zaoszczędzone pieniądze kupiłam sobie nową torebkę

 

Przychodzi facet do kościoła na spowiedź, klęka przy konfesjonale i mówi:

-Ojcze, zgrzeszyłem!

-A w jaki sposób synu

-Kłamałem

-Oj, To grzech ciężki! A kogo okłamałeś?

-Okłamałem żonę

-Oj, to jeszcze cięższy grzech. A co jej powiedziałeś?

-Powiedziałem że ładnie wygląda

-Synu, to nie grzech, To samoobrona!!!!

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miesiąc miodowy. Młoda para dopiero co zainstalowała się w hotelu. Młody żonkoś siedzi w łazience na brzegu wanny po kąpieli i rozmyśla:
- "No to się wpakowałem na cacy. Jak ja jej teraz powiem, że moje stopy śmierdzą jak zły duch, że o skarpetkach nawet nie wspomnę? Przez te parę lat, jak się spotykaliśmy udawało mi się to jakoś ukryć, ale teraz? Na pewno odkryje ten mój przykry, cuchnący sekret..."
W tym samym czasie młoda żonka siedzi na łóżku w sypialni i rozmyśla:
- " No to pięknie... Trzeba było być szczerą od początku! Jak on teraz zareaguje na moją małą tajemnicę? Co on powie na to, że strasznie śmierdzi mi z ust? Przez te parę lat jakimś cudem ukrywałam to przed nim, ale teraz? Nie ma szans! Na 100% się zorientuje...."
Po jakimś czasie mężowi zebrało się na odwagę. Wszedł do sypialni podszedł do żony objął ją za szyję przysunął do siebie i powiedział:
- Wiesz kochanie, muszę Ci coś wyznać...
- Ja też muszę Ci coś wyznać...
- Rany Boskie - zjadłaś moje skarpetki!

 

 

Pracownik budowlany przyszedł do lekarza i mówi:
- Mam zatwardzenie, już od dłuższego czasu się męczę...
Lekarz zbadał go i powiedział:
- Proszę położyć się na stole na brzuchu...
Robotnik uczynił jak kazał pan doktor...
Lekarz wyciągnął kij baseballowy i walnął z całej siły w tyłek budowlańca, po czym kazał mu iść do toalety...
Ten wrócił po jakimś czasie z wyrazem ogromnej ulgi na twarzy:
- Czuję się doskonale, panie doktorze, czy ma pan jeszcze dla mnie jakieś zalecenia ??
- Owszem, proszę przestać podcierać się workami po cemencie...

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Padłem :D :D :D

 

 

Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie) i mówi:
- Jasiek kupisz chleb, margarynę i kawał sera. Reszta kasy trafia na stół.
Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się miś za całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do domu.
Matka na to:
- Jasiu, co żeś ty zrobił, natychmiast idź i sprzedaj tego misia.
Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce. Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi.
Sąsiadka wpycha faceta z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta:
- Kup pan misia.
- Spadaj chłopcze.
- Bo będę krzyczał.
- Masz pięćdziesiąt złotych i się zamknij.
- Oddaj misia.
- Nie oddam.
- Oddaj bo będę krzyczał.
Sytuacja powtarza się kilkanaście razy. Jasiu zarobił kasy od cholery. Wraca do domu z zakupami: kawior, krewetki, szynki i całą furę szmalu kładzie na stole.
Matka do Jasia:
- Jasiek chyba bank obrabowałeś. Natychmiast do księdza idź się wyspowiadać!
Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi:
- Ja w sprawie Misia.
- Spierdalaj, już nie mam kasy.
  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo pobożny biznesmen,co tydzień wychodząc z

koscioła,dawał zebrakowi 10zł,i tak przez kilka lat,pewnej niedzieli,

biznesmen daje żebrakowi tylko 5zł,ten obuzony pyta:

-e, czego tylko 5zł,zawsze było 10zł.!?

Na to biznesmen:

-w tym roku posłałem syna na studia...

Na to żebrak:

-no spoko,ale czego na mój koszt??

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, mój samczy umysł podpowiada mi co mógłbym z tą skąpo odzianą "gitarzystką" zrobić (te kopytka w szpilkach furgały by w powietrzu że hej :lol: ).

Mistrzyni jednego chwytu ? Ta druga jak tak nieudolnie będzie plikać po klawiszach to Rick Wakeman z niej nie wyrośnie.

 

@stoner, za to moja faworyta przynajmniej grać i śpiewać umie :). Wróżę jej świetlaną przyszłość (oglądalność) w coverach, zwłaszcza w tym stroju.

 

Edytowane przez Zwierzu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem i padłem na ryja (a kiełbasy już w życiu na ryby nie wezmę). Fińska bajka o wilku i dziewczynie 

 

Żyła kiedyś w lesie czarownica. Nie miała zwyczaju zaglądać do siedzib ludzkich, ale za to często włóczyła się po lesie. Kiedy pewnego razu szła przez las, spostrzegła dziewczynkę zbierającą jagody. Zabrała ją z sobą do domu, ale ponieważ dziewczyna bardzo jej się nie podobała, cały czas zastanawiała się, jak ją zabić. Pewnego więc razu kazała jej iść nad rzekę i tak wyprać czarne płótna, żeby zrobiły się białe.

- Jeżeli wrócisz znad rzeki, a płótno nie będzie białe, to cię zabiję - zagroziła.

Ruszyła dziewczyna z płaczem nad rzekę, ale i tak wiedziała, że płótno nigdy nie zbieleje. Kiedy jednak szła ścieżką, z naprzeciwka wyszedł wilk i zapytał:

- Dlaczego płaczesz?

Odparła na to:

- Kazano mi tak wyprać te płótna, żeby zrobiły się białe.

Wilk dał jej wtedy laskę i powiedział:

- Weź tę laskę i zbij nią płótna, to zrobią się białe.

Dziewczyna zrobiła tak. jak jej poradził wilk i płótno rzeczywiście zrobiło się białe jak śnieg. Zabrała je i poszła do czarownicy. Widząc płótna, czarownica wpadła w straszny gniew, rozzłościła się. że nie może zabić dziewczyny i w końcu powiedziała:

- Jeżeli teraz szybko nie wypierzesz płótna tak. żeby zrobiło się czarne, to cię zabiję. Poszła nieszczęsna dziewczyna nad rzekę, ale tym razem już nie płakała. Spodziewała się bowiem, że i teraz jej się uda. I rzeczywiście. na ścieżce znowu spotkała wilka, który dał jej laskę i poradził:

- Zbij tą laską płótna, a zrobią się czarne.

Zrobiła tak, jak kazał i płótno zaraz stało się czarne. Gdy czarownica zobaczyła, że i tym razem nie uda jej się zabić dziewczyny, wpadła na nowy pomysł. W pobliżu jej chaty było małe jeziorko, ponad którym wznosił się bardzo słaby most. Po drugiej stronie jeziora mieszkała inna czarownica imieniem Tiina. Zawzięta jędza wysłała swoją wychowanicę z listem do Tiiny, sądząc, że most nie wytrzyma, dziewczyna wpadnie do wody i utopi się. Dla pewności napisała jednak w liście: .Jeżeli dziewczyna przedostanie się do ciebie, to zabij ją".

Ruszyła nieszczęsna w drogę, ale tuż przed mostem wyszedł jej naprzeciw wilk i powiedział:

- Weź tę laskę, a przechodząc przez most, mieszaj nią wodę tak często, jak tylko możesz i powtarzaj: ..Moście przede mną, wodo za mną", wtedy szczęśliwie przedostaniesz się na drugi brzeg. Kiedy będziesz już u Tiiny. to pamiętaj, nie jedz niczego, bo będzie chciała cię otruć.

Dziewczyna ruszyła w drogę i tak jak jej radził wilk, często mieszała wodę. mówiąc: „Moście praede mną. wodo za mną". W ten sposób udało jej się przedostać na drugi brzeg. Spotkała tam konia. Wyciągnęła z kieszeni kawałek chleba i dała mu. Ruszyła dalej i po pewnym czasie zobaczyła wygasający ogień. Podsyciła go, dorzucając do niego trochę drewna. Poszła dalej, aż w końcu dotarła do chaty czarownicy. Kiedy weszła do izby. nagle z pieca spadł pogrzebacz i ułożył się na progu. Dziewczyna podniosła go i postawiła w kącie. Następnie podeszła do czarownicy i oddała jej list. Po przeczytaniu go Tiina poczęstowała dziewczynę kiełbasą, ale ta. pomna ostrzeżenia wilka, wsadziła ją do paleniska, zaraz gdy tylko czarownica wyszła.

Po powrocie Tiina zapytała:

- Kiełbaso, gdzie jesteś?

A kiełbasa na to:

- Tutaj jestem, w palenisku.

Czarownica znowu dała dziewczynie kiełbasę i rozkazała:

- Musisz ją zjeść!

Kiedy jednak Tiina wyszła na chwilę, dziewczyna wsadziła kiełbasę pod ławę.Wróciła czarownica i pyta:

- Kiełbaso, gdzie jesteś?

A kiełbasa na to:

- Tutaj jestem, pod ławą.

Wiedźma wyciągnęła ją spod ławki, podała dziewczynie i powiedziała wychodząc:

- Musisz ją zjeść!

Tym razem dziewczyna wsadziła kiełbasę pod koszulę i nadal nie miała zamiaru wypełnić rozkazu czarownicy. Wróciła Tiina i zapytała:

- Kiełbaso, kiełbaso, gdzie jesteś?

A na to kiełbasa:

- Tutaj jestem, między koszulą a skórą.

Tiina była jednak nieco przygłuchawa, nie dosłyszała, co powiedziała kiełbasa i zrozumiała: ,,Tutaj jestem, między skórą a żołądkiem". Ucieszyła się więc, myśląc, że tym razem dziewczyna już na pewno umrze. Ruszyła biedaczka z powrotem, ale kiedy Tiina spostrzegła, że dziewczyna jeszcze żyje, pobiegła za nią i krzyknęła:

- Pogrzebaczu, zabij ją!

Ale pogrzebacz odparł:

- Nie zabiję jej, zrobiła dla mnie wiele dobrego. Postawiła mnie na miejsce, kiedy leżałem w progu.

Tiina pobiegła dalej i znowu krzyknęła:

- Ogniu, ogniu, spal ją!

Ale ogień odparł:

- Nie spalę jej, zrobiła dla mnie wiele dobrego. Dołożyła mi gałęzi, kiedy już przygasałem.

Tiina pobiegła jeszcze dalej za dziewczyną i krzyknęła:

- Koniu, koniu, kopnij ją!

Ale koń odparł:

- Nie kopnę jej, zrobiła dla mnie wiele dobrego. Dała mi chleba.

Czarownica jednak jeszcze nie zrezygnowała i dalej ścigała dziewczynę. Po chwili krzyknęła:

- Kiełbaso, kiełbaso, utop ją!

Ale dziewczyna, słysząc to, zaraz wyciągnęła kiełbasę zza koszuli i wyrzuciła.

(bla bla bla o tym jak wilk zamienił się w królewicza)

-Ucieszyła się dziewczyna, że wilk odzyskał swą dawną postać. Wyszła za niego za mąż i razem stanowili szczęśliwą parę, bo bardzo się kochali. Wybudowali sobie wspaniały paląc. Potem odbyło się wesele. I ja tam byłem i dostałem wielki kosz z jedzeniem, ale otworzyłem go dopiero w domu. A były w nim śledzie i kromki chleba.I to wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...