Skocz do zawartości

Jerkbait sie śmieje :)


benito

Rekomendowane odpowiedzi

Lekarz do pacjenta:

- Niestety, mam dwie diagnozy, obie fatalne. Po pierwsze, ma pan raka. Nie uda się go wyleczyć, ma pan najwyżej pół roku życia. No i do tego wszystkiego jeszcze ma pan Alzheimer'a...

- Oj, to dobrze, bo panie doktorze, bałem się, że mam raka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie dużo czytania ;)

Było sobie królestwo, w tym królestwie byli trzej sławni rycerze:

- Wielki Sławny Rycerz

- Średni Sławny Rycerz

- Mały Sławny Rycerz

(oczywiście o wzrost chodzi ;) )

Pewnego razu na królestwo napadł Straszliwy Smok - ogniem zionie, zamki burzy, dziewice porywa itd.

Blady strach padła na mieszkańców, udali się więc do rycerzy by smoka zgładzili.

Przychodzą do WSR i żalą się: że smok, że pali, że burzy, że porywa....

Wielki rycerz z zatroskaną miną oznajmia im, że sprawa jest poważna i trzeba się zastanowić - niech wrócą za dwa tygodnie.

Mieszkańcy załamani - w dwa tygodnie to ich bestia zniszczy.

Idą do ŚSR z tym samym lamentem: że smok, że pali itd..

Średni tęż uważa,że sprawa poważna i trza się zastanowić - wróćcie za tydzień

Raczej na duchu ich to nie podnosi - ostatni ratunek w Małym Sławnym Rycerzu.

Przychodzą do MSR i zaczynają: że smok, że pali ... w połowie wywodu rycerz zrywa się krzycząc:

giermek!!! konia i zbroję prędko!!

Mieszkańcy uradowani nadziwić się nie mogą,  mówią rycerzowi że inni rycerze to się zastanawiają co robić, a on tak bez zastanowienia decyzję podjął...

MSR im na to odpowiada:

Tu się nie ma nad czym zastanawiać, tu trzeba wiać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policjant wrócił późno do domu i zastał żonę samą w łóżku, pościel rozmemłana, a żona jakoś dziwnie rozochocona.
- Twój kochanek tu był? Gdzie się schował? Pod łóżkiem? - pyta i zagląda pod łóżko.
- Pod łóżkiem go nie ma.
- W kuchni? - i zagląda do kuchni
- W kuchni go nie ma.
- W szafie?
Z szafy wychyla się ręka z banknotem 200 zł.
Policjant dyskretnym ruchem ogląda się i bierze banknot.
- W szafie też go nie ma. To gdzie się schował?

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Do szkoły jazdy przychodzi staruszek.
- Chciałem zapisać się na kurs prowadzenia autobusów.
- Nie za późno?
- Nie... bylem u lekarza na badaniach, żeby sobie przedłużyć prawo jazdy na moje auto
i on mi powiedział, że w tym wieku, to najlepiej jeździć autobusem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...