Skocz do zawartości
  • 0

Zima bez lodu...


JohnnyJohn

Pytanie

Ostatnio gdy miałem zamiar wybrać się do sklepu w celu uzupełnienia podlodowego arsenału zadałem sobie pytanie- a jeśli zima będzie ciepła a lodu nie będie przez większość grudnia ,to co?

Czy ktoś może mi zdradzić gdzie wybiera się na ryby w grudniu ,gdy lodowa pokrywa nie skuje powierzchni wody??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 62
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy dla tego pytania

Top użytkownicy dla tego pytania

Opublikowane grafiki

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

W końcu otrzymałem takiego emaila:

W związku z Pana pismem w sprawie nieetycznego łowienia ryb m.in. w rejonie Mostu Śląsko-Dąbrowskiego uprzejmie informuję, iż Zarząd Województwa Mazowieckiego zwróci się do Okręgu Mazowieckiego Polskiego Związku Wędkarskiego, jako uprawnionego do rybactwa w obwodzie rybackim rzeki Wisła nr 3, z prośbą o opinię i ewentualne zaproponowanie granic i czasu trwania obrębu ochronnego.

Członek Zarządu

Piotr Szprendałowicz

 

osoba do kontaktu:

Łucja Orłow-Gozdowska

Nr tel. 32 31 932

e-mail: l.orlow@mazovia.pl

 

proponuję wspólne monitowanie sprawy, pozostaje także kwestia przekonania PZW, ktoś tam kogoś może zna???

 

Sprawa druga - w chyba ostatnich WW jest mały text o łowieniu w tym miejscu, jakie to super i w ogóle. Beznadzieja. Ale autor (kto to jest?!?!) pisze, że ten rejno Wisły jest objęty ochroną (nie pamiętam szczegółów). W związku z tym nie wolno wjeżdzać pod most samochodami. Nieopodal jest komisariat rzeczny...

tel.: (22) 603-68-60

tel.: (22) 619-90-77 lub 78

wpiszcie sobie do komórek i jak stoją samochody, to dzwońmy :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

zbędny pesymizm...

Przydałby się prawnik. Uchwały w sprawie obrębów ochronnych na Zegrzu wprowadzał Zarząd Województwa Mazowieckiego. Teraz będzie (może być) pewnie podobnie. PZU ma jedynie zaopiniować pomysł i zaproponować granice. Może jakieś spotkanie z kimś z zarządu województwa. Przekonać w rozmowie, pokazać (na mapie) miesjca, wyjaśnić, wytłumaczyć. Może Rognis zaprosisz M. Szymańskiego? Każdy z nas jest też członkiem PZW, więc zapominając na chwilę o strukturach formalnych, nasze zdanie powinno cokolwiek znaczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

korespondencji ciąg dalszy

 

odpowiedz pzw na list zarządu województwa

 

 

>Sprawa utworzenia ewentualnego obrębu ochronnego w rejonie >Mostu Śląsko - Dąbrowskiego zostanie postawiona na spotkaniu >Komisji ds. Zagospodarowania i Ochrony Wód OM PZW. Komisja >spotka się z początkiem lutego a swoje stanowisko w tej >sprawie przedstawi Zarządowi.

>Spodziewam się, że Zarząd zechce zasięgnąć opinii w środowisku

> wędkarskim oraz skonsultować się ze służbami porządku >publicznego (straże i policja).

 

ze strony zarząd sprawą zajmuje się Inspektor Łucja Orłow - Gozdowska

a ze strony PZW Zbigniew Gasinski

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

gratulacje i ode mnie :D

 

Mały głos w ważnej sprawie.

Płock miał ten sam problem 3 lata temu. Każdy kto wieżdżał do Płocka zimą od strony Łodzi, widział czarne stada szarpakowców. Telefony do wszystkich służb jakie tylko są, nie dawały rezultatu, bo nie było podstaw do ukarania. Nim straż wuszła na lód odgryzano szarpaki, a ryby sandacze wrzucano spowrotem do przerębli. :angry:

Jeden człowiek, który znał dobrze środowisko wędkarskie, zebrał jednego dnia 15 wękarzy z Płockich kół(nie Prezesów,a wędkarzy, którzy czuli temat), aby napisać wniosek o ograniczeniach połowu ryb na Wiśle i przyległych portach. Wyznaczone zostały granice rejonu Wisły przeznaczonego do ochrony. Tak się składa, że duże zimowiska ryb zlokalizowane są w samym mieście. Dotyczy to też tarlisk sandacza, szczupaka i wielu gatunków białej ryby.

Największe patologiczne zjawiska jakie miały miejsce to: łowienie na szrpaka, nie tylko z lodu, oraz łowienie i zabieranie bez rzadnych ograniczeń sandacza i suma, przez wedkarzy łowiących ze środków pływających. Handel złowionymi rybami przez wędkarzy w Płocku, znacznie przyczynił się do wybicia niemal doszczętnie w/w ryb. :angry:

Sformuowany wniosek posiadał bardzo staranie napisaną argumentację, tak by nie było żadnych wątpliwości na jego zatwierdzenie. Oczywiście Zarząd Okręgu Płocko-Włocławskiego (bo do niego wpłynął wniosek podpisany przez uczestników spotkania) mógł go olać, ale to był ich największy błąd.

Zakazy na Wiśle na odcinku od nowego mostu, do ujścia rzeki Brzeźnicy obowiązują trzecią zimę. :mellow: Dotyczą między innymi:

1. Całkowitego zakazu ryb z pokrywy lodowej.

2. Całkowitego zakazu połowów rybackich

3. Zakazu połowu ryb ze środków pływających od 15 listopada do 15 maja.

Przy uzasadnianiu wniosku o zakazie połowu ryb na Wiśle z lodu, dołożyliśmy też argument o utonięciach, które od czasu do czasu niestety się zdażają, a bezsęsowna utrata życia na każym robi wrażenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Suplement do poprzedniej wypowiedzi.

 

Same zakazy nic by u nas nie zmieniły, nie ma na co liczyć, że tak się stanie. Wraz z wprowadzeniem zakazów rozpoczęła się ciągła kontrola przez pierwsze miesiące. Nie co jakiś czas, ale kilka razy dziennie w najbardziej kłusowanych miejscach!!!

Aż się odechciało ludkom ciągle uciekać przed kontrolą :lol:

Dzisaj szarpakowca ze świecą szukać. Są, ale niewielu. Za to, nieetyczni wędkarze pozostali i z nimi ciężko coś zrobić. Teraz nie ma lodu, więc łowią z brzegu na zimowiskach, głownie w portach. W połowie grudnia do małego portu koło ujścia Brzeźnicy wpłynęło duże stado boleni. Wyławiano je spinningami, przez dwa tygodnie. Kontrolowani wędkarze potrafili mieć po kilkanaście boleni :(

Teraz powinno się jeszcze wprowadzić zakaz połowu ryb w zimę z lądu. Tak czasami myślę, ile można wprowadzać zakazów? Wiem. Do skutku. Za jakiś czas je się odwoła, gdy nie będą już potrzebne. Oby :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jest sposób na pokonanie takich mięsiarzy, ale potrzebnych jest kilkugości o silnej psychice i dużym zaangażowaniu. Gdy widzi sięgrupe szarpakowców, odwiedzających zimowisko, trzeba zrobić pojechać w kilku-kilkunastu na ryby, porozstawiać się ze sprzętem przy takich delkwentach. Po kilku minutach powina podjechać wcześniej umówiona PSR albo policja. Działa ten sposób, ale zazwyczaj przy pomocy zatrzymania takich sk.... słyszy się całą łacine polską + grożby spalenia itd.

Same zkazy nic nie dadzą jeśli nie będzie egzekwowania prawa, tzn. kontroli i kar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...