Skocz do zawartości

Shimano - suche od nowości?


Rekomendowane odpowiedzi

Kupiłem nowiutką Ultegrę c3000FB. Przyszła pocztą. Pierwsze wrażenie. Kręci "jak szalona", Drugie: "coś jakby lekuteńko ząbkuje". Ale żeby nowa? Nie jest to mój pierwszy kołowrotek. Miałem 3 zauberowate, Biomastera mgs, jest Twin Power, Sephia BB, nowa Sedona, kilka czarnuchów do matcha... mam porównanie i nie było z Ultegrą tak jak być powinno. Nawet tania Sedona była znacznie bardziej kulturalna! Przeczytałem wszystko co jest na Jerku o tym kołowrotku i trafiłem na taki post:

 

Smokwawelski 

Zgadzam się, jednak wraz ze wzrostem ceny coraz rzadziej możemy trafić na szumidło tudzież rzęzidło lub obcieradło. Wyraźny przeskok jakości następuje od twina. Wsród nich i vańków rzadko trafiają się wspomniane wyżej kartofle, a stella wg moich obserwacji jest praktycznie bezpieczna. Krążą jakieś legendy że ktoś tam trafił nową felerną, ale raczej to znajomy słyszał, że sąsiada szwagier ma ma kuzyna który o tym gdzieś czytał. Przy tej średniej półce, tj. od ultegry do sustaina lepiej zakręcić własnoręcznie przed zakupem. Tu rzęchy i suchotniki atakują licznie.

 
Sprawdziłem więc środek. Faktycznie całkiem porządnie uszczelniony i spasowany. I tu jaja. Posmarowane miał wszystko oprócz przekładni! Wszędzie jak należy. Czyściutkie oliwka, sporo rzadkiego smaru na wormie, gęstszy na plastikowych zębatkach pod pinionem, tłusty, klejący smalec pod "dupką", a na samym pinionie i przekładni praktycznie NIC. Dostał Ardent. Tyle, żeby zapełnić zęby w kole. Po skręceniu okazało się, że kupiłem inny młynek. Praca się uspokoiła. Oczywiście chodzi mniej "szalenie", ale kulturalniej., płynniej.
 
Generalnie wychodzi na to, że trzeba uważać, nawet z kołowrotkami które wydawałoby się, że powinny być pewne.
 
Macie podobne doświadczenia z kołowrotkami ze średniej i wyższej półki?
 
Do Adminów:
Nie znalazłem specjalnego tematu, który by dotyczył tego zagadnienia, a myślę że warto by było wymienić się doświadczeniami z poruszonego zakresu.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja, temat wałkowany był już wiele razy, ale może wreszcie doczeka się swojego wątku ????

To ja przy okazji zapytam, jakim smarem traktują przekładnię w TP15 ?

Wiem tylko że jest zielonkawy. A ja chciałbym tylko dosmarować jeden młynek bez zbędnego czyszczenia.

Gdzie takie mazidło mogę dostać i pod jaką nazwą?

Edytowane przez fish28
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja, temat wałkowany był już wiele razy, ale może wreszcie doczeka się swojego wątku

To ja przy okazji zapytam, jakim smarem traktują przekładnię w TP15 ?

Wiem tylko że jest zielonkawy. A ja chciałbym tylko dosmarować jeden młynek bez zbędnego czyszczenia.

Gdzie takie mazidło mogę dostać i pod jaką nazwą?

Darek to jest obecnie smar używany przez shimano. Jest koloru białego, ale po zakręceniu maszynką po pewnym czasie zmienia kolor na zielony. Małą próbkę tego smaru otrzymałem  od Serdecznego Kolegi i Przyjaciela Józefa Leśniaka, który obecnie tego smaru używa do konserwacji kołowrotków. Możesz popytać w serwisie czy sprzedają, ewentualnie gdzie można go nabyć.

P.s.

Kolego  J O KE R to nic nowego, że masz odczucie ząbkowania. Najprawdopodobniej jest sucho w środku i niewielka ilość smaru wprowadzona na koło i pinion sprawę załatwia.

Edytowane przez Jozi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darek to jest obecnie smar używany przez shimano. Jest koloru białego, ale po zakręceniu maszynką po pewnym czasie zmienia kolor na zielony. Małą próbkę tego smaru otrzymałem  od Serdecznego Kolegi i Przyjaciela Józefa Leśniaka, który obecnie tego smaru używa do konserwacji kołowrotków. Możesz popytać w serwisie czy sprzedają, ewentualnie gdzie można go nabyć.

P.s.

Kolego  J O KE R to nic nowego, że masz odczucie ząbkowania. Najprawdopodobniej jest sucho w środku i niewielka ilość smaru wprowadzona na koło i pinion sprawę załatwia.

Ząbkowanie to może też wynikać ze zbyt dużego luzu miedzy pinionem a przekładnią. Luzik powinien być ale minimalny . Sprawę załatwia podkładka 0,02 do 0,10 włożona między łożysko a przekładnię z lewej strony młynka.

Uwaga!!! Nie ściskać za mocno bo zginie masło i zęby przekładni szybciej się zużyją. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie każdy ma FB

 

Dostęp do stron firm i organizacji nie wymaga posiadania konta  ;)

 

Obecna ekipa Shimano Polska to zbiór całkowicie przypadkowych osób po linii koleżeńskiej co sami zresztą przyznają ...

 

W przypadku działu sprzedaży czy marketingu jest to akceptowalne, ale wsparcie techniczne / serwis już nie. To irytujące, że kupując kołowrotek wysokiej klasy w kwestii serwisu jesteśmy pozostawieni sami sobie. Serwis pogwarancyjny to potężny biznes i dziwi mnie, że potentaci jak Shimano czy Daiwa nie budują lokalnych struktur? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przecież jest wrzucony screen z tekstem ze zbyt szybkie kręcenie powoduje iz sila odsrodkowa spycha smar z przekladni...

To nie ścigacz na szosie tym się nie za...la 300km/h, tym się kręci nadobnie jak jazda  choperem czy intruderem,  60 ewentualnie w porywach 75km/h :)  :) .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przecież jest wrzucony screen z tekstem ze zbyt szybkie kręcenie powoduje iz sila odsrodkowa spycha smar z przekladni...

Ja pierdziu: a moja chińska kątówka kręci 6tyś obrotów/minutę- obciążenie że iskry lecą-  i tak kręci już trzy lata :o

No nic: trza będzie gdzieś zdobyć taki smar.

Edytowane przez ObraFM
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierdziu: a moja chińska kątówka kręci 6tyś obrotów/minutę- obciążenie że iskry lecą-  i tak kręci już trzy lata :o

No nic: trza będzie gdzieś zdobyć taki smar.

 

Słyszałem już o smarowaniu kołowrotków smarem do kosiarek, bo też robią podobną robotę  ;)

 

Ja jednak wolałbym wysłać swoje kołowrotki do serwisu producenta zgodnie z ustalonym interwałem przeglądów plus opcja wymiany części i po sprawie. Za dobrą usługę płacę ile trzeba ale dostaję gwarancję i mam święty spokój. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecna ekipa Shimano Polska to zbiór całkowicie przypadkowych osób po linii koleżeńskiej co sami zresztą przyznają ..

 

Ja się przyznaję. Akurat byłem sobie na rybach w... tak... w Darłowie. Pojechałem poszarpać dorszy. No i jadę jednego za drugim bo dowiązałem chyba z 10 przywieszek żeby mieć pewność że zapełnię cały bagażnik, a tu nagle szyper mówi - panie, pan tak dobrze te dorsze łowi, że by się do Shimano nadawał. No i tak się dostałem, bo znajomy znajomego tego szypra akurat miał bratanka w Shimano. Ale to jeszcze nic. Kumpla zgarnęli na przedstawiciela handlowego, jak zakupy w Lidlu robił. Wiecie, zakupy robił bo jak w sobotę, to do lidla do lidla, no i pojechał. Akurat znajomi wpadali mu na chatę wieczorem, a on niby wędkarz, to chciał przyszpanować, że sam coś złowił i ugotował. No i słuchajcie, babka kasuje mu pstrąga, a na paragonie jak byk - wyskakuje, że miruna. Mówi, że jak miruna, jak to w kropki jest to musi być pstąg. Chyba z 15 minut się z nią kłócił ale nie docierało do niej. To na koniec pobiegł do auta i przyniósł ilustrowany atlas ryb. Dopiero wtedy mu uwierzyli... No i przechodząc do sedna okazało się, że koleś co za nim stał w kolejce był akurat z Shimano. No i go wiecie, przyjął, bo typ znał się na rybach jak nikt inny. 

Pozdrawiam

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...