Skocz do zawartości

Olsztyńskie węgorze.


Gadget

Rekomendowane odpowiedzi

Nie zaglądałem tu jakiś czas, i co widzę :huh: To Wy tak pod te węgorze piliście Red Bula ze spirytusem, czy raczej spirytus ze wspomnianym i to ze słoika po ogórkach, że był (ten słoik) 5-litrowy nie wspomnę. Czy może z innej okazji i pod inną zagrychę. ;) :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze chciałem nurkować w jeziorach Wielkiego Ryftu, potem okazało się, że polacy nie robią tam żadnych badań, więc co jakiś czas kupuje sobie kilkanaście rybek z Afryki a one w ramach wdzięczności, że zabrałem je z takiej wiochy ogarniętej wojną i ogniem, tworzą u mnie w domu liczne rodzinki:

 

 

albo jeszcze bardziej liczne:

 

 

Generalnie może się okazać, że kiedyś afrykanerzy zgłoszą się do nas o pomoc w zarybieniu Tanganiki bo łapczywe na kasę darmozjady wyłapują tam na na chama wszystko co się rusza. Co najgorsza potrafią trzebić w 99% samice zostawiając rywalizujące ze sobą samce na marny żywot. Więc misja jest :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno u Was było weselej niż w Krakowie na UJ między kujonami.

Wypraszam sobie, rubactwo w Krakowie jest na Rolniczej ;) i bawiliśmy się świetnie

Wiem, że jest raz nawet było u mnie dwóch gości z Krakowa na praktyce ale szybko wyjechali bo się im robić nie chciało. Mam nadzieję, że nie byłeś jednym z nich. Jacyś tacy mali byli i mówili, że kilof za ciężki. Ja studiowałem na UJ i tam było raczej nudno. Spirytus piłem na AWFie gdzie miałem najlepszych kumpli. A Olsztyn to inna bajka i nie ma co porównywać. Inne miasto, inna atmosfera. Szkoda, że kierunek podupada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko ten kierunek podupada. Ja dostrzegłem tendencje jakieś 5 lat temu. Teraz ze spokojem obserwuję swoich kolegów z uczelni z zupełnie innego miejsca i wcale im nie zazdroszczę. Bo teoretycy wcale tak łatwo na rynku pracy mieć nie będą. Jeszcze inżynierowie sobie poradzą o ile są dobrze, ale reszta... humaniści...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Sławku ale masz rację. Nie wiem czemu tak mało osób jest na rybactwie ale np takie praktyki to jakaś porażka obecnie jest. Jak byłem gówniarzem to studenciaki przyjeżdżali na 2 miesiące. Kiedy sam byłem na studiach czyli jakieś 6-7 lat temu byli u nas miesiąc. Obecnie praktyka trwa 2 tygodnie. Teraz pytanie czego ci ludzie mają się u mnie nauczyć przez 10 dni? No bo w sumie tyle pracują. Staram się przekazywać jak najwięcej wiedzy ale co innego opowiadanie o czymś a co innego kiedy człowiek sam zrobi-wtedy dużo lepiej zapamiętuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...