Skocz do zawartości

Jazie 2019


Zielony

Rekomendowane odpowiedzi

Niedzielę spędziłem uganiając się za Jaziami, generalnie było ciężko, sporo szarpnieć, puków, bardzo delikatnych w małe woblerki, sporo okonków, kleników i drobnych rybek, wydawać by się mogło że jazi dobrych , właściwych , nie ma. Woda niska malutka, roił się piękny chruścik , który od czasu do czasu był zbierany przez spore ukleje, kleniki.

Aż nie wiarygodne było to, że właściwe ryby go nie zbierały , mimo że od czasu do czasu pokazała się fajna rybka na płytkiej wodzie. Ryby oczywiście były , ale naprawdę arcy trudne do złowienia , miały swoje 10 minut kiedy się aktywowały i coś spadło, coś lepiej szarpło.

Taką rybkę udało się się trafić na otarcie łez, na wobler 2.5 cm Tomka Miernika, który naprawdę robi świetne Wobki.

Panfish i twin power , plećka varivas 6 lb i fluorocarbon 0 19.

Był super dzień spędzony na wodą z najlepszym kumplem @RÓZGASIEM.e9c5f6ea424342dbd1dd6f9cac75ade1.jpg

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

  • Like 30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem nową linke do #2, więc dziś mimo wiatru trzeba było spróbować. Ryby stały bardzo daleko na płytkiej wodzie. Jednego jazia udało sie wyjąć, jeden ładny odpiął się wchodząc w grążele. Do tego ładna wzdręga, ale ta w innym wątku ;)

post-46206-0-94816000-1555933242_thumb.jpg

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś znowu trafiłem fajnego JaSia, nie często ale jak siada to już poważny Pan  :)  Dzięki kolego @guciolucky za rady odniośnie pletki  B)

post-48456-0-92591100-1556056369_thumb.jpg

post-48456-0-80110900-1556056400_thumb.jpg

post-48456-0-39302400-1556056418_thumb.jpg

 

 

Sprzętowo Kijek cw 8g , Plecionka Shimano 0,07+ 1m żyłki 0,18 HM80 . Shimano Ultegra 2500 , wobler salmo minnow 5cm 

  • Like 37
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie upragniony jaź. Złowiony na sdrka 2,5 cm. Rzeczka taka że idzie ja przeskoczyć jakby dobrze si rozpędzić. Zdziwiłem się bardzo jak zobaczyłem kolegę jazia i to jeszcze takich rozmiarów. Wędka Corto hs + biomek 2500fb + egi metal i dowiązany metr żyłki 0,16 39b905eb9a22a52a2045dff1d158a959.jpge8d25a231810ae4ee259b5466cea37ec.jpg

 

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka

  • Like 40
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie, faktycznie mega grube i zdjęcia nawet tego nie oddają jakie były nabite. Po dotarciu na miejsce oddałem parę rzutów, ale bez skutku. Za to zauważyłem delikatny spław po drugiej stronie rzeki, pomyślałem czemu nie. Założyłem na początek wobler JR model koliber z tego względu że był pływający a ja rzucałem z dalszej miejscówki aby nie spłoszyć ryb. W pierwszym rzucie kiedy starałem się aby wobek nie zaczepił o wystający z wody drut nastąpiło fajne branie mówię wielka ryba z tym że była zaraz po braniu przy powierzchni pomyślałem że może to być jaź. Jak się okazało później był to jaź, a walka i hałas nie spłoszyły stada i dalej żerowały. Za jakiś czas zmieniłem przynęte na dorado alaske 2,5cm sdr pływający i nastąpiło kolejne fajne branie, potem jeszcze miałem 3 brania. Łącznie 4 rybki, dodam że na 4 ryby 3 z nich miały delikatną opryszczkę tarłową lub były ledwo co po tarle. Widać mega żerowały i zbierały muszki z powierzchni. Był to pewnie jeden z tych dni których nie zapomnę do końca życia, coś czuję że szybko to się nie powtórzy. Brania praktycznie wszystkie następowały w okolicach drutu wystającego z wody. To by było na tyle z mojej strony

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, kolejny raz przypominam o naszym regulaminie. 

 

"7. Nie publikujemy zdjęć ryb złowionych w okresie ochronnym obowiązującym w miejscu połowu danej ryby lub naruszających regulamin danego łowiska."

 

"4. W przypadku zauważenia niezgodności z niniejszym regulaminem nie robimy dochodzeń na własną rękę - zgłaszamy swoje wątpliwości do moderatora."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wczorajszym 1 majowym maratonie (chyba za stary już na to jestem), dzisiaj postanowiłem trochę odpocząć nad rzeką.
Jeszcze dwa dni temu plan był taki, aby dzisiaj jechać na Bug. Ale raczej do jazdy to się dzisiaj nie nadawałem. Więc tylko spacerek nad Krznę.
Kiedy wczoraj o 5:00 rano szwagier powitał mnie piwem i słowami "tak na dobry początek...", już wiedziałem, że dobrze to się skończyć nie może.
No i tak, dzisiaj spacer, relaks.
Miało być bezstresowo.
Zachodzę na miejsce, wody prawie brak, ziela coraz więcej. Do tego ten wiatr. Wieje coraz mocniej. Próbuje na owady od Olka. Jakieś wyjścia widać między falami. Brania bardzo delikatne. Kilka kleników udaje się wyjąć. Ale rzuty przy tym wietrze to masakra. Albo tylko z wiatrem (w poprzek rzeki) a jak chciałem wzdłuż mojego brzegu to rzut w kierunku łąki.
Spławiać za bardzo się nie dało, bo wobek na środku rzeki a żyłka łukiem pod drugim brzegiem.
Po około półtorej godziny doszedłem do nieco głębszego odcinka. Zmiana na mojego 2,5 woblerka. Jakieś delikatne trącenia są. Jeszcze chwilę macham i postanawiam wracać. Wędki nie składam, może gdzieś jeszcze po drodze rzucę.
Zatrzymuję się tam, gdzie wcześniej skubały klenie. Wobler schodzi max gdzieś na 50cm. Rzut, i za chwilę ziele. Kolejny rzut i jest łupnięcie. kleń po kilku sekundach okazał się zębatym. Ale nowy kijek od TomekSudety (jeszcze raz dzięki Tomku) pięknie amotryzuje, chwila i w podbieraku. Kolejny rzut, kilka metrów poniżej, i delikatne pęknięcie. Zacinam i siedzi. Błyskawiczny odjazd w poprzek rzeki pod najbliższe ziele wskazuje na klenia. Wobek oczywiście został w zielu. A miało być kur... bezstresowo.
Kilka kolejnych rzutów i znowu delikatne puknięcie. Siedzi. Tym razem chlupot na powierzchni od razu zdradza Jaśka. Minutka i grzecznie w podbieraku. Czterdzieści kilka centymetrów dzisiaj bardzo cieszy. Żwawo odpływa w nienaruszonym stanie
Rzucam jeszcze z pół godziny, bardzo delikatnych brań mam jeszcze sporo, ale wszystkie puste.
Trzeba wracać, żona w pracy i po powrocie liczby na jakiś dobry obiad. Trzeba coś przygotować, do końca weekendu jeszcze kilka dni, a mam zamiar jeszcze kilka razy wyskoczyć na rybki.

post-63740-0-54490900-1556817182_thumb.jpg
post-63740-0-34263300-1556817191_thumb.jpg

Sprzętowo: Batson DSS RX6 2,9m 2-10g. Zauber i 2,5cm woblerek własnej produkcji.

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                       :good:

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 28
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...