Łożysko oporowe

[Andru77]

Mała kropla nie zaszkodzi. Często suche łożysko szumi. Po aplikacji szum ustaje.

[Pozer]

Czyli mozna normalnie odpowiedziec Dzieki.......

[deridun]

Analogicznie posmaruj kroplą piszczące klocki czy sprzęgło...

Żadne doginanie sprężynek itp

Wymiana wewnętrznego wałka skuteczna,czyszczenie pozycjonujące elementy cierne,odtłuszczenie uniemożliwiające uślizg.

Szum jeśli powodowany sprzęgłem to ustąpi po krótkotrwałym użyciu.

O jakiej normie mowa?tytuł myjny,wskazówki z wyjątkoem @Zorro mylne włącznie z nieszkodliwą kroplą na sprzęgle hamulca.

Zabawne.

Edytowane 11 Listopada 2020 przez deridun

[przemow]

Rozbierz nowa, zupełnie nową oporowkę i sprawdź czy jest zupełnie sucha.

Jest na niektórych napis żeby nie smarować ale to chodzio o smar a nie przetarcie oliwką.

Na patyczek do uszu kropla oliwki i przetrzeć wałeczki. Działa idealnie.

Jeśli chodzi o hamulce w aucie i kołowrotki to w młynku musi być smar na tarczach.

Jeśli chodzi o sprzęgło to w aucie masz najpierw uślizg sprzęgła i nijak to się ma do oporówki w kołowrotku.

[deridun]

Ciekawa interpretacja.

Edytowane 11 Listopada 2020 przez deridun

[przemow]

Piszę o oporówce wyjętej z nowego kołowrotka ale to samo jest gdy kupuje jako część zamienną. Jest tłusta.

Czyli wg Twojej teorii o konserwacji wymyte wałeczki i później przetarte oliwką będzie to samo.

Oliwka ulegnie starciu ale.... pomoże w poprawnym ustawieniu sie wałeczków.

Chłopie sprzęgło w aucie przenosi moment obrotowy a w młynku blokuje obrót wsteczny. Co Ty tu porównujesz?

 

Jeśli chodzi o tarcie to jest w hamulcu. Tam musi być smar bo inaczej dobry odjazd ryby spali tarcze w przeciwieństwie do hamulcy i elementów tarcza- klocek w aucie.

Edytowane 11 Listopada 2020 przez przemo_w

[deridun]

Czyściłeś zaawansowane opory?

Nie oliwka się ściera tylko elementy cierne.

Które?

[przemow]

Starczy z mojej strony bo widzę kolejne jerkbaitowe objawienie.

[Piastun]

@przemo_w ma rację, pomijając fakt, że chyba zajmuje sie serwisowaniem kołowrotków, więc musi mieć doświadczenie.  Jak ktoś jest "starszy od węgla" i pamięta czasy dwusuwów, to takie rozwiązania były stosowane między innymi w warczyburgu, gdzie łożysko oporowe łączyło napęd od silnika do skrzyni biegów. Nazywało się to wolne koło i zapewniało odpowiednie smarowanie silnika w pewnych sytuacjach np. jazda z góry. Hamowanie silnikiem było bardzo szkodliwe dla trwałości ze względu na smarowanie mieszanką ( zamknięta przepustnica - nie ma smarowania a samochód porusza się z dużą prędkością ). Ale kluczowym elementem żeby to łożysko działało właściwie był odpowiedni dobór lepkości oleju w skrzyni biegów, minimalnie bardziej lepki powodował że łożysko się sklejało i nie rozłączało. Ale jeśli olej był prawidłowy to jednak było smarowane i działało. I analogiczne jeśli użyjemy rzadkiej oliwki i tylko minimalnej ilości na wałeczki i bieżnię to musi działać, nadmiar poskleja i będzie d...a. Kluczem do sukcesu jest umiar Pozdrawiam, Piastun

[Pozer]

i dalej w ciemnej d.........

[venom_666]

Starczy z mojej strony bo widzę kolejne jerkbaitowe objawienie.

Nie kolejne, a wciąż to samo, choć w nowej odsłonie... Styl pisania mimo usilnych prób, jednak pozostał.

[zetika16]

(y)

 

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

[roost]

Panowie taka sprawa kołowrotek kręcąc "do przodu" na blokadzie obrotów wstecznych jakby szoruje, cyka itp. przy wyłączeniu blokady kręci lżej bez szmerów w obu kierunkach. Ktoś ma jakiś pomysł?

Edytowane 14 Lutego 2024 przez roost

[tetsu]

Może być wytarta tulejka lub oporówka już się kończy. Ile kołowrotek ma lat z jaką częstotliwością był używany i jaki to model kołowrotka?.

[roost]

To trup, tulejka rzeczywiście ma ślady zużycia, jak i wałeczki oporówki. Stary Dragon Maxima. Chodzi o to, że przed rozebraniem nie było tego irytującego szurania, wyczyściłem cały brud, stare smary, oporowka rozłożona na części pierwsze i wyczyszczona, delikatnie nasmarowna oliwką i zaczęło szurać. Wyłączam blokadę i cisza...

[Andru77]

Łożysko mogło pracować w mazi opiłek i nie było go słychać, po wymyciu tak często się robi.

[Mirek*]

Tak jak koledzy piszą, kropelka smaru , oleju czy wody błota i po ptokach, oporówkę jest bardzo trudno uratować.

Wędkuje już ok 30 lat i ulegałem różnym modom; smarowałem kołowrotek co sezon oraz tak nawet wcale  i tu leży sedno markowy, metalowy " super japoński" 11 łożysk {jeśli to kogoś podnieca}  służył ponad 10 lat intensywnej eksploatacji bez smarowania. Coś mnie podkusiło, przesmarowałem dałem kroplę smaru czy oliwki na oprówkę i piz...c po ptokach, żadne mycie nie pomogło. Żadne mycie, smarowanie oporówki, co innego zębatek czy rolki lub po utopieniu kołowrotka KROPLA na oleju na oporówkę lecz kropla w mniemaniu każdego wygląda inaczej...

[roost]

Tak myślałem, to kołowrotek który nigdy nie był smarowany, smar w środku dosłownie zmienił się w czarny węgiel. Dzięki bardzo za pomoc