Drapieżniki, a okres ochronny.

[wobo]

"w których dość jednoznacznie określałeś że wędkarstwo z etyką nie ma wiele wspólnego."

 

Podtrzymuję zdanie - zabawa żywymi zwierzętami jest mało etyczna. Ale nam sprawia przyjemność.

Etyczne jest złowienie w celu zjedzenia... tak ten świat jest stworzony.

Wg mnie równie nieetyczne jest perfumowanie piesków, sterylizacja zwierząt i wiele innych wbrew naturze naszych działań.

Ale to się dzieje i dziać będzie, ku naszemu zadowoleniu, naszej próżności czy czemu tam jeszcze....

[Sławek Oppeln Bronikowski]

A po co tu mieszać etykę..Każda forma łowienia jest formą drastyczną, a śmierć zadana w celu pożarcia, tylko ten stan potęguje..A zatem nie wystawiaj sobie zabijaniem etycznych laurek - eRKa, albowiem łowienie zwierząt i zdobywanie pożywienia są formami równoważnymi i wymiennymi. Ludzi też się łapie do roboty..   

[ShadowStalker]

Jestem jak najbardziej za dodatkowymi opłatami za zabieranie ryb, ale niestety nasze dyskusje nie mają żadnego sensu, jeśli na niektórych łowiskach nie ma kontroli np przez 5 lat. Od początku chodzi mi tylko o to żeby nie popadać w paranoje, bo czasem jak czytam wypowiedzi niektórych, to zmierzamy w kierunku gdzie ryby będzie można łowić przez 2 miesiące w roku na spina i 2 miesiące na spławik/grunt, a płacić będziemy za cały rok. Podstawą zresztą jest podnoszenie świadomości wędkarzy, żeby sami chcieli łowić z minimalną szkodą dla natury, a nie wprowadzanie zakazów które tym właśnie świadomym wędkarzom ograniczają możliwość połowienia, bo PZW nie potrafi zapewnić odpowiedniej kontroli na swoich wodach.

[Esio]

Koledzy,zweryfikujcie proszę swoje wpisy-mianowicie życzcie sobie lepszych zmian, wspaniałych postaw a najlepiej sportowych, bo skosztować jak smakuje świeża rybka z ogniska to już niemal barbazynstwo, a mam pytanie kto poza klikaniem w kapciach przy kubku cieplej herbaty robi coś więcej dla polepszenia naszych wód? Kto zdecyduje się być społecznym strażnikiem? Może wszyscy? To byłoby coś.pozdrawiam

[wobo]

A po co tu mieszać etykę..Każda forma łowienia jest formą drastyczną, a śmierć zadana w celu pożarcia, tylko ten stan potęguje..A zatem nie wystawiaj sobie zabijaniem etycznych laurek - eRKa, albowiem łowienie zwierząt i zdobywanie pożywienia są formami równoważnymi i wymiennymi. Ludzi też się łapie do roboty..   

 

Bynajmniej nie było moim celem wystawianie laurki...

 

Śmierć jednych organizmów, pożeranych przez inne jest w przyrodzie czymś normalnym. Natomiast zabawa jednymi przez drugie ewenementem.

 

Łapie Cię Sławku Kosmita jakiś - wyciąga poza atmosferę w sposób dla Ciebie całkiem niezrozumiały, marzniesz, dusisz się bo tlenu za mało, a on hologram (bo to kosmita) z Tobą chce tylko mieć...

[sukingad]

Bynajmniej nie było moim celem wystawianie laurki...

 

Śmierć jednych organizmów, pożeranych przez inne jest w przyrodzie czymś normalnym. Natomiast zabawa jednymi przez drugie ewenementem.

 

Łapie Cię Sławku Kosmita jakiś - wyciąga poza atmosferę w sposób dla Ciebie całkiem niezrozumiały, marzniesz, dusisz się bo tlenu za mało, a on hologram (bo to kosmita) z Tobą chce tylko mieć...

Hologram z Tobą rozłożonym oczywiście na macie z miarką bo jest etycznym kosmitą, koło się zamyka C&R kolejny raz triumfuje.

[Esio]

...umowcie się i wtjasnijcie to sobie,pozdrawiam

[wobo]

Hologram z Tobą rozłożonym oczywiście na macie z miarką bo jest etycznym kosmitą, koło się zamyka C&R kolejny raz triumfuje.

Ja się nie dam złowić - jestem cwaną rybką....

[Odyniec]

Witam.Łowienie okonia podczas okresu ochronnego szczupaka powiedziedzmy ze jest ok,szczupak jak juz ktos napisal potrafi sie nawet na mormyszke polakomic.Problem jednak tkwi w polskiej mentalnosci, "przecietny cebulak" nie przespal by trzech nocy gdyby taki delikates wypuscil... Popieram rowniez dodatkowa oplate za kazda zabrana rybe !wtedy by sie zastanowil jeden z drugim gdyby mial zaplacic np 10 zl za 25-cm lina. Gdyby skadki szly na zarybienia i ochrone chetnie bym zaplacil 100% wiecej za karte ,wszyscy ci ktorzy chodz "po ryby" spotykali by sie w rybnym. Pzdr dla wszystkich c&r.

[Skalaar]

Romek każdy ma swoje słabości..może zarzucą dupiasto-biuściastą blondyną a może portfelem z wystająca papugą zielonych a Ty tylko podniesiesz żeby odnieść na komisariat      , zresztą  może już jesteśmy złowieni a śmierć to wyjęcie z atmosfery...

[sukingad]

Romek każdy ma swoje słabości..może zarzucą dupiasto-biuściastą blondyną a może portfelem z wystająca papugą zielonych a Ty tylko podniesiesz żeby odnieść na komisariat      , zresztą  może już jesteśmy złowieni a śmierć to wyjęcie z atmosfery...

Po co dupiastą blondynkę na komisariat odnosić? Bez sensu

[Skalaar]

Pioter !   :D  

Edytowane 8 Marca 2019 przez Krzysiek P

[sukingad]

Ja nie odnosiłem. W sumie tej ostatniej to by szkoda było trochę. Tak, jakby Ci się zimna wódka zbiła.

[guciolucky]

 

Śmierć jednych organizmów, pożeranych przez inne jest w przyrodzie czymś normalnym. Natomiast zabawa jednymi przez drugie ewenementem

Powyższe może napisać tylko ktoś kto nie ma zielonego pojęcia o biologii zwierząt.

 

Zwierzęta uczą się polować bawiąc się słabszymi, aby to wiedzieć wystarczy choć raz w życiu obserwować kota żyjącego na wolności... większość kręgowców, nawet niższych, w tym właśnie ryb, dokładnie tak postępuje.

 

Nawet drapieżne walenie nie omijają okazji, żeby bawić się polowaniem, wydra w stawie potrafi całą noc upuszczać krwi tylko dla treningu. Norki, tchórze czy fretki, jeśli tylko znajdą szczurze gniazdo, dekapituja każdego osobnika a korpusy rozrzucą dookoła...

 

C&R jest zdecydowanie najwyższą formą tego o czym rozmawiamy. Japończycy produkują specjalne odczepiacze na "patyku" tak aby uwalniać ryby bez ich dotykania. Atawizmy są tak silne, że jeszcze długo nie uwolnimy się od ich wpływu... osobiście nawet nie dopuszczam takiej myśli.

[wobo]

Wymieniłeś trzy ewenementy...

 

A dorosły lew, szczupak, szerszeń i  miliony innych zwierząt dla zabawy nie zabija.

 

Nasze rozważania byłyby zupełnie niezrozumiałe dla Szweda, Amerykanina czy Rosjanina.

 

Amerykanin łapie i zabiera łososie na ciągu tarłowym - to jest normalne. Owszem obwarowane przepisami ale jest.

Szwed jak ma ochotę na rybę to idzie do jeziora i ją łowi - tyle ile potrzebuje.Metoda dowolna w zasadzie.

Powiedz Rosjaninowi gdzieś na Syberii żeby stosował C&R - ha haa... wyobrażam sobie jego minę...

 

Skad w takim razie ta "moda" u nas, w Europie, Japonii? Ze zwykłego pragmatyzmu. Bez ryb nasze hobby straci sens.

Wszelkie inne teorie można o kant tyłka rozbić...

[DanekM]

 

 

Skad w takim razie ta "moda" u nas, w Europie, Japonii? Ze zwykłego pragmatyzmu. Bez ryb nasze hobby straci sens.

Wszelkie inne teorie można o kant tyłka rozbić...

 

Dlatego etycznym (tak uparłem się na to słowo ) jest powstrzymać się czasem przed łowieniem danych gatunków w określonym czasie aby wytarły się w spokoju i dały nam możliwość bawienia się nimi dalej

 

Kolega wyżej zapytał czy wypowiadający się robią coś innego oprócz stukania w klawiaturę. Owszem, co niektórzy tak, ale to nie miejsce na jakiekolwiek przechwałki czy opowiastki. O innych nie wiem.

Edytowane 8 Marca 2019 przez DanekM

[guciolucky]

Roman, czytając twój ostatni post, jestem przekonany, że to co Cię otacza jest Ci totalnie obce. Przerobiłem, pod wodą jak i przed szybami długie godziny...pomijając treningi, ryby gnębią każdego osobnika, który odbiega kondycją od reszty, bez względu czy są one drapieżne czy nie. Bolenie potrafią dręczyć zgrupowania drobnicy tygodniami, chociaż najadają się do syta w ciągu kilku minut, bawią się do tego stopnia, że z zamkniętymi pyskami wyrzucają ryby ponad powierzchnię wody...

 

Ryby zupełnie inaczej odczuwają "ból", chociaż ostatnimi czasy ludzie starają się udowodnić, że jest inaczej...

 

Zawsze, moje domowe akwaria, służą mi do testowania przynęt...zawsze testuję wabiki w pełnym uzbrojeniu, czasem moje ryby obrywają kotwicami, zdąża się, że muszę je wyjmować żeby odhaczyć...nigdy nie było tak, żeby po zahaczeniu ryba izolowała się od grupy, zaprzestaeała żerowania czy panikowała...jeśli nie jest zmęczona holem... żeruje, pływa a nawet ponownie atakuje przynęty...

Kiedyś na tym forum, nikt kto nie był pewny tego co pisze, nie pisał, teraz...

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Ludyczne wykładnie, w których jedzenie i jego zdobywanie są dla rzesz łowiących podstawowym imperatywem.  Motorem i metą wszystkich starań.. Jednak człowiek nie zafiksowany przez przymus zdobywania jedzenia - nawet w swojej życiowej pasji, może sobie pozwolić na realizację wielu różnych, niemniej ważnych potrzeb. Tu oczywiście wyrażam osobistą zgodę na typowo rybacki archetyp łowienia ryb uprawiany przez eRKę, acz uważam i praktykuje z przyjemnością, mniej agresywne formy korzystania z natury..

[wobo]

Tak...obce... karmiłem dżdżownicami(oczywiście żywymi) świeżo wybudzonego jeża - och i ach - jaki on był wesołek... normalnie w cyrku za clowna robić mógłby...

Taaa... kury też dla zabawy je wygrzebują z ziemi.

Jaskółki dla zabawy łapią owady...

A rosiczka dla zabawy oczywiście zabija owady...

 

Tylko bolenie wyłamują sie z tego...aaa i norki - zwłaszcza amerykańskie.

 

Daniel - gdzieś kiedyś pisałem, że nie łowie z pod lodu, wypuszczam wszystko i tak będzie nadal.

Pisałem też, że mieszanie etyki do wędkarstwa to nieporozumienie.

Palenie jest nieetyczne ale palę bo lubię...

Finito...

 

Roman i Romek to nie to samo...

Edytowane 8 Marca 2019 przez eRKa

[bartsiedlce]

Dalszą, prywatną, potyczkę słowną proszę toczyć w stosowny sposób, czyli poprzez wiadomości prywatne

[zuraw16]

Aktualnie łowię w Danii i okres ochronny sandacza to cały maj a szczupaka cały kwiecień. O ile sandacze Duńczycy czasem zabierają to szczupaki w 99 % wracają do wody. Można łowić sandacze np. W marcu i nikt nie ma z tym problemu. Czasem zdarzają się sandacze lowione pod koniec czerwca pełne ikry. Wszystko zależy od mózgu lowiacego.Wiem że np nad Domaniowem jest(lub był) zakaz łowienia drapieżników (spinning i Żywiec) do 1 czerwca.Uwazam że u nas powinien być taki zakaz we wszystkich wodach sandaczowo - szczupak owych aby w wodach były ryby.

[maxxx]

Aktualnie  wędkuję  w Holandii  gdzie od 1 marca jest okres ochronny  dla szczupaka a od 1 kwietnia jest zakaz  używania przynęt  większych jak 25mm więc  generalnie spinning odpada ale   teraz w marcu nikt się nie podnieca  tym że szczupak ma okres ochronny  znaczy się  "łowione " są one normalnie   z tym że wszystkie  trafiają  do wody  bo nie wolno ich zabierać natomiast sandacze różnie  bo widuję miejscowych" wiatraków" jak  zabierają  mętnookie  tak samo jak w lutym  zabierali  szczupaki i nie wiem skąd  się wzięło przekonanie że tutaj się nie zabiera ryb heh   są normalnie beretowane ale w mniejszych ilościach niż w PL + bdb warunki  do  rozrodu .

[Derrek]

Bawi mnie wasza przepychanka ...

Ponieważ rybak ma w dupie okresy ochronne ktore obowiązują tylko dla wędkarzy,  i co robi kiedy wy tak bardzo etycznie dajecie się rybie wytrzeć ... to on się komunikuje z innymi rybakami namierzają np wędrówkę sandacza i przecinają mu siecią drogę ba nawet nie obowiązują go wymiary ochronne ale jednak przepisy handlowe zakazują sprzedaż ... więc co robi z rybami które nie może sprzedać z dobrej woli mógłby wypuścić ale szkoda dla niego czasu na segregowanie ... zabija ..

Tu nie ma ryb bo są zniszczone przez rybaków i kłusowników .

A wy tutaj się  wzajemnie bijecie czy ktoś stoi i rzuca spiningiem do wody przynętę , przepis nie zakazuje spinningowania ... więc nawet jeżeli strażnik kogoś napotka to mu odpowie że łapie klenie i co mu zrobisz .

Edytowane 13 Marca 2019 przez Derrek

[jacekp29]

Bawi mnie wasza przepychanka ...

Ponieważ rybak ma w dupie okresy ochronne ktore obowiązują tylko dla wędkarzy, i co robi kiedy wy tak bardzo etycznie dajecie się rybie wytrzeć ... to on się komunikuje z innymi rybakami namierzają np wędrówkę sandacza i przecinają mu siecią drogę ba nawet nie obowiązują go wymiary ochronne ale jednak przepisy handlowe zakazują sprzedaż ... więc co robi z rybami które nie może sprzedać z dobrej woli mógłby wypuścić ale szkoda dla niego czasu na segregowanie ... zabija ..

Tu nie ma ryb bo są zniszczone przez rybaków i kłusowników .

A wy tutaj się wzajemnie bijecie czy ktoś stoi i rzuca spiningiem do wody przynętę , przepis nie zakazuje spinningowania ... więc nawet jeżeli strażnik kogoś napotka to mu odpowie że łapie klenie i co mu zrobisz .

Nie patrz na innych patrz na sobie.

Z takim podejściem to można wszystko , bez ograniczeń.

 

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Derrek]

Nie patrz na innych patrz na sobie.

Z takim podejściem to można wszystko , bez ograniczeń.

 

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Pewnie że można wszystko bez ograniczenia ponieważ przepisy nie zabraniają używania metody spinningowania do łapania ryb jak strażnik podejdzie do ciebie nie ma jak ci udowodnić że łapiesz  daną rybę danego gatunku .

I to nie wędkarze  wymordowali populacje ryb .. a sieci kłusowników i rybaków  , a okres ochronne to zwykła  ściema bo ustanowiona jest tylko dla wędkarza a rybak bawi w dobre .