Skocz do zawartości

Temat wydzielony z wątku Rugia


Robert Dorado

Rekomendowane odpowiedzi

Głupoty piszesz okrutne.

20gr kg szczupaka. Daj linka zamiast wymyślać. Według twojego myślenia, dojazd nad wodę trwa u mnie około godziny, zlowienie szczupaka czasem godzin kilka. Godzina mojej pracy waha się między 40-60 euro. Czyli kg szczupaka kosztować mnie może nawet 1000 euro a jak słaby sezon to kilka tysięcy. Przecież takie myślenie jest głupie i naiwne. Śmieszne opłaty? Dla kogo? Jak jesteś taki majetny, to co powiesz na opłatę w wysokości 10% miesięcznego dochodu? Wtedy dostęp do wody każdego kosztowałby tyle samo. Niesprawiedliwe? To może bez opłat i nikt przez 3 lata nie zbliża się do wody z wędka. Populacje ryb by się odrodzily ale kto kupował by woblery? Ryba psuje się od głowy...

 

Kto Kupował by woblery ??? Godzina twojej pracy??? Czlowieku co do czego? Widać, ze te ojro mocno ci w główce pomieszało... Wszystko przeliczasz na hajs; czyli typowy Polak... Wyliczyłem teoretycznie ile kosztuje kg szczupaka w odniesieniu do składki rocznej. Jeżeli RAPR zezwala na zabijanie codziennie 2 szczupaków, to niestety tak to wygląda. Czy ja mówię o podnoszeniu składek ? Nie! Twierdzę, ze są nieadekwatne do obowiązującego RAPR. Chcesz zabrać rybę? nie ma problemu ale za nią zapłać. 20 gr, ale za centymetr! Wpisz ją do rejestru i rozlicz się finansowo z kołem przy opłacaniu karty na kolejny rok. Nie ma darmoszki! Chcesz jeść , to za to płać. Chcesz uprawiać  sport, to składka symboliczna na ochronę wód. Proste, jasne, zrozumiałe zasady. 

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto Kupował by woblery ??? Godzina twojej pracy??? Czlowieku co do czego? Widać, ze te ojro mocno ci w główce pomieszało... Wszystko przeliczasz na hajs; czyli typowy Polak... Wyliczyłem teoretycznie ile kosztuje kg szczupaka w odniesieniu do składki rocznej. Jeżeli RAPR zezwala na zabijanie codziennie 2 szczupaków, to niestety tak to wygląda. Czy ja mówię o podnoszeniu składek ? Nie! Twierdzę, ze są nieadekwatne do obowiązującego RAPR. Chcesz zabrać rybę? nie ma problemu ale za nią zapłać. 20 gr, ale za centymetr! Wpisz ją do rejestru i rozlicz się finansowo z kołem przy opłacaniu karty na kolejny rok. Nie ma darmoszki! Chcesz jeść , to za to płać. Chcesz uprawiać  sport, to składka symboliczna na ochronę wód. Proste, jasne, zrozumiałe zasady. 

Popieram w 100 % .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamie, trafiłeś w sedno. Niech ci co zabierają odczują, że ich to więcej kosztuje. Może wtedy kapną się, że nad wodą można uprawiać wędkarstwo jako sport i ci którzy tak myślą mniej płacą. Może kapną się, że Zegrze czy Wisła to nie staw hodowlany z karpiami, a dzika woda z dziką fauną. Może ci którzy tego nie zrozumieją skierują swoje kroki nad stawy i łowiska komercyjne oferujące rybie filety z możliwością ich wyłowienia na wędkę. Może wody dzikie staną się kiedyś zasobne w dzikie ryby, których nie ubywa, a nasze składki w dużej części będą wydawane na ochronę, pilnowanie i egzekwowanie prawa. Rozmarzyłem się...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamie, trafiłeś w sedno. Niech ci co zabierają odczują, że ich to więcej kosztuje. Może wtedy kapną się, że nad wodą można uprawiać wędkarstwo jako sport i ci którzy tak myślą mniej płacą. Może kapną się, że Zegrze czy Wisła to nie staw hodowlany z karpiami, a dzika woda z dziką fauną. Może ci którzy tego nie zrozumieją skierują swoje kroki nad stawy i łowiska komercyjne oferujące rybie filety z możliwością ich wyłowienia na wędkę. Może wody dzikie staną się kiedyś zasobne w dzikie ryby, których nie ubywa, a nasze składki w dużej części będą wydawane na ochronę, pilnowanie i egzekwowanie prawa. Rozmarzyłem się...

Od marzeń zaczynamy  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Kto Kupował by woblery ???.."...

Chyba nimi handlujesz???

 

"Godzina twojej pracy??? Czlowieku co do czego?..."...

To ja sie pytam co do czego, nigdzie nie zestawilem moich zarobkow z twoimi woblerami.

 

"Widać, ze te ojro mocno ci w główce pomieszało... "...

Nic mi w glowie nie namieszalo, nie znasz mnie ani mojego zycia wiec radzil bym abys nie wyciagal wnioskow jak "typowy Polak"

 

"Wszystko przeliczasz na hajs; czyli typowy Polak..."

Ja przeliczam na hajs?? Patrz twoje kolejne zdanie. Typowy Polak? Polak napewno, czy typowy? Nie wiem jaki typ masz na mysli, pewnie piszesz o sobie, niezle sie zcharaktwryzowales...

 

"Wyliczyłem teoretycznie ile kosztuje kg szczupaka w odniesieniu do składki rocznej."...

Jak wyzej, kto przelicza co na hajs?

 

"Jeżeli RAPR zezwala na zabijanie codziennie 2 szczupaków, to niestety tak to wygląda."...

W dupie mam RAPR , przynajmniej do kwietnia. A tak  wygladal by jak piszesz , gdyby RAPR gwarantowal ci, ze za kazdym razem zlowisz komplte, kazdego dnia w roku....

 

"Czy ja mówię o podnoszeniu składek ? Nie!"...

Skoro nie chcesz podnoszenia skladek to co piszesz, ze sa za niskie??

 

"Twierdzę, ze są nieadekwatne do obowiązującego RAPR. "...

Jak wyzej, narzekanie , ze nie ma ryb ciezko cos zlowic, gdyby przy takim rybostanie i skali trudnosci zlowienia przyzwoitej ryby na kazdym wypadzie skladka bylaby wyzsza to jak to uzasadnic. RAPR na tyle pozwala bo wie,ze to jest nieosiagalne, bo wie, ze to zamydla oczy i gwarantuje przychody. Gyby ryb bylo wiecej, to uwierz mi, ze skladki byly by wyzsze...

 

"Chcesz zabrać rybę?"...

Nie chce, skad te przypuszczenia?..

 

"nie ma problemu ale za nią zapłać. 20 gr, ale za centymetr! Wpisz ją do rejestru i rozlicz się finansowo z kołem przy opłacaniu karty na kolejny rok. Nie ma darmoszki!"...

z checia oplacalbym skladke opierajaca sie na nie zabieraniu ryb z lowiska, i tak ryb nie zabieram. Naprawde nie zabieram a nie tylko o tym pisze, by ladnie wygladalo.

 

"Chcesz jeść , to za to płać."

Jak chce jesc to place, nie jestem zlodziejem. Ty nie placisz za jedzenie skoro o tym wspominasz?

 

"Chcesz uprawiać  sport, to składka symboliczna na ochronę wód. Proste, jasne, zrozumiałe zasady. "...

Chyba do tej pory tak to wygladalo, cos sie zmienilo?

 

 

Ps

Zarabiam dobrze od okolo roku, mam mozliwosc zarabiania znacznie wiecej, 120 euro za godzine, "typowy Polak" pewnie sral by z radosci, ja natomiast wracam do kraju. Zostawiam wygodne zycie i rybne wody. Wracam do kraju do bezrybnych wod.

Przemysl raz jeszcze co napisalem wczesniej a pozniej swoja wypowiedz.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niby macie racje , ale ....

mam swoje jezioro (w kilkanaście osób ) , nie zaglądam tam wcale , przy domu staw - nie duży ! 30 arów (7m głebokości woda przepływowa ), każda ryba , najwięcej sandacza i węgorza , pstrąga od cholery , każdej ryby jest opór , nie jadłem jeszcze ryby ze swojego  stawu !  na wiosne co roku , a tak z 50 karpi i z 50 innych ryb do góry kołami wypływa :unsure:  nie ,,,,,,            ------       wypływało !!!! 

od 2 lat zakazałem znajomym ( nie jest tak że często ktoś łapie ryby , ale bywa ) wpuszczać skaleczonej ryby do stawu -- złapiesz weż se rybe i nie wpuszczaj jej do stawu , w końcu święty spokój jest , zero zdechlaków na wiosne

 

może na większych zbiornikach ryba jakoś inaczej sie regeneruje , nie zaraża pleśniawką itd... ale wątpie w to ...

 

a wszyscy pstrągarze co kłują rybe , najczęściej 10-20 cm , to już dla mnie porażka ......  no i władze pzw zarybiające zbiorniki karpiem handlowym(który w miesiąc jest wyłapany) , zamiast kroczkiem czy lipcówką , także no kill ma wiele oblicz i wcale nie jest takie super - przynajmniej z mojej perspektywy

 

co do rugii - mało jest wędkarzy (niemców ) którzy nie zabierają ryby , ale ciut inaczej to wygląda , łapie 2 szczupaki jedzie do portu i nie męczy dalej ryby ( " teamy" niemieckie - fakt -wypuszczają rybe ) a wszystko między siatami rybaków - przez cały rok ! , i co ? ryby jest od cholery ;)  nie ogarniam tego ......

 

ale nie to jest najfajniejsze na tamtych wodach , a co ? proste  -- życzliwość , tak panowie , kultura i życzliwość , każdy niemiec powie ci prawde gdzie i na co brało , doradzi i podpowie , ( i nie na to , za co kase dostaje od "sponsorów "  ) tylko na to jak jest naprawde !!! 

nie wspomne o mandacie za  łapanie bez karty dla mojej córy ( teraz 16 lat a wtedy 4 lata ) na pilichowicach , o zadymach z karpiarzami gdzie zestawy po 200 m w jezioro wypuszczone i nie masz jak pospiningować i dziesiątkach sytuacji  o których nawet nie chce mi sie gadać

 

dlatego od kilku lat łowie tylko na rugii i jest mi z tym dobrze  , ba , nawet bardzo dobrze , i życze każdemu aby przeżywał tak piękne chwile nad wodą jak ja

Edytowane przez inter
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...