Skocz do zawartości

ZEGRZE


HUNTER

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

A ja byłem w niedziele i coś dużego porwało mi gumę. Drugi raz w tym samym miejscu, nie używam przyponów i to był sygnał żeby się przeprosić z przyponami :) Rybka przepłyneła jakieś 15m i poczułem duże szarpnięcie a potem luz :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to Zegrze mi powiewa, ale ktos kiedys powiedział.

Trzeba nie miec wyobrazni, lowiąc jesienia drapiezniki, bez przyponu.

Szkoda kolejnej okaleczonej ryby...

Też tego nie rozumiem,jaki jest sens łowic bez przyponu.

 

Przy łowieniu boleni nie zakładam przyponów, głupie przyzwyczajenie przy łowieniu boleni i tak mi we krwi zostało. Już zaopatrzyłem się w kilka sztuk przyponów.

W tym roku nastawiłem się na sandacza, w zeszłym byłem raz na zalewie i w tym dwa razy. Także nie jestem stałym bywalcem, łowię na rzece .

 

Temat był już przewijany ale czy uwalniając rybę z przynęty nie pozostaje dziurka po kotwicy/haku? Czy ryba która przetrze np. plecionkę z przyponem na zaczepie też nie jest okaleczona? Nie dyskutujmy o tym bo to nie ma sensu. Mój błąd, ok.

Koniec OT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, w końcu i ja mogę dorzucić od siebie parę groszy. Dzisiaj od 7 do 13 3 szczupaczki 48cm i 2x 58cm plus dwa małe okonki co do głębokości to ciężko mi powiedzieć bo nie mamy echa, ale łapaliśmy prawdopodobnie na lekkim stoku przy głębokości ok. 6 metrów może więcej. Tak przynajmniej wychodziłoby z mojego "badania dna", i z ilości linki od ciężarka, która pozostawała na łódce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy wypad nad ZZ (13-16:30) dał ok 20 okonków, z czego 4 trzymały wymiar i 2 krótkie szczupaczki. Połów z brzegu (spodniobuty). Pogoda pozwoliła na skutecznie kicanie dwugramową główką. Większa gramatura nie podobała się rybom ;) Na wodzie mnóstwo łodzi i standardowe plumkanie kwokiem...

 

W niedzielę zapowiada się rzeź - międzykołowe zawody spin... tzn. w bocznym troku :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dzisiejszy poranek(6 - 11) dwa brania , zero rybek ale byłem swiadkiem złowienia 2 szt sumików jeden krótki drugi chyba wymiarowy.

Nie wiem jak to zostało zrobione ale w ciągu 15 min dwie rybki zostały podziwiały deszczowy poranek ?

Edytowane przez sharki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w piątek (12.10). Rano przymrozek i gęsta mgła. Niestety usilne próby złowienia sandacza nie dały rezultatu. Tylko dwa okonie "patelniaki", trzy krótkie szczupaki (ołówki). W jednym z ostatnich przelotów spad szczupaka 2-3 m od łodzi (wymiar był na pewno).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę wieczorkiem dwa szczupaczki, jeden okołowymiar i drugi nieco ponad 60 cm, kolega na łódce miał niewymiarka sandaczyka i przyzwoitego okonia. Jeszcze kilka brań było niezaciętych. Ryby brały godzinę rano i godzinę po 17-tej.

Niedziela jak w studni, jeden krótki szczupaczyna kolegi i dwa puste brania.

Łodek było ...set, przed południem większość uciekła z powodu "szału brań".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...