Skocz do zawartości

ZEGRZE


HUNTER

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem co mnie dziś podkorciło, ale będę miał trałem do końca życia.

Byłem na ZZ od 12.00 do 16.30 ( krócej się nie dało ponieważ musiałem poczekać na transport powrotny do domu).

Po 1h miałem dosyć.

 

Motorówki i skutery miałem wrażenie, że specjalnie pływają 5m od moje łódki ( raz prawię się wpitoliłem do wody). O łowieniu nie było mowy, próbowałem trolla bez większego sukcesu.

 

Powrót z 13-stki do domy na Białołękę zajął 1h i 20min.  Głowa od jazgotu motorówek to mi jeszcze pęka.

 

Jak na ZZ w weekend tylko rano, po południu NEVER EVER!!!!

 

Na pocieszenie okonek z trolla.

 

post-47845-0-89477500-1371406011_thumb.jpg

Edytowane przez _ronin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha zdziwiony  ;) . Przecież na zalewie o tej porze można śmiało western kręcić są indianie, kowboje i stada bydła biegającego po prerii bez jakiegokolwiek ładu i składu.

Większość podejrzewam kierowcy którzy nie mogą już za bardzo poszaleć w kraju ograniczeń, radarów a tutaj wolna amerykanka. Miałem kiedyś raz nie miłą okazję dostać się pomiędzy 2 takich idiotów przez których nasza łódka prawie zmieniła się w łódź podwodną  :blink: . Generalnie obowiązuje tam prawo większego jak w dziczy. Od tamtej pory powiedziałem dość!

 

Pozdrawiam Życzę co poniektórym więcej wyobraźni 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Bonnny: Doszedłem dziś do tej samej konkluzji - woda, zwłaszcza tak rozległa, jest jedną z ostatnich enklaw wolności w Polsce. I Polak-Ułan z natury, swą fantazję prezentuje tam wprost proporcjonalnie do zasobności swego portfela, a odwrotnie proporcjonalnie do kultury osobistej.

 

I to wszystko zanim do równania dodamy czystą złośliwość i swawolne psoty pt. "Zatop rodaka". Później jest tylko gorzej.

 

@ paawelek83: To ja dziękuję :) Nie dość, że towarzysko spędziłem świetny czas, to i wędkarsko był to najbardziej udany wypad tego roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z uwagi na dzicz na wodzie w weekendy z pięknym słoneczkiem i wysoką temperaturą postanowiłem się wysypiać i zbierać siły na gorszą pogodę. ZZ to duża woda dla tych co pokonują ją na kilku/kilkunastu kucykach, ale 100 czy 200 koni przelatuje ją migiem i jak to każde niezłe stado, tratuje wszystko po drodze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szyyyyyyyyybkość to Polaka wizytówka, a że na asfaldach już prawie nie można to rodacy muszą się gdzieś wyszaleć, a na  ZZ można powiedzieć  kto ma większą skorupę ten wygrywa. Wczoraj z kumplem widzieliśmy jak dwóch takich szybkich i wściekłych wzięło pomiędzy swoje 200 konne łajby spokojnego wędkarzynę , chłopak mało nie wypadł z łódki, a oni jeszcze się śmiali - żenada :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z uwagi na dzicz na wodzie w weekendy z pięknym słoneczkiem i wysoką temperaturą postanowiłem się wysypiać i zbierać siły na gorszą pogodę.

 

Nie mniej jednak, dziś warto było zwlec się o 4tej rano z łoża :lol: Później, faktycznie, trzeba było zawijać do portu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co mnie dziś podkorciło, ale będę miał trałem do końca życia.

Byłem na ZZ od 12.00 do 16.30 ( krócej się nie dało ponieważ musiałem poczekać na transport powrotny do domu).

Po 1h miałem dosyć.

 

Motorówki i skutery miałem wrażenie, że specjalnie pływają 5m od moje łódki ( raz prawię się wpitoliłem do wody). O łowieniu nie było mowy, próbowałem trolla bez większego sukcesu.

 

Powrót z 13-stki do domy na Białołękę zajął 1h i 20min.  Głowa od jazgotu motorówek to mi jeszcze pęka.

 

Jak na ZZ w weekend tylko rano, po południu NEVER EVER!!!!

 

Na pocieszenie okonek z trolla.

 

attachicon.gifokoń.JPG

 

Dziś też pływałem i to był mój ostatni raz w sezonie letnim. Jesienią tam zawitam bo fajną metę namierzyłem.

 

O mały włos i dziś jednego pirata byśmy trafili główką 30g ale miał szczęście po spadła metr przed dziobem a miała trafić w głowę.

 

Ogólnie brak kultury na wodzie, pływają blisko małych jednostek, koło nas dziś urządzili sobie tor dla narciarzy :wacko:  

 

Zalew to ostatnie łowisko na mojej liście :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na Sulejowskim spokój i cisza. Rybek może ciut mniej, ale za to Gierkówka wyremontowana i w 1-1,5 godziny jesteśmy nad wodą.

Ja z kolei na ZZ jestem przeważnie w 40 minut i to największa zaleta łowiska jak dla mnie. Przed pracą cyk na 4-5h potem na kawkę do domu i do pracy. Ale o w ciągu tygonia, weekendy jednak są zbyt hałaśliwe i męczące, bananowa ekipa daje  kość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś też rewelacji nie doznałem(5:00-13:00,start z serocka)

Od znajomych wiem że brania zaczęły się dopiero po 20:00.pewnie dlatego że i wtedy szaleńczych łódek nie było...

 

@_ronin pływasz na swojej łajbie czy wypożyczasz w 13stce?

 

Najczęściej biorę łajbę z 13-stki.

Na ZZ do 10.00 -11.00 jest spokój. Potem się zaczyna jak ta hołota  wstanie i wytrzeźwieje po sobocie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też byłem wczoraj popołudniu i widziałem co się dzieje... Dramat, ostatni raz o tej porze przy takiej pogodzie jeszcze na dodatek jakiś idiota przepłyną jakieś 2-3m ode mnie 250 konnym skuterem na pełnej prędkości.

 

@Krystek daj namiary na tą miejscówkę trochę ją przećwiczę do zimy  :D  :D Szkoda żeby się tak marnowała  :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ale jest to "normalna" (uwaga na cudzysłów) kolej rzeczy w nienormalnym państwie. Musi stać się coś złego (abstrahując od newsa), aby ktoś zaczął wyciągać wnioski. Jak zwykle "Polak mądry po szkodzie". Ale czy aby na pewno?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaa tylko że skuter pewnie wypożyczony z przy plażowej wypożyczalni.... ja to się dziwię tym ludziom którzy w ogóle tam chcą odpoczywać na plaży. Smród spalin i skutery 10 metrów od brzegu nie wspominając już o tym hałasie. Może ktoś pójdzie w końcu po rozum do głowy nad Zegrzem :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, za każdym razem, gdy przejeżdżam wzdłuż ZZ zastanawiam się, jak można gnieździć się w takich warunkach. Odpowiedź przychodzi zawsze ta sama - brak środków i alternatywy. Poza tym, może ktoś lubi właśnie taką formę "wypoczynku". To bez mała miniatura naszych bałtyckich "kurortów". Hałas, zgiełk, człowiek na człowieku. Jak ktoś lubi...

 

My tu gadu gadu o tematach pobocznych, choć jakże istotnych, a może ktoś... łowił ryby nad ZZ? :P

Edytowane przez Dienekes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...