ZEGRZE

[Przemsol]

jakieś wieści? oczywiście potwierdzone.... bo że są tacy co łowią i są tacy, którzy nie mają kontaktów z rybami to słyszałem....

[bomber]

No brania pewnie sa non stop i chlopaki nie maja czasu pisac

[Spawciu]

tydzien temu na zawodach z okonka trzeba bylo sie cieszyc a 4 szt juz duzo dawały

 

na 50 osoby tylko 3 szczupaki

[bomber]

Sam sie dziwie ze uprawiam ten sport i jeszcze mam nadzieje

[Delux]

Bylem wczoraj 3 godzinki od 15. Co prawda wiecej plywalem niz lowilem. Kontakt z rybą zaliczony niestety zakonczony obcinka dzis powtórka z rozrywki.

[Spawciu]

w sobote i niedziele rowniez zawody spinningowe to cos bede wiedzial jak z ryba

[Przemsol]

w sobotę i ja będę wiedział co i jak

na którym odcinku są zawody? od mostu do zapory? czy w serocku?

trzeba uikać zawodników

[Spawciu]

od mostu do zapory sobota i niedziela miedzy 7-14

[Delux]

Dzisiejszy wypad zakonczony czterema wyraznymi pstrykami. Niestety zaden nie wciety.

[Przemsol]

czy woda pynęła dziś na zalewie? puszczali na zaporze?

[Delux]

Ktos dzis plywal?

[Spawciu]

delikatnie plynela. na zawodach 1 szczupak i srednio 1-4okonie na osobe. bialoryb z gruntu zero . na splawik uklejka uklejka i kilowy karpik

[Przemsol]

szczypak (ok 55 cm) trzy krótkie sandaczyki dwa okonie..... generalnie ja to nie umiem łowić bo się uczę tym całym castingiem posługiwać

ale tak jak patrzyłem co się dzieje na wodzie to jednego trola widziałem z rybą (szczypak) znajomy spływając poinformował o jednym wymiarowym sandaczu wiszącym na agrafce u trola na narwi. w porównaniu do zeszłego weekendy mało ryby w korycie.

[Spawciu]

info z zawodow na 50osob zlapanych 110okoni miarowych *(najwiekszy 39cm) i 3 chyba szczupaki najwiekszy 65cm

 

sam złapałem na troka ledwo wymiarowego 19cm jednego okonka

 

pogoda strasznie uciażliwa

 

 

a i co do tej ilosci okoni to jedna osoba trafila prawie 30szt a reszta tylko pojedyncze

[Przemsol]

w sobotę z tego co widziałem okoń był do 3.5 metra. w niedzielę pływałem po ujściu bugu i po narwi co by odwiedzić miejsca z zeszłego roku i sprawdzić jak się woda zmieniła. ryby brały, więc i na zawodach powinno być połowione ale jak czas pokazuje odcinek od mostu do zapory coraz bardziej wyjałowiony......

[Spawciu]

ponoc wiekszosc okoni padło od wieliszewa do zapory czyli bez mocniejszego silinka ciezka sprawa z wynikiem byla

[Jan76]

Ogólnie to ten wątek można chyba zamknać?  Pisanie o kilku okonkach i pojedyńczych szczupakach w granicach wymiaru ochronego można sobie chyba darować? Być może jednak należy oczekiwać, całkiem niedługo, pasjonujących opowieści o połowach cierników przy pomocy ekstra czułych echosnosd.

 

Nie chce nikomu psuć humoru ale opowieści dorosłych facetów, o tym że wytargali 5 okonków po 20 cm są trudne do przełknięcia.

Ja dzięki PZW stałem się zwolennikiem łowisk komercyjnych oraz wyjazdów zagranicznych. Obydwie te formy są zdecydowanie lepsze od ładowania kasy dla Panów którzy za nic nierobienie biorą składki po 200zł za osobę. Jak ktoś jednak lubi popierać nierobów mamy kraj demokratyczny.  

 

Nawet teraz 20% społeczeństwa chce się składać się na ośmiorniczki to dlaczego nie na wakacje dla "leśnych dziadków" z PZW? 

[osiak]

Bez przesady czasem coś się wydłubie

[Jan76]

Bez przesady czasem coś się wydłubie

 

Zobacz na pierwsze strony tego wątku i będziesz wjedział o czym piszę.

p.s z którego roku to zdięcie i z jakiego akwenu

[osiak]

Zobacz na pierwsze strony tego wątku i będziesz wjedział o czym piszę.

p.s z którego roku to zdięcie i z jakiego akwenu

Z tego roku

Rewelacji nie ma, ale gdzieś trzeba łowić. 

Są lepsze i gorsze dni. Czasem można się miło zaskoczyć.

[Przemsol]

nie widziałem więc ręki sobie nie dam uciąć....ale już w tym roku zostało złowionych kilkanaście sandaczy grubo powyżej 70ciu cm na zegrzu....i nie mówię o okresie ochronnym. jeżeli jest się co dziennie na wodzie to się połowi...jak się jest raz na jakiś czas to trzeba mieć szczęście by trafić w żerowanie... tyle gum kogutów woblerów i innych błyskotek które ryby w zegrzu widziały to w nie jednym sklepie wędkarskim nie ma.... sami wiecie co się dzieje jesienią.... ryby w kaskach pływają bo między łódkami ciężko przepłynąć...

beton PZW będzie się jeszcze miał długo długo dobrze....bo znam przynajmniej jednego człowieka w moim wieku (chyba nie takim stary) który powiela takie bzdury pzw że aż boli.....w zamian koło sponsoruje....

wracając do zegrza....jest potencjał ale jest też nieme przyzwolenie i przymykanie oka na kłusoli z kartami wędkarskimi, są rybacy - bo operat rybacki trzeba wyrobić...

a na zegrzu można połowić nawet przy takim naszym marudzeniu

[Jan76]

nie widziałem więc ręki sobie nie dam uciąć....ale już w tym roku zostało złowionych kilkanaście sandaczy grubo powyżej 70ciu cm na zegrzu....i nie mówię o okresie ochronnym. jeżeli jest się co dziennie na wodzie to się połowi...jak się jest raz na jakiś czas to trzeba mieć szczęście by trafić w żerowanie... tyle gum kogutów woblerów i innych błyskotek które ryby w zegrzu widziały to w nie jednym sklepie wędkarskim nie ma.... sami wiecie co się dzieje jesienią.... ryby w kaskach pływają bo między łódkami ciężko przepłynąć...

beton PZW będzie się jeszcze miał długo długo dobrze....bo znam przynajmniej jednego człowieka w moim wieku (chyba nie takim stary) który powiela takie bzdury pzw że aż boli.....w zamian koło sponsoruje....

wracając do zegrza....jest potencjał ale jest też nieme przyzwolenie i przymykanie oka na kłusoli z kartami wędkarskimi, są rybacy - bo operat rybacki trzeba wyrobić...

a na zegrzu można połowić nawet przy takim naszym marudzeniu

 

Faktycznie szkoda ręki...  

Już nasi przodkowie mieli tendencje do przesadzania w opisie swoich wędkarskich sukcesów. Widać tendencje się utrzymały. 

[Przemsol]

tendencje tak ale jeżeli znasz ludzi od wielu lat to wiesz ile trzeba odjąć albo wręcz dodać rybce żeby być blisko prawdy.....

były takie ryby na otwarciu....

[Jan76]

tendencje tak ale jeżeli znasz ludzi od wielu lat to wiesz ile trzeba odjąć albo wręcz dodać rybce żeby być blisko prawdy.....

były takie ryby na otwarciu....

  

  Nawet jeśli kiludziesięciu/kilkuset wędkarzy oddając tysiące rzutów łowi kilkanaście podrośniętych sandaczy na początku sezonu na takim akwenie jak ZZ to hmmm    są łowiska choć chyba  już  nie w Polsce gdzie taki połów ma jeden wędkarz przez parę godzin.  

[paawelek83]

Miałem jeden dzień kiedy trafiłem wielkie żarcie. Złowiłem jednego dnia ok 40 sandaczy z czego 2 ok 60cm.

Czyli jednak czasami coś się trafi ale to był jeden taki dzień od kąd pływam po Zegrzu.