Pawele Opublikowano 7 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2015 Byłem w czerwcu na ZZ. Wiało jak diabli, czasem przechodził szkwalik i przesuwał łódkę o parę metrów. Przy takim wietrze zero ryb i komfortu, dlatego odpuściłem sobie dzisiaj. Spróbuję w następnym tygodniu, może pogoda dopisze (poranny przymrozek, lekki wiaterek i troszkę chmurek dla kontrastu pod wodą). pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
irgod Opublikowano 7 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2015 Dzisiaj wiało, a rybki nie brały. W lecie byłem w największym upale to szczupaki i sumek ponad metr się trafił, więc z tym wiatrem to różnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martin77 Opublikowano 8 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2015 Ja też teraz przetestuję...oby jednak ten wiatr choć trochę się uspokoił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawele Opublikowano 8 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2015 Jutro jadę. Przymrozek rano jest (u mnie pod Piasecznem). Wiatr zelżał, urlop jest, zatem połamania wsiem łowiącym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario Opublikowano 8 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2015 Też się zgadzam...mi wystarczy jak drzewka się trochę przechylają i już wiem, że w opadzie sobie nie połowię spokojnie (chyba że tylko z wiatrem). A czy ten 'opad' to jedyna metoda?Jest tyle innych, spinningowych, sposobów podania przynęty... Pokombinuj trochę, a i wiatr przestanie być straszny, a może wręcz stanie się sprzymierzeńcem. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawele Opublikowano 9 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 Dzisiaj znowu na zero. Rano kilka puknięć, a póżniej wiaterek i fale po pół metra. To nie dla mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
osiak Opublikowano 9 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 a trzeba było sie pobujać na falach 2 sandaczyki 1 ledwo ponad wymiar drugi na oko niewymiar i ok. 30 "dobrych" okoni 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cometopudge Opublikowano 10 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2015 Dziś 2 sandacze pod wymiar i sumek +/- 150 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piterson Opublikowano 10 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2015 Dużo ludzi na dołach ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cometopudge Opublikowano 10 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2015 Bywało więcej , nie ma tragedii jeszcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nizioł Opublikowano 11 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Października 2015 Gryzą sandałki na ZZ? Jutro wybieram się na łódkę po raz pierwszy... Klasa ekonomiczna- wiosło i brak sondy (jedynie mapa batymetryczna). Jakieś rady? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemsol Opublikowano 11 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Października 2015 dziś gruby okoń pięknie żerował, szczupak też się pokazał a i sandacz na koniec dnia się odezwał....mało łodzi, trole nie przeszkadzające - wiatr skutecznie większość wypłoszył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paawelek83 Opublikowano 12 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2015 dziś gruby okoń pięknie żerował, szczupak też się pokazał a i sandacz na koniec dnia się odezwał....mało łodzi, trole nie przeszkadzające - wiatr skutecznie większość wypłoszył Ty na pewno byłeś na Zegrzu??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemsol Opublikowano 12 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2015 no aż takiej demencji nie mam żebym nie trafił łódką w zalew zegrzyński..... ale na prawdę było baaardzo baaardzo dobrze.to taki średniak z niedzieli:i nie przeszkadzały im przypony wolframowe (2,5 kg) a gustowały w gumisiach od 5 do 7 cm podawanych na główkach od 5 do 10 gram woda do 4,5 metra....wysokie podbicie i klasyczny opad.... z uwagi na wiaterek trzeba było się dobrze ustawić ale jak już się ustawiliśmy to potem bajka.... nawet nie zdążyłem się herbaty z termosu napić.... tyle "pracy było" 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornetes Opublikowano 12 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2015 Przemsol zazdroszczę Dzisiaj cały dzień na wodzie bez kontaktu z ryba... ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 12 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2015 Przemsol zazdroszczę Dzisiaj cały dzień na wodzie bez kontaktu z ryba... ;/ na grubo łowiłeś, czy "na perczowo" też "0" ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemsol Opublikowano 12 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2015 w niedzielę znajomy na pontonie po kontakcie telefonicznym miał na rozkładzie dwa okonie.... ja zacząłem od nie zaciętego brania sandacza (pięknie porysował gumisia) i trzech zdjętych gumisów. całkowicie zdjętych plus dwa obcięte ogonki.... dopiero przestawienie się z podawaniem przynęty (gumy te same) brania były zdecydowanie agresywniejsze... kilka okoni nie chciało oddać gumek bo miały je w przełyku... po prostu w niedzielę chciały na ostro i tyle. wcześniej wspomniany kolega na żyłeczkę i szuranego nie powalczył a ja i kolega z łódki mieliśmy radochę jak chińczyk z bateryjki.... ostatnio jeżeli mam już kontakt z okoniami na zegrzu to wolą agresywniej prowadzone gumki. a na zbączonego troka nie łowię i nie będę łowił, O! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornetes Opublikowano 12 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2015 I na grubo i na lekko,różne gramatury, różne wabiki, różne miejsca, niestety zero :| poza tym mała awaria silnika skutecznie pokrzyzowala sprawne przemieszczanie się po lowisku ;-) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemsol Opublikowano 13 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2015 no bez napędu innego niż własne muskle to daleko po zalewie się nie popływa...widziałem w niedzielę 3 desperatów na wiosłach na czaszy....jeden wiosłował a dwóch wylewało wodę a i tak płynęli tam gdzie ich wiatr zawiał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornetes Opublikowano 13 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2015 Silnik pracował tylko że z małymi ,,przerwami,, winna była świeca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martin77 Opublikowano 13 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2015 Wybrałem się i ja w końcu (piątek)...od rana do końca gumki i "opad".Do 9-ej rano skutecznie nas mroziło, ale daliśmy radę. Kilka pstryknięć z rana, ale niestety niezaciętych. Koło 10:00 zacinam w pobliżu mostu przyzwoitego okonka (równe 30 cm), a w kolejnym rzucie coś mi urywa ogonek, i jak to zwykle bywa takiej gumki już w pudełku brak Później już tylko gorzej...i nagle koło 14-ej zaliczam sandaczyka....równe 47,5 cm Branie przy podnoszeniu przynęty i guma w brodzie. I to byłoby na tyle. Wciąż biję się z myślami o sobotnim spotkaniu z Wami nad K. Ż....może uda mi się choć przyjechać i popatrzeć. Pozdro! M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cometopudge Opublikowano 17 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2015 Dziś ryba wyjeżdżała z wody hurtem. Bardzo ciekawy dzień , jedni nic, drudzy po komplecie na głowę. U nas na dwie łodzię trzy sandacze +/- 50 cm i dwa sumy 80cm. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paawelek83 Opublikowano 18 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2015 Dziś ryba wyjeżdżała z wody hurtem. Bardzo ciekawy dzień , jedni nic, drudzy po komplecie na głowę. U nas na dwie łodzię trzy sandacze +/- 50 cm i dwa sumy 80cm. Proponuję więcej takich wpisów to na pewno nie długo ryby w ogóle przestaną wyjeżdżać bo już ich tam nie będzie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filser Opublikowano 18 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2015 Panowie moze pozamykać te wszystkie tematy wieści znad wody lub edytować wszystkie posty na treść dziś na zero,posucha itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mackot_88 Opublikowano 18 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2015 Proponuję więcej takich wpisów to na pewno nie długo ryby w ogóle przestaną wyjeżdżać bo już ich tam nie będzie Panowie moze pozamykać te wszystkie tematy wieści znad wody lub edytować wszystkie posty na treść dziś na zero,posucha itp. Dokładnie, niektórzy tutaj tak się spinają, jakby woda i ryby tam pływające były tylko ich.Po to jest to forum, żeby o takich rzeczach pisać.Poza tym , "podobno" na tym forum panuje zasada C&R, więc złowione ryby wracają do wody... No stress B) 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.