Skocz do zawartości

ZEGRZE


HUNTER

Rekomendowane odpowiedzi

mróz? grożą tym mrozem od dwóch miesięcy......i na obietnicach się kończy....

w święta na zalewie mocno wiało....znajomy był....wytrwał do 11ej od rana a i tak tylko dzięki temu że był przy zaporze....zaliczył dwa brania z czego po jednym szczupak odpłynął z kolczykiem z silikonu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dzis zakończyłem sezon jedną wampirzastą rybką. Rano gwiździło jak nie powiem gdzie - ech ten zimowy wschodni wiaterek.:))) Przypadkiem udalo sie spotkac kolege Olo86 ktorego pozdrawiam.

 

I tak sezon 2015 przechodzi do historii (chyba ze nie wytrzymam i pogoda pozwoli to w sylwestrowy poranek popełnie poprawiny).

 

Paweł bez siekierki może się sie nie obejść.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Do tej pory z Zalewem miałem styczność raczej sporadyczną i póki co nie polubiliśmy się za bardzo :-) Na każdego przyjdzie czas tak też stało się ze mną mam zamiar postawić łódkę na zegrzu tylko pytanie do łowców z tą wodą zaprzyjaźnionych - którą część Zalewu polecacie jeśli chodzi o szczupaka?

Myślałem o okolicach Rynii i mocnym eksplorowaniu właśnie tej części wody od Ryni do wideł Bug - Narew, głównie pod kątem zębatych - dobry pomysł? :-) Plus dalsze spływy właśnie Bugiem lub Narwią...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny desperat.

Jak bym miał alternatywę to nie postawił bym łódk nad Zegrzem.

Rybostan kuleje, skutery i żaglówki nie robią sobie nic z zakotwiczonego wędkarza a trolejbusy zgarniają zestawy

Edytowane przez paawelek83
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł możesz postawić nad Wisełką ☺

Nie lubię patrzeć czy jest powódź czy niżówka, że z portu nie można wypłynąć. Na ZZ wiem, że jeśli tylko pogoda pozwala to wypływam a wyniki... nie codziennie jest dzień dziecka i są dni kiedy wraca się bez dotknięcia(nawet okonka).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozważam zabranie łodzi z Mazur i zwyczajnie zastanawiam się czy ma to sens :-) Tak jak pisałem mimo, że mieszkam w Warszawie to nad Zegrzem byłem może z 5 razy w ciągu 9 lat :-)

Jeśli na Mazurach masz metę gdzie łowisz regularnie i odległość nie stanowi przeszkody to polecam tam zostać. Zegrze to woda która nie specjalnie darzy rybami. Oczywiście w takiej wodzie muszą być okazy i są ale osobiście jeszcze na taki nie trafiłem za to wiele dni spędzonych na zero.

Ale może po prostu nie potrafię łowić.

Nie mam zamiaru zniechęcać tylko piszę jak jest. Śledzę wyniki zawodów GPx Polski i znając wyniki jakie padają na ZZ to przeważnie blado wypada na tle reszty łowisk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 ekip rybackich robi skuteczną robotę :(

Do tego etatowi mięsiarze dzien w dzien wyworzacy kilogramy ryb ze o dziesiątkowaniu sandacza w tarle nie wspomne. A to wszystko pod nosem ZG PZW i OM. Ot taka to nasza Zegrzyńska rzeczywiatosc.

 

Na szczescie cos tam jeszcze w wodzie plywa a etycznych wedkarzy przybywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...