ZEGRZE

[Dano-G]

Co go spotkam to wyciąga smartfona i pokazuje zdjęcia z naprawdę ładnymi rybami, przeważnie szczupakami.

Czyli raczej łowi...

 

 

Tapatalknięte z komórki

[Gość dziki1916]

Ja uważam że Zalew to miejsce z ogromny potencjałem i ryby w nim są. Z racji ogromnej presji, masy zwariowanych motorowodniaków jak i innych czynników nie tak łatwo się do tej ryby dobrać. Uważam że to woda która każdemu może podarować życiowe okazy. I tegoroczne zmiany na plus - zakaz trola, zakaz poławiania z jednostek pływający do 1 maja - mała ale dobra zmiana.

Edytowane 24 Maja 2017 przez dziki1916

[adasio]

Ja uważam że Zalew to miejsce z ogromny potencjałem i ryby w nim są. Z racji ogromnej presji, masy zwariowanych motorowodniaków jak i innych czynników nie tak łatwo się do tej ryby dobrać. Uważam że to woda która każdemu może podarować życiowe okazy. I tegoroczne zmiany na plus - zakaz trola, zakaz poławiania z jednostek pływający do 1 maja - mała ale dobra zmiana.

Chyba resztki ryb, łowię w tym miejscu ponad 20 lat, więc jakieś pojęcie mam.

Jadąc na tydzień do SE łowię więcej i większych ryb przez tydzień niż tu przez sezon, a jestem na wodzie przynajmniej 50 dni w roku.

 

Nie rozumiem, dlaczego zakaz trollingu uważasz za dobrą zmianę ???

[Dano-G]

Odpowiedź do Dziki1916.

Oczywiście. A byłeś w Polsce na zbiorniku gdzie są ryby?

Tak wiesz, np 30 sandaczy na głowę na jeden dzień....

Albo 20 szczupaków czy tez 19 okoni 39-41 cm.

Ja byłem i to nie raz. A teraz mam Zegrze.

Potencjał jest, to sie zgadza ale że ryby są to tak wiesz, z przymrużeniem oka;-)

Odrazu zaznaczam - nie powiem gdzie są takie miejsca, ale kilka jest takich, które znam. A ile takich co nie znam jeszcze pewnie....

Zegrze jako zbiornik mi się podoba, ale jako zbiornik wędkarski to już oko przymrużymy ;-)

 

 

Tapatalknięte z komórki

[Gość dziki1916]

Chyba resztki ryb, łowię w tym miejscu ponad 20 lat, więc jakieś pojęcie mam.

Jadąc na tydzień do SE łowię więcej i większych ryb przez tydzień niż tu przez sezon, a jestem na wodzie przynajmniej 50 dni w roku.

 

Nie rozumiem, dlaczego zakaz trollingu uważasz za dobrą zmianę ???

 

Można mieć pojęcie i "pojęcie"...

 

Porównanie wędkowania w Szwecji do Wędkowania na ZZ  to jak porównanie d.... do autobusu. Inna mentalność, inne regulacje prawne i inna świadomość wędkarska. A Szwecji tak nie zachwalajmy bo nie raz i nie dwa wyjazdy wielu osób kończyły się wynikami miernymi. Trafi się dzień, warunki itd to wszędzie można połowić.

 

Co do Trollingu to hmmmm - w Polsce ta metoda na dzień dzisiejszy nie ma nic wspólnego z wędkarstwem. Wobler z doczepionymi trzema lub czterema kotwicami i rwanie ryb za kapoty to kryminał. Na Zegrzu ulubiona metoda amatorów rybiego mięsa a ilu ich było - polecam spacer po stanicach i zobaczenie ile miejsc czeka na nowych właścicieli.

 

Odpowiedź do Dziki1916.

Oczywiście. A byłeś w Polsce na zbiorniku gdzie są ryby?

Tak wiesz, np 30 sandaczy na głowę na jeden dzień....

Albo 20 szczupaków czy tez 19 okoni 39-41 cm.

Ja byłem i to nie raz. A teraz mam Zegrze.

Potencjał jest, to sie zgadza ale że ryby są to tak wiesz, z przymrużeniem oka;-)

Odrazu zaznaczam - nie powiem gdzie są takie miejsca, ale kilka jest takich, które znam. A ile takich co nie znam jeszcze pewnie....

Zegrze jako zbiornik mi się podoba, ale jako zbiornik wędkarski to już oko przymrużymy ;-)

 

 

Tapatalknięte z komórki

Jedyna rzecz która łączy ludzi na tym forum to - narzekanie i marudzenie, złote myśli jak ratować wędkarstwo w Polsce. Komedia. Masz Zegrze okay - nikt nie zmusza Cię do tego żeby na nim wędkować. Prawda jest taka że w czasach dzisiejszych takie fora jak to w dużej mierze tworzą młodzi, mniej lub bardziej nowocześni ludzie z super sprzętem itd. W moim przekonaniu stanowią jakieś max 30% całej społeczności wędkarskiej. Pozostałe 70% to wędkarze którzy się śmieją z tych 30% narzekających z wypasionym sprzętem i złotymi myślami i ideami. Dlaczego??? Bo nie siedzą w internecie, mają tani sprzęt, dużą wiedze na temat wędkarstwa i regularnie łowią i mają wyniki. Bo dla nich nie jest istotne czy jest ryba na ZZ czy nie - istotne jest to co będą jedli na kolacje w danym dniu dlatego pałują wode dzień w dzień i mają wyniki.

 

Sandacz na forum 70+ z Zalewu jest sensacją - Sandacz 70+ z Zalewu na stole w 13 jest norma.

 

Pozdrawiam

[Dano-G]

Czyli nie byłeś w miejscach gdzie są ryby i gdzie zarządca (ba, czasem to nawet PZW) potrafi zadbać o to, by ryby były.

O trollingu to napisałeś taką samą prawdę, jak o motocyklistach - 5 na 100 pojedzie jak wariat, na gumie przez miasto i już - "sami debile i wariaci".

Kończę dyskusję, bo nie prowadzi do niczego sensownego.

Ty baw się dobrze wędkując na Zegrzu, ja będę łowił dalej ryby a od czasu do czasu wbije na Zalew, żeby przypadkiem nie uwierzyć w takie właśnie głupoty jak niektórzy piszą. A pierwsze to PZW co to filmik wrzuciło że "łowić, to trzeb umić". Głupków z siebie zrobili, a chcieli z wędkarzy...

 

 

Tapatalknięte z komórki

[Gość dziki1916]

Kończę dyskusje bo nie prowadzi to do niczego sensownego - jasne że nie bo skoro się nie ma argumentów i myśli jak beton to niestety tak jest.

 

Odnośnie zabawy na Zegrzu to ja nie narzekam w przeciwieństwie do Was panowie. Wypoczywam a ryby to tylko dodatek. Fajnie Dano że wszystko wiesz bywając na tej wodzie od czasu do czasu ale wiedze na temat trollingu musisz uzupełnić bo to co się odwalało w poprzednich latach przechodzi twoją wyobraźnię.

 

Pozdrawiam

[adasio]

 

Można mieć pojęcie i "pojęcie"...

 

Wystarczy spojrzeć, kilka postów wcześniej i ocenić, czy mam pojęcie czy "pojęcie".

 

 

Twierdzisz że to rybny zbiornik, ale jakoś nie widzę żebyś wrzucał regularnie zdjęcia z rybami w tym wątku.

 

Wrzucasz wszystkie trollingujące osoby do jednego worka. To nie metoda jest zła, tylko kilku cwaniaków. Widziałeś co robią, ile razy dzwoniłeś do PSR/Policji ?

 

Mówisz że narzekamy, a w kolejnych wątkach sam to robisz...

 

Mój post miał jedynie na celu przekazanie, jak wygląda prawda. To że ktoś złowi od czasu do czasu ładną rybę, na pewno nie czyni z ZZ świetnego łowiska.

[Gość dziki1916]

PSR/Policja na ZZ to fikcja -Policja jest od  wystawiania kwitów za brak kapoka natomiast PSR - rok temu znajomy dzwonił w sprawie gościa który wytachał trzy sumki do łodzi, podał opis łodzi, numery itd na co głos w słuchawce powiedział - niestety nie mamy paliwa więc interwencja nie jest możliwa. Takie to służby pilnujące porządku i regulaminu.

 

Kilku Cwaniaków??? Tych kilku cwaniaków na zalewie stanowiło kilkadziesiąt osób. Zakaz trollingu jest bardzo dobrym posunięciem.

 

Nie wiem w którym miejscu widać to narzekanie ale być może od dzisiaj stwierdzenie i własne zdanie uznaje się za narzekanie. Dodatkowo w zadnym poście nie użyłem stwierdzenia ze Zalew to świetne łowisko. A co do prawdy - każdy w tym przypadku ma swoją "Prawdę".

 

Pozdrawiam

[adasio]

PSR/Policja na ZZ to fikcja -Policja jest od wystawiania kwitów za brak kapoka natomiast PSR - rok temu znajomy dzwonił w sprawie gościa który wytachał trzy sumki do łodzi, podał opis łodzi, numery itd na co głos w słuchawce powiedział - niestety nie mamy paliwa więc interwencja nie jest możliwa. Takie to służby pilnujące porządku i regulaminu.

 

Kilku Cwaniaków??? Tych kilku cwaniaków na zalewie stanowiło kilkadziesiąt osób. Zakaz trollingu jest bardzo dobrym posunięciem.

 

Nie wiem w którym miejscu widać to narzekanie ale być może od dzisiaj stwierdzenie i własne zdanie uznaje się za narzekanie. Dodatkowo w zadnym poście nie użyłem stwierdzenia ze Zalew to świetne łowisko. A co do prawdy - każdy w tym przypadku ma swoją "Prawdę".

 

Pozdrawiam

Dzwoniłem kilka razy i zawsze przypływali.

 

Niedaleko miejsca gdzie trzymam łódkę, ma działkę starszy pan, trollował sobie grzecznie za szczupaczkiem, bo już nie dawał rady rzucać. Wątpię żeby dla niego to było dobre posunięcie.

 

 

Czepiasz się słówek, może nie napisałeś że jest świwtne, ale tak wynikało z twojej wypowiedzi.

 

Pozdrawiam i czekam na wieści znad wody ????

Edytowane 25 Maja 2017 przez adasio

[kostom63]

Cześć, dziś z kolegą byliśmy . Taki piękny kawał naprawdę fajnej wędkarsko wody. A my testowaliśmy nowe echo , trochę rzucając tu i tam bocznym trokiem . Efekt na dwóch to 7 okonków , opalenizna i przynajmniej u mnie zero wędkarskiej werwy. Wędkarzy mało , coś tam jeden gościu targał w siatce , ktoś inny zastanawiał się czy jego okoń ma wymiar. Dobrze przynajmniej , że młodzi adepci żeglarstwa mają super warunki

[Delux]

U mnie dziś spoznione orwarcie sezonu. Trafiły się 2 zębate pistolety jeden pasiaczek i jedna rybka którą bedzie mozna łowić juz za kilka dni. Ogólnie wybrałem odcinek który miał być przy tej pogodzie spokojniejszy i mniej uczęszczany przez motorowodniakow...

 

Powiem tyle ze takiej autostrady jeszcze nie widziałem. Chyba wszyscy chcą nadrobic wiosenne chłody i wyszalec się na wodzie.

[godski]

Będzie coraz więcej . Kiedyś nawet na zakup elektryka niewielu było stać. Teraz kilka tysięcy wystarczy na ślizg... . Jedna dobra wypłata.

Edytowane 28 Maja 2017 przez godski

[wujek]

W jakim miesiącu robi się spokojniej na wodzie? Październik czy jeszcze poźniej?

[l.berlinski]

Od połowy września jest duużo lepiej , całkowicie cicho robi się w październiku kiedy na wodzie zostają w zasadzie tylko wędkarze. W lecie najlepiej być na wodzie o świcie lub zaszyć się gdzieś na Bugu ...

[Delux]

Powiem szczerze ze momentami mialem stresa przemieszczajac sie między miejscowkami. Nie chce uprawiać czarnowidztwa ale po tym co widziałem to tylko czekac az w sezonie wydarzy sie jakieś nieszczęsne zderzenie motorowek na wodzie.

 

Niektórzy rozwijali na prawdę szalone prędkości a na Pogorzelcowych zakrętach gdzie trzciny zasłaniają to co jest za zakretem niewiele trzeba do tragedii.

 

Wyglada na to ze rzeczywiście w tym roku juz teraz trzeba sie przepiąć na wędkowanie od bladego świtu do max 9 rano.

[pulos1]

albo odpuścić weekendy. w tygodniu jest ok

[bomber]

I do roboty zapierdzielac w sobote i niedziele-dowcipnis.

[Pinciu]

Ja będę jutro. Mam szczęście że mogę sobie pozwolić od czasu do czasu na wolne w środku tygodnia. W okolicach Pogorzelca to już jest w miarę bezpiecznie najgorzej jest w okolicach plaż i portów bo u samców zaczyna działać hormon lansu.

Edytowane 30 Maja 2017 przez Pinciu

[pulos1]

ja tam wstaję o 3.30, 4.30 nad wodą i 2-3h można podziałać, choć póki co niewiele zdziałałem

I do roboty zapierdzielac w sobote i niedziele-dowcipnis.

[Gość dziki1916]

Dzisiaj na Zalewie kolejne zero. Od wczoraj od 19 przez cala noc do 8 rano bez kontaktu.

 

Pozdrawiam

[zuraw16]

Eldorado

[olo86]

Na okręgówce też bez szału.. Jak rok temu "Zegrze prawdę Ci powie"..

pojedyncze okonie, dużo "zer".

Ja się wybroniłem jednym okoniem, słyszałem o pojedynczych wynikach powyżej 4 sztuk...

[spinnerman]

Trzeba było łowić bolenie

[Pinciu]

A ja myślałem że tylko ja nie umiem łowić.