Skocz do zawartości

ZEGRZE


HUNTER

Rekomendowane odpowiedzi

Co oznacza zakaz poruszania się pojazdami po wodach powierzchniowych i po gruntach pokrytych wodami? Czy to oznacza że jak będę chciał zwodować ponton na Wiśle to nie będę mógł wjechać poza wał? Niezłe jaja, dążą do tego że prawo do pływania będą mieli tylko ci co zapłacą niezłą pręgę za zacumowane łodzie w marinach i portach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Kuzwa co za barany, juz mogli zawiez i przekazac gdzies do dps, lub domu dziecka,

 

 

Tak to raczej nie, bo ryby z niepewnego źródła.

Ale ZOO pewnie przyjęłoby z otwartymi ramionami.

A tak, wyszło jak wyszło...

Edytowane przez Durzy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mieszkając 120 km od Zegrza dwa ostatnie lata pływaliśmy z kolegą w 13-nastce tak żeby mieć doświadczenie na większej wodzie, poznać paru kolegów i troszkę rozszerzyć wiedzę o spinningowaniu bo człowiek się całe życie uczy...Z doświadczenia jakie mi doszło to dwie dodatkowe wędki na boczny trok i możliwość nie wyzerowania na okręgówce jak 10-15 osób w tym sektorze łowi ryby (to ja oraz kompan losowany z łódki też łowi okonki 18,5 cm :angry: )... Od jesieni intensywnie wróciłem w swoje stare miejscówki ( Gostynińsko-Włocławski Park Krajobrazowy) a od tego roku i do pobliskiego koła...I co? I poczułem się jak na stawach hodowlanych z okoniem czy szczupakiem i w rozmiarze i w ilości...bocznotroki wróciły do szafy ...uff...

 

...także wniosek mam jeden - jak ktoś narzeka na swoje miejscówki to niech połowi chwilę na Zegrzu a potem wróci do siebie to przestanie narzekać :P ...

 

...niezapomniane chwilę to jak koledzy z Zegrza odwiedzali nasze jeziora w listopadzie i grudniu i po złowieniu okonia 30 cm mało nie wyskakiwali z radości z łódki a gdy po 20 minutach była kolejna 30-tka to już spazm dostawali....zdjęcia, okrzyki na wodzie...o co kaman ?...aaaa...przecież oni są z Zegrza !!!...no tak...teraz wiem o co chodzi... (pozdrawiam ich serdecznie i zapraszam - jak nadal wypuszczają rybki :rockon: )...

 

...oczywiście na Zegrzu można połowić piękne ryby ale nieregularnie zazwyczaj dotyczy to mocno pewnych okresów lub wybranych dni...

 

...Zegrze to woda fajna ale nie jest to łowisko specjalne (jak krzyczało kiedyś PZW o pompowanych tam pieniądzach i ochronie) tylko "specjalnej troski" o wędkarza - jak nic nie połowisz to zapraszamy do karczmy bo tu zawsze trafisz dobrą rybkę  :doh: ...

...to tylko moje zdanie i nie chcę w żaden sposób ubliżać wędkarzom zegrzyńskim, których bardzo szanuję bo to równe chłopy  :D ... taka małe wnioski jakie płyną to im dalej siedziba PZW od wody tym woda rybniejsza i potrafi się obronić...

  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkając 120 km od Zegrza dwa ostatnie lata pływaliśmy z kolegą w 13-nastce tak żeby mieć doświadczenie na większej wodzie, poznać paru kolegów i troszkę rozszerzyć wiedzę o spinningowaniu bo człowiek się całe życie uczy...Z doświadczenia jakie mi doszło to dwie dodatkowe wędki na boczny trok i możliwość nie wyzerowania na okręgówce jak 10-15 osób w tym sektorze łowi ryby (to ja oraz kompan losowany z łódki też łowi okonki 18,5 cm :angry: )... Od jesieni intensywnie wróciłem w swoje stare miejscówki ( Gostynińsko-Włocławski Park Krajobrazowy) a od tego roku i do pobliskiego koła...I co? I poczułem się jak na stawach hodowlanych z okoniem czy szczupakiem i w rozmiarze i w ilości...bocznotroki wróciły do szafy ...uff...

 

...także wniosek mam jeden - jak ktoś narzeka na swoje miejscówki to niech połowi chwilę na Zegrzu a potem wróci do siebie to przestanie narzekać :P ...

 

...niezapomniane chwilę to jak koledzy z Zegrza odwiedzali nasze jeziora w listopadzie i grudniu i po złowieniu okonia 30 cm mało nie wyskakiwali z radości z łódki a gdy po 20 minutach była kolejna 30-tka to już spazm dostawali....zdjęcia, okrzyki na wodzie...o co kaman ?...aaaa...przecież oni są z Zegrza !!!...no tak...teraz wiem o co chodzi... (pozdrawiam ich serdecznie i zapraszam - jak nadal wypuszczają rybki :rockon: )...

 

...oczywiście na Zegrzu można połowić piękne ryby ale nieregularnie zazwyczaj dotyczy to mocno pewnych okresów lub wybranych dni...

 

...Zegrze to woda fajna ale nie jest to łowisko specjalne (jak krzyczało kiedyś PZW o pompowanych tam pieniądzach i ochronie) tylko "specjalnej troski" o wędkarza - jak nic nie połowisz to zapraszamy do karczmy bo tu zawsze trafisz dobrą rybkę  :doh: ...

...to tylko moje zdanie i nie chcę w żaden sposób ubliżać wędkarzom zegrzyńskim, których bardzo szanuję bo to równe chłopy  :D ... taka małe wnioski jakie płyną to im dalej siedziba PZW od wody tym woda rybniejsza i potrafi się obronić...

Mam ci ja Panie na Zegrzu taką miejscówkę , a raczej miałem ,taki swego rodzaju "ostatni bastion" gdzie rok w rok w pewnym okresie w roku było istne eldorado.

Okonie powyżej 30 cm  to była norma , kilka razy w roku trafiały się 40 , a takich rzędu 18-30 łowiło się po kilkadziesiąt sztuk na dwóch,  z jednego miejsca. :unsure: Często był przyłów szczupaka i sandacza , o boleniu nie wspomnę.

Niestety , od dwóch lat miejsce to jest okupowane przez łowców mięsa którzy swoimi drogimi łodziami potrafią przestać tam cały dzień :ph34r: , nie ma dnia żeby nie stała tam łódka.

Efekt jest taki ,że przez ostatnie dwa lata ,złowiłem tam tyle ryb co łowiłem podczas jednego wypadu.

I pomyśleć że takie miejsce istniało jeszcze dwa lata temu , mam nadzieję że takie miejsca jeszcze istnieją na ZZ . :rolleyes:

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście ryba jest na ZZ tylko w porównaniu z innymi łowiskami nie da się tak łatwo przechytrzyć,,,tam jest naprawdę niestandardowe łowienie no i poza tym cały czas się przemieszcza/ucieka...do tego dochodzi ryk skuterów wodnych i tudzież podobnych zabawek...wiem że kilka osób mi znanych naprawdę tam umie dobrze połowić ale te wszędobylskie lornetki...wyciągnij szczupłego i koło siebie masz 5 łódek...na tak dużą wodę nie powinno tego być...a tu wędkarze jak kormorany wypatrują tylko u kogo siatka w wodzie i jazda...właśnie często taki "bastion" ciężko tam utrzymać...poza tym na moich wodach są "pewne okresy" gdzie nie biorą a tu właśnie są "pewne okresy" gdzie biorą...

...nieszablonowość to np. na wiosnę jak rzucasz na boczny 5cm przynętę to biorą okonie 18cm a jak zmienisz na 2-3cm to dostajesz okonia 24-26 cm...rozumiem że ryba żeruje na na rybku ale u mnie zwiększanie przynęty selekcjonuje okonia...

...zeszłoroczne mistrzostwa koła - kolega z łódki obok wygrał 2 szczupakami na boczny trok w miejscu gdzie ni groma nawet powąchać nie chciały opadu czy obrotówki...

...potencjał tej wody zostanie odkryty jak w zawodach będzie liczyło się 15 złowionych ryb...wtedy nikt nie przewali twojego wylizanego/upolowanego/wypatrzonego szczupaka 18-centymetrowymi okonkami...ludzie zaczną łowić większymi przynętami, okoń odpocznie i dojdzie do swoich rozmiarów w spokoju będąc pięknym przyłowem przy szczupakowaniu czy boleniowaniu...pojawią się ładniejsze zdjęcia konkretnych rybek wypuszczanych...dlaczego w zawodach ? bo zawodów na Zegrzu jest dużo a je poprzedza trening na którym często łowimy dużo ryb i w tym najwięcej drobnych punktowanych okoni...one już mają traumę bo jak jiguję na ZZ to muszę zaciąć w pierwszym strzale okonia bo inaczej dupa - musiałem się tu nauczyć zostawiania mu przynęty bo w normalnym łowisku powinieneś mu "zabierać przynętę wtedy łyka po samą kulę...ale nie tu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mikas, świetna analiza ale mam pewną uwagę co do limitu 15 ryb na zawodach. to nic nie zmieni bo nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem wyniki na Okręgu gdzie łowionych było powyżej 15 okoni. Jeśli się zdarzyło to były to pojedyncze przypadki a nie regularność więc nawet z limitem i tak będzie punktowanie okoneczkami.

zmienić by się mogło gdyby punktowanych było 5 ryb. Smutne to ale takie są niestety realia Zegrza.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartku zgadzam się z Tobą w 100%,ale Zegrze zawsze było trudnym i nie szablonowym łowiskiem... A tak naprawdę ,brakuje tu tylko dobrego Gospodarza, bo zbiornik ma ogromny potencjał!

Wyniki na zawodach osiąga się albo poprzez setki wypływanych wcześniej godzin,albo czystym fartem i jedną konkretną rybką!

Szkoda,że już nie będzie nam dane razem połowić,choć jak znam życie " Pucharu Zegrza" nie odpuścicie..?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tia... A ja mam wieści, że z różnych części naszego kraju wybiera się sporo osób na wędkowanie na Zegrzu tak tydzień przed MŚ.

Wszyscy jednomyślnie uważają, że będą gryzły i że jak wyłowią wszystko to MŚ będą klapą.

Ciekawe podejście

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 4  lat łowie albo próbuję złowić drapieżnika na ZZ  wiem że to pustynia ale opowieści  mojego znajomego zawsze biorą górę nad rozsądkiem  .

W tym roku wracam bezwarunkowo na Bug i jego starorzecza by w spokoju bez skuterów i motorówek spędzić kilka miłych chwil .

Zegrze jako łowisko nigdy mi nie pasowało i nie czuje do niego sentymentu .Ryby w wodzie to nie wszystko .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszy mnie szerokie grono narzekajacych:) Czym Was mniej na Zalewie tym wiecej dla tych co sie im podoba. Smuci mnie tak jednak szeroki pesymizm w narodzie. Bo to tak, jakby na forum motocyklowy narzekać, jak słabo jeździ się po śniegu, a na forum o sandaczach omawiać zbiorniki gdzie nie występują. Fajnie by poczytać wiecej o pozytywnych stronach, napewno takie są.

 

Znam takich co łowią na ZZ i są zadowoleni, często takich rowniez widze, ja także nie narzekam:)

 

Niezliczone są opowieści o tych co pojechali na najbardziej rybne wody nawet i w Szwecji, nie złapali nic, małe albo mało. A ZZ to nie najlatwiejsze łowisko, trzeba poznać wode, wiedzieć gdzie, czym i kiedy. Taki urok tego sportu. Dzień spędzony nad wodą uważam za bezcenny:) A tak duża i zróżnicowana woda 30min od domu to wielka zaleta.

 

Jak wypływam o 3 albo 4 rano, nie spotkałem nigdy skuterów albo motorówek, Ci Panowie spią spokojnie do 10, Ci co nie łapią też;) Wczesna godzina połów na tym łowisku to podstawa. Potem można popłynąć w górę lub dół rzeki i tam jest raczej spokój. Przyznam, że najlepiej łowi się w dni powszednie;)

 

Pozdrowienia dla tych co lubią ZZ i wszystkich innych tez:)

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przygodę z ZZ zacząłem rok temu i mogę powiedzieć że nie mogę narzekać, zbiornik ma potencjał i to duży.

najbardziej denerwujący są mięsiarze, którzy na jesieni jak nie ma motorowodniaków tłuką ryby jedna po drugiej, jednego dnia przy starym moście wycieli 19 sumów i nie ważne że były nie wymiarowe wszystko do wora. Po prostu nie ma kultury łowienia jak biorą to zabrać wszystko. Następnie łowienie na dorożkę też człowieka wyprowadza z równowagi.

Sami sobie jesteśmy winni takiego zachowania bo wszyscy mamy w d... łamanie przepisów i zasad, dopóki nie nauczymy się korzystać z wód to tak będzie zawsze.

Latem poza kontrolą policji nie widziałem SSR ani PSR więc wszystkie chwyty dozwolone.

 

Pozdrowienia dla kolegów po kiju z ZZ

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...