Skocz do zawartości

ZEGRZE


HUNTER

Rekomendowane odpowiedzi

w week byłem na ZZ

 

w sobotę ryby ładnie brały, choć ich wielkość nie powalała na kolana. Na kolana powlały fale szczególnie po tym ja wysiadł motor i pękła lina kotwiczna, na szczęście blisko przystani.

ogólnie rzecz ujmując 4 szczupaczki w pół godziny i godzina powrotu :mellow: :mellow: :mellow: :mellow:

w sumie 4 godziny sztormowania fala wysoka bałwaniąca

 

niedziela rekreacja próba drugiej maszyny . nie łowiłem

 

 

TRZA BYĆ TWARDYM

 

POZDROWIENIA

post-31-1348913307,3224_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co prawda załogant @mario mi się wykruszył :angry: :angry: :angry: , ale chyba znajdę zastępstwo bez problemu

@micoonka bawi w ten week w górach, więc nie mam mej muzy na pokładzie :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: ,

może ryby tego nie zauważą i nie będzie mi tak markotno osłodzą mi pływanie.

zapowiada się sztormowanie uważaj @krzysiek na siebie może być naprawdę wysoka fala :angry: :angry:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i wyszedłem na łowy przez dwa ostatnie weekendy, tak jak się odgrażałem wyniki kiepskie budzące niesmak, ale po kolei...

 

zeszły week

 

sobota

troll wobkami woda 3-4 m efekt 3 niewymiarki szczupaki i 1 okoń ogólnie cieno...

zaskoczenie odkryliśmy nowe łowisko dobrze nam znane z łowienia podlodowego

 

niedziela

tylko rzuty pogoda gorsza niż w sobotę ganiamy za okoniami na paprochy ze względu na moje gorsze samopoczucie rezygnujemy z wypłynięcia na dalsze łowiska biorące okonie, okonie małe poniżej 30 cm.

 

i ten week

 

a w zasadnie sobota

 

@ mario rzucił nam temat że jest koło zapory w Dębe, tego dnia miałem wypłynąć z kolegą z pracy, pogubił drogę i dojechał dopiero ok 9. krótka decyzja, po telefonie do maria płyniemy na Dębe, ale my mamy tylko wedy do trolla i paprochówki. Po 20 min jesteśmy na miejscu , odbieramy krótkie instrukcje od maria (on zna lepiej tę wodę) i ruszamy w trolla znacząc kanciki i górki na GPSie. Moje obawy dotyczą braku obecności ryby w toni obraz echa jak zaczarowany pusty. Po 2 godzinach trolla poddajemy się. Drużyna maria dłubie coś tam z rzutu ,ale my nie mamy takiego sprzętu na pokładzie, cholera dzień wcześniej się przezbroiłem. Brak wymiany info się mści, z resztą z mojego kompana z łodzi kiepski spinningista. Płyniemy na zbiornik główny. Po ok 15 min jesteśmy już na głównej czaszy, spotykamy mojego kolegę Adama, potwierdza bardzo kiepskie brania, ale daje wskazówke z której próbujemy korzystać, też bezskutecznie. Po następnych bezowocnych 2 godzinach płyniemy na ryby pocieszenia łapię 8 okoni poniżej 30 cm. słabiutko. Pora wracać może następnym razem....

ale to już będzie ostatni week tego roku na wodzie....... i tak rok był dobry, nawet bardzo dobry....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej nie narzekam. W zeszłym tygodniu wypłynęliśmy w sobotę. Ponieważ byłem z kolegą Piotrkiem, który jest miłośnikiem lekkiego łowienia z rzutu, ustaliliśmy, że będziemy szukać ciekawych jesiennych miejscówek na sandacza, a w czasie poszukiwań trollować. W ciągu pierwszych piętnastu minut łowienia Piotrek zapiął pierwszego sandacza – pod 45cm, więc myślałem, że dzień dobrze się zapowiadał. Okazało się, że była to jedyna ryba, którą udało się złapać w ciągu następnych 3 godzin. Ponieważ taktyka rzutowa nie przyniosła rezultatu, postanowiłem, że całkowicie przestawimy się na trolling. Postawiliśmy na małe i średnie szczupaki, z 3-4m wody – przyznam szczerze, że na wysokości Wieliszewa podpatrzyłem branie u jakiegoś kolegi trollingowca. Wkrótce, dosłownie po kilkunastu minutach) sam holowałem całkiem ładną rybę, która tuż przy łodzi wybrała wolność. Szczupak miał co najmniej 65cm. Myślę, że gdyby nie „eksperymenty”, ten dzień mógł się zakończyć całkiem przyzwoitym wynikiem.

 

Wczoraj, nauczeni doświadczeniem z zeszłego tygodnia, postanowiliśmy łowienie z rzutu potraktować marginalnie. Była to słuszna decyzja. Pierwsze branie (szczupak 48cm) nastąpiło w całkowitej mgle, już o 6.45, zaraz po wypłynięciu z rybaków, na dwumetrowej wodzie. Szczęśliwą przynętą był woblerek Jaxona (nie pamiętam nazwy, przypomina YO-ZURI) w malowaniu zielona makrelka. Co ciekawe, ta przynęta schodzi do 6-8m, a trollingowałem na 10m lince... Po dość długiej przerwie, w drodze powrotnej (dopłynęliśmy prawie do zapory), Piotrek na wysokości Wieliszewa (znowu!) wyholował pięćdziesiątaka, również z płytkiej wody. Ponieważ obaj zapunktowaliśmy, postanowiliśmy poszukać głębszych i większych ryb. Trolling głównego koryta i dołów na wysokości „krzyża” nie przyniósł nam co prawda oczekiwanych szczupaków, ale Piotrek poprawił wynik wymiarowym boleniem, a ja grubiutkim sandaczem równo 60cm.

 

Uważam, że oba weekendy były bardzo udane. Pogoda dopisała (szczególnie w tą sobotę), ryby również, a ja odkryłem nowego, łownego wobka. Udało mi się także „rozdziewiczyć” nowy kijek castingowy, który kupiłem specjalnie pod trolla – i to trzema rybkami...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę tylko z rzutu i jeden 60cm sandacz (na 3-ch) + 8 'ogórków'. Bez fajerwerków.

W niedzielę odpuściłem, ale kumple trafili jednego 50cm i 4 małe sandacze. Też tylko z opadu.

Za to kilka ciekawych łowisk w okolicy Jachranki namierzyliśmy i z tego względu chociażby wyjazdy można zaliczyć do udanych :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytam i popadam w kompleksy

cienko ostatnio łowię brak weny , czasu a może..muzy....

:mellow:

 

nie znam tych miejsc za mostem tych pod krzyżem, ani dobrze Dębego, muszę nad tym popracować, ale to już chyba w następnym sezonie...

 

w ten week nie pływam

może jeszcze następny..jak nie będzie zbyt zimno

<_< <_<

a jak nie to lódź stocznia a ja przygotowanie do sezonu podlodowego <_< <_< <_<

chyba znalazłęm miejscóweczkę, ale musze rozpoznać walką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plan na tą sobotę był prosty: wypłynięcie z Rybaków, blatami do „krzyża”, pod krzyżem po starym korycie, potem blaty w Wieliszewie i z powrotem – „krzyż” i (tym razem starym korytem) do Rybaków. Pierwszy szczupły (ok. 45cm) padł na głębokiego Jaxona, prowadzonego b. płytko, na początku blatów w Wieliszewie (podobnie jak w zeszłym tygodniu). Trolling po płytkim nie przyniósł więcej efektów. Dopiero na głębszej wodzie 6-6,5 metra (pod trzcinowiskiem) kolega zaliczył potężne branie (na jakiś polski wyrób – okonka w kolorach pomarańczowo-brązowo-pasiastych, chodzący na około 3,5m), ale nie zaciął... bo myślał, że wobler zaczepił o dno. Zorientował się dopiero kiedy „zaczep” szarpnął wędką i zszedł...

 

Na kolejne brania przyszło nam czekać do obławiania „krzyża”. Ryb szukaliśmy na wodzie 6-7,5m w miejscach wyniesień dna. Przynętą dnia okazał się pomarańczowo brązowy Shad Rap, który w ciągu 1,5h przysporzył nam trzy szczupaki (52, 52,5 oraz 48) i jedno mocne, acz „niezapięte” branie. Ostatnia rybaka padła już tuż przy przystani. Niestety, sandacze w ogóle nie chciały współpracować, a po miłym akcencie z zeszłej soboty miałem nadzieję na powtórkę...

 

Wynik nie był zły (łowiliśmy do południa), szczupłe choć niewielkie cieszyły bardzo, bo były grubiutkie i ładnie wybarwione – z głębokiej wody. Dzień zaliczam do udanych, tym bardziej, że byliśmy jedną z nielicznych załóg, które zaliczyły wymiarowe ryby.

 

HUNTER, nie poddawaj się!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłem w niedzielę na zz , dwa okonie 20 i 30 cm no i spioł mi sie życiowy sandał pod mostem w wierzbicy ale już po zachodzie sporo ludzi mówiło że po zachodzie pod mostem trochę gryzie, w niedziele jadę dalej ćwiczyć zz, co raz bardziej mi się podoba a całkiem do niedawna myślałem że jak na ryby to tylko na śniardwy...nie wiem tylko co na takie nocne połowy policja - kręcili się do póżna ale nie podpłyneli do nikogo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem dzisiaj ciekawe spotkanie na ZZ z policją.Powodem podpłynięcia ich do mnie był sposób w jaki łapię.Łapałem na zestaw castingowy a przynętą były kopyta oraz koguty.Przynętę podbijałem z kija a luz wybierałem multikiem i to według nich było niezgodne.Według nich w ten spos€b można łapać tylko zimą z pod lodu.Przyznałem im rację że w pionie to faktycznie wolno tylko z pod lodu ale ja łapię z rzutu.Twierdzili że gdybym podrywał przynętę z kołowrotka to jest OK bo nie ruszam kijem.Uważałem dalszą dyskusję za zbyteczną i spytałem czy znają RAPR i czy mają karty wędkarskie.Odpowiedzieli że nie będą mnie karać ale gdyby to była straż rybacka to napewno bym zapłacił 200pln. mandatu.

Jans

Ps. dobry dzień na sandacza w dwie godziny 8 szt z tego trzy wymiarowe.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja pracuje tylko kijem, trochę gdzie indziej uczyłem się tego sportu i troszkę mnie dziwi to gwałtowne kręcenie kołowrotkiem jakie widze na zz, ale do mnie policja jeszcze nigdy nie podpłyneła w tej sprawie nie mniej często stoją bardzo blisko może też patrzą na mnie z zadziwieniem..., szczerze mówiąc to kilka razy miałem kontakt z policją wodną ale idiotów tam nie widziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Od tego sezonu poznaję spinningowo Zalew Zegrzyński. Od dawna też z wielkim zainteresowaniem śledzę ten wątek poświecony temu zbiornikowi. Praktycznie po każdym weekendzie tutaj zaglądam i patrzę co kto połowił.

 

Od siebie dodam, że w sobotę od świtu do zmierzchu pływaliśmy we trzech od Zegrza aż do zapory. Efekt to jeden średni okoń, kilka delikatnych puknięć w gumę i przez chwilę na kiju najechany leszcz. Na szczęście wyjąłem tylko łuski na haku.

 

Choć nic nie złowiłem, to naprawdę warto było pływać cały dzień - dla odpoczynku, wspaniałego towarzystwa i przepięknych widoków, jak na porannej fotce.

 

Już na brzegu słyszałem, że podobno do przystani przywieziono tylko trzy ryby. A wypożyczone zostały wszystkie łodzie.

 

Ciekawy jestem jak poszło innym Kolegom w miniony weekend na ZZ :D

 

Pozdrawiam - Anguiler

post-401-1348913317,9144_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...