ZEGRZE

[mario]

@krzysiek

Popłynęliśmy w stronę zapory, późno już było (wystartowaliśmy o 14.00...). Może dlatego

[krzysiek]

Ok. 14.00 to ja już jadłem w domu pierwsze śniadanie Skoro po południu też biorą, to już chyba wiem co będę robił w ten piątek... Nagle poczułem się zmęczony i potrzebny mi krótki urlop

[HUNTER]

zazdraszczam Kolegom wolnego czasu i zdrowia

u mnie ani jednego ani drugiego

[Zanderix]

No no MARIO no no noooo - normalnie strach sie bać

 

GRATULUJĘ ZDOBYCZY I KOMPADRE NA ŁAJBIE

 

PZDR

Zanderix

[krzysiek]

Piotrek, nie marudź, tylko pakuj graty i marsz na ryby <_<

A to wolne - to chyba wezmę w środę - ciśnienie rośnie i pogoda się stabilizuje... Żal nie pojechać.

[mario]

 

A to wolne - to chyba wezmę w środę - ciśnienie rośnie i pogoda się stabilizuje... Żal nie pojechać.

 

Dobrze, że wziął dzisiaj wolne O szczegółach z pewnością sam napisze

 

[pablom]

 

A to wolne - to chyba wezmę w środę - ciśnienie rośnie i pogoda się stabilizuje... Żal nie pojechać.

 

Dobrze, że wziął dzisiaj wolne O szczegółach z pewnością sam napisze

 

 

Sam jestem ciekawy,jutro ja walczę

[krzysiek]

No to z pewnością połowisz! To rosnące ciśnienie to coś wspaniałego. Dziś zaliczyłem przyzwoity nadkomplet - 62, 79, 55, 60, 58 (w kolejności złowienia).Pierwsze trzy zażarły między 7 a 9.15, a kolejne dwa między 13.30 a 14. W środku dnia nic się nie działo - być może dlatego, że wahnęło się ciśnienie. Największy prześlicznie chodził, chyba najładniej z tegorocznych szczupaków. Miałem pancerny sprzęt, ale był delikatnie zahaczony, więc zabawa była przednia – zasuwał jak łódź podwodna.

 

Woda jest zimna (o 1-2 stopnie niższa niż zwykle na początku października) i bardzo klarowna. Ryby też stoją nieco głębiej niż w zeszłym roku. Szczupłe żerowały intensywnie, ale ostrożnie. Tylko jeden głęboko zassał przynętę (nawiasem mówiąc standardową, a nie jakiegoś mikro-wypierdka). Musiały stać przy samym dnie – prawie wszystkie miały pijaweczki.

 

Niestety, przez cały dzień byłem sam, więc zdjęcia marniutkie…

 

 

[krzysiek]

Na WKS-ie zaczyna się coroczny konkurs pt. zdążyć przed pierwszym” (listopada). Obawiam się, że tym dobrym ludziom bardziej zależy na sumach niż sandaczach, bo dobre, sandaczowe miejscówki od przystani „Polonez” do zapory świecą pustkami… Dodam jeszcze, że przez cały dzień nie widziałem ani jednego patrolu policji. Ot, takie nasze lokalne bagienko…

 

 

[mario]

 

A to wolne - to chyba wezmę w środę - ciśnienie rośnie i pogoda się stabilizuje... Żal nie pojechać.

 

Dobrze, że wziął dzisiaj wolne O szczegółach z pewnością sam napisze

 

 

Sam jestem ciekawy,jutro ja walczę

 

My z @Friko atakujemy w piątek

 

 

[krzysiek]

To napiszcie coś, bo ja wypływam w sobotę

[krzysiek]

Psiakrew, no i nie wytrzymałem - jutro też będę

[mario]

Ha, spotkamy się zatem

[pablom]

Ja już po, niestety bez rewelacji, ale coś tam się przyplątało . Niestety telefon jest nieodzownym narzędziem, numer 226036860(policja wodna) jest wybierany przez ze mnie niemal za każdym pobytem nad tą piękną wodą.

[krzysiek]

Koniec końców zaliczyłem dziś również pięć szczupłych, niestety śledzie - od 50 do 60cm. Brały rano i po południu, generalnie nieco płycej.

[Friko]

@krzysiek

miło było poznać szkoda ze przez pol dnia byla glownie walka z zywiolem a nie lowienie, wyniki moglyby byc lepsze. Z @mariem zaliczylismy w koncu pierwszy (!) trolling na ZZ w sezonie 2008 i uparlismy sie na sandacza, ale skonczylo sie na jednym przezroczystym z reki pod wieczor

 

A to szczupaczek ktory sie nam uwiesil:

 

 

 

Do zobaczenia nad woda,

 

Pozdrawiam

[krzysiek]

Friko,

Mnie również

Dzień faktycznie - średni, ale za to wieczór mieliśmy prześliczny A na sandacze to chyba będziemy musieli jeszcze troszkę poczekać. Na konkretne szczupłe też – myślę, że tak do pierwszych solidnych przymrozków. Ale Twój zębaty widzę – niczego sobie

 

 

 

[BartekP]

Dzisiaj z kolegą około 11 h biczowaliśmy wodę pływając małym pontonikiem. Koniecznie chcieliśmy złowić sandacza. Niestety nie mieliśmy nawet pstryka

Zastanawialismy się jak było u innych. U was tez tak kiepsko dzisiaj???

[krzysiek]

W taką pogodę jak wczoraj czy dziś w październiku można zapomnieć o sandaczach na ZZ...

[BartekP]

Próbowaliśmy też za szczupakiem i okoniem ale nędza a żadna z obserwowanych przez nas ekip nie miała ryby...

[spigot]

W taką pogodę jak wczoraj czy dziś w październiku można zapomnieć o sandaczach na ZZ...

 

 

Krzychu u nas to samo na południu

[szwagier]

nie wiem jak tam u was było ale ja dzisiaj <niedziela, właśnie wruciłem 2 godziny jazdy a kilometrów 50> na zegrzu widziałem parę ładnych sandaczy, a drobne pukały mi w gumę prawie cały czas ze trzech nawet takich 30aków udało mi się wyjąć

[gumbas12]

Ja byłem w sobote i nie było tak strasznie. Dwa sandacze ok. 45 i 60 cm. Cały czas coś skubało. Oprócz tego trafiliśmy trochę młodzieży 6 sandaczyków i 3 sumiki.

[patu]

No i startując w M.P miałem okazję zapoznać się z Waszą wodą...w sumie nic specjalnego nie połowiłem ( ponad wymiarowe kaczorki i okonie ),na uwagę zasługuje jedynie okoń na całe 37cm ...

[Marcel]

Przejezdzałem rankiem niedzielnym przez most. Wpadłem na stanice oblukac co i jak.

Pogadałem chwilke z sedzia. Zawody były na zywej rybie

Patu poprawiłes lokate ostatniego dnia? A czy utrzymał pozycje i wygrał T. K.?