HUNTER Opublikowano 3 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2008 @szwagiertak ku przestrodze, mnie Śniardwy nauczyły pokory http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=982& start=60& 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HUNTER Opublikowano 8 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2008 no i sezon zakończyłemcortinka wyciągniętajakoś mi szkoda jak zawsze końca sezonuteraz zostanie mi dreptanie z brzeguchyba że uśmiechnę się do kolegów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 8 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2008 A ja nie wyciągam, będę walczył do Świąt, a może i do Sylwestra. Tym bardziej, że są wyniki - w sobotę złowiliśmy piękną kłusowniczą siatę. Była zaczepiona na dnie, nie dało się jej wyciągnąć normalnie. Ale linka, knaga i silnik 30hp dały sobie radę. Solidny sprzęt, bardzo duże oczka z grubej żyłki - na wielkie leszcze, szczupaki, sumy i sandacze. Jak to mówi moja żona: mocna rzecz <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 8 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2008 Brawo! Nie lornetowali z brzegu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 8 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2008 Cholera ich wie... Jak okiem sięgnąć - pustka, mgła i deszcz pada. Nie zastanawialiśmy się zbyt długo, tylko myk kotwicą za siatę, linka na knagę i powolutku do przodu. A ciężkie było cholerstwo, aż nam rufę przytopiło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martin77 Opublikowano 17 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2009 Witam! Jestem nowy na tym forum, ale podobnie jak wielu z Was jestem pasjonatem sandaczy i stałym bywalcem naszego Zalewu Jeśli o mnie chodzi wyniki zeszłej jesieni nie napawały zbytnim optymizmem, choć złowiłem kilka wymiarowych rybek. Na ostatniej (19 listopad) wyprawie przeżyłem mały stres na wodzie (przypomniało mi się jak przeczytałem co przeżył kol. szwagier na Śniardwach). Otóż tego dnia wziąłem wolny dzień, jako że takowy przysługiwał mi do odbioru za 1ego listopada. A ponieważ pogoda zaczynała się zmieniać i wiatr jakby się wzmagał to postanowiłem nie zwlekać i zapadła decyzja, że pojadę 19ego...wypływam, a tu wieje jak diabli Po około 2,5 godzinie biczowania w okolicy mostu i zmagania się z tym cholernym wiatrem mam kilka pobić. Wreszcie zacinam piękne uderzenie z opadu. Rybka chodzi pięknie w toni, ładnie murując...pierwsza myśl jaka przychodzi, to że sumek ale...nie, w końcu pokazuje się przy łodzi - piękny smok. Podbieram za pierwszym razem. Potem płynę pod wiatr w stronę betonów. Łodzią rzuca co chwila i w pewnym momencie przychodzi chwila grozy - nagle tak mną trzącha, że o mało nie wypadam za burtę, w ostatniej chwili łapiąc równowagę(!). Od razu siadam na dnie łodzi mając rumpel na wysokości barku Po kilkunastu minutach łowienia postanawiam jednak dać za wygraną i ok. 11ej spływam do przystani gdzie p. Jurek robi pamiątkową fotkę z moją rybą jesieni (po zważeniu okazuje się że do brązu - w.g. tabeli WW - zabrakło 0,5 kg). Fotkę załączam. Teraz znów trzeba będzie poczekać z 8-9 miesięcy na zegrzyńskie sandacze... Pozdrawiam! M. EDIT: zdjęcie niezgodne z regulaminem jerkbait.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubson Opublikowano 17 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2009 Fajne rybki łowisz,(czytałem Twój pierwszy post), ale powiedz co się stało z sandaczem z tego zdjęcia ??!! Obawiam się że nie przeżył (transport, ważenie, focenie na brzegu)..a tak narzekasz że słabo z rybą na ZZ, przykra sprawa. Ale cóż masz do tego prawo oczywiście i nie wnikam głębiej. Po prostu proponuje zedytować i usunąć fotkę, gdyż nie jest zgodna z regulaminem forum. Mimo wszystko witam Cię na forum PozdrawiamKuba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotr zamiara Opublikowano 6 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2009 Normalnie ją zeżarł... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martin77 Opublikowano 6 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2009 Jeśli już to zjadł kolego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 19 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2009 Czyżby nikt nie łowił na poczciwym Zegrzu? Pora chyba ździebko reanimować najdłuższy wątek na forum Wczoraj pogoda bardzo zmienna ale @mario wydłubał co-nieco zaliczyliśmy też pierwszą kontrolę przez policję wodną. Można powiedzieć, że sezon łódkowy został otworzony! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 19 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2009 Ładny . Uwielbiam okonie za przepiękne ubarwienie i silną wole walki pomimo niedużych rozmiarów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martin77 Opublikowano 19 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2009 Ładny okoń. Kiedyś takich było całkiem sporo... Ja zamierzam rozpocząć sezon spiningowy w Wierzbicy, pierwszego. Pozdr! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Ładny okoń. Kiedyś takich było całkiem sporo... Tak, istotnie. Moze warto sie przez chwile zastanowic zanim nastepny raz wezmie sie palke do reki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiex Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Fajny okonik, napiszesz na co wzial (boczny trok?) i ile mial cm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Ryba miała 33cm, wzięła na małego woblera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adasio Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 ja byłem tydzień przed Frikiem i Mariem, a rezultatem moich połowów był przezroczysty może 7cm okonek, sweter, spodnie w kratę i niespodziewany przyłów na paprocha, bolek około 60cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szwagier Opublikowano 2 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2009 no i co tam Panowie na zegrzu słychać ? ja dzisiaj kończę składać łódkę po remoncie i jutro chyba uda mi się trochę potrolować....rzucać chyba nie będe bo ledwo żyję po dwutygodniowym zapierdzielu przy łodzi, ale wyglada jak nowa.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xein Opublikowano 2 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2009 Bylem dzisiaj od godziny 7.00 do 14.00 Efekty rozczarowaly, 8 okoni lepiej nazwac je okonkami z czego dwa na troling, trolowalem prawym brzegiem w strone zapory w debe, powrot lewa strona, pozniej znowu prawa. Probowalem lowic na plytkiej i glebokiej wodzie na gymy, obrotowki i wachadla. Nie wiem co sie stalo ze szczupakiem, nastawialem sie na niego a wyszlo jak wyszlo.1 maja byly zawody, podobno nikt nie zlapal szczupaka, bylo tylko kilka okoni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 4 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 To ciekawe, co piszesz, bo ja widziałem, że złapał... W piątek bryndza, w niedzielę jeden spad - najprawdopodobniej nieduży szczupak - oraz wąsata niespodzianka, nawet niebrzydka. Generalnie słabo, na swoje usprawiedliwienie mogę dodać, że w niedzielę nie łowiłem, tylko robiłem za sternika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xein Opublikowano 4 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 ja tylko tak slyszalem od Pan Jurka ze stanicy zreszta jak ja nie zlapalem to znaczy ze jest kiepsko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HUNTER Opublikowano 5 Maja 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 sobota - załoga HUNTERA2 okoniei 1 rapa - póki była w wodzie i dzielnie walczyła wydawała się być większa, po podebraniu czar prysł...ogólnie tylko 4 godziny na wodzie - nastawienie laitowe...szykuje się na Szwecję.wyjazd w piątek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 5 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 Piotrek,A gdzie szczupaki? Znowu łowisz bolenie... Czyżby to był efekt pływania ekspresowego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HUNTER Opublikowano 5 Maja 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 pływam ju najwolniej jak mogę tak na 1000 obr/min prędkość ok 4-4,2sam nie wiem może to za szybko, ale ja go zupełnie dławie włącza mi się jakiś alarm, a silnik pracuje poniżej minimalnych i gaśnieu mnie minimum na zasprzęglonym to 1000ale może i masz racjeprzyjrzę się temumoże to kwestia prędkości, ale wobki pracują prawidłowo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 5 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 Prawidłowość tak wyraźna, że wniosek nasuwa się sam. Ja łapię na ZZ max. 1 - 2 bolenie rocznie. Moim zdaniem prędkość ciut za duża, może się sprawdzać w ciepłych miesiącach (np. w sierpniu miewałem brania szczupaków w środku dnia, w pół wody, na smukłe wobki, prowadzone boleniowym tempem) ale na początku i pod koniec sezonu może to być duży problem. Pogadaj z Mario, on ma przesprytny patent na zbyt wysoką minimalną prędkość obrotową. Chyba, że już widziałeś. Warto skopiować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HUNTER Opublikowano 5 Maja 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 nie widziałemale zastanawia mnie fakt że wobki pracują normalniea co do bolków zawsze były przyłowem nawet jak miałem 2,5 km motorek.wpadanie boleni to może być też kwestia miejsc,ale podpytam maria o ten patent Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.