Skocz do zawartości

Wędki "na dożywocie"


pepe_79

Rekomendowane odpowiedzi

Hmmm. Daniel zmobilizował do przemyśleń w temacie ;)

Nasuwają mi sie trzy.

1. Lamiglas X86MTS (fabryczny) służył dzielnie ok. 6-7 sezonów. Komu teraz służy? Nie pamiętam.

2. Daiwa CNMA (fabryczny). Przepiękna (wg mojej oceny). Dzisiaj pewnie jest jedną z wielu, w kolekcji Igora.

3. CD Blue Rapid 2,52m 4-18g 12 lb (XRods). Dzielna. 5 sezonów już za nią. Ile jeszcze? Nie wiem. Wciąż jest sprawnym narzędziem i skutecznym.

Inne przechodziły stosunkowo...... szybko......

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam przynajmniej 2 kije na dożywocie. Jednego Waldku dobrze znasz, bo z Twojego arsenału, drugi to monster boron :) .Nie ma takiej siły by się ich pozbył, chyba tylko w razie biedy, innej opcji nie ma.

Przypadki połamania nie są brane pod uwagę, bo to przypadek losowy kasujący bez możliwości odtworzenia z e względu na brak "części zamiennych".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam prawdziwy sentyment do awida AVC 66HF ,rzucam nim Jerkami od Slider 7 ,po Jacka 18 .Jest u mnie sześć lat.

Drugi to szklaczek Megabass Shiryu 610 ,ideał do wobków nielotów. Jest u mnie chyba cztery lub pięć lat.

I mój ideał pod sandacza na płytkie wody Steez 661 MFB-SV WEREWOLF.dopiero dwa sezony ale ma szansę zagościć na dłuuuugo. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile z młynkami mam tak, że lubię je zmieniać to wędka jak mi już siądzie... 

 

St c. elite 60ulf2 - najmniejsze jigi, koguciki, twisterki do 6-7g pięknie obsługuje. Hol ryb tym kijkiem poezja. 

 

St c. elite 66mhf - u mnie roki za kogutówke do kogutków z główką max 32g i do większych gum

 

St c. elite 66lf    - seria zielona ale starsza niż obecna. Kupiona tu na forum za jakieś śmieszne pieniądze, bodaj 500zł chyba jeden z moich najlepszych zakupów wędkarskich  :)   Tak ją lubię że łowię na nią wszystko. Pstrągi, jazioklenie, okonie, sandacze na lekkie nieduże przynęty. 

 

Jak któraś "pierdnie" będzie trzeba kupić taką samą albo ukręcić na takim samym blanku...

Tak teraz myślę i ta seria coś w sobie ma, mam różne inne kije i wiem że nie zostaną ze mną tak długo.

Edytowane przez sol321
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie nie ma takich, zawsze się łowi jedną wędką przyjemniej, inną mniej,

po czym pokazuje się produkt ciekawszy, lepszy i on wypiera naszą ulubioną, która dostaje się do arsenału ciągle się powiększającego.

Według mnie nie masz racji, co nie znaczy że nie masz prawa do swojego zdania :) .

Pewne kije są do jednej wąskiej metody, inne są bardziej uniwersalne i o tych mówimy-przynajmniej ja tak uważam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie nie ma takich, zawsze się łowi jedną wędką przyjemniej, inną mniej,

po czym pokazuje się produkt ciekawszy, lepszy i on wypiera naszą ulubioną, która dostaje się do arsenału ciągle się powiększającego.

Na bank tak jest. ....... Tylko, później przychodzi refleksja...... "Qurrrrna, czemu ja go posłałem do ludzi" :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam znow sie na dozywocie nie pisze znam siebie nic nie wytrzyma u mnie wiecej jak 3 lata gora 5 choc nie raz mowilem to jest to jak zaczynalem  lowilem germinami doszlem do stc po drodze bylo prawie wszystko co bylo na rynku tak samo z kreciolami od ruskich delfinow przez tokozy dam i abu pozniej czarne szimance teraz zostawilem daiw pare i szimancow ale kiedy to zmienie pewno jak cos wpadnie mi w oko  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam od ok 5-6 lat jeden taki patyk, co jak się nie uszkodzi przypadkiem, zostanie ze mną jeszcze długi czas. To ABU Garcia Conolon Classic CCS90M-2, 274cm 20-45g. Ładnie się gnie już pod zrywem 35cm ryby "pompując" w górę w reakcji i szybko męczy rybę skracając znacznie hol. Równie łatwo wyjeżdżały 50-60tki. Używany do tej pory na rdzawce z brzegu w Irlandii, po powrocie do PL nie zawaham się użyć na szczupaki i bolenie. Górnej granicy wyrzutu nigdy nie osiągnąłem, ale 4" kopyto z główką 10g leci już całkiem daleko. Najlżej rzucałem Cometem 00 (testowałem różne przynęty bo brań nie było) z żyłeczką 0,19mm bo nie miałem nic innego na pstrąga na większą rzekę. Zastanawiam się czy nie robił by za kijek na wiosennego pstrąga na pomorzu - większe wobki, wahadełka, gumki. Gdybym miał okazję kupić kijek co się podobnie zachowuje ale sporo lżejszy, tak do 10g.... :rolleyes:

Edytowane przez rav_id
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój natomiast, już od kilkunastu lat Lamiglas Titanium 2000 8'6  1/4 -5/6 oz kijek,  który wybacza wiele błędów  pozwalając wyholować wiele ryb czujny na całkiem małe okazujący moc przy tych dużych.Jednym słowem dożywocie.Dodam tylko uzbrojony perfekcyjnie w  FC kilkanaście lat temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość z Was to albo na zamówienie robi kije albo chyba za granicą kupuje, sporo nazwy czytałem pierwszy raz w życiu a symbole? nigdy na to nie zwracałem uwagi. Mam jednak kij którego się nie pozbędę, co prawda mógłby mieć ciut krótszy dolnik ale generalnie dostał swoje i nic go nie rusza. Panowie, sorry ale to jest kij .......... Mikado :rolleyes: . Domyślam się że jestem osobą upadłą że z tak podłym sprzętem wychodzę w świetle dziennym na wodę :P . To jest Light Destroyer z cw. do 10g ale przerabia więcej :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jeszcze mój: dragon zodiac superlite do 10g, mam go chyba z 10lat, dla mnie świetny rzeczny kij do małych woblerków, łowie na niego dużo, świetnie leży w ręce, przyzwyczaiłem się do niego, czuję go i pewnie też dlatego łowie na niego więcej ryb(przynajmniej takie mam wrażenie).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość z Was to albo na zamówienie robi kije albo .......................... Domyślam się że jestem osobą upadłą że z tak podłym sprzętem wychodzę w świetle dziennym na wodę :P . To jest Light Destroyer z cw. do 10g ale przerabia więcej :) .

Bez jaj Darek.

Skoro dobrze ci służy, to nie powinieneś tak myśleć. Pęd z a nowinkami, poprawą komfortu to jedno, to czym się  łowi, to zwykle "to drugie".

Nie każdy odczuwa potrzebę wiecznej pogoni, za...... niedoścignionym ideałem tym bardziej, że dla każdego z nas będzie to coś zupełnie innego. Wciąż o wędziskach piszę ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2008 zbudowali mi w Rodmasie kijka na blanku ATC II ST 862. Od tamtej pory jest to moja jedyna wędka.

Zasługuje na miano kija dożywotniego, choćby dlatego, że zwiedziła ze mną już ponad pół Polski.

Nie ma takiego patyka i nie będzie, który mógłby go podmienić. B)

Łowię nim głównie pstrągi, ale jak mi się zechce to i okonie na mikro przynęty, a i sumki w granicach 70-92cm wytargał. 

14 gramowy uniwersał na każdą rybę !  ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...