sukingad Opublikowano 29 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2024 (edytowane) Mam Larusa Legion. Wersję 3m i c.w. 3-21g. Naprawdę super katapulta. Mimo małej liczby przelotek podaje przynęty zaskakująco precyzyjnie. Mój to w rzeczywistości wyższy model Balzera, chyba nawet o tej samej nazwie. Nie łowię już zbyt często długimi kijami, ale mam jakieś obiekcje przed jego sprzedażą i tak odkładam w nieskończoność. Edytowane 29 Kwietnia 2024 przez Hesher Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RBTS Opublikowano 29 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2024 Mam takie dwa, w służbie już ponad trzydzieści lat. Shimano Power Loop cast 2,75m 20-45g i Abu Ambassadeur 1000 2,13m do 30g. Kije powolne, pracujące po korkową rękojeść. Obydwa obalają współczesny dogmat, że na sandacza musi być "kosa". Duże przelotki - duża zaleta na mrozie i podczas sypiącej topoli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 29 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2024 (edytowane) A do mnie wrócił model, który używałem wcześniej, całkiem sporo czasu (ok.8 lat). Zbyłem kilka dobrych lat temu. To Lamiglas X86MTS.Nie ten sam ale taki sam, znaczy wersja fabryczna, w dobrym stanie. Chyba więc.... Kwalifikuje się? Edytowane 29 Kwietnia 2024 przez popper 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darek_W Opublikowano 29 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2024 To ja mam wspominamą wielokrotnie na forum Szkocką Daiwę Samurai-S 2,44m 3-15g Naprawiana przez Kamila z forum. Przy omotacie na łączeniu wysunęła się podczas łowienia i troszkę uszkodziła. Kamil zrobił naprawę po mistrzowsku! I nie uwierzycie ale 2 dni temu wziąłem ją testowo nad Wisłę i na SALMO Horneta 3 wyjąłem na tę kluskę sandacza tak na oko 65 nawet nie wyjmowałem z wody jak poluzowałem żyłkę to pod nogami się wyczepił i popłynął. Nic dziwnego że się nie wciął na nią sandał bo się gnie do samego uchwytu kołowrotka, na rybach cuda się zdarzają kolejny raz fotka… Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RBTS Opublikowano 29 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2024 Zbyłem kilka dobrych lat temu... Nie ten sam ale taki sam, znaczy wersja fabryczna, w dobrym stanie. Chyba więc.... Kwalifikuje się? Zdrada musiała boleć, ale jeśli żal jest szczery, to chyba uznamy 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz90 Opublikowano 29 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2024 Szczerze gdybym miał dostęp nielimitowany albo do 3-4 sztuk to wysprzedaje wszystkie wędki i kupuje Mistrall Chellenger -tylko ta wersja zwykła nie wklejanka. Jakieś 20 lat temu kupiłem 2,7 metra do 20 gram i co ja z ta wędką wyprawiałem i jakie akcje ona u mnie przeżyła. Najlżejsza to rzucanie wielkim kopytem z 35-40 gramową główką. Ta wędka gnie się normalnie prawie w oO -kilkukrotnie byłem pewny ,że strzeli. Ostatnio dorwałem 7-15 gram i szczerze sądziłem ,że tamta była jakaś wyjątkowa, zaczarowana ,ale wziąłem ja na pstrągi i rzucałem twisterem z 1,5 gramową główką i leciało na 40-50 metrów i wszystko czułem. Drugim modelem jest Robinson Kinetik Spin 2,7m 10-30g -wędka , która dała mnie masę ogromnych ryb -ale z drugiej strony wędka mega pechowa. Żadna inna nie była tyle razy łamana co ta i szczerze leży teraz połamane i zastanawiam się czy znowu ja odsyłać do Robinsona by ją mnie naprawili. Trzecia Robinson Bluebird Zander Spin -ta czeka aż załatwię przelotkę szczytową. Wiem poleje się fala hejtu na mnie ale naprawdę nie leżą mnie żadne St Croix - choć mam ich kilka jak te trzy wędki a szczególnie ten Mistrall. Tak jak pisałem sprzedaje wszystkie za kilka nowiutkich, dziewiczych sztuk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 29 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2024 Oooo.. Łukaszu - no to mamy prawdziwy, ciągle jeszcze nieodkryty skarb, co niechybnie pogubiony świat naprostuje Moja stara osoba ma na tzw dożywocie trochę ponad czterdzieści doskonałych kijów. W żaden sposób nie potrafiłbym jeszcze bardziej ograniczyć tej skromnej kolekcji. Bo jak można skumulować w jedno wszystkie użyteczności, style i techniki? Eintopf?!Miałem jeszcze niedawno ponad setkę.. ale większa część, to była tylko przejściowa fascynacja.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hudy76 Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2024 ... ale wziąłem ja na pstrągi i rzucałem twisterem z 1,5 gramową główką i leciało na 40-50 metrów i wszystko czułem. ...Nie wiem co jest bardziej fascynujące? Rzuty na 40-50 m, czy to, że wszystko czułeś. Fajnie jakbyś jakbyś jakiś film instruktażowy nagrał i się pochwalił. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheinangler Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2024 (edytowane) Wiekszosc "rzeczy", ktore chcemy/usilujemy nazwac sa procesami a nie konkretnymi stanami. Pierwszym komponentem tej ukladanki jaki tracimy z pola widzenia jest uplywajacy czas.Potem kolejne z jego perspektywy uproszczenia zacieraja nam ostrosc widzenia...To zjawisko dotyka rowniez wedek, ktorych uzywamy.Mimo tego nie mozna powiedzeic, ze wedka jest tylko lepiej czy gorzej dopasowanym dodatkiem, do naszej techniki lowienia, specyfiki wody w ktorej lowimy gdyz i taka kategoria nie jest dla kazdego lowiacego jakims tam stopniujacym wyznacznikiem jego wedkarskiego kunsztu. Mamy do niej (wedki) stosunek wrecz emocjonalny i nierzadko obarczamy ja za jakas tam porazke czy chwalimy za to, ze bez niej sukces bylby niemozliwy. Ponadto, nawet u tych wedkarzy, ktorzy jednak swiadomie nabywaja wedki, pojawiaja sie checi sprawdzenia tego czy owego "marketingowego wodotrysku" czy kolejnej wedki "okoniowo-sumowej" z nowego nieznanego jeszcze materialu etc.... W mniej przerysowanej formie tego zjawiska, sa poszukiwania grali, uniwersalow i tym podobnych mentalnych motywatorow albo usprawiedliwiaczy kolejnych zakopow. Sentymentalne poszukiwanie, czegos co kieds tam sprzedalimy mimo, ze dobrze dzialalo jest czesto obarczone wieloma trudami i wydatkami a jego efekt nie zawsze jest zadowalajacy. Dlatego, ze zazwyczaj jestesmy juz w innym punkcie naszego wedkarskiego rozwoju, co moze ozaczac, ze dopiero teraz jestesmy w stanie docenic walory kiedys sprzedanego kija albo, ze to co kiedys dawalo nam te pewnosc i doskonalosc wyboru,- bylo tylko etapowe wlasciwe dla tamtego juz minionego czasu...Mialem rozne okresy w swojej wedkarskiej pasji i zawsze staralem sie jak najdokladniej dobrac wedki by sprawialy mi frajde podczas lowienia. Szukalem rowniez uniwersalnych rozwiazan z wygody albo przeciw paranoi targania kilku kijow ze soba... Obecnie, troche podobnie do Slawka mam jakas tam stala kolekcje i modele przejsciowe, ktore zapewniaja mi komfort podejcia do tzw szafy i doboru kija w zaleznosci od "czynikow" jakie uwazam w danm dniu za istotne. Wedka na dozywocie, choc jest terminem dla wielu z nas zrozumialym to moim zdaniem egzystuje jedynie w warstwie emocjonalnej... Edytowane 30 Kwietnia 2024 przez Rheinangler 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darek_W Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Czasy się zmieniają, technologia ewoluuje więc te stare wędki są czasem “zdeaktualizowane”. Moja Daiwa pochodzi z czasów gdy miałem jedną wędkę i idąc na ryby nie miałem żadnych dylematów którą zabrać Straciłem sporo ryb z uwagi na jej akcję ale pewnie i sporo dzięki akcji wyholowałem. A ostatnio pokazała że nawet mętnookiego potrafi przytrzymać. Cuda, cuda, cuda. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid.K Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Od prawie 10-ciu lat użytkuję spina na monoblanku Lamiglasa XP-Pros Bass 843 2,13m. Okoń na ciężko, szczupak, sandacz. Mega fajny blank. Przerzuciłem sporo innych ale zawsze wracam do "Lamiego". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2024 …….. Pierwszym komponentem tej ukladanki jaki tracimy z pola widzenia jest upływający czas……………………… Mamy do niej (wedki) stosunek wrecz emocjonalny.... Sentymentalne poszukiwanie, czegos co kiedys tam sprzedaliśmy mimo, ze dobrze dzialalo jest czesto obarczone wieloma trudami i wydatkami a jego efekt nie zawsze jest zadowalajacy. ….....W punkt Arku. Nie da się wejść do tej samej rzeki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kozi81 Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Nie wiem co jest bardziej fascynujące? Rzuty na 40-50 m, czy to, że wszystko czułeś. Fajnie jakbyś jakbyś jakiś film instruktażowy nagrał i się pochwalił.Hubercie luzik Ludziom, wędkarzom w szczególności hehe , często stopy mylą się z metrami. A w wadze funty z kilogramami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WSW Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Jeżeli miałbym wybrać tylko jeden kij, to byłby to Shimano Diaflash Zander Special 2,75 m, pierwsza edycja. Przeróbka, polegająca na wstawieniu wklejki, zmianie przelotek i modyfikacji uchwytu, zmieniła „sandaczówkę”, co prawda tyko z nazwy, w świetną, brzegową okoniówkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Z jednej strony nie jestem jakoś wybredny i mogę łowić wszystkim.Z drugiej, dość świadomy preferencji, potrzeb wymieniam z rozmysłem i raczej już nie wracam do starszych, zwykle mniej klasowych poprzedników.Na ten moment do łowienia lekkiego mam dwa phenixy (2,9 i 2,75), na sumy StCroix LES HF2 (2,75), a pod bolenie, sandacze batsona xst (2,90).Te wędki obsługują wszystko. W zapasie pod sumy leży jeszcze BeastMaster AX 20-50, a na wypady zagraniczne travel też Shimano. I tyle. Z moich starych wędek, zachowałem swój pierwszy węglowy spinning kongera, castmaster 2,40, ponad 20 letni. Znajomy bardzo ładnie mi go odmłodził wymieniając, korek, przelotki itd.Ale to dla syna, w ramach przekazania tradycji rodzinnych. Sam już bym do niego nie wrócił mając phenixy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz90 Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Hubercie luzik Ludziom, wędkarzom w szczególności hehe , często stopy mylą się z metrami. A w wadze funty z kilogramami Stojąc na brzegu przerzucałem na drugą stronę rzeki. Z ciekawości zmierzyłem na mapie wychodzi +/- 45metrów Nie wiem co jest bardziej fascynujące? Rzuty na 40-50 m, czy to, że wszystko czułeś. Fajnie jakbyś jakbyś jakiś film instruktażowy nagrał i się pochwalił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Umbra Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Za to moim ulubieńcem jest Dragon HM80 Electra dream.Fakt, że wędek to za dużo nie miałem, max 20 sztuk licząc wszystkie.Kij jak dla mnie bajka; klenie, jazie, bolenie, okonie, pewnie i pstrągi można tym łowić.Wyjąłem nim parę przyłowów, w tym szczupaka 80cm, sumek ok. 70cm, leszcza kapotnika [emoji38]Łowię tylko na rzekach i dla mnie ten kijek jest super [emoji16]Duże przelotki, akcja szybsza niż większość kleniówek, głębokie ugięcie Sent from my ASUS_I006D using Tapatalk 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
POLONIAb Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Jak dla mnie:na dużą rzekę hm 90 black hunter do 35 gram, pierwsza edycja z aluminiowym uchwytem,-na wszystkie inne wody Fenwick HMG ML.I tyle by wystarczyło. Hmmm....to skąd w szafie jeszcze ze 20 innych chrustów :-) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz1000 Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2024 U mnie od dobrych paru lat Jaxon Grey Stream 198 cm, do 12 g, dwuskład, superokoniówka, na dożywocie, bo jak się nie popsuje, a nie chce się popsuć, to nie pozbędę się przecież za max 100 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Wbrew pozorom im wiecej przerzucam, tym wiecej tych dozywotnich znajduje Na razie mam 4 sztuki : 1. CD Travel 210 cm 3 czesci. Moc 20 lb. cw do ok 60 g. Spining. Zbudowana przez Atlantisa, potem zmieniona rekojesc, by nadazyla za moimi zmieniajacymi sie preferencjami. Lekki, ciety, czuly. Dobre ugiecie. Szczupaki, sandacze, bassy, brzany, pstragi teczowe (!)...pare ryb kijek zlowil https://jerkbait.pl/public/style_emoticons/#EMO_DIR#/biggrin.png 2. St Croix SCV 7MF. 210 cm. 1 czesc. Medium power. Rzuca u mnie do 25 g + gumka sandaczowa. Moja podstawowa sandaczowka i wedka na lekko i krotko. Super czulosc, cietosc, lekkosc. Custom z USA. 3. Loomis GL3 ST1084-2. 260 cm. 2 czesci. 12 lb mocy. Fabrycznie spieprzona, przezbrojona przez Zbyszka @yglo. Ulubiony kijek na duza rzeke z pontonu. Super kij do woblerow za kleniem. W tym roku bedzie lowil tez brzany w Iberii. 4. (dopisany potem - bo nie przebywa tu ze mna w Barcelonie). CD Pike 240 28 g. 2 czesci. 17 lb mocy. Dla mnie kij boleniowy, sandaczowy, szczupakowy a i sumczykom dawal rade na Odrze. Przepiekne ugiecie. Rybe trzyma SUPER. Przezbrojony przez @yglo. Takze :2x CD (NZ)1x SC V1x GL3 Zadnego z nich sie nie wyrzekne Pozdrawiam GuzuWpis sprzed 12 lat.Mam jedną z tych wędek.Tego loomisa gl3.Od lat nim nie łowie:) Takie to dożywocia i wedki na nie. U mnie 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Znak czasu. Wszystko zmienne i obojętne A przecież są to artefakty wyjątkowo mocno naznaczone naszym życiem.. chyba, że kije traktujemy jak przysłowiowe skarpetki A do kompletu pasja nikła i płocha, w zaniku.. Dożywocie to chyba raczej związek dozgonny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheinangler Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2024 (edytowane) W punkt Arku. Nie da się wejść do tej samej rzeki....Im starsi jestesmy tym dluzsze i bardziej finansowo uciazliwe te poszukiwania . Z wedek ktorych wlasnie w taki jak Ty Waldku sposob szukalem zostalo na tzw "stale" moze polowa....czasem a moze nawet czesto mam jednak takie niodparte wrazenie, ze to bardziej tesknota za beztroskim lowieniem, ktore odbywalo sie wowczas (kiedys tam) za pomoca jednak markowego sprzetu, ktorego nie docenialem, uwazajac, ze nowsze bedzie tylko lepsze... Kiedy sie zestarzalem zauwazylem, ze wiekszosc przedmiotow produkuje sie nie po to by starsze modele ulepszyc...Nowsze modele czesto przyniosily tylko "nowosc" ale nie poprawily tego czego brakowalo tym juz sprzedanym w taki sposob jak tego oczekiwalem.PSNie chce w jakikolwiek sposob wywrzec wrazenia,- ze dawniej wszystko bylo lepsze, bo to oczywista nieprawda, ktora potwierdzaja moje stojaki z wedkami Probuje tylko ubrac jakos w slowa to czego Waldek, ja i wielu innych na forum doswiadczylo. Edytowane 30 Kwietnia 2024 przez Rheinangler 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qh_ Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2024 A ja mam jeszcze Germinę 2,10. Szklak pełny. Służył długo i wiernie, z przelotki zrobiła się zębata piłka. Łączenie wymagało trawki żeby trzymač.Kiedyś, głupi, przerobiłem na … trzepaczkę do dywanów, zdjąłem przelotki i gotowe. Fajnie trzepie, duży zasięg.Niestety szczytówka sie rozwarstwiła i wystrzępiła … bo dziś chciałbym ją mieć, a tak z sentymentu i dla porównania … Fajne są takie „artefakty”, dają punkt odniesienia. Muszę poszukać bo miałem dwie … 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz90 Opublikowano 1 Maja 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2024 A ja mam jeszcze Germinę 2,10. Szklak pełny. Służył długo i wiernie, z przelotki zrobiła się zębata piłka. Łączenie wymagało trawki żeby trzymač.Kiedyś, głupi, przerobiłem na … trzepaczkę do dywanów, zdjąłem przelotki i gotowe. Fajnie trzepie, duży zasięg.Niestety szczytówka sie rozwarstwiła i wystrzępiła … bo dziś chciałbym ją mieć, a tak z sentymentu i dla porównania … Fajne są takie „artefakty”, dają punkt odniesienia. Muszę poszukać bo miałem dwie …Mam starego DAM-a w spadku po ojcu , któremu go przywiózł wujek z Kanady. A raczej mam dwa bo pierwszego złamałem na rybach nie tak dawno a że ojcu serce pękało to kupiłem drugiego za 15zł w jeszcze lepszej kondycji jak jego U mnie od dobrych paru lat Jaxon Grey Stream 198 cm, do 12 g, dwuskład, superokoniówka, na dożywocie, bo jak się nie popsuje, a nie chce się popsuć, to nie pozbędę się przecież za max 100 zł.Nikt tutaj nie da Ci za niego więcej jak 30-40złotych -był o tym kiedyś osobny wątek. Dlatego nie pozbywam się wędek -wole by leżały jak mam dostać za nie jakieś ochłapy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 1 Maja 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2024 U mnie sprawa jest prosta - wszystkie wędki mają dożywocie bo nie sprzedaje nic, tylko dokładam a takie które mi szczególnie podeszły to mam w dwóch egzemplarzach albo (częściej) blank na zapas. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.