Skocz do zawartości
  • 0

Przyczepa do łodzi


Kuba

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

94012890bc1d8702004bd71f7a9ffda4.jpg

Są kółka z pianką zamiast  powietrza odpada ciągłe pilnowanie ciśnienia i łódka tak nie podskakuje w czasie jazdy .

Ja mam tak to rozwiązane kółka z gumy niebrodzącej   nie plastik nie rysują  dna . 

Tu kółka 

https://www.manutan.pl/pl/mpl/gumowe-k%C3%B3%C5%82ka-jezdne-%C5%9Brednica-100-200-mm-%C5%82o%C5%BCyska-toczne-mig2619309

Edytowane przez Tabor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Płozy to porazka, u nas w wiekszosci nie ma slipow ktore nadawalyby sie do wodowania, przyczepa musi miec dlugi dyszel zeby ja utopic lub uzyc trzeba linki i ja odczepic ( za duzo zabawy). Ja zastosowalem patent zapodany przez nurek28,  z wozkiem na kolkach gumowych + dwie rolki kilowe + rogacze i dwie podwojne rolki podporowe. Jestem. teraz w stanie wodowac lodz wazaca ponad 250kg i sciagac na wodzie po kostki.. albo i mniej. Przyczepa dojezdzam tylko do momentu zeby kolka gumowe wozka znalazly sie nad woda - rozwiazanie genialne. Mozna sie slipowac praktycznie wszedzie. Na zdjeciu widac wjazd za daleko, ale takie zdjecie mam, mozna spokojnie o wiele blizej

Edytowane przez horac
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Każdy lubi to co ma , moja łódka waży z silnikiem i gratami 320 kg . i jakoś sobie radze . Przyczepka ma łamany dyszel łódka zjeżdża  jak po szynach na przyczepkę to samo .

 

 

Dokladnie, lamany dyszel to tez forma wozka ;], ale ja mialem plozy same to mozna bylo wozic lodke bez pasow ;] a zepchniecie tego bez utopienia calej przyczepy nie mozliwe bylo

Edytowane przez horac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Można i z płozami.

Woziłem łódkę na wózku z plozami ale przyczepa była również wyposażona w rolki kilowe oraz przednią wahliwą.

Łódka leżała przede wszystkim na rolkach kilowych ale podparta była płozami które ustawiłem tak, że dość ciężko się ją spychało z wózka. W momencie kiedy spinałem pasami z przodu i z tyłu dociśnięta była do płóz, że nie było mowy by się ruszyła.

Oczywiście trudniej się spychało ale dało się na wodzie "do kostek".

Bezpieczeństwo łódki oraz stabilność na wózku bez porównania w stosunku do rolek bocznych...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A te rogacze to nie służą przypadkiem do wprowadzenia łodzi na przyczepę?

Tak jak kolega wcześniej napisał każdy swoje chwali.

Ja mam przyczepę na płozach i nie narzekam, masz łódź która wazy "tylko" 250kg i jesteś zadowolony, ale czy twoje rozwiązanie jest lepsze od mojego?

Chyba nie zamieniłbym się na przyczepy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Płozy to porazka, u nas w wiekszosci nie ma slipow ktore nadawalyby sie do wodowania, przyczepa musi miec dlugi dyszel zeby ja utopic lub uzyc trzeba linki i ja odczepic ( za duzo zabawy). Ja zastosowalem patent zapodany przez nurek28,  z wozkiem na kolkach gumowych + dwie rolki kilowe + rogacze i dwie podwojne rolki podporowe. Jestem. teraz w stanie wodowac lodz wazaca ponad 250kg i sciagac na wodzie po kostki.. albo i mniej. Przyczepa dojezdzam tylko do momentu zeby kolka gumowe wozka znalazly sie nad woda - rozwiazanie genialne. Mozna sie slipowac praktycznie wszedzie. Na zdjeciu widac wjazd za daleko, ale takie zdjecie mam, mozna spokojnie o wiele blizej

 

horac?

 

Jaki to model Brenderupa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A te rogacze to nie służą przypadkiem do wprowadzenia łodzi na przyczepę?

Tak jak kolega wcześniej napisał każdy swoje chwali.

Ja mam przyczepę na płozach i nie narzekam, masz łódź która wazy "tylko" 250kg i jesteś zadowolony, ale czy twoje rozwiązanie jest lepsze od mojego?

Chyba nie zamieniłbym się na przyczepy...

 

No pewnie, ja tylko przedstawiam swoj punkt widzenia, kazdy wybierze co mu sie. sprawdzi, ja tylko mowie ze mojej lodzi z  plozami bez utopienia bys nie zwodowal, a wciagniecie to juz w ogole jazda. byla, ale jeszcze jeden aspekt zostal pominiety, u mnie lodka nie miesci sie miedzy blotnikami ;], jak komus sie miesci to i moze plozy daja rade

Edytowane przez horac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To nie prędkość rozwala zamocowania łódki do przyczepki tylko jej nagły spadek . Jeśli się  jedzie ostrożnie tz nie 120 km/h a np 70-80 km/h to nie nie ma znaczenia  czy łódka dobrze jest zamocowana na rolkach czy płozach aby była mądrze zamocowana i nie mogła w czasie hamowania wystrzelić do góry .

Sławek dał  przykład na zdjęciach  i tak powinno być  przestrzegać innych przed głupotą  drugich .

Moją łódkę trzymają dwa pasy 5 t do przyczepki + 2 pasy 750 kg od pawęży do ramy i śruba rzymska 14 mm od uchwytu do wciągania  do dyszla przyczepki  , nie liczę pasa wciągarki ..

Edytowane przez Tabor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...