Skocz do zawartości
  • 0

Przyczepa do łodzi


Kuba

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Witam. Poleci ktoś jakieś sprawdzone światła led hermetyczne do przyczepy podłodziowej, żeby można było wjeżdżać z nimi do wody.

Przeczytaj ostatnie 3-4 strony tego tematu i dowiesz się, że warto kupić lampy marki Fristom. Odnajdziesz info jakie modele są polecane. Nie ma za co ;)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja właśnie dwa dni temu wymieniałem u siebie pękniętą  Fristom FT-170. Wyciągnąłem wiązkę i Suski zrobił to na zwykłej taśmie izolacyjnej . Ja zrobiłem na rurkach termokurczliwych .kable lutowane a potem całość zawinięta izolacją .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Koszulki czy to z klejem czy też taśmy samo wulkanizujące tak do końca nie dają nam pełnego zabezpieczenia bo po rozcięciu jej po jakimś czasie mamy zaśniedziałe  przewody .Lutowany glut jest w całości świecący jakby był wczoraj lutowany a żyła przewodu zaraz obok niego jest zaśniedziała na zielono i częściowo oderwana od gluta. 

Tu piszę o lawetach czy też przyczepach towarowych ,które latają i zarabiają na siebie każdego dnia ,lato ,zima ,deszcz i najgorsza  sól .

My tu sowimi  wyjazdami na ryby nie mamy aż takiej extremy jak wyżej więc jako tako będzie to działać .

Lepszym rozwiązaniem ale droższym i pracochłonnym jest zastosowanie osłon żelowych zwanych  gelbox

Edytowane przez M a r a s
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie wiem o jakich koszulkach mówisz , że nie dają rady . Ale idź do hurtowni elektrycznej ,  koszulka  grubościenna z klejem w środku - na tym się robi mufy kablowe. I jeśli będzie dobrze wyczyszczone ,zagrzane na żyle i później w całości na kablu to tego nic nie ruszy . Jeśli będzie nie oczyszczone , przegrzane , nie dogrzane to wilgoć wejdzie . Przy prawidłowym zarobieniu nie ma szans , to ma z 1mm grubości izolacji 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Na tych koszulkach w pracu pompy głębinowa na 500m idą. Pracują w wodzie w pełnym zasoleniu przy ciśnieniu statyczny słupa wody. Lepszego połączenia nie znajdziesz.

Dobrze wyczyszczone z użyciem roztworem kwasu, zlutowane i koszulka z klejem to wnuki będą się jeszcze cieszyć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wygląda to ładnie ale problem rodzi się gdy kabli jest więcej niż 1. Do lamp mam pociągnięte 2 osobne kable które łączą się we wtyczce. Zostają 2 newralgiczne punkty są to lampki podświetlenia tablicy. Są dwie które trzeba spiąć ze sobą a potem wpuścić w żyłę główną. U mnie wejście zastosowane przez producenta zdechło zanim zacząłem je topić. Poprawiłem i jakoś wytrzymało 3 lata. Wiem że są lampy z podświetleniem tablicy ale u mnie nie pasują musiał bym zbyt dużo przerabiać. Pójdą rurki termo z klejem a tam gdzie wchodzić będą 2 żyły dodatkowo uszczelnię jakimś mazidłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Lutownie zdecydowanie lepsze od tych wybalazkow z ali.

Jak woda sie gdzies moze dostac to sie dostanie - zwlaszcza jak uszczelki sa gumowe (moze gume uj strzelic).

Najlepsza metoda unikania problemow to unikanie sytuacji problemy tworzacych (aka nie wsadzanie zlaczek ani lamp pod wode). To troche jak z plywaniem na oceanie - nawet "nierdzewne" czesci potrafia pokryc sie brazowym nalotem jak leza w wodzie wystarczajaco dlugo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam I ja bujaną tablice.

Wszystko z nierdzewki. Jest też śrubka którą reguluje opór z jakim się buja. Jak zostawiłem luźno to dzwoniła co mnie strasznie irytuje. Zobaczymy po kilku utopieniach. Zostało połączyć kabelki. Widziałem wyżej że kolega zastosował 1 lampę do tablicy. Policja się nie czepia?

.

.390d84d3fbb30245673d145d8e20ca8f.jpgec9ccc6312dfd3c70045ebdaf3ae7f37.jpg8152f332b35018963ee703a5d084dd13.jpg

 

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam I ja bujaną tablice.

Wszystko z nierdzewki. Jest też śrubka którą reguluje opór z jakim się buja. Jak zostawiłem luźno to dzwoniła co mnie strasznie irytuje. Zobaczymy po kilku utopieniach. Zostało połączyć kabelki. Widziałem wyżej że kolega zastosował 1 lampę do tablicy. Policja się nie czepia?

.

.390d84d3fbb30245673d145d8e20ca8f.jpgec9ccc6312dfd3c70045ebdaf3ae7f37.jpg8152f332b35018963ee703a5d084dd13.jpg

 

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

U Suskiego jest jedna . Jak dla mnie to wystarczająco oświetla tablicę . Raz miałem kontrolę le na to nie zwracali uwagę więc się nie wypowiem .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kurcze. Może obetnę? :) będzie krócej od strony kila. Połączenie kabla będzie o wiele bardziej szczelne bo zlutuje na rurki z cyną i z klejem a na wierzch gruba termokurczka z klejem. Przy 3 kablach połączenie nie jest już tak idealnie szczelne...

 

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kurcze. Może obetnę? :) będzie krócej od strony kila. Połączenie kabla będzie o wiele bardziej szczelne bo zlutuje na rurki z cyną i z klejem a na wierzch gruba termokurczka z klejem. Przy 3 kablach połączenie nie jest już tak idealnie szczelne...

 

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

Łukasz wydaje mi się (choć nie jestem elektrykiem) ,że lutowanie kabli jest wystarczające w słodkiej wodzie ....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W Odrze na mim odcinku, poniżej KGHMu i powyżej 2 większych rzek (Bóbr Nysa) które dodają sporo wody, soli więcej niż w Bałtyku przy niskiej wodzie. W silniku gryzie śruby z A2 będę zmieniał na A4 niedługo...

 

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja przy wyciągarce do dziobu łódki ,  mam zamontowaną śrubę rzymską M12 mm .

Skręcam motylkami , jest mocno i tanio .

Od pawęży do  przyczepki też chcę tak zrobić 2 szt. ale wiosną .

Patent stosowany przez przewoźników dużych ładunków .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja przy wyciągarce do dziobu łódki ,  mam zamontowaną śrubę rzymską M12 mm .

Skręcam motylkami , jest mocno i tanio .

Od pawęży do  przyczepki też chcę tak zrobić 2 szt. ale wiosną .

Patent stosowany przez przewoźników dużych ładunków .

Ten patent to jest stosowany dla ciężkich stalowych ładunków , maszyn na gąsienicach ale nigdy dla laminatów ...

Tam nie ma żadnej amortyzacji tak jak mają zwykłe pasy transportowe niewiele ale zawsze coś się rozciągają . 

Skręcanie laminatu na sztywno to jest nieporozumienie no chyba ,że mamy pod łódką koła pompowane na kilu i po bokach - IMO  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Też tak pomyślałem. U mnie z przodu na pasie do wciągarki i jako zabezpieczenie łańcuch (z luzem) z szeklą. Z tylu normalnie pasy.

 

Z drugiej strony naciągliwość pasów ma wady i zalety. Z jednej strony pochłaniają cześć energii, z drugiej jak są luźnawe pozwalają sie na dziurach czy hopach napędzić skorupie wiec przy powrocie na płozy/rolki obciążenie jest silniejsze i bardziej dynamiczne niz statyczne. Za to oszczędzają uszy przy łódce bo śruby rzymskie to pierwsze miejsce amortyzacji będzie mocowanie ucha do łódki …

 

P.S. Jak mnie wkurza samookreślane (miało być samokorekta) gugla. Jak się czytam to sam się nie rozumiem… No np samokorektę przerabia na samookreślenie co niejako … trochę zmienia sens zdania … i potem przerabiaj wszystko. Nawet mi płeć zmienia  ;)

Jakoś po angielsku jest już po kilku literach sugestia 3 wyrazów, ale to ja decyduję co wrzucam …

Edytowane przez Qh_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja mam też śrubę rzymską jako zabezpieczenie dziobu. W dziobnicy jest amortyzator gumowy w kształcie litery Y w który wchodzi dziób łodzi, pas wciągarki dociska do tego elementu w poziomie, a śruba rzymska w dół. Bez śruby, dziób łódki miał tendencję przy ostrym hamowaniu do wyskakiwania w górę. Łódka jest tak zapinana od kilku lat i jest dobrze. Pawęż zapinam pasami za uszy w łódce. Dodam jeszcze, że w mojej przyczepie są płozy więc łódka ma lepiej rozłożony nacisk na dno niż w przypadku rolek, a sama waży z silnikiem ok 450kg.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A bo widzisz, masz ucho dużo poniżej wciągarki i jeszcze Ci zostaje z pół metra taśmy. Nie dziwota, że skakało.

Ja sobie tak ustawiłem wciągarkę, ze taśma wchodzi na rolkę przeszyciem przy haku i lekko ciągnie w dół łódkę. To u mnie tylko łańcuch, jakby taśma strzeliła. 
Kwestia ustawienia słupka od wciągarki.

Tu widać jak nisko mam wciągarkę i jak blisko jest rolka dziobowego wsparcia.

9d23cd556d79d71fmed.jpg

Edytowane przez Qh_
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Po części masz rację ale dużo zależy od wielkości łódki, jej kształtu i masy. W moim przypadku bardziej sprawdza się dziobnica z wyżej zamocowaną wciągarką ze względu na to, że przy wyciąganiu łodzi z wody, pasem lekko unoszę dziób do góry zmniejszając napór dziobu na kołyskę z rolkami. Druga sprawa to wygoda przy samym kręceniu korbą wciągarki - jest wystarczająco dużo miejsca na swobodne obracanie korbą, przy wchodzeniu na przyczepę przy wodowaniu mam się za co chwycić itd. Zanim doszedłem do obecnego optimum wiele razy zmieniałem ustawienia, były różne pomysły ale obecnie jest chyba najlepiej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...