Kuba Opublikowano 14 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Pytalem na offtopie, powtórze i tu - potrzebuje pozyczyc przyczepe do przewiezienia lodzi 4,5m. Dwa dni. Warszawa i okolice. Dziekuje. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 binio1111 Opublikowano 13 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia (edytowane) Tanio i dobrze to oksymoron.Że swojej strony mogę polecić przyczepę suskiego ( resor +amorek). Mam Silverka 405.Dodatkowo dorobiłem kołyskę z tyłu. Wodowanie na płytkim no problem. Mogę z łąki wciągać. A jazda z nią to bajka.Silver ma kil nie do samej pawęż. Jak podeprzesz pawęż rolką kilową to musisz spychać pod górkę. Jak podeprzesz pod końcem kilu to pawęż wisi bez podparcia ( nie zalecane przy wożeniu spaliny na pawęsy) Dzięki kołysce mam podparte i kil pod końcem i pawęż. Wahadło samo się dopasuje i podpiera w dwuch punktach.Dodatkowe rolki na wahadle pomagają wjeżdżać dziobowi . Edytowane 13 Stycznia przez binio1111 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 binio1111 Opublikowano 13 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia (edytowane) Nie zmieściło się Edytowane 13 Stycznia przez binio1111 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 GrzesM Opublikowano 13 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia Grono posiadaczy silverków się powiększa ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 ubot Opublikowano 13 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia Dzięki @binnio1111, to jakiś konkretny model od Suskiego czy pod Twoje indywidualne zamówienie..? Jaki był całkowity koszt tej przyczepki..? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 huligan77 Opublikowano 13 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia Tanio i dobrze to oksymoron.Że swojej strony mogę polecić przyczepę suskiego ( resor +amorek). Mam Silverka 405.Dodatkowo dorobiłem kołyskę z tyłu. Wodowanie na płytkim no problem. Mogę z łąki wciągać. A jazda z nią to bajka.Silver ma kil nie do samej pawęż. Jak podeprzesz pawęż rolką kilową to musisz spychać pod górkę. Jak podeprzesz pod końcem kilu to pawęż wisi bez podparcia ( nie zalecane przy wożeniu spaliny na pawęsy) Dzięki kołysce mam podparte i kil pod końcem i pawęż. Wahadło samo się dopasuje i podpiera w dwuch punktach.Dodatkowe rolki na wahadle pomagają wjeżdżać dziobowi . 20240623_113347.jpg 20240501_092846.jpgNie masz czasem jeszcze jednej takiej kołyski...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 binio1111 Opublikowano 13 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia (edytowane) Przyczepa ma noecałe 4 lata. Koszt coś koło 5500 wówczas Wszystkie rolki jak na zdjęciu były w komplecie. Ja dorobiłem kołyskę z kwasówki -płaskownik 8mm.na ośce 20mm + rolki na niej oraz odboje z tyłu. Wymieniłem również wszystkie ośki w rolkach kilowych na pręt z kwasiaka 20mm(oryginalne są ocynkowane zanużeniowo przez co są trochę owalne i rolki się przycinały) Na prętach z kwasiaka chodzą jak na łożyskach.Koszt kołyski z rolkami coś koło 700zł.Niestety drugiej kołyski nie mam Edytowane 13 Stycznia przez binio1111 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Qh_ Opublikowano 13 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia A toś mnie teraz natchnął z tymi osiami z kwasiaka.Tak mi się jakoś wydawało, ze zanim się rozpędzą to nie idzie równo idealnie.Nawet chyba mam pręt, tylko weź to nagwintuj …. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 binio1111 Opublikowano 13 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia Po co gwintować??? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 highvoltage Opublikowano 13 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia A toś mnie teraz natchnął z tymi osiami z kwasiaka.Tak mi się jakoś wydawało, ze zanim się rozpędzą to nie idzie równo idealnie.Nawet chyba mam pręt, tylko weź to nagwintuj ….Mam zainstalowane takie z nierdzewki, nic nie jest gwintowane. Wymyśliłem sobie patencik ze śrubami zakończonymi oczkiem w miejsce oryginalnych , do tego os nierdzewna dopasowana do otworów w rolce oraz w tych oczkach śrub, teraz kręcą się super. Oryginały stawały z uwagi na rdzę , zwykła ocynkowana chyba stal , mozna smarować do us. smierci a i tak się zacierały po czasie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 maut Opublikowano 14 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia W przyczepie od Suskiej ośki rolek wchodzą w gniazda bez gwintu. Ja wymieniłem w rolkach wkłady na poliamidowe, dotoczone z lekkim luzem do osi. Nie smaruję ośki bo gdy wpłynie zamulona woda to syf przylepia się do smaru i rolka się zaciera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 binio1111 Opublikowano 14 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia Z wymianą wkładów też dobry patent. Ale w sumie mniej pitolenia jest z wymianą samych osiek na kwasowkę. Nic nie toczysz tylko docinacz z pręta ile trzeba. Wkłady w rolkach kilowych u suskiego wykonane są z rury do wody do zgrzewania (PP) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 maut Opublikowano 14 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia Tylko te rolki z wkładami wykonanymi z PP mają ogromne luzy i nie działa to jako łożysko ślizgowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 binio1111 Opublikowano 14 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia W moich luz był prawie żaden. Może inne rury PP miałeś.( czasami są nieznaczne różnice w średnicy wewnętrznej w zależności od producenta). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 radeqs Opublikowano 20 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca Czy któryś z kolegów posiada przyczepę Faro Aqua? A może ktoś ma Faro Aqua Top Flex (zawieszenie na resorach)? Jak wrażenia z użytkowania po dłuższym okresie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 darek63 Opublikowano 20 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca Czy któryś z kolegów posiada przyczepę Faro Aqua? A może ktoś ma Faro Aqua Top Flex (zawieszenie na resorach)? Jak wrażenia z użytkowania po dłuższym okresie? Przyczepa wg. mnie jest bdb. wykonana. Po zakupie wymagała dopieszczenia, ustawienia, wykasowania luzów na rolce kilowej i jakieś drobne inne tematy. Ja dołożyłem swojej trap, i dorobiłem rolki na końcach płóz. Żeby slipować ponton nawet jej nie topię. Tak jak na foto max wjeżdżam i to wystarczy do slipu i wciągania. Dopiero od jesieni ją mam, więc tak naprawdę prawdziwa eksploatacja od tego sezonu się zacznie. Ja jestem bardzo zadowolony z jej zakupu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 dżemik Opublikowano 20 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca (edytowane) @radeqs... Jeżeli Twoje pytanie dotyczy stricte Faro Aqua, to nie pomogę. Natomiast jeżeli pytasz pod kontem zawieszenia na resorach, to zawsze warto. Jeżeli resory są dograne do DMC i do rzeczywistej masy przyczepy, szczególnie w rydwanach dwukołowych (jednoosiówkach), nie mają sobie równych . Lepiej wyrównują jezdnię od zawieszeń "Pulmanowskich". Nie twierdzę iż wałek skrętny jest bezużyteczny. Aczkolwiek, jeżeli pokonywać będziesz wiele kilometrów (łotewer dla ciebie to znaczy) wybór przyczepy zaczynaj od zawieszenia, producent jest drugorzędny -mówimy o jednoosiówkach. Gdzieś miałem graficzne przedstawienie naprężeń w zawieszeniu na wałku i na resorach, jak znajdę to wrzucę. Ale chodzi o to, iż w rzucie bocznym, wałek skrętny podpiera ramę przyczepy w jednym punkcie -zbierane są tam wszystkie udary z jezdni. Resor, natomiast, podpiera ramę w dwóch punktach oddalonych od siebie ok. 1 metr. Jak znajdę to wrzucę w innej dobranocce. Edytowane 20 Marca przez dżemik 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Qh_ Opublikowano 21 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca (edytowane) Resor z amortyzatorym. Marzenie. Tylko wtedy wysoko jest.Wodowanie znów - im niżej tym lepiej. Więc głownie mamy skrętne osie. Natomiast jej wady można sporo skorygować ciśnieniem oponach. Ja standardowo pompuję tak ok 1,0-1,5 to max jak gdzieś daleko jadę. Przyczepa skacze dużo mniej. Oczywiście zdaje sobie sprawę ze opona się nierówno wytrze. Ale po ilu 10000km? Moge tez łatwiej złapać gumę to wożę pompkę. Zresztą w autach robie podobnie. Jak piszą 2,4 to ja pompuję 2,0 - 2,1. Wygodniej, lepiej dla kregosłupa, łatwiej się z błota wygrzebać. Nawet nie koryguje na dalekie trasy bo sie opona wtedy zagrzewa i 0,2 ciśnienie się samo dobija. A ciepła opona trzyma lepiej. Wpadłem na ten devilski pomysl jak jezdzilem moto po torze i manual kazał 2,4 na tyle a wszyscy jeździli na 1,1 (tam chodziło o przyczepność). Potem wsiadłem na enduro i … sie okazało, ze najlepsi, szczególnie na podjazdy nie pompują wiecej niz 0,5. A najlepiej 0,3 tylko trzeba wtedy tublissa albo 4mm dętkę żeby nie przycieło … I tak se jezdze od lat na lekkich flakach i nic się nie dzieje. Wiem w zielony ład się nie wpisuję. Edytowane 21 Marca przez Qh_ 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 darek63 Opublikowano 21 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca (edytowane) Resor z amortyzatorym. Marzenie. Tylko wtedy wysoko jest.Wodowanie znów - im niżej tym lepiej. Więc głownie mamy skrętne osie. Dodał bym, że wybór pomiędzy resorem a osią skrętną w przyczepkach to tak 1:100 . Takiej na resorach to ze świecą trzeba szukać. Poza wysokością dochodzi wyższa cena. To też jest dla wielu argument nie do przeskoczenia. Przejeździłem w życiu tysiące kilometrów z przyczepką na resorach DIY długą 3.30metra. Też do łódki Oli ją zrobiłem ale z burtami i pracowała dużo i ciężko w tamtym czasie poza wożeniem łódki. Woziłem tym ładunki po 500-600 kg po kilkaset kilometrów. Czopy toczone, piasty i koła od 125P, resory przednie od 126p bez amortyzatorów. Takie około 2000 roku były najbardziej dostępne i popularne rozwiązania. Jeździła jak po sznurku za autem ta przyczepka. Bardzo dobrze ją wspominam. Jedynie cyklicznie podłoga do wymiany bo była drewniana. Obecnie przed podłodziówką miałem Zasława 205SU też na osi skrętnej i to już z lekkim pontonem podskakiwało. Ale potwierdzam, że upuszczenie powietrza uspokaja w dużym stopniu taką przyczepkę. Do ładunku 50-100 kg te wysokie ciśnienia nie są potrzebne. Teraz w podłodziowej wyciągniętej na dyszlu na maxa, też mam 1.5 bara w kołach. Lata z gumowcem jak po sznurku. Powiedział bym, że przy długim dyszlu podobnie z tą DIY co miałem miałem na resorach. Krótko podsumowując. Powietrze z umiarem i jest dobrze. Jedzie się komfortowo i ja nie nie widzę potrzeby posiadania resorów przy przyczepce z pontonem. Edytowane 21 Marca przez darek63 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Tresor Opublikowano 22 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca Tyle piszecie o cudownych właściwościach reostu. Resor był dobry w bryczce [emoji3] Czemu nasi producenci nie zrobią zawiasu na sprężynie? Przecież to chyba nie podniesie tak wysoko kosztów? Sprężyna tańsza od resora. Amorek też jak się weźmie z popularnego sprzętu...Pewnie chodzi o certyfikaty na oś...Ostatnio zawitało kilka SAMów do mnie. Piękne zawiasy wyspawane w stodole a jak to pracuje... Niestety obecnie wiadomo że to nie przejdzie a szkoda. Sam śmigam na belce skrętnej i jak kolega wyżej pisał muszę świrować z ciśnieniami w dół...Dziś stoi u mnie 6 przyczep 4 na skrętnej. Jedna na resorze i SAM na sprężynie, nawet ktoś parharda zrobił, jeździ pięknie i nie chodzi o dziurawą ulice a nawet po wyjebach na Odrze.ps Kiedyś miałem włoska przyczepę na zawiasie niezależnym z motocykla... Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 darek63 Opublikowano 22 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca Czemu nasi producenci nie zrobią zawiasu na sprężynie? Przecież to chyba nie podniesie tak wysoko kosztów? Sprężyna tańsza od resora. Amorek też jak się weźmie z popularnego sprzętu...Pewnie chodzi o certyfikaty na oś... W czasach gdzie przyczepki SAM można było rejestrować mój znajomy można powiedzieć produkował to na handel po godzinach dorabiając. Z jedną na miesiąc uspawał. Wszystko robił na osiach ze szrotu właśnie na sprężynach. Wyglądało to bardzo zgrabnie. Jeździło pewnie też bardzo dobrze, choć nie maiłem okazji takiej ciągać. Jednak nie mogą zaadoptować raczej takiej gotowej samochodowej osi. To wymaga dostosowania, a więc zmiany konstrukcyjne. Milion papierów i pozwoleń. Ktoś musiał by przez to przejść od zera, wyprodukować, zdobyć certyfikaty i wtedy by można zakładać "masowo" tak jak jest np. w przypadku osiek skrętnych Knot. Tyle, że musiał by jakiś pionier ten szlak przetrzeć. Taki np. Knot pewnie mógł by sobie na to pozwolić finansowo. Dlaczego tego nie robią nie mam pojęcia. Może jest dobrze jak jest i nie widzą potrzeby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Qh_ Opublikowano 22 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca Tylko czy nam te resory i spreżyny aż tak potrzebne? Na tych zdjęciach na wysokości sprężyna ja już mam kil.Kiedys miałem nawet pomysł robić przyczepkę z „wahacza” osi tylnej z golfa I ale jakoś pomysł upadł. A na dzisiejsze wymysły antywolnościowe są sposoby. Kupujesz staruszka przyczepkę SAM w cenie złomu. Udoskonalasz ją i masz. Pozostałość faktycznie oddajesz na złom odzyskując pieniądze. Przyczepy lekkie są zarejestrowane bezterminowo, wiec nie ma problemu. Towarową tez mam na osi skrętnej i to 1,5tony. Lądowałem na to motory, kanistry, skrzynki z kluczami. I cisnąłem po rożnych drogach na Węgry. Klapa tylna zostawała w domu (bo opór) i nigdy nic się nie wydarzyło. Mądrze pozapinac i jechać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Tresor Opublikowano 22 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca (edytowane) Dsrek dla tego mówię że od motocykla. Tą włoska która miałem na podwórku miała zawieszenie niezależne i wsadzone właśnie sprężyny zintegrowane z amorkiem. Już prościej się nie da. Było to rozwiązanie firmowe nie SAM.Wleczony wahacz podparty na takim amorku. Przecież można to odrazu zrobić z regulacją twardości, poziom skomplikowania takiego zawiasu na poziomie lepszej taczki...Ceny zaczynają się od 100zł +.. EditWłoska przyczepa rozwiązanie z fabryki nie stodoly:. Edytowane 22 Marca przez Tresor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 darek63 Opublikowano 22 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca Tylko czy nam te resory i spreżyny aż tak potrzebne? Przy podłodziowej + gumowiec z silnikiem zupełnie nie potrzebne. Odpowiednie ciśnienie i dzida. Ale jak bym miał na knocie skrętnym wozić łódź z 500kg czy więcej, czy typowo w przyczepce transportowej ładunki cięższe, wybrał bym w jakiś sposób resorowaną. @Tresor Wszystko się da zrobić. Nie da się tylko hełmu na druga stroną wywrócić. Tylko musi być w obecnych czasach stos papieru na wszystko z 5 atestami. "Certyfikaty, pozwolenia, z podpisami wróżki, ekologa, hydraulika, kominiarza PZW etc" . Pewno nie mają takiej ścieżki przetartej więc leci knot skrętny albo resor masowo i temat jest załatwiony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Qh_ Opublikowano 22 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca (edytowane) oś skrętna tez ma amortyzator. Gumowy. Ktoś kiedyś wymieniał? Występują jako cześć zamienna.Ja to bym nawet nie wiedział jak sie zabrać. W swojej wioli mam alusy (a co?) i niskoprofilowe jakieś szersze opony. Nic nie skacze. W towarowej znowu opasane od busa takie naprawdę towarowe. I tez jest git. Za to łódka nisko i podłoga w towarowce robią robotę. Edit. Już wiem. Tego chyba sam nie zrobię https://www.youtube.com/watch?v=OiVGJk1ACeMhttps://www.youtube.com/watch?v=oN2utiiSPlQ Edytowane 22 Marca przez Qh_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Przemek_M Opublikowano 22 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca (edytowane) oś skrętna tez ma amortyzator. Gumowy. Ktoś kiedyś wymieniał? Występują jako cześć zamienna.Ja to bym nawet nie wiedział jak sie zabrać. Odnoszę wrażenie, że Ty wszystko wiesz Żarcik, żeby nie było. P.s. zastanawiałem się kiedyś nad tym, że można zmienić nośnisc belki np.skracając gumowe walki. Tylko nie zrobimy tego w domu i raczej byłyby to działanie na czuja, np.skrocic gumy o 25%. Może wtedy taka belka zamiast deklarownej nosnosci 750kg miałaby ~500kg i nie byłoby potrzeby zmniejszać ciśnienia w oponach.. Edit: tutaj są przykładowe gumy z belki:https://allegro.pl/oferta/walki-gumowe-do-osi-knott-750kg-do-przyczepy-lawet-9155886881?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_content=supercena&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_mtrzcj_vehicle-parts_moto-acc_pla_sc&ev_adgr=supercena&ev_campaign_id=22211147737&utm_keyword=&gad_source=1&gclid=Cj0KCQjwv_m-BhC4ARIsAIqNeBsnmigzF5YzknyYjh2uNyNhxOQjlW2_Yji4ZMLq9PXQcHqSoXc31yUaAh3WEALw_wcB Edytowane 22 Marca przez Przemek_M 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
Kuba
Pytalem na offtopie, powtórze i tu - potrzebuje pozyczyc przyczepe do przewiezienia lodzi 4,5m. Dwa dni. Warszawa i okolice. Dziekuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Top użytkownicy dla tego pytania
179
106
75
72
Popularne dni
14 Sty
39
19 Lut
34
27 Gru
28
20 Lut
27
Top użytkownicy dla tego pytania
MarasR 179 odpowiedzi
pawlo29 106 odpowiedzi
womaly23 75 odpowiedzi
Tabor 72 odpowiedzi
Popularne dni
14 Sty 2021
39 odpowiedzi
19 Lut 2023
34 odpowiedzi
27 Gru 2023
28 odpowiedzi
20 Lut 2023
27 odpowiedzi
Popularne posty
Matteoo
Poważnie przeraża mnie to co czasem piszecie. Wędkarstwo to nie zawody w łapaniu pcheł, to symbioza z naturą, oparta o pierwotne instynkty łowieckie. W du..ie mam, czy woduję się 5 czy 25 minut, czase
wedkarski365.pl
wg mnie nie mamy przewagi popytu nad podażą w normalnym tego słowa znaczeniu, to że czeka się na łódkę u niektórych producentów wynika wg mnie z małych mocy produkcyjnych oraz z faktu że, nie produkuj
Łukasz.t
Miałem kupować , coś nie bardzo chciało im się sprzedawać więc zrobiłem sam , a oto efekt mam nadzieje że się sprawdzi. Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
Opublikowane grafiki
2681 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.