Skocz do zawartości
  • 0

Przyczepa do łodzi


Kuba

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Tanio i dobrze to oksymoron.

Że swojej strony mogę polecić przyczepę suskiego ( resor +amorek). Mam Silverka 405.

Dodatkowo dorobiłem kołyskę z tyłu. Wodowanie na płytkim no problem. Mogę z łąki wciągać. A jazda z nią to bajka.

Silver ma kil nie do samej pawęż. Jak podeprzesz pawęż rolką kilową to musisz spychać pod górkę. Jak podeprzesz pod końcem kilu to pawęż wisi bez podparcia ( nie zalecane przy wożeniu spaliny na pawęsy) Dzięki kołysce mam podparte i kil pod końcem i pawęż. Wahadło samo się dopasuje i podpiera w dwuch punktach.Dodatkowe rolki na wahadle pomagają wjeżdżać dziobowi .

 

post-70241-0-25606900-1736795586_thumb.jpgpost-70241-0-35081200-1736796353_thumb.jpg

Edytowane przez binio1111
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tanio i dobrze to oksymoron.

Że swojej strony mogę polecić przyczepę suskiego ( resor +amorek). Mam Silverka 405.

Dodatkowo dorobiłem kołyskę z tyłu. Wodowanie na płytkim no problem. Mogę z łąki wciągać. A jazda z nią to bajka.

Silver ma kil nie do samej pawęż. Jak podeprzesz pawęż rolką kilową to musisz spychać pod górkę. Jak podeprzesz pod końcem kilu to pawęż wisi bez podparcia ( nie zalecane przy wożeniu spaliny na pawęsy) Dzięki kołysce mam podparte i kil pod końcem i pawęż. Wahadło samo się dopasuje i podpiera w dwuch punktach.Dodatkowe rolki na wahadle pomagają wjeżdżać dziobowi .

 

20240623_113347.jpg 20240501_092846.jpg

Nie masz czasem jeszcze jednej takiej kołyski...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przyczepa ma noecałe 4 lata. Koszt coś koło 5500 wówczas Wszystkie rolki jak na zdjęciu były w komplecie. Ja dorobiłem kołyskę z kwasówki -płaskownik 8mm.na ośce 20mm + rolki na niej oraz odboje z tyłu. Wymieniłem również wszystkie ośki w rolkach kilowych na pręt z kwasiaka 20mm(oryginalne są ocynkowane zanużeniowo przez co są trochę owalne i rolki się przycinały) Na prętach z kwasiaka chodzą jak na łożyskach.Koszt kołyski z rolkami coś koło 700zł.

Niestety drugiej kołyski nie mam

Edytowane przez binio1111
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A toś mnie teraz natchnął z tymi osiami z kwasiaka.

Tak mi się jakoś wydawało, ze zanim się rozpędzą to nie idzie równo idealnie.

Nawet chyba mam pręt, tylko weź to nagwintuj ….

Mam zainstalowane takie z nierdzewki, nic nie jest gwintowane. Wymyśliłem sobie patencik ze śrubami zakończonymi oczkiem w miejsce oryginalnych , do tego os nierdzewna dopasowana do otworów w rolce oraz w tych oczkach śrub, teraz kręcą się super. Oryginały stawały z uwagi na rdzę , zwykła ocynkowana chyba stal , mozna smarować do us. smierci a i tak się zacierały po czasie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W przyczepie od Suskiej ośki rolek wchodzą w gniazda bez gwintu. Ja wymieniłem w rolkach wkłady na poliamidowe, dotoczone  z lekkim luzem do  osi. Nie smaruję ośki bo gdy wpłynie zamulona woda to syf przylepia się do smaru i rolka się zaciera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czy któryś z kolegów posiada przyczepę Faro Aqua? A może ktoś ma Faro Aqua Top Flex (zawieszenie na resorach)? Jak wrażenia z użytkowania po dłuższym okresie?

 

Przyczepa wg. mnie jest bdb. wykonana. Po zakupie wymagała dopieszczenia, ustawienia, wykasowania luzów na rolce kilowej i jakieś drobne inne tematy. Ja dołożyłem swojej trap, i dorobiłem rolki na końcach płóz. Żeby slipować ponton nawet jej nie topię. Tak jak na foto max wjeżdżam i to wystarczy do slipu i wciągania. Dopiero od jesieni ją mam, więc tak naprawdę prawdziwa eksploatacja od tego sezonu się zacznie. Ja jestem bardzo zadowolony z jej zakupu.   

 

post-72411-0-52034800-1742494266_thumb.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@radeqs... Jeżeli Twoje pytanie dotyczy stricte Faro Aqua, to nie pomogę. Natomiast jeżeli pytasz pod kontem zawieszenia na resorach, to zawsze warto. Jeżeli resory są dograne do DMC i do rzeczywistej masy przyczepy, szczególnie w rydwanach dwukołowych (jednoosiówkach), nie mają sobie równych  ;) . Lepiej wyrównują jezdnię od zawieszeń "Pulmanowskich".

 

Nie twierdzę iż wałek skrętny jest bezużyteczny. Aczkolwiek, jeżeli pokonywać będziesz wiele kilometrów (łotewer dla ciebie to znaczy) wybór przyczepy zaczynaj od zawieszenia, producent jest drugorzędny -mówimy o jednoosiówkach.

 

Gdzieś miałem graficzne przedstawienie naprężeń w zawieszeniu na wałku i na resorach, jak znajdę to wrzucę. Ale chodzi o to, iż w rzucie bocznym, wałek skrętny podpiera ramę przyczepy w jednym punkcie -zbierane są tam wszystkie udary z jezdni. Resor, natomiast, podpiera ramę w dwóch punktach oddalonych od siebie ok. 1 metr. Jak znajdę to wrzucę w innej dobranocce.

Edytowane przez dżemik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Resor z amortyzatorym. Marzenie. Tylko wtedy wysoko jest.

Wodowanie znów - im niżej tym lepiej.

 

Więc głownie mamy skrętne osie. Natomiast jej wady można sporo skorygować ciśnieniem oponach. Ja standardowo pompuję tak ok 1,0-1,5 to max jak gdzieś daleko jadę. Przyczepa skacze dużo mniej.

 

Oczywiście zdaje sobie sprawę ze opona się nierówno wytrze. Ale po ilu 10000km? Moge tez łatwiej złapać gumę to wożę pompkę. 
Zresztą w autach robie podobnie. Jak piszą 2,4 to ja pompuję 2,0 - 2,1. Wygodniej, lepiej dla kregosłupa, łatwiej się z błota wygrzebać. Nawet nie koryguje na dalekie trasy bo sie opona wtedy zagrzewa i 0,2 ciśnienie się samo dobija. A ciepła opona trzyma lepiej.

 

Wpadłem na ten devilski pomysl jak jezdzilem moto po torze i manual kazał 2,4 na tyle a wszyscy jeździli na 1,1 (tam chodziło o przyczepność). Potem wsiadłem na enduro i … sie okazało, ze najlepsi, szczególnie na podjazdy nie pompują wiecej niz 0,5. A najlepiej 0,3 tylko trzeba wtedy tublissa albo 4mm dętkę żeby nie przycieło …

 

I tak se jezdze od lat na lekkich flakach i nic się nie dzieje.

 

Wiem w zielony ład się nie wpisuję. :D

Edytowane przez Qh_
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Resor z amortyzatorym. Marzenie. Tylko wtedy wysoko jest.

Wodowanie znów - im niżej tym lepiej.

 

Więc głownie mamy skrętne osie. 

 

Dodał bym, że wybór pomiędzy resorem a osią skrętną  w przyczepkach to tak 1:100 :). Takiej na resorach to ze świecą trzeba szukać. Poza wysokością dochodzi wyższa cena. To też jest dla wielu argument nie do przeskoczenia.

 

Przejeździłem w życiu tysiące kilometrów z przyczepką na resorach DIY długą 3.30metra. Też do łódki Oli ją zrobiłem ale z burtami i pracowała dużo i ciężko w tamtym czasie poza wożeniem łódki. Woziłem tym ładunki po 500-600 kg po kilkaset kilometrów. Czopy toczone, piasty i koła od 125P, resory przednie od 126p bez amortyzatorów. Takie około 2000 roku były najbardziej dostępne i popularne rozwiązania. Jeździła jak po sznurku za autem ta przyczepka. Bardzo dobrze ją wspominam. Jedynie cyklicznie podłoga do wymiany bo była drewniana.

 

Obecnie przed podłodziówką miałem Zasława 205SU też na osi skrętnej i to już z lekkim pontonem podskakiwało. Ale potwierdzam, że upuszczenie powietrza uspokaja w dużym stopniu taką przyczepkę. Do ładunku 50-100 kg te wysokie ciśnienia nie są potrzebne. Teraz w podłodziowej wyciągniętej na dyszlu na maxa, też mam 1.5 bara w kołach. Lata z gumowcem jak po sznurku. Powiedział bym, że przy długim dyszlu podobnie z tą DIY co miałem miałem na resorach. Krótko podsumowując. Powietrze z umiarem i jest dobrze. Jedzie się komfortowo i ja nie nie widzę potrzeby posiadania resorów przy przyczepce z pontonem. 

Edytowane przez darek63
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tyle piszecie o cudownych właściwościach reostu. Resor był dobry w bryczce [emoji3] Czemu nasi producenci nie zrobią zawiasu na sprężynie? Przecież to chyba nie podniesie tak wysoko kosztów? Sprężyna tańsza od resora. Amorek też jak się weźmie z popularnego sprzętu...

Pewnie chodzi o certyfikaty na oś...

Ostatnio zawitało kilka SAMów do mnie. Piękne zawiasy wyspawane w stodole a jak to pracuje... Niestety obecnie wiadomo że to nie przejdzie a szkoda. Sam śmigam na belce skrętnej i jak kolega wyżej pisał muszę świrować z ciśnieniami w dół...

Dziś stoi u mnie 6 przyczep 4 na skrętnej. Jedna na resorze i SAM na sprężynie, nawet ktoś parharda zrobił, jeździ pięknie i nie chodzi o dziurawą ulice a nawet po wyjebach na Odrze.

ps Kiedyś miałem włoska przyczepę na zawiasie niezależnym z motocykla.

.

.06fdfafc64831522a8129bea0ee5eb03.jpg61143d973cafe434a71ceb58ca69ce56.jpgeb0da7d95b7c9ff69cc9b19de1350106.jpg88f95976bb64a4ac98e7efe96142a6c6.jpg

 

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czemu nasi producenci nie zrobią zawiasu na sprężynie? Przecież to chyba nie podniesie tak wysoko kosztów? Sprężyna tańsza od resora. Amorek też jak się weźmie z popularnego sprzętu...

Pewnie chodzi o certyfikaty na oś...

 

 

W czasach gdzie przyczepki SAM można było rejestrować mój znajomy można powiedzieć produkował to na handel po godzinach dorabiając. Z jedną na miesiąc uspawał. Wszystko robił na osiach ze szrotu właśnie na sprężynach. Wyglądało to bardzo zgrabnie. Jeździło pewnie też bardzo dobrze, choć nie maiłem okazji takiej ciągać. Jednak nie mogą zaadoptować raczej takiej gotowej samochodowej osi. To wymaga dostosowania, a więc zmiany konstrukcyjne. Milion papierów i pozwoleń. Ktoś musiał by przez to przejść od zera, wyprodukować, zdobyć certyfikaty i wtedy by można zakładać "masowo" tak jak jest np. w przypadku osiek skrętnych Knot. Tyle, że musiał by jakiś pionier ten szlak przetrzeć. Taki np. Knot pewnie mógł by sobie na to pozwolić finansowo. Dlaczego tego nie robią nie mam pojęcia. Może jest dobrze jak jest i nie widzą potrzeby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tylko czy nam te resory i spreżyny aż tak potrzebne? Na tych zdjęciach na wysokości sprężyna ja już mam kil.

Kiedys miałem nawet pomysł robić przyczepkę z „wahacza” osi tylnej z golfa I ale jakoś pomysł upadł.

 

A na dzisiejsze wymysły antywolnościowe są sposoby. Kupujesz staruszka przyczepkę SAM w cenie złomu. Udoskonalasz ją ;) i masz. Pozostałość faktycznie oddajesz na złom odzyskując pieniądze. Przyczepy lekkie są zarejestrowane bezterminowo, wiec nie ma problemu.

 

Towarową tez mam na osi skrętnej i to 1,5tony. Lądowałem na to motory, kanistry, skrzynki z kluczami. I cisnąłem po rożnych drogach na Węgry. Klapa tylna zostawała w domu (bo opór) i nigdy nic się nie wydarzyło. Mądrze pozapinac i jechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dsrek dla tego mówię że od motocykla.

Tą włoska która miałem na podwórku miała zawieszenie niezależne i wsadzone właśnie sprężyny zintegrowane z amorkiem. Już prościej się nie da. Było to rozwiązanie firmowe nie SAM.

Wleczony wahacz podparty na takim amorku. Przecież można to odrazu zrobić z regulacją twardości, poziom skomplikowania takiego zawiasu na poziomie lepszej taczki...

Ceny zaczynają się od 100zł +

.

.2c18cb9df62bf59d00ffcb79bb4248e2.jpg

 

Edit

Włoska przyczepa rozwiązanie z fabryki nie stodoly:

.

 

 

cdb488af9c51465ae876024dc3ec286a.jpg53b4da69bd51313e4f80b3f709a5db26.jpg24966d259a4f25af125ef8d2e3da7f2e.jpg

Edytowane przez Tresor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tylko czy nam te resory i spreżyny aż tak potrzebne? 

 

Przy podłodziowej +  gumowiec z silnikiem zupełnie nie potrzebne. Odpowiednie ciśnienie i dzida. Ale jak bym miał na knocie skrętnym wozić łódź z 500kg czy więcej, czy typowo w przyczepce transportowej ładunki cięższe, wybrał bym w jakiś sposób resorowaną.

 

@Tresor Wszystko się da zrobić. Nie da się tylko hełmu na druga stroną wywrócić. Tylko musi być w obecnych czasach stos papieru na wszystko z 5 atestami. "Certyfikaty, pozwolenia, z podpisami wróżki, ekologa, hydraulika, kominiarza PZW etc" :) . Pewno nie mają takiej ścieżki przetartej więc leci knot skrętny albo resor masowo i temat jest załatwiony.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

:D oś skrętna tez ma amortyzator. Gumowy. Ktoś kiedyś wymieniał? Występują jako cześć zamienna.
Ja to bym nawet nie wiedział jak sie zabrać.

 

W swojej wioli mam alusy (a co?) i niskoprofilowe jakieś szersze opony. Nic nie skacze. W towarowej znowu opasane od busa takie naprawdę towarowe. I tez jest git. Za to łódka nisko i podłoga w towarowce robią robotę.

 

Edit. Już wiem. Tego chyba sam nie zrobię :D

https://www.youtube.com/watch?v=OiVGJk1ACeM

https://www.youtube.com/watch?v=oN2utiiSPlQ

Edytowane przez Qh_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

:D oś skrętna tez ma amortyzator. Gumowy. Ktoś kiedyś wymieniał? Występują jako cześć zamienna.

Ja to bym nawet nie wiedział jak sie zabrać.

 

Odnoszę wrażenie, że Ty wszystko wiesz ;)

Żarcik, żeby nie było.

P.s. zastanawiałem się kiedyś nad tym, że można zmienić nośnisc belki np.skracając gumowe walki. Tylko nie zrobimy tego w domu i raczej byłyby to działanie na czuja, np.skrocic gumy o 25%. Może wtedy taka belka zamiast deklarownej nosnosci 750kg miałaby ~500kg i nie byłoby potrzeby zmniejszać ciśnienia w oponach..

 

Edit: tutaj są przykładowe gumy z belki:

https://allegro.pl/oferta/walki-gumowe-do-osi-knott-750kg-do-przyczepy-lawet-9155886881?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_content=supercena&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_mtrzcj_vehicle-parts_moto-acc_pla_sc&ev_adgr=supercena&ev_campaign_id=22211147737&utm_keyword=&gad_source=1&gclid=Cj0KCQjwv_m-BhC4ARIsAIqNeBsnmigzF5YzknyYjh2uNyNhxOQjlW2_Yji4ZMLq9PXQcHqSoXc31yUaAh3WEALw_wcB

Edytowane przez Przemek_M
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...