Skocz do zawartości
  • 0

Przyczepa do łodzi


Kuba

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Nie był bym taki pewien z tymi papierami! Przecież podczas pierwszej rejestracji dajesz certyfikat ( długości szerokości jakieś zwisy itp) to te papiery w urzędzie raczej zostają i nie giną.

Co przy poważniejszym wypadku ( odpukać) jak sięgną po te papiery A okaże się że przerobiona i jest inna niż w papierach urzędowych?

Ma ktoś większe doświadczenie w tych sprawach ?

Pzdr Łukasz

Edytowane przez pursuit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie był bym taki pewien z tymi papierami! Przecież podczas pierwszej rejestracji dajesz certyfikat ( długości szerokości jakieś zwisy itp) to te papiery w urzędzie raczej zostają i nie giną.

Co przy poważniejszym wypadku ( odpukać) jak sięgną po te papiery A okaże się że przerobiona i jest inna niż w papierach urzędowych?

Ma ktoś większe doświadczenie w tych sprawach ?

Pzdr Łukasz

Szukasz dziury w całym , mam 4 przyczepy w tym nową  pod łodziową , zawsze policjant sprawdzał dokumenty i OC  i na tym koniec . Zobacz jakie stare przyczepy ,, trupy jeżdżą " na bank nie ma to żadnej homologacji . Wypadki się zdarzają  , ale patrząc tymi kategoriami to i w domu mażna zginąć jak sąsiadowi gaz wybuchnie   ;)  . Oczywiste jest to ,  że przyczepa SAM powinna być zrobiona poprawnie , przecież nowe przyczepy robią ludzie nie roboty , tyle  że  połowę ceny przyczepy  zachowasz w swojej kieszeni   :)    pozdrawiam 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam migomat profi nie jakiś z marketu i różne rzeczy pospawałem nie chwaląc się .Do cynkowni mam rzut beretem. Liczyłem dwa razy !  materiały na ramę potem ocynk ogniowy i reszta podzespołów ,oś ,felgi ,opony itd. plus kompletne oświetlenie i jakoś mi ta połowa ceny nie wychodziła w liczeniu. Mówię tu o nowych homologowanych częściach do przyczepy. Takich samych jakie mamy w nowych przyczepach.   

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ok trochę przesadziłem  , tylko czekałem na odzew   ;)  , za swoją przyczepkę dałem 4200  i 1500 mają na bank  , Ty nie masz takich upustów na części jak firmy które biorą hurtem , wiem bo mam i hurt i detal tylko inna branża  . Każdy musi zarobić , ja nie mam takich możliwości  zrobienia  i dla tego kupiłem nie tanią przyczepę  , ale patrzyłem na jakość bo to nie buty że za 2 lata wymienię na nowe  :)  . Przepraszam  nikomu nie wyliczam ile zarobi  ,  nie to miałem na myśli  , ale to że jak samemu się zrobi jest taniej . 

Edytowane przez pawlo29
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja sobie jak było można zrobiłem trzy  przyczepki jedna pod łódkę na zawieszeniu od Fiata Tempry .

Cztery śruby i całe zawieszenie przykręcone do ramy z teleskopami i sprężynami .

Druga towarowa zawieszenie od Meganki z dołożonymi sprężynami .

Jedna towarowa pod duże ciężary na resorach i teleskopach od Żuka 

Każda kosztowała mnie 50 % nowej .

Każda z nich jest lepsza od kupowanych i mam je do dziś .

Kupiłem przyczepkę Spawline przyczepka super z łamanym dyszlem cena 2,5 tys ale .

Te ale to oś skrętna firmy Steelpress badziewi jakich mało zero amortyzacji przy obciążeniu 550 kg 

tylko opony ze spuszczonym powietrzem amortyzują nierówności na drodze.

Według prawa przerobić nie mogę bo później musiałbym zrobić jakiś tam drogi  przegląd .

Teraz szukam papierów przyczepki Sam do 750 kg papiery musza byc stare żeby w wydziale komunikacji nie było dokumentów tz zdjęć

przyczepki .

Mam zamiar zrobić sobie przyczepkę z hamulcem najazdowym z wymienną  paką towarowa raz ciągnę cement raz łódkę .. 

Polska  to chory kraj , jak obcy kapitał kupił Niewiadowską fabrykę przyczep od razu weszła ustawa zabraniająca wykonanie przyczepki SAM .

Edytowane przez Tabor
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

... Polska to chory kraj , jak obcy kapitał kupił Niewiadowską fabrykę przyczep od razu weszła ustawa zabraniająca wykonanie przyczepki SAM .

 

Polska nie jest chorym krajem.

Tzw. "lobbyści" temat załatwili ...

 

Sławek czy aktualnie i oficjanie nie ma możliwości zbudowania sobie przyczepki i zarejestrowania jej ? Czy to tylko masa papierologii ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie robiłem tak ale podobno ludzie którzy robią duże przyczepki tz np; trzyosiowe  do jachtów lub towarowe  wiozą je do Czech

tam przegląd rejestracja i do polski z umową  kupna od znajomego Czecha .

W Polsce rejestracja normalnie .

Najlepiej kupić  starą przyczepkę z  papierami  z odpowiednim DMC i po zawodach .

Zobaczcie ile jest ofert starych przyczep .

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dość szczegółowo pokazany patent z przedłużanym dyszlem

Wykonałem ten patent, łódkę trzeba wodować z opuszczonym kołem podporowym najlepiej koło pompowane. Rura ocynkowana długości 3m, średnica 48,3x2,9 inaczej 6/4" do tego zaczep kulowy gwintowany, oraz uchwyt do zaczepu kulowego na drugą stronę rury. Cały element obraca się na zawiasie własnej roboty. a mocowanie po złożeniu jest na uchwycie od koła podporowego. Załączam link do filmiku.

post-65742-0-49014500-1609608403_thumb.jpg

post-65742-0-33383300-1609608418_thumb.jpg

post-65742-0-09024500-1609608444_thumb.jpg

post-65742-0-94141400-1609608462_thumb.jpg

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ciekawe rozwiązanie , nowinek nigdy za dużo . Wnioskuję że masz slip betonowy  , ale trzeba daleko wjechać żeby minimalną głębokość uzyskać do zepchnięcia łódki . Wodery konieczne  w takim przypadku , widziałem jak na Żarnowcu musieli autko zamoczyć żeby łódka zeszła z przyczepy   ;) , tam woda potrafi spaść o 30 cm  , a to jest bardzo dużo 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wnioskuję że masz slip betonowy  , ale trzeba daleko wjechać żeby minimalną głębokość uzyskać do zepchnięcia łódki . Wodery konieczne  w takim przypadku , widziałem jak na Żarnowcu musieli autko zamoczyć żeby łódka zeszła z przyczepy   ;) , tam woda potrafi spaść o 30 cm  , a to jest bardzo dużo 

slipy mamy różne, betonowe, trawiaste i piaszczyste, nie rozumiem troszkę twojego niepokoju, możesz rozwinąć swoją myśl, przygotowuje przyczepkę na wszelki wypadek i okoliczności. Aktualnie woziłem na przyczepce ponton i nie wjeżdżałem nią do wody, za miesiąc odbieram łódkę. Myślisz, że to rozwiązanie może się nie sprawdzić?

Edytowane przez rafuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Moim zdaniem nie raz takie rozwiązanie uratuje Ci tyłek ,  bo będziesz mógł stanąć na twardym i łatwiej wyjedziesz z podmokłego terenu , ale takim długim dyszlem gorzej się manewruje ,  teraz zależy jak wielką będziesz mieć łódkę , waga robi swoje , co innego zdjąć ponton postawić na wodzie ,  a co innego  wodować w kiepskim terenie  i patrzeć jak się koła przyczepy zapadają  i myśl wyjadę czy nie  , mnie już traktor wyciągał , teraz zawsze wożę więcej gotówki    :D  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Moim zdaniem nie raz takie rozwiązanie uratuje Ci tyłek ,  bo będziesz mógł stanąć na twardym i łatwiej wyjedziesz z podmokłego terenu , ale takim długim dyszlem gorzej się manewruje ,  teraz zależy jak wielką będziesz mieć łódkę , waga robi swoje , co innego zdjąć ponton postawić na wodzie ,  a co innego  wodować w kiepskim terenie  i patrzeć jak się koła przyczepy zapadają  i myśl wyjadę czy nie  , mnie już traktor wyciągał , teraz zawsze wożę więcej gotówki    :D  

Generalnie będę wodował się na znanych mi slipach, utwardzonych nie na bagnach. Moja łódka to nic wielkiego Wigry 355, do tego 9.9 Yamaha. Jak już wcześniej pisałem robię to na wszelki wypadek, bo nie mam auta 4x4 tylko Forda S-maxa, koszt modernizacji  niewielki , więc postanowiłem to wykonać. Ale jak mówisz warto mieć parę złotych w schowku na traktorek  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Generalnie będę wodował się na znanych mi slipach, utwardzonych nie na bagnach. Moja łódka to nic wielkiego Wigry 355, do tego 9.9 Yamaha. Jak już wcześniej pisałem robię to na wszelki wypadek, bo nie mam auta 4x4 tylko Forda S-maxa, koszt modernizacji  niewielki , więc postanowiłem to wykonać. Ale jak mówisz warto mieć parę złotych w schowku na traktorek  :P

Można jeszcze pójść krok dalej i rozbudować ten przedłużony dyszel. Drugą rurę o mniejszej średnicy wsadzić do wewnątrz tej 6/4" ( coś jak antena teleskopowa ) ale z odpowiednio grubą ścianką  plus redukcja na zaczep.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Można jeszcze pójść krok dalej i rozbudować ten przedłużony dyszel. Drugą rurę o mniejszej średnicy wsadzić do wewnątrz tej 6/4" ( coś jak antena teleskopowa ) ale z odpowiednio grubą ścianką  plus redukcja na zaczep.

obawiam się, że już był by problem ze sztywnością układu przy tej długości dyszla. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ten patent u mnie funkcjonuje od 2019 http://jerkbait.pl/topic/125016-przyczepa-do-łodzi/?p=2598714  , z tym,że po kilku testach  w trakcie wodowania - mam łódz podpartą na podwójnym pompowanym  kole manewrowym ,usztywnia to połaczenie samochód przyczepa pozwala mi to na pokonywanie dużych spadków terenu na slipach utwardzonych jak i nie utwardzonych i ułatwia manewrowanie przyczepą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...