Skocz do zawartości

Noże


Wędkarz87

Rekomendowane odpowiedzi

Idąc za twoja radą Pele zamówiłem nóż BM 550 hg .Czekam na przesyłkę i dam znać jakie wrażenia.

Jakim aparatem robisz zdjęcia swoich noży.

HG dobry jest, piękna klinga z wklęsłym szlifem, zajebiaszcze właściwości tnące ale i bardziej delikatna klinga.

stal 154CM to też fajny kawałek metalu, obrobiona przez BM pomiedzy 58-61herca, też fajnie.

Nie uzywaj do wkręcania/wykręcania śrubek, podważania itp. to nóż typowy do cięcia, niczego więcej, jak nie przegniesz pały, to będzie służył wiele, wiele lat!

 

Gofer, kąt 15 i 20 stopni... tylko że, te kąty są (nie mam, wydaje mi się, z tego co widzę na filmikach i zdjęciach) są opisywane na jedna stronę, czyli wychodzi nam 30 i 40 stopni, tak jak w Spyderco TriAngle.

Fajne pręty, bo długie... czy jest możliwośc dokupienia innych? hmm nie wiem, zawsze można sprawdzić i popytać. Taidea nie ma chyba innych prętów do tego, ale może podpasują pręty z Lansky'ego? Ino że są o wiele krótsze.

Wydaje mi się że taki komplet wystarczy w zupełności.

 

http://www.youtube.com/watch?v=HkOZ1j38gRk#t=224

Tu masz naszego kochanego forumowego Blachę który sapie mocno przy prezentacji, ale pokazuje co i jak z ta ostrzałką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sebenza, podobnie jak Stella jest do dupy :)... tyle tytułem żartu.

Powyżej widziałem kilka niepochlebnych opinii dotyczących scyzoryków i porównywania ich do harcerskich zabawek. Tak może powiedzieć ktoś kto zatrzymał się na etapie rozwoju nożowego w latach 80'. Z drugiej strony rozumiem to doskonale bo zanim trafiłem na knives.pl myślałem, że hiendowym scyzorykiem jest Gerlach i że nic więcej nie osiągnięto poza stalą chirurgiczną, a noże rtęciowe są tak tajne, że nawet w necie nie można ich łatwo odnaleźć :).

WSZYSTKIE scyzoryki, które miałem od czasów dzieciństwa nabywały, albo miały od nowości coś co nazywa się Blade Play - po otwarciu scyzoryka ostrze ruszało się na boki. Obecnie, nawet Sanremu 710 (taka Sebenza do ubogich), które kupiłem żonie jest pozbawione tej wady, nie mówiąc już o nożach z wyższej półki. Musiałem zweryfikować swoje zdanie nt scyzoryków i w ten sposób kilka z nich pojawiło się u mnie i działają zgodnie z przeznaczeniem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jack_Daniels, Sebcia jest do dupy ale ja używam do cięcia ;)

 

Co do Blade Playa, to kurcze, luzy w kołowrotkach mnie ruszają dość mocno, w nożach? Tak mniej troszkę. Gdyby w kręciołku był luz, a nie byłby wyczuwalny ani słyszalny w czasie pracy, też by mi to zwisało. Nie mam tak że nóż muszę skręcić tak że ani dziesiątej mm nie pierdnie w bok... Ja często mam tak skręcone moje Gripy, że jak weźmiesz w łapy i poruszasz głownią, to będzie wyczuwalny nawet dość spory BP ale nie wyczuwam go w czasie pracy i tyle...

Scyzoryki tak samo jak foldery czy fixedy, są dla ludzi... każdy ma tam jakieś swoje zapotrzebowanie na dane narzędzie i na rynku jest tyle sprzętów że jeśli będzie umiał się określić do czego i po co mu nóż, wtedy znajdzie coś w sam raz dla siebie.

No chyba że trafi na Knives.pl, to już dupa blada i zacznie się wieloletnie poszukiwanie Graala ;)

 

Popper, ciężko tak o zaletach i wadach jeśli nie wiadomo do czego chcesz taki nóż...

Nie mam ani jednego, ani drugiego i ciężko mi wyjaśnić jak ma się sprawa użytkowania/wykonania obu ale wierzę całym dziesiątkom ludzi na Knives, którzy są bardzo zadowoleni z tego noża (RATa) ba! Nawet ostatnio zrobili z niego nóż forumowy 2013 :P Tylko że forumowym zrobili RAT2, nie RAT1!!!

http://forum.knives.pl/index.php/board,81.0.html tu masz w razie jakby co... dział Ontario Knives i tam będzie o RAT1 i 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heheee no co za cyc ;)

Nie no, wiesz... są tacy co to noża bez nożyczek i pilniczka to ni chu chu ;)

inni są tacy że dla nich nóż z klinga poniżej 4,5 cala to tak nie bardzo, a jeszcze inni lubią miec małą głownię + kilka dodatkowych narzędzi.

 

To tak jak ktoś zapytałby Ciebie o wybór kołowrotka, Ty mu zadajesz pytania do czego, a on "no myślałem że do łowienia"

 

Jeśli pasował Ci poprzedni nóż, to idź w tamtą stronę... jeśli czegoś w nim brakowało lub czegoś nie używałeś, to znajdź model z tym co byś chciał albo z bez tego czego nie potrzebujesz ;)

No nie wiem jak wytłumaczyć prościej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko. RAT 1 dojedzie za parę dni. Może jakością zrekompensuje brzydotę ;)

Józek. Chodzi o składany.

Mam dwie Mory i Frostsa do noszenia u pasa. Na razie w zupełności ogarniają moje surrivalowe zapędy :)

 

Grześ.

Zapytałem o dwa konkretne modele. W domyśle: wielkość, ilość "nożyczek, pilników" i dodatków wpisana jest w dany model :lol:

Edytowane przez popper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pele, poczytasz więcej jerkbaita to pewnie dotrzesz do tematu, że Stella jest do dupy i będziesz wiedział o co chodzi :).

Wracając do tematu noży to jestem jedną z niewielu chyba osób które ze stanu "wnożowionego" wróciły do normalności. Na knives.pl trafiłem jak szukałem systemu ostrzącego do myśliwskiego Martinii, które dostałem od ojca na urodziny. Nóż już był, zresztą nie pierwszy i jak pojawiła sie ostrzałka to okazało się, że nawet widelce i łyżki w domu poostrzyłem. Później zaczęło się śledzenie giełdy, pojawiały się nowe noże, każdy macałem, oglądałem, jak trzeba było to poprawiałem fabrykę i ostrzyłem na nowo. Pewnego dnia przyszło opamiętanie i jak porozkładałem to to wszystko na stole to wyszło, że wszystkie mają taki sam kształt ostrza, bo taki, a nie inny mi własnie odpowiadał. Z tych wszystkich noży tak naprawdę niewiele przekroiło coś więcej niż kartka papieru czy też włosy na przedramieniu. Tak siadłem i dumałem i doszedłem do wniosku "a na ch*j mi to wszystko, jak tylko leży i się kurzy, a mi szkoda tego używać. Niech więc cieszy innych" Część noży poszła na knives, tu nawet ktoś coś kupił ode mnie, na lowiecki.pl też - bo zdecydowana większość moich noży miała charakter myśliwski. 

Uzmysłowiłem sobie również, że dla mnie nóż to narzędzie służące do cięcia. Do rąbania jest siekiera, wiem, że nożem też można, do podważania jest łom, wiem że nożem też można, do okopywania się jest łopata, wiem że nożem też można, do odkręcania śrubek/ nakrętek są klucze czy inne wkrętaki, wiem, że nożem też można.. ale po co się tak męczyć :)

Na tym forum spotkałem się kiedyś z określeniem, używanym przez niezawodnego pitta, "Internetowy Onanista Sprzętowy" :), które wręcz mnie urzekło. Okazało się, że niezależnie od zainteresowań, czy będzie to forum nożowe, czy wędkarskie, myśliwskie, czy inne, tacy ludzie, wbrew rozsądkowi, są potrzebni :) bo właśnie dzięki nim będę wiedział o wszystkich nowościach sprzętowych, ale z drugiej strony nie mogę czytać takiego, za przeproszeniem pierd***nia, że TYLKO przelotki tytanowe bo inne są do dupy, TYLKO S110V bo inne są do dupy, TYLKO orzech na osadę bo inne są do dupy, etc. 

 

Podsumowując :)

popper, czy jak kiedyś stałes z germiną nad wodą to zastanawiałeś się czy masz oby odpowiednią wędkę :)? Nie, zdecydowanie nie. Po prostu łowiłeś. Brałeś zamach, przynęta wpadała do wody, później branie albo i nie :) i tak w kółko ;).

Jakbyś dzisiaj zaczynał przygodę ze spiningiem to pewnie zacząłbyś od czegoś co ma 2,7m i 5-25g wyrzutu i poszedłbyś na ryby nie zastanawiajc się zbytnio czy to właśnie to czego oczekujesz. Taka wiedza przychodzi z czasem i wraz z rosnącymi wymaganiami. Jeżeli szukasz noża, który ma kroić to na 99% jestem przekonany, że taki Rat1 spełni Twoje oczekiwania. Ba! może nawet je przerośnie, choć to "tylko" nóż :).

 

pozdrawiam :)

 

 

Edit :) 

 

zanim skończylem moje wypociny to widzę, że Pele napisał w paru zdaniach to co ja na pół strony :) a Waldek już rata zamówił :) 

Czyli wszystko skończyło się happy endem :)

Edytowane przez Jack__Daniels
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sobie tak rozmawiamy o hi-endowych nożach to mogę coś zaproponować :)

http://www.coldsteel.com/Product/20RBC/ROACH_BELLY.aspx

szczyt techniki, absolutny top i w ogóle ach i ech :). A teraz poważnie, kupiłem kiedyś ten nożyk bo wydawało mi się, że to będzie mój mysliwski skinner. Myliłem się, ale że już kroił jakieś patyki i kosztował astronomiczną kwotę 60zł.. albo mniej nie szukałem mu nowego właściciela. Zagościł na stałe przy pasku moich wędkarskich gaci. Spełnia wszystkie założenia jakie ma spełniać - tnie plecionkę i żyłkę oraz kroi pomidory. Naostrzenie trwa krócej niż rozłożenie całej ostrzałki. Jakby mi ktoś powiedział, że mogę trochę odczekać i dokupić coś porządnego to bym mu się w twarz zaśmiał :). Nie ma takiego argumentu, który by mnie przekonał do dołożenia do noża i zwiększenia budżetu na nóż przeznaczony do wędkarskich portek. 

Edytowane przez Jack__Daniels
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D No i tak ma się to wszystko kończyć ;)

Jack, nie bój nic, w tej sprzętowej chorobie są nawroty, przerzuty... wiesz, z nożyków na latarki, z latarek na coś tam jeszcze ;)

Co do Stelli, czytałem tu juz nie raz ;) Strasznie mnie to ruszyło, chyba wyrzucę swoją w miejscu nikomu nieznanym hryhryyy

 

Popper, patrz no, kupił nóż i dopiero pyta czy dobry?

Naprawdę mały procent ludzi narzeka na ten nóż... jeden z najlepszych współczynników cena/jakość w okolicy :D

A że brzydki? Eeee tam, każda potfora znajdzie swego amatora :D

 

AC1.jpg

Aha, odpowiadając na pytanie gdzieś tam z poprzednich postów, focę Canonem 40D i zazwyczaj szkiełem 60mm f2.8

 

IMG_0575.jpg

3 "Siostrzyczki"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pele :):):):):)

Zmartwiłeś mnie tymi przerzutami... bo latarki ... mam tikka xp i Olight warior 21 m i coś tam, ... wędkarstwo i pudełka z przynętami zaczynam roznosić po całym domu i sam przed sobą je chowam... zegarki... też jest kilka... przydałaby się kolejna szuka broni... 4ever ultra disc... jak żyć, jak zyć? a właściwie za co :)?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak cenię Twoją wiedzę, tym razem błądzisz. 

Zawsze błądzę i w tym jest cały sens ;) To jak na rybach... idziesz w nieznane, przedzierasz się przez krzaki i nagle!!! Buuum i piekna woda, mordeczka się cieszy, palec już na kabłąku, a nie tylko rutyna i rutyna ;)

 

Jack... sztuka broni... ehhh u mnie to chyba proca kolejna ;)

 

Co do kasy, gdzieś cos czytałem że jakiś gość oddał jedno z jąder na badania za niezłą kasę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ryb coraz mniej, to przechodzi w onanizm sprzętowy :lol:  :lol: :lol: . 

Ryb nie jest mniej,tylko za mało jesteśmy nad wodą a za dużo przed monitorem.

Ja łowię wiecej 2,3 czy może nawet 4 razy wiecej niż 15 lat temu.Ale rzadziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny wątek. Dopiero teraz zauważyłem….

 

Rat1 – bardzo fajny nóż. Kiedyś miałem taki. Mi osobiście Rat 1 podoba sie bardziej od większości Spyderco ;-) no może oprócz Southarda. Super relacja jakości do ceny. Sam myślę teraz o mniejszym szczurku, czyli Rat 2

 

Jezeli chodzi o Grala, to w przypadku noży 3’5 cala i dłuższych ja osobiście gustuje w framelockach. Obecnie w tej kategorii na miano Grala zasłużył u mnie F3 od Dave Curtissa (ten pierwszy nóż na prawo na pierwszym zdjęciu, sorry za jakość zdjęć ale robione na szybko komórką), w przypadku krótszych noży Gralem jest Scorpio od Kirbiego Lamberta (na drugim zdjęciu obok F3). Zarówno Scorpio jak i F3 jest na IKBS-ach.

 

Jeżeli chodzi o noże ze stałą głównią ja osobiscie najbardziej lubię Fiddleback Forge, Bark Rivery, Fallkniveny, Diving Sparrow. Głównie convexy (zarowno na zero jaki i z micro bevel) i scandi.

 

Jako, że na forum jest sporo o hand made’ach (wędki, woblery, blachy itp) to mam taka małą historyjkę…. Jest kilku knifemakerow na których noże poluję od dłuzszego czasu. Większość dużych nazwisk (tych którzy robią foldery) ma pozamykane listy ,jezeli chodzi o przyjmowanie zleceń. Można oczywiscie kupić nóz czasami na rynku wtornym, ale kosztuje on wtedy juz zdecydowanie wiecej niz u knifemakera. W listopadzie 2013, dwa miesiace temu, dostałem maila od jednego z knifemakerow (od ktorego od dłuższego czasu próbowałem zamówić nóż), ze w Thanksgiving Day o północy otwiera listę na 2 dni. Decyduje kolejność maili. Jako, że różnica między Polską a centralnymi stanami jest 7 godzin to plan był prosty, dzień wcześniej przygotywuje zamowienie, a wysyłam maila o 7 rano. Ostatecznie wyslalem 7.05 rano. Dwa dni póżniej otrzymałem wiadomość, że mój czas oczekiwania to…. 6 lat, dodatkowo dostałem pocieszenie, że osoby, które składały zlecnie pod koniec pierwszej minuty będą musiały czekać około 3 lat…… pozdrowienia dla wszystkich pozytywnie zakreconych na punkcie noży.

post-51181-0-35452000-1389556324_thumb.jpeg

post-51181-0-30431500-1389556374_thumb.jpeg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcys, skund żeś się urwał? heh... przyszedł, poszpanował, oko wkur..ł i poszedł ;)

No to jedno jest ważne, nie jestem jednak najmocniej walnięty w sprawie noży na tym forum heheee

Gratki zabaweczek!

Dawaj jak najwięcej fotek, historyjek itp!

Rozkręcamy wątek :D

 

Na nożowych forach pod tym samym nickiem siedzisz? O ile tam jesteś...

 

Godski, co do kąta ostrzenia.. jak tam sobie chcesz, możesz ostrzyć na 30, możesz i na 40. Twój wybór. Ja zazwyczaj mam zrobioną mikro krawędź tnącą na 40 stopni, ale back bevel mam zrobiony na 20-25 stopni.

30 stopni lepiej zastosować tam gdzie nóż będzie bardziej maszynką do typowego cięcia, a 40 tam gdzie może dostać bardziej po pupie, bo ta krawędź będzie bardziej odporna na zawinięcia, wyszczerbienia, bo po prostu jest grubsza.

 

Ważną rzeczą jest przy systemach ostrzących z wymuszonym kątem Spyderco, Lansky, Taidea itp. żeby przerobić oryginalna krawędź tnącą (bardzo często bez tego sie nie obejdzie) bo fabrycznie mają one różne kąty i ani te nasze 30 ani 40 nie będą pasować.

Duża częś ludzi zniechęca się do tych systemów tym, że ostrzy, ostrzy i ostrzy, a dupa z tego ostrzenia wychodzi, jest to właśnie spowodowane tym że fabryczna krawędź jest zrobiona pod większym kątem i miziamy nożem po kamieniu, nie dotykając tak naprawdę KT tylko zbieramy metal powyżej niej.

Dobrym, o ile nie najlepszym sposobem na sprawdzenie gdzie zbierany jest metal, jest pomalowanie KT markerem i przejechanie kilka razy po prętach, po czym sprawdzenie gdzie mazak został zdarty przez kamienie.

Edytowane przez Pele76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście używam na rybach mory za trzy dyszki i w zupełności spełnia oczekiwania. Ale jak patrzę na te cuda, które tu pokazujecie to już szukam pretekstu do zakupów :D Może na początek RAT ;) albo lepiej nie, bo popłynę...

Zostanę przy mora i motylku z bazaru :D

 

btw. temat chyba bardziej pasuje do Ogólne niż Spinning :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...