Noże

[Pele76]

No... jak idziemy w stronę Customów, to można też i Wolodię polecić

Ale ja to chyba bym prędzej More kupił, na niej potrenował, nauczył się ostrzyć, a później Tlima czy coś kupował...

[wsw1515]

W sumie zrobię tak jak piszesz ,kupie tą More i na niej poduczę się ostrzyć itp.a potem sprawie sobie coś lepszego.Tylko jak byś mógł podpowiedzieć jaki model tej Mory kupić bo jest jej parę rodzajów.

Pozdrawiam.

[Pele76]

A tutaj to już naprawdę Twój wybór jest... Wybierz sobie model, wpisz na YT i powinno pokazać filmiki żeby obadać jak to wygląda.

Zastanów się dłużej przy wyborze węglówki lub nierdzewki. Carbon tak jak pisałem wcześniej, fajniej się ostrzy, troszkę dłużej trzyma ostrość, tnie agresywniej ale rdzewieje i wymaga większego dbania o nóż. Nierdzewka, też zacny nożyk, jak nie masz dużego doświadczenia i nie robisz specjalistycznych testów tylko używasz noża, nie zauważysz różnicy pomiędzy weglówką, a nierdzewką, no, jedyne co zauważysz, to że weglówka ściemnieje przy cięciu kwaśnych rzeczy i pokryje się rdzą jak nie wytrzesz i zostawisz na kilka dni w  pochewce, a nierdzewka dalej będzie się świecić

 

Jeżeli nie lubisz bawić się w wielkie dmuchanie i chuchanie na nóż, to bierz nierdzewkę, jeśli lubisz maziać szmatką z olejem po nożyku, patrzeć czy w pochewce nie ma wilgoci bla bla bla, to bierz węglówkę

 

Taaaaa Pani z Polskiego to by dała za tyle powtórzeń "węglówka" i "nierdzewka"

[wsw1515]

Wybór padł na More 2000.

[Pele76]

Będziesz Pan zadowolony!

[trinited]

Nóż powinien być ostry ale nie za ostry. Odradzam ostrzenie noża tak żeby 'ciął włosy na rękach',  jest to w ogóle nie praktyczne. Kiedyś  tak naostrzyłem wszystkie moje noże, wystarczyło lekko musnąć opuszkiem palca i już była rana, nie ma nic lepszego na rybach jak krwawiący palec.

[Pele76]

Ja odradzam używanie ostrych haków, też idzie się mocno poranić No kurcze...

Moje noże golą włosy w locie i nie tnę się nimi zbytnio, utnę się tak samo brzytwą jak i lekko ostrym nożem.

Ale ostrość noża, to wybór uzytkownika.

Nieraz warto pominąć końcowe wygładzanie/polerowanie krawędzi tnącej i pozostawić micro ząbki po kamieniu, wtedy cięcie jest bardziej agresywne...

[Zwierzu]

Nóż powinien być ostry ale nie za ostry. Odradzam ostrzenie noża tak żeby 'ciął włosy na rękach',  jest to w ogóle nie praktyczne. Kiedyś  tak naostrzyłem wszystkie moje noże, wystarczyło lekko musnąć opuszkiem palca i już była rana, nie ma nic lepszego na rybach jak krwawiący palec.

Bo nożem to się trzeba umieć obchodzić, podobnie jak śrubokrętem, siekierką, wiertarką itd.

Każdym narzędziem można sobie krzywdę zrobić, a nóż to nie papier toaletowy i więcej uwagi przy nim trzeba.

Moje noże golą włosy i dalej będę stał na stanowisku że ostrym nożem mniej krzywdy można sobie zrobić niż tępą kosą do której używamy dużej siły nacisku i która może łatwiej zejść z linii cięcia.

Ostry nóż tnie tam gdzie ja chcę a nie gdzie jemu się podoba - ot i prosta zasada.

A że do używania "brzytew" trzeba mieć i głowę i jaja to już inna sprawa.

[KRYSTEKWOLF]

Bo nożem to się trzeba umieć obchodzić, podobnie jak śrubokrętem, siekierką, wiertarką itd.

Każdym narzędziem można sobie krzywdę zrobić, a nóż to nie papier toaletowy i więcej uwagi przy nim trzeba.

Moje noże golą włosy i dalej będę stał na stanowisku że ostrym nożem mniej krzywdy można sobie zrobić niż tępą kosą do której używamy dużej siły nacisku i która może łatwiej zejść z linii cięcia.

Ostry nóż tnie tam gdzie ja chcę a nie gdzie jemu się podoba - ot i prosta zasada.

A że do używania "brzytew" trzeba mieć i głowę i jaja to już inna sprawa.

Thats Right...

[Pele76]

Bo nożem to się trzeba umieć obchodzić, podobnie jak śrubokrętem, siekierką, wiertarką itd.

Każdym narzędziem można sobie krzywdę zrobić, a nóż to nie papier toaletowy i więcej uwagi przy nim trzeba.

Moje noże golą włosy i dalej będę stał na stanowisku że ostrym nożem mniej krzywdy można sobie zrobić niż tępą kosą do której używamy dużej siły nacisku i która może łatwiej zejść z linii cięcia.

Ostry nóż tnie tam gdzie ja chcę a nie gdzie jemu się podoba - ot i prosta zasada.

A że do używania "brzytew" trzeba mieć i głowę i jaja to już inna sprawa.

+1

[trinited]

No faktycznie strasznie skomplikowane to narzędzia. Nóż tak ostry, że przy najmniejszym dotknięciu przecina skórę nie ma żadnego praktycznego zastosowania tylko sprawia kłopoty. Po całym dniu łażenia nad wodą, jak człowiek jest zmęczony łatwo o chwilę nieuwagi. Wystarczy że kartkę ścina bez problemu to jest odpowiednia ostrość jak dla mnie, ostrzej już nie. No ale co kto lubi.

 

 

 

 

A tak tnie "zerwikańska saberra" czyli S30V w Sebenzie Niechcący uderzyłem we wbity nóż przy robieniu fotki

[KRYSTEKWOLF]

A ja skromny człek zawsze jak ostrzyłem to myślałem że nie może być za ostry...

Ale co ja tam mogę wiedzieć

Ps. super sprecyzowałeś ostrość :P :P :lol: :lol:

[Pele76]

Trinited, widziałeś kiedyś nóż który po dotknięciu przeciąłby palec do kości + 4mm paznokcia?

W przypadku tej Sebenzy która to zrobiła... była polowo podostrzana na diamencie FINE, włosów nie goliła. Ale cięcie palca było piękne, czyste i szybko się zagoiło, bez żadnej blizny.

Każdy kto dużo używa noży, w końcu gdzieś się tam przetnie, tak samo jak ludzie jeżdżący samochodami, motorami, rowerami, w końcu złapią gumę

Jak masz jakichś znajomych kucharzy z kilku/kilkunastoletnim stażem, zapytaj się ile razy poharatali sobie palce, ile razy sie oparzyli.

Jesteś wędkarzem, nigdy nie wbiłeś sobie nigdzie haka?

 

Ostry nóż mimo że może narobić więcej szkód, jest nożem bezpieczniejszym, bo jak kolega Zwierzu wcześniej napisał, łatwiej kontrolować proces cięcia, robi się to lekko, bez zbędnej siły.

 

Ja wiem że większość naszych noży domowych jest tępa jak dupa węża, a jeszcze więcej tępych noży ludzie noszą ze sobą na ryby.

 

Kwestia ostrzenia noża na "brzytwę" to kwestia upodobań i przeznaczenia noża. Mój nóż EDC zawsze jest ostrzejszy niż laser, ale jak będę go zabierał do lasu, to wtedy przeciągnę go po najdrobniejszym diamencie, bo taki nóż będzie ciął agresywniej i dłużej będzie trzymał ostrość roboczą.

 

Krystek, a dlaczego myślałeś że nóż nie może być za ostry? No i co jest wyznacznikiem ostrości jak dla Ciebie?

Jak goli włosy, to za ostry, czyli jak płynnie tnie papier, to tak samo... czyli hmmm jak przekroi jabłko, to ostry tak?

Zastanawia mnie, do jakiej ostrości należy doprowadzić nóż żeby było ok, żeby nie był zbyt tępy, był użytkowy ale znów nie za ostry

[Jack__Daniels]

Nie wyobrażam sobie korzystania z tępego noża, to dopiero jest niebezpieczne. W zasadzie zwierzu wyczerpał temat. Tępy nóż, więcej siły potrzebnej do ciecia = większe prawdopodobieństwo, że nóż zeskoczy z ciętego przedmiotu i utnie palucha.

Jak jestem gdzieś w knajpie i mam kotleta, którego mam ciąć tym co mi dali to od razu jestem chory.

[Gofer2005]

 

Jak jestem gdzieś w knajpie i mam kotleta, którego mam ciąć tym co mi dali to od razu jestem chory.

 

Wtedy wyciągasz swojego knajfa i tniesz kotleta razem z talerzem i stołem

[Mateush]

Jakby kto chciał to w tym sklepiku nie tylko fajne noże mają ... a obsługa 1st class

http://www.heinnie.com/

[popper]

 

Całkiem przyzwoite rębaki. A i pokroić coś się da, czy przesmarować.

Cena całkiem nierujnująca

[Pele76]

Mora to naprawdę fajny nożyk, fakt że nie wyglądający na nóż dla Johna R. ale da radę

Ostrzyć się można uczyć na takich, bo drogie nie są i szkliwo na zębach nie pęknie jak coś zarysujemy, a i stal jaką zastosowano, może być doprowadzona do ładnej ostrości i trzymać ją jako tako.

[trinited]

Niektórzy widze mają mocne problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Nic nie pisałem, że nóż ma być tępy. Za ostry nóż jak dla mnie to gdy każde muśnięcie palca o ostrze powoduje rane. No ale żeby zrozumieć trzeba najpierw mieć taki nóż w ręce.

 

Żeby nie było off top, ja używam Kershaw OSO 1830, jak dla mnie najlepszy EDC w  relacji cena-jakość. W USA kosztuje 25$, (w Polsce sporo drożej 140zł), zastanawiałem się mocno nad Benchmade Mini Griptilian ale przeważyła cena i długośc ostrza (9 cm czyli w sam raz, Griptilian jest krótszy). Jest mały, lekki, z mocnym ostrzem, błyskawicznie się otwiera i składa jedną ręką. Jedyne co mi się nie podobało od początku to faktura na rękojeści - taka rybia łuska, ale na żywo wygląda znacznie lepiej i b. dobrze leży w dłoni. 

 

Tutaj zdjęcia z testu na knives.pl 

http://forum.knives.pl/index.php?topic=90687.0

 

 

 

 

A tu mój zdobyczny nożyk, trochę poobijany od rzucania, z tyłu ma mały kompas, zrobiłem z nim wiele km nad rzekami ale jednak składany jest bardziej praktyczny.

 

 

 

A tu jeszcze ciekawy noż produkowany w całości przez chińczyków (chińska marka) Enlan EN-04, kosztuje ok 100 zł, patent otwierania ukradli od Benchmade. Sam nóż wygląda świetnie i ludzie sobie chwalą. 

 

http://forum.knives.pl/index.php?topic=99366.320

 

Wersja z inną rękojeścią

[Pele76]

Staram się czytać ze zrozumieniem, ale chodzi o to że albo mam łapy za twarde, albo nie spotkałem jeszcze narzędzia które po muśnięciu palcem powoduje ranę, jest jeszcze 3 opcja, staram się nie muskać niepotrzebnie.

Jeżeli nie pociąłem się brzytwami, żyletkami i nożami wyostrzonymi na takim samym poziomie, no to nie wiem... Po prostu jakiś odruch mam taki, że nie dotykam niepotrzebnie ostrych rzeczy, ale też nie przykładam palców do rozgrzanego metalu, nie wkładam do kwasów, pomiędzy pracujące elementy maszyn też nie wciskam. A jak już się potnę, to w taki sposób, w jaki dałoby się to zrobić i bardziej tępym nożem, ale mniej czysto, rana byłaby bardziej poszarpana i trudniej się goiła.

 

http://forum.knives.pl/index.php/topic,55433.msg42692.html#msg42692 looknij tutaj, uważasz że każdy z tych noży był za ostry? Że każdym można by twarz ogolić? Nie!

Nie ma za ostrych noży, są mało uważni użytkownicy i tyle!

 

Wracając do nożyków.

Kershaw fajny, kurcze... nigdy nie miałem żadnego noża z tej stajni, jakoś nigdy nie podpasowały mi na tyle żeby kupić, ale przez moje ręce w ramach ostrzenia i serwisowania, przeszło ich już ze 30 sztuk.

 

Co do tej finki, rozebrałbym, wstawił w rękojeść skórzane krążki (tak pewnie było w oryginale) albo wrzucił jakieś ładne drewienko. Koszt operacji kilkanaście złotych jakby to samemu robił, a frajda niezła i efekt ładniejszy... no ale jak ma byc tylko do rzucania, to nie ma sensu.

 

O Enlanie i jemu podobnym, ludzie często mówią że producenci markowych noży mogą się od nich uczyć jak kłaść szlify i krawędzie tnące... Szkoda że kradną pomysły, a nie zrobią czegoś swojego, bo nożyki fajne ale niesmak pozostaje po kradzieży...

[count_martin3z]

To prawda. SRM za 35 zł m lepsze szlify i wykończenie głowni jak moje noże za $200 i droższe. Ale ja lubię tylko jedna firmę i jej wiele wybaczam...

[Riqelme]

Uwaga Uwaga!!! Od 3 lutego w Lidlu będą ostrzałki diamentowe za  29,99 zł. Polecam

[godski]

W gazetce nie widzę. Mozesz linka wrzucić?

[Riqelme]

http://www.lidl-pageflip.com/pl.html?kid=MKdDPl tu są 23 strona. Przepraszam za wprowadzenie w błąd, teraz się dopatrzyłem. Diamenty będą od czwartku - 6 Lutego  

[popper]

http://beta.bron.pl/noz-cold-steel-finn-bear

Gdzieś czytałem, że równie niezły, jak Mora