Skocz do zawartości

Noże


Wędkarz87

Rekomendowane odpowiedzi

A może by tak sobie już odpuścić? Przypomnę pytanie:

 

witam!

szukam jakiegoś sprawdzonego kowala który robi nożne z dobrej stali i dobrej jakosci.

chodzi o nóż do oprawiania zwierzyny ( jelenia )

pozdrowka

Czyli przekładając na tutejszą tematykę coś w stylu - szukam kogoś, kto zrobi customowy kij do łowienia na koguty w głębokich jeziorach.

Zupełnie nie widzę powodu, żeby go oświecać odpowiedziami - po wuj ci custom, jak Jaxonem z palcem w nosie to ogarniesz, a nie szkoda ci będzie ciepnąć go w piach i przejechać samochodem.

Jelenia nie oprawiałem, natomiast na podstawie doświadczeń z rzeźni i zabaw z nożami sądzę, że z powodzeniem można oprawić go przy pomocy np. Mory Pro C dostępnej w szwedzkim markecie za 30zł albo Hultaforsem w podobnej cenie, ale zupełnie nie o to chodziło.

@peresada jeśli dalej szukasz, to sugeruję zapisać się na forum knives.pl, między innymi jest tam wątek - Noże myśliwskie ręcznie robione, 472 strony, miłej lektury. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to temat o nożach. I każda dyskusja dopóki pozostaje merytoryczną coś wnosi.

 

Nie ma noża który się nie tępi. Szczególnie w ciężkich warunkach. Nie znam. Nie trafiłem. Stale jeśli ktos miał taki przedmiot jak technologia materiałów różnią sie dziś już niewiele do siebie. Wyścig trwa ale to już „ułamki sekund”.

 

Niestety nie mam nic z m390 wiec trudno mi się odnieść. Ale mam s90v, s30v, s30vn, d2 z rożnych hut (bardzo lubię tę stal) i inne topowe stale.

 

Jedyny sposób który znam na utrzymanie ostrości w ciagu dni pracy (miesięcy? To trzeba by nie używać)

To ciagłe oselkowanie czyli podostrzenie póki tej ostrości się nie straci. I tu jak sie przegapi taki malutki momencik na twardej stali jest wręcz trudniej.

 

Bury,

Twoja super stal nawet jesli jest dwa razy lepsza od moich (w co watpię) oznacza, że jesli moja sie tępi po 20m skory z piachem to Twoja sie stępi po 40? 
 

Reszta to już marketing. Sprzedajesz noże. Ale mi trudno jest uwierzyć w to co nagrałeś. Tzn że po takim traktowaniu noża na kości będzie elegancko ciął papier. Jest jednak na filmie jeden myk: kartka nie leży pod rogiem tylko po nią sięgasz. I na ten kluczowy moment nóż znika z ekranu…

 

Dlatego pytałem czy sie nie znamy. Jak mi dasz do ręki nóż który tak zachowuje ostrość to mi tylko powiedz ile mam nazbierać i zapłacić. Mowię poważnie. Bez kpiny. Ale na razie trudno mi jest w to uwierzyć. Bo takiego noża nie znalazłem.

 

BTW ręczna robota jest piękna. Zapewnia unikalność i dopasowanie fo potrzeb użytkownika. Za to warto zapłacić. Ale sam proces obróbki stali w czym miałby być lepszy niz produkcja w jednolitych czystych, ustawionych przez działy R&D procesach?

 

Ten damast który wkleiłeś. No jest ładny ale żeby nabrał nadzwyczajnych użytkowych wartości musiałby być jeszcze wielokrotnie gęściej skuty. Chyba ze to okładki dla twardego rdzenia.

 

Zrob proszę filmik z katowanie noża i goleniem/cięciem papieru, tak żeby nie było watpliwości. Chętnie taki kupię. Bo akurat jestem z tych co woleli by wydać 3 koła na porządny nóż niż na raptem jakąśtam Stellę co nawija sznurki. ;)

 

Żeby to nie była tylko moja opinia wklejka o stali. Moge sie odnieść do 440C (420 niestety nie mam bo to juz naprawdę słaba stal) i S90V.  I jeśli z bliskim kuzynem nie ma przepaści … to podtrzymuje to co napisałem powyzej.

Bohler M390 jest prawie identyczna ze stalą Latrobe DuraTech 20CV. Odporność na korozję jest wyższa niż w przypadku 420C i dwukrotnie dłużej trzyma ostrość. Sprawia to, że ostrzenie nie należy do najłatwiejszych. Jednak nie jest tak trudne, jak w przypadku S90V, bliskim kuzynie
 

Edytowane przez Qh_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edit:

 

Co do utrzymania ostrości i osełkowania:

- osełkuję w czasie pracy mój nóż kuchenny z VG10 w okładzinami z damastu. Jak kazdy dobry kucharz. Inni użytkownicy kuchni mają zakaz jego dotykania  ;) . Dlatego to jedyny naprawdę ostry nóż w kuchni. Pomimo, że dla moich też są dobre noże.

- na trudne/brudne wyprawy mam sporego Leathermanna ze 154cm który ma w rączce diamentową ostrzałkę, która daje radę w razie W. Ostrzenie na polnym kamieniu to raczej przenośnia. To już lepiej na szybie samochodowej.

 

- a tak naprawdę najczęściej po prostu często zmianiam noże. Co kilka dni, żeby ich nie zajechać. Mam szufladę z ostrymi i pudełko na stępione. A jak jadę na ognisko, dłuższe ryby z noclegiem itp, zabieram po prostu kilka. Minimum dwa. Jeden katuję a drugi szanuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty poważnie z tym,że noz znika na sekundę i tam jest pewnie podmieniony na taki sam,nie uzywany i wtedy tnę papier. To jest tyle-czesc Tereska:-))))

Się chwalimy to też mam noz s90v s125v k390,I s390.

 

Wiesz,że Ty nie miałeś takiego noża to nie znaczy że mie ma.

A jeśli dla ciebie jest wyznacznikiem,ibtego się trzeba trzymać,taka właśnie formułka jakbta wytłuszczona, to cuz....no nie wiem co ci powiedzieć.

Ale wiesz ze m390 to kie jest stal na noże tylko na formy.

I zapewne wiesz ze sposób hartowania po bohlerowemu to se można w doope wsadzic,tzn 90% nozy z m390 jest tak hartowane,to już wołał bym kupić more.

 

Kurde może tu na sekundę nie zniknęła klinga

Hartowane nie po bohlerowemu.

 

https://youtu.be/YlTSO914CPQ?si=UwjFZN2tS1SbgpZT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edit-

W nawiązaniu do twojego,że w super czystych zakładach procesy hartownicze.moj proces hartowniczy jest lepszy,bo ja nie hartuje tak jak zaleca producent,napisz gdzie kolwiek do kokera,kershava,I zapytaj jak hartuje m390,to ci napiszą,że tak jak zaleca producent,jest dobrze,trzymają się w normach,jest 61hrc i malina.

Widzisz jesteś trochę teoretyk, bo ten damast,to akurat nie musi być kuty milion razy,bo on już jest teraz dobry,bo jest że stali proszkowej rwl34 ,nierdzewny i agresywnie tnąca, a czego na 64,bo to max tej stali,chociaż dla mnie hrc nie jest żadnym wyznacznikiem,ale dla wielu to podstawa znanie tej wartości.

 

Wiem jestem ham i prostak,taki mam styl obycia, ale swojego zdania bronie jak lew,a tu akurat jest poparte tak teoria jakmi praktyką,jeśli się mylę,a ktoś udowodni,przeproszę.

 

Kurde jak byś kilka dni temu dal znać,że taka akcja że znikającym nożem,może demaskować moje oszustwo,to do tego filmiku najął bym kogoś.

 

Ciut Inne parametry hartowania jak poprzednio.

A

K390 to idiotoodporna stal,

 

https://youtu.be/bjDQmNdrg_0?si=iSW1gvO4sdCjxDVl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie kiedy mamy różne zdania - o to chodzi!! - o ścieranie się poglądów, o dyskusję, a nie jakąś odgórnie narzuconą jedność. Z poprawnościowymi limesami  :) 

Golę się brzytwą.. choć mógłbym pogardzanym Opinelem. Nie wiem, jak i z czego jest zrobiona ale jest starsza ode mnie. Ostrzę ja dwa razy w roku, a wecuję jak włosa nie  bierze. Na j...ł pies  :)   

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehe to jesteśmy dwa lwy.

 

To od końca. Nie powiedziałem, ze hartowanie w zakładach jest lepsze, tylko, ze nie jest gorsze. Jedyne co ma gorsze to jednak hartowanie pod przeciętnego użytkownika - wiec nie na max żeby nie połamał.

 

Teraz to widzę cały czas nóż i jestem pod wrażeniem. I chętnie taki nabędę - Oczywiście jak mnie stać będzie i w kształcie jaki lubię. Ale to już na priv sie zgłoszę. Szczególnie, że lubię doświadczać osobiście sprzętów a tej stali jeszcze nie mam.

 

Co do knife maklerów. Z nimi jest tak samo jak z pracowniami robiącymi wędki. Są dobre. I są słabe. Mi nie zależy na wodotryskach i imieniu na blanku tylko wartościach użytkowych. Miałem w ręku kilka kijów z pracowni i jedyny w którym widziałem wartość dodaną to był kij z fishing art. A że organizacyjnie, czasowo u nich nie ogarnę nabyłem dwa SC Croix i jestem superzadowolony.

 

Wiec się niepotrzebnie nie unoś. Zwykle sprawdzam. Teraz wierzę i jak napisałem zaraz pisze na priv. Jakbyś jeszcze robił składaki do noszenia na codzień do pracy to juz w ogóle byłoby petarda.

 

”sklepowe” maja tę przewagę, ze można go zobaczyć, są setki do wyboru, pomacać, kupić i od razu używać. No i cena. Nie stać mnie na wiadro noży robionych na zamowienie. A tak przez 30 lat wiaderko nazbierałem …  :D

 

I jeszcze jedno - nie zrażaj ludzi do 440c bo to całkiem dobra stal, jeśli w dobrym produkcie. Nie jest supertwarda ale to ma tez swoje zalety jak się noże tyra. Mam np 30 letnie Nieto z 440c. Przerobiłem klingę na szlif wklęsły praktycznie bez progu na końcu co mu zajebiscie poprawiło cięcie. Tyram go od lat. Oczywiście na sękach go wyszczerbiłem, ba udało mi się nawet złamać rączkę. Ale go odratowałem i dalej jest to jeden z moich ulubionych noży. I to nie tylko ze względu na sentyment, ale po prostu robi robotę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega, wędkarz i myśliwy w jednym a przy tym skarbnik jednego z kół łowieckich, używa tylko budżetowych nożyków, w stylu i barwach https://allegro.pl/oferta/noz-mora-companion-orange-stal-nierdz-etui-8560703942

Nigdy nie narzeka na jakość, chociaż cud-nóż to to nie jest.

Edytowane przez popper
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorka za rozniecenie takiej ostrej dyskusji.

Nie było to moim zamiarem. Po prostu szukam dobrego noża. Zupełnie się na nóżach nie znam.Nie jestem kolekcjonerem , po prostu chciałbym bardzo dobrej jakości narzędzie do określonego zadania.stąd moje zapytanie o kowala na forum. @popper - mory mam dwie ( jedna do filetowania) i ciągle je ostrzę. Chciałbym coś czego nie musiałbym ciągle ostrzyć

pozdrówka

 

Sent from my Pixel 6a using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historia autentyczna.

Znajomy myśliwy,ma 3 moje noże,jeździ na polowania że swoim kumplem,i tamtem ma taką zasadę, że co roku zawsze w styczniu kupuje 24 noże mora,wyliczyl,se maja mu starczac 2szt w miesiacu,jak straci ostrość,nie ostrzy,bierze kolejny nóż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historia autentyczna.

Znajomy myśliwy,ma 3 moje noże,jeździ na polowania że swoim kumplem,i tamtem ma taką zasadę, że co roku zawsze w styczniu kupuje 24 noże mora,wyliczyl,se maja mu starczac 2szt w miesiacu,jak straci ostrość,nie ostrzy,bierze kolejny nóż.

 

Nie ostrzy noży, zapewne ciuchy i inne rzeczy traktuje analogicznie (jednorazowo). Czyli ma w dupie ślad węglowy i inne "pierdoły". Tylko pogratulować znajomości z takim człowiekiem. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaa Ty już wiesz co robi z innymi rzeczami,I jego ślad węglowy zabije nas wszystkich,i jeszcze-gratuje znajomości z takim człowiekiem,wez się chłopie ogarnij i wyjdzie na spacer bo pisząc takie kocopoły,zostawiasz ślad węglowy.pozdrow Gretę T.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na stalach i nie jestem mistrzem ostrzenia noży, choć umiem to robić, nie lubię tej czynności bo jak byłem mały to musiałem kręcić kołem na którym Stary, ostrzył noże, kamień był ogromny, twardy i w 1/3 zanurzony w wannie z wodą zatem Ojciec, mocno dociskał ostrza i po godzinie byłem już tak wk...y, że do dzisiaj wolę oddać noże do "Pana Ostrzałki"... Stary miał prymitywną kuźnię, robił miecze i kusze, później nauczył tej czynności ludzi pracujących w muzeum i ostatecznie, dał im kuźnię w prezencie. Nigdy w moim domu nie były wykonywane noże kuchenne a takie używam najczęściej, zastanawiam czy nóż customowy, kuchenny, będzie lepszy od zwykłych Gerlachów? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dziw się, bo prezentując postawę negującą w stosunku do innych (mistrzostwem świata byl tekst o morze) z góry ustawiaz ludzi myslacych praktycznie, nierzadko te z mających jakies doświadczenie w roli "gorszego sortu".

Dopuść do siebie myśl, że sa ludzie myslacy praktycznie, dopuszczający do siebie myśl że sytuacje są rózne i po prostu biorc ze sobą pół kilo rónych gratów, moga też wziąć kawałek czegoś służącego do ostrzenia. Poprawienie czy wygladzenie KT zajmuje chwilkę, nóż dalej tnie dobrze i na tego hipotetycznego dzika starczy. Nie muszą się zastanawiać czy ostrzyli go tydzień, miesiąc, czy dwa temu. Po prostu przelecą go na ostrzałce, a w razie "w" wycigna z kieseni ostrzałkę i poprawią.

Nie bez powodu noże z tych "orszych" stali sprzedają się bardzo dobrze i mają dobre opinie, międzyinnymi z powodu latwości ostrzenia w warunkach polowych...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na stalach i nie jestem mistrzem ostrzenia noży, choć umiem to robić, nie lubię tej czynności bo jak byłem mały to musiałem kręcić kołem na którym Stary, ostrzył noże, kamień był ogromny, twardy i w 1/3 zanurzony w wannie z wodą zatem Ojciec, mocno dociskał ostrza i po godzinie byłem już tak wk...y, że do dzisiaj wolę oddać noże do "Pana Ostrzałki"... Stary miał prymitywną kuźnię, robił miecze i kusze, później nauczył tej czynności ludzi pracujących w muzeum i ostatecznie, dał im kuźnię w prezencie. Nigdy w moim domu nie były wykonywane noże kuchenne a takie używam najczęściej, zastanawiam czy nóż customowy, kuchenny, będzie lepszy od zwykłych Gerlachów? 

gerlachy czsem są wykonywane z "gównolitu" którytępi się po zaprzestaniu ostrzenia i odłożeniu na 5 minut... Kastomowe są fakne, ale czasem zamiast samemu ostrzyć, to lepiej oddać je komuś kto wydał kilka tysiecy na odpowiednie kamienie i spzęt do ostrzenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wspomniałem, oddaję noże do ostrzalni więc zastanawiam się tylko czy nóż customowy będzie lepszy, dłużej zachowa ostrość przez co komfort pracy w kuchni potrwa dłużej? Może będzie też zwyczajnie wygodniejszy bo chciałbym aby ostrze było płaskie, nic mnie tak nie wkurza jak po cięciu w drobną kostkę, pozostają połączone błoną kawałki...wrrry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynając od końca, niedocięte kawałki to częściej wina wklęsłej deski niż w łuku ostrza i to właśnie idealnie proste ostrze predysponuje do zostawiania kawałków połączonych błonką.

A czy nóż customowy będzie lepszy? Nie wiem.
Ceny takich noży są raczej czterocyfrowe, niekoniecznie z jedynką na przodzie.

Każdy nóż się tępi, te supertwarde o dobrych właściwościach tnących są zwykle dość wrażliwe na wykruszenia, owszem dużo wolniej się tępią, ale trzeba trzeba je uważniej używać, bo mogą wyszczerbić się, czy nawet złamać na kościach, zamrożonym mięsie, etc.

Teoretycznie zamawiając nóż custom, można byłoby zażyczyć sobie nóż twardy a jednocześnie dość pancerny, kosztem właściwości tnących...

Czy firma, w której ostrzysz, ogarnie prawidłowe ostrzenie takiego noża?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...