Noże

[guciolucky]

Oddawałem im drogie narzędzia chirurgiczne, profesjonalne nożyczki fryzjerskie i ogarniali ale noża customowego nigdy nie miałem więc nie pytałem czy można je u nich ostrzyć?

[dipper]

Warto prześledzić ten wątek na forum nożowym:   https://forum.knives.pl/index.php/topic,170278.0.html

Jest tu trochę informacji między wierszami co oprócz ostrości i odpowiedniego profilu ostrza powinien mieć wygodny nóż kuchenny.

[hanz]

Nie znam sie to sie wypowiem. Chciałem sobie kiedys zrobić kuchenniaka i jak zacząlem temat rozkopywać to mnie głowa rozbolała. Geometria, szlify, wyważenie, stal ... książkę pewnie możnaby napisać. Czesto ludzie myślą ze kuchenny to z blachy wycięty i tyle ... tak pewnie jest w przypadku tych wicków czy gerlachów. Dobre customy to nie tylko dzieła sztuki ale też przemyślane pod katem użytkowosci konstrukcje. Hartowane zwykle wysoko bo w kuchennym nie trzeba dużej udarności, stad dłuższe trzymanie ostrości i trudniejsze ostrzenie. Jak ktos potrafi ostrzyć to da rade ... tyle że mu dłużej zejdzie w zdecydowanej wiekszosci przypadkow pewnie produkcyjne wystarczą - custom w kuchni jak chcesz miec cos wyjatkowego i użytkowego ... nie zawsze tanio, ale przeważnie lepiej niż w gerlachu.

[Qh_]

Nie znam się na stalach i nie jestem mistrzem ostrzenia noży, choć umiem to robić, nie lubię tej czynności bo jak byłem mały to musiałem kręcić kołem na którym Stary, ostrzył noże, kamień był ogromny, twardy i w 1/3 zanurzony w wannie z wodą zatem Ojciec, mocno dociskał ostrza i po godzinie byłem już tak wk...y, że do dzisiaj wolę oddać noże do "Pana Ostrzałki"... Stary miał prymitywną kuźnię, robił miecze i kusze, później nauczył tej czynności ludzi pracujących w muzeum i ostatecznie, dał im kuźnię w prezencie. Nigdy w moim domu nie były wykonywane noże kuchenne a takie używam najczęściej, zastanawiam czy nóż customowy, kuchenny, będzie lepszy od zwykłych Gerlachów? 

Gerlach stary a nowy to spora różnica. 

Wygoda to naprawdę subiektywne odczucie …

Nóż do kuchni nie musi kosztować tysięcy. Jak pisałem od pewnego poziomu to już marketing tylko. Porządny nóż „szefa kuchni” z dobrej stali powinien być git.

Ja mam przyzwoitych noży kilka w kuchni (jeden fany komplet i np fiskarsy) i jeden najmojszy. Nie wolno ruszać.  VG10 w damaście. Jest wygodny, naprawdę piękny (dla mnie) i robi robotę. Tępi się jak każdy tylko wolniej.  Natomiast robotę robi jego cienkie ostrze i kąt tego ostrza. I nie kosztował czapki pieniędzy.

 

Wysle Ci jakiegoś linka. Tylko uważaj bo jak pójdziesz w sprawdzanie noży jak z wędkami, to w końcu zbankrutujesz 

 

Z tą deską dobra uwaga. Ja mam dwie. Jedna jest duża i ciężka, klejona. Nikomu sie nie chce z nią szarpać więc jest płaska. Tę wyciągam na większe roboty. Na codzień używam małej deski z jednego kawałka drewna która się od mycia leciutko wygina. No i ten łuk wypukły używam. Moja kroi czasem na wklęsłym i się wścieka …

Edytowane 26 Grudnia 2023 przez Qh_

[PaNeK]

Mam nadzieję nie rozpalić płomienia nienawiści w pasjonatach, ale ... szukam noża, a'la turystyka, może być składany, nie musi. Ważne żeby był solidny, sprawdzał się na biwaku, ostrze +10cm i zamykał się w kwocie 150zł. Biorę pod uwagę poszukiwania na aliexpress, bo Chińczycy niejednorotnie udowodnili, że potrafią robić solidnie też dla siebie. Czy moglibyście polecić coś wartego uwagi?

[russian80]

Myślę że sprawdzi Ci się Ontario rat 1 lub rat 2 , różnią się wielkością... oczywiście są wersje też z różnymi stalami...poczytaj..

Edytowane 21 Marca 2024 przez russian80

[Fatso]

Mora ...

[Grzegorz B.]

Morka

[hanz]

Jak mówimy o biwakowym to podpisuje sie pod propozycja rat1 (używany pewnie realny w zakladanym budżecie), dwojka bedzie mała. W mniejszym budżecie enlan i temu podobne lub trochę drozsze civivi. Mora niestety się nie składa

Btw +10 cm to juz spory folder

Edytowane 21 Marca 2024 przez hanz

[witeg]

Z nieskładanych pewniaków Mora Companion, Mora 2000/Kansbol.

Ze składanych to raczej chińszczyzna - Ruike, Sanrenmu, Enlan, Ganzo są raczej sprawdzone i coś w budżecie może się znajdzie. Czasem trafia się coś fajnego z mało znanych firm, ale to trochę loteria.

[hudy76]

Do szarej starszej dziś dotarła czarna młodsza siostra. Zamówienie złożone w Chinach 19 marca. Być może Beluga była gdzieś blisko w magazynie.

[Mundurowy]

Petrified Fish Beluga kawał porządnego noża , a jak pięknie klika 

[PaNeK]

u mnie padło na model Terra, już w transporcie

[Szymon82]

Z przyjemnością odświeżam wątek nożowy. Polecić chciałem znany już dobrze nóż Ruike P801 w nowszej wersji oznaczony literą G , czyli zielone G10 z jednej strony zamiast standardowej stali po obu jak w poprzednikach .

Na szybko - fajna stal Sandvik 14C28N , genialna ergonomia , świetne otwieranie flipperem i beznadziejne kołkami . Najważniejsza kwestia to jednak masa - 86 g . Mogę polecić gdyby ktoś szukał lekkiego noża w nieco większym rozmiarze niż klasyczny Sanrenmu 710.Na fotkach porównanie do Pazody 6480 , która jest prawie identycznego rozmiaru.

Edytowane 13 Sierpnia 2024 przez Szymon82

[russian80]

Dobre opinie na foldermania pl. Ma ten ruike..sam już miałem na niego ochotę ;⁠-⁠)

[Qh_]

Mam kilka Ruike. Genialne noże nie łapią luzów. Cena śmiech za tę jakość. Żeby jeszcze robili nie tylko w sandviku za którym sam nie wiem czemu nie przepadam.

[Friko]

Scyzoryk to nie nóż

[popper]

Scyzoryk to nie nóż

Co racja, to racja. Mam 2 egz. tego Ruike, w stalowych okładzinach. Jeden już tylko dawcą części jest.

[Qh_]

Scyzoryk to nie nóż

Noże dzielą się na te z głownią stałą i składaną. Dla mnie spory składak z blokowanym ostrzem jest nożem. A scyzoryki to zupełnie inna bajka  . Dla mnie scyzoryk to w typie Victorinox najczęściej wieloostrzowy i bez blokady. 

Te składaki co ja noszę to każdy kto widzi, z policjantem włącznie, zawsze wszyscy pytali po co ci nóż?   Nikt nigdy mnie nie spytał po co ci scyzoryk?

 

Patrząc historycznie scyzorykiem zwany był miecz katowski Gerwazego Rębajly … więc?   

 

Jest tez inny podział: scyzoryki noszą chłopcy a mężczyźni noże 

Edytowane 13 Sierpnia 2024 przez Qh_

[Szymon82]

Co racja, to racja. Mam 2 egz. tego Ruike, w stalowych okładzinach. Jeden już tylko dawcą części jest.

Co mu zaszkodziło ?

[Qh_]

Szwagier swojego Ruike na łożyskach „trzymał” cały sezon w mokrej bakiście. Zdechło łożysko. Chodził z klekotem dalej aż do imienin aż gościa wyratowalem z badziejstwa.

 

Ja swoje Ruike katuje dość solidnie i żadnego nie zarżnąłem. No fakt mam sporo noży to się katowanie rozkłada.

[Szymon82]

No i wyszło , że zabawkę dla dziewczynek zachwaliłem - na czołgu się wyszczerbi a podczas włamania połamie

Edytowane 13 Sierpnia 2024 przez Szymon82

[popper]

Co mu zaszkodziło ?

Testy rzutowe w drzewo. Wiem, wiem. One nie do tego są przeznaczone. Generalnie świetny kozik????

[mrowa]

Co racja, to racja. Mam 2 egz. tego Ruike, w stalowych okładzinach. Jeden już tylko dawcą części jest.

Hej Koledzy,

 

Jak byście porównali stal (trzymanie ostrości/ostrzenie), do tej używanej w Victorinox?

 

Czy dla myśliwego takowy nóż/scyzoryk się sprawdzi?

Dodam że Victorinox ten największy sprawdza się świetnie.

 

Wysłane z mojego Pixel 7 przy użyciu Tapatalka

[mav3rick]

Cieszy się człowiek, że nic nie kupuje, że nic nie potrzebuje... Ale wchodzi w ten temat i Ruike już jedzie do mnie [emoji23]