Skocz do zawartości
  • 0

dokumenty do "zdlawionego" silnika


gooral

Pytanie

Witam.

Wszyscy chca odblokowac silniki (z 15 na 20hp etc) a co jesli ktos chce "zdlawic" silnik (np z 10hp w dol tak by nie trzeba bylo patentu). Tak jak np dlawi sie motocykle na A2 (blokada otwarcia przepustnicy, zwezki w dolocie, ew wymiana ECU).

Wiem, ze mozna "naklejka", ale nie o to tu chodzi. Trzeba jakies papiery? np z serwisu. Pytam w imieniu kolegi, ktory chce wrocic do PL (nie jest na jb) ale wziasc ze soba swoj silnik z eire a nie ma ochoty zdawac patentow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Pytam w imieniu kolegi, ktory chce wrocic do PL (nie jest na jb) ale wziasc ze soba swoj silnik z eire a nie ma ochoty zdawac patentow.

Jeden dzień przygotowań (warto wiedzieć jakie znaki i przepisy obowiązują na wodzie) i dzień drugi egzamin i pływanie - koszt 500-700PLN zamiast bezsensownego kombinowania i stwarzania zagrożenia dla świadomych motorowodniaków. Jestem za tym, by każda spalina wymagała posiadania patentu sternika.

 

Pozdrawiam,

Mariusz

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie rozumiem co ma wspolnego dlawienie silnika ze stwarzaniem zagrozenia. TZN: 13.5KM - spoko koles ledwo sie odpycha 13.6KM = uwaga zagrozenie ? Do tego jesli silnik bedzie zdlawiony (a o to pytam nie o zmiane naklejki co wnioskujac z lektury w internecie jest czestym zjawiskiem w pl) to nawet wg ustawodawcy jest ok.

 

A co do wymagania papierka - osobiscie plywam roznymi lodkami z roznymi silnikami od ponad 10 lat po morzu i wodach srodladowych w przerozne pogody i jeszcze nigdy nie "stanowilem zagrozenia". Natomiast kiedys na jednej z wycieczek mialem na pokladzie  pasazera  "z patentem", ktory sie ze mna poklucil (tematem bylo moje podplywanie do pomostu przy duzej fali) - jak mu przekazalem ster to sciagalismy lodke ze skal przy brzegu 10 minut pozniej....

To troszke jak z karta rowerowa - nie sadze by osoba z papierkiem byla lepszym rowerzysta niz ktos kto ma praktyke a brak papierka.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czegos tu nie rozumiem...plywasz od 10lat po morzach i jeziorach i nie miales okazji zrobic patentu?

Albo jestes leniwy, albo jestes skner i szkoda ci kasy, albo to 10lat to bujda.

A teraz kombinujesz jak kon pod gore jak tu obejsc prawo wodne.

Z calym szacunkiem.. ale to jest dramat.

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Gooral, szkoda zachodu. Droga legalna to zawracanie dupy i prędzej i taniej zrobisz patent. Kwity musiałby ci wystawić producent, łącznie z nową tabliczką. To już lepiej sprzedać te 15 czy 20 i kupić jakąś wersję do odblokowania. Modyfikacje silnika to nie jest problem prawny, legalna modyfikacja cech, tabliczek, papierów itp już tak. Każda inwencja twórcza to potencjalny paragraf i nie temat do pisania na forum.  Niektórzy też pływają na łódkach ze starostwa z 100HP. Znajomy miał Evinrude 747 na takich papierach - żartowaliśmy, że to przecież rok produkcji :). Patent sternika posiada, ale odrzucała go papierkologia rejestracyjna. Osobiście cenię sobie od kilkunastu lat spokój duszy na rybach, a nie gdzieś z tyłu głowy sprawdzą, nie sprawdzą. Po co ci to?

Edytowane przez psulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Patent jako egzamin to pikuś. Jak ktoś pływał to nauczenie sie do egzaminu zajmie mu 2 godziny. Pytań jest raptem 155 w całej puli, do tego 6 węzłów ktore naprawdę sie przydają o ile kilku już sie samemu nie zna. Czas to 2-3 dni na kurs i egzamin choc widziałem i jednodniowe. Jest przepis ktory pozwala na kierowania łodziami bez patentu o ile ich prędkość zostala ograniczona do 15km/h ale na to muszą być papiery (na łódź) i wtedy moc silnika nie ma znaczenia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Gooral, szkoda zachodu. Droga legalna to zawracanie dupy i prędzej i taniej zrobisz patent. Kwity musiałby ci wystawić producent, łącznie z nową tabliczką. To już lepiej sprzedać te 15 czy 20 i kupić jakąś wersję do odblokowania. Modyfikacje silnika to nie jest problem prawny, legalna modyfikacja cech, tabliczek, papierów itp już tak. Każda inwencja twórcza to potencjalny paragraf i nie temat do pisania na forum.  Niektórzy też pływają na łódkach ze starostwa z 100HP. Znajomy miał Evinrude 747 na takich papierach - żartowaliśmy, że to przecież rok produkcji :). Patent sternika posiada, ale odrzucała go papierkologia rejestracyjna. Osobiście cenię sobie od kilkunastu lat spokój duszy na rybach, a nie gdzieś z tyłu głowy sprawdzą, nie sprawdzą. Po co ci to?

 

Serio to nie dla mnie tylko dla kumpla. A czemu on wybral taka droge a nie inna nie mam pojecia - akurat w maju wpada do eire na pare dni to sie go bede pytal. Ja z calym szacunkiem jakbym zjechal do PL to chyba zmienilbym hobby i pozostal wedkarzem okazjonalnym wlasnie z powodu braku checi doktoryzacji w mierzeniu dlugosci przynet i szerokosci kotwiczek...

 

Ale to juz EOT. I watek mozna skasowac/dolaczyc do tego gdzie ktos na mnie naskakuje za sluchanie radia w czasie lowienia z belly boat jako nieodpowiedzialnego zachowania (pewnie z powodu braku patentu taki korsarz jestem) ;)

 

tylko jeszcze maly OT:

Podejrzewalem, ze w PL bedzie to niemal niemozliwe. Co ciekawe motocykl oficjalnie w PL mozna zdlawic na A2 (bodaj 47KM max), ale gora o 50% mocy z tabliczki znamionowej, ale jak sprowadzisz zdlawiony (w niektorych krajach nie ma ograniczenia dlawienia o max 50% i mozna dlawic duzo mocniejsze maszyny) i w papierach ma A2 to jest ok. Stad pomyslalem, ze niejako bedzie to pomyslane dla kazdego typu silnika spalinowego gdzie obowiazuja jakies limity mocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Stad pomyslalem, ze niejako bedzie to pomyslane dla kazdego typu silnika spalinowego gdzie obowiazuja jakies limity mocy.

Gooral, przed powrotem do Ojczyzny wyzbądź się logiki, bedzie łatwiej żyć.

 

Jednak przepis dot rozmiaru przynęt i parę innych na pierwszy rzut oka debilnych - mogą okazać się wymuszone przez amatorów szczupakowego mięsa. Ile razy widywalismy nad wodą okoniowanie z kijem do 30g, przyponem i blachą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czegos tu nie rozumiem...plywasz od 10lat po morzach i jeziorach i nie miales okazji zrobic patentu?

Albo jestes leniwy, albo jestes skner i szkoda ci kasy, albo to 10lat to bujda.

A teraz kombinujesz jak kon pod gore jak tu obejsc prawo wodne.

Z calym szacunkiem.. ale to jest dramat.

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Są kraje takie jak UK czy Irlandia gdzie nikt o patent Cię nie pyta, masz to masz nie masz to Twoja sprawa. Pływam w UK mam paten z Polski ale nik na wyspach mnie o niego nie pytał. Czasem własciciele slipów wymagają ubezpieczenia łodzi żebyś w razie baizlu zapłacil za szkody.

Edytowane przez albercik2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Gooral, przed powrotem do Ojczyzny wyzbądź się logiki, bedzie łatwiej żyć.

 

Jednak przepis dot rozmiaru przynęt i parę innych na pierwszy rzut oka debilnych - mogą okazać się wymuszone przez amatorów szczupakowego mięsa. Ile razy widywalismy nad wodą okoniowanie z kijem do 30g, przyponem i blachą?

OT po calosci ;)

 

Ale co za roznica czy lowi okonie czy szczupaki?

MZ byle nie zabijal a czy lowi 7 czy 5 czy 40 cm przyneta albo czy haczyk ma 2 czy 4 groty co za roznica? ;) Osobiscie zawsze w slodkiej wodzie lowie ze stalka i sporo (o ile nie wiekszosc) swoich najwiekszych szczupakow zlowilem okoniowka na gume 5cm (serio na dragona reno killera).

Limity tego typu to mz troche jak odpowiedzialnosc zbiorowa typu przymusowa kastracja mezczyzn (bo niektorzy gwalca) A prawdziwych gwalcicieli przenosi sie do innej parafii. Srogo karac idiotow/klusownikow i uzywac zdrowego rozsadku a nie wymyslac prawo "od linijki" i glupoty typu odbojniki i gasnica obowiazkowa na pontonie (z silnikiem spalinowym i zew zbiornikiem paliwa ZTCP). Zrobic zakaz zabierania ryb w pewnym okresie lub/oraz widelkowe wymiary i "z dyni". Kto ma zakladac sznury i siaty i tak to bedzie robil nie zwazajac na to jakiej wielkosci przynety wolno uzywac spinningiscie.

 

Co do niebezpieczenstwa bez patentu:

Ciekawe, ze limitu mocy na samochody nie ma (zadam retoryczne pytanie gdzie ginie wiecej osob w wypadkach: na wodzie czy na drogach i ile % ogolny sprawcow w obu wypadkach mial wazne uprawnienia i jak te uprawnienia pomogly ofiarom?).

 

Ps przypomnialo mi sie jak polska policja kupila "bron soniczna" LRAD, ale nie moze jej uzywac zgodnie z przeznaczeniem bo w prawie nikt nie wyliczyl takiej mozliwosci jak robili liste "srodkow przymusu bezposredniego" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Patent jako egzamin to pikuś. Jak ktoś pływał to nauczenie sie do egzaminu zajmie mu 2 godziny. Pytań jest raptem 155 w całej puli, do tego 6 węzłów ktore naprawdę sie przydają o ile kilku już sie samemu nie zna. Czas to 2-3 dni na kurs i egzamin choc widziałem i jednodniowe. Jest przepis ktory pozwala na kierowania łodziami bez patentu o ile ich prędkość zostala ograniczona do 15km/h ale na to muszą być papiery (na łódź) i wtedy moc silnika nie ma znaczenia

ciekawe to ostatnie zdanie. czyli jakby miec wypornosciowke zamiast pontonu to ten sam silnik bylby ok. Powiem kumplowi on chyba ponton i tak chce na przyczepie trzymac wiec mu rzadna roznica...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ale co za roznica czy lowi okonie czy szczupaki?

 

Różnice robi jeśli to okres ochronny dla drapieżnika.

Marzec kwiecień chłopy latają za szczupakami twierdząc uparcie że okonie łowią.

Zgadzam się, że srogie kary zalatwilyby sprawę lepiej niż durne przepisy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...