NOMAK BBI Opublikowano 31 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2019 (edytowane) Właściwie to klasyczna historia.Namierzyłem GO już tydzień wcześniej ale... za każdym razem wymykał mi się. Do wczorajszego dnia.Jak zwykle wybrałem się nad Narew. Bez większego przekonania zbliżałem się autem do łowiska.Pogoda jak dla mnie idealna, lekki wiaterek, słoneczko lecz bez upału.Kiedy ja rozkładałem sprzęt ON popełnił swój pierwszy błąd. Zdradził swoje miejsce pobytu. Już wiedziałem co mam robić. Powolutku, z nosem wśród traw zbliżyłem się do miejscówki. Rzut i... wobler wylądował w trzcinach. K..M.. Pierwszy rzut i już GO spłoszyłem. Zaczęła się szarpanina z młodymi trzcinami, dopiero podejście do zaczepu pozwoliło uratować przynętę.I tak już jest po zabawie ale co mi tam, rzucę kilka razy choćby w pustkę.Przy trzecim czy czwartym rzucie... BOOOM ! Nawet nie dałem rady zaciąć. Tak szczerze to niewiele pamiętam z holu ale udało się.Całe 70 centymetrów szczęścia. MAM CIĘ.Szybka fotka i wracaj do domu.Dziękuję CI za wrażenia.Wobler to dzieło kolegi Muddlera. NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 31 Maja 2019 przez bartsiedlce 42 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DAWIDspinn Opublikowano 1 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2019 (edytowane) Wisła jeszcze poza korytem, niesie dość mętną wodę koloru kawy z mlekiem. Boleniom to jednak nie przeszkadza i z powodzeniem żerują między zalanymi trawami. Ryba ze zdjęcia uderzyła w woblera prowadzonego na zalanej łączce. To takie chwilowe pożegnanie z rapami, trzeba teraz zapolować na coś z ząbkami, albo chociaż z tarką Edytowane 1 Czerwca 2019 przez DAWIDspinn 35 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 2 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2019 Z dzisiaj. .. 73... Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka 35 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartosz311287 Opublikowano 2 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2019 Wieczorny bololo z Gwdy na wobka T. Janeczka który udało mi się wygrać podczas konkursu na fb. Wobler to bezsterowy krąpik, był jeszcze jeden niestety poniosło mnie z hamulcem który ustawiłem za lekko i nie zdążyłem wciąć ryby. Pogryziony przez mrówki podczas sesji, ale szczęśliwy. Miłego wieczoru Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka 31 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fryc203 Opublikowano 3 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2019 A ja wczoraj miałem dzień konia Łącznie 11 wyjętych sztuk i to z jednego miejsca, do tego jeszcze kilka brań i to wszystko w około 3godziny. Dla minie, jako niedzielnego wędkarza, było to najlepsze niedzielne przedpołudnie w tym roku. Ba nawet coś takiego to przeżyłem ostatnio w latach 90tych i to nie aż tak Rano pojechałem nad Wisłę, ale oprócz jednego brania nic się nie działo. Zabrałem tyłek i pojechałem nad Narew, a tam bolki śniadanie wsuwają aż miło. Stanąłem za krzaczkiem, po jajka w wodzie i się zaczęło..... Myślę,że jak bym odpuścił sobie Wisłę to mógłbym skończyć z dwójką z przodu, bo mam wrażenie, że trafiłem na drugie śniadanie.Całe szczęście, że tak się nie stało, bo bym tego nie przeżył i jest jeszcze o czym marzyć. 43 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. ziom7 Opublikowano 4 Czerwca 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2019 Gratuluję wszystkim ładnych boleni duża woda sprzyjała łowieniu fajnych rap Gruby boleń złowiony w zawirowaniach, przy trudno dostępnej burcie, na wolno prowadzoną 10 cm gumę branie epickie !!! 58 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miras1983 Opublikowano 5 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2019 Pytanie natury technicznej???? ile ma ta ryba waszym zdaniem? Łowca twierdzi, że 89cm , przynęta ma 8cm???? 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daczsan Opublikowano 6 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2019 Pracowałem nad nim prawie dwie godziny, ale w końcu się skusił. 27 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 7 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2019 Toniowy. Wziął na 3 metrach. Nie pokazują się, to trzeba szukać głębiej. RH85 w nowej odsłonie jak zwykle dają radę. 40 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 7 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2019 Dziś 2:2. Zaczęło się dramatycznie , dwie ryby na kiju i dwa spady . Potem udało się doprowadzić do remisu. 18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdans Opublikowano 7 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2019 No niech mi tylko który spróbuje podważyć prawidłowość równania: c2=a2+b2 25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 7 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2019 Z pomiarów porównawczych wyszło 107 cm 35 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 8 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2019 Jest bardzo prosty sposób na przerwanie tej paranoi "nadmuchiwanych" ryb. Dział, "Parada Rekordów". Zdjęcia lub filmy tylko z miarką. W pozostałych działach można dawać upust fantazji. Tak wiem, ten nowy dział nie cieszył by się popularnością 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 8 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2019 Z boleniami jest chyba tak wlasnie, że jak się robi 80plus to chęci do dowcipkowania ubywa.Przy niektórych rybach,są jakieś takie wymiary, że się robi mało do śmiechu. Tak, chyba tak Pozdrawiam 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smasher Opublikowano 8 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2019 (edytowane) w maju było u nas słabo z bolkami przez niski stan Dunaju, potem był za wysoki, teraz jest ok, pare z ostatnich dni. Edytowane 8 Czerwca 2019 przez smasher 44 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robbertzam Opublikowano 9 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2019 Dzisiejszy wypad na okonie zaowocował takim o to BoleniemZauważyłem, że gania drobnice i trzeci rzut POP-Xem zakończył się bardzo efektownym braniem, uwielbiam te wyjścia do Poperów . Jako, że sprzęt okoniowy to i hol dostarczył wrażeń.Do tego żebym go nazwał "Panem Bolesławem" zabrakło dwóch centymetrów ale muskulaturą nie odbiegał od 80taków 39 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 9 Czerwca 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2019 (edytowane) Obecnie regularne łowienie boleni nie jest czymś wyjątkowym lub nobilitujacym stąd powstała nowa kategoria, łowienie tylko dużych boleni a wraz z nią swoista dla Polaków, patologia , która jest na swój sposób zabawna i w sumie nieszkodliwa. Edytowane 9 Czerwca 2019 przez guciolucky 32 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robbertzam Opublikowano 9 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2019 (edytowane) Staram się skupiać właśnie na tych większych rybach. Pomimo tego, że każde boleniowe branie mnie cieszy uważam, że ryby 80+ to inna bajka ... walka, hol, sama przyjemność patrzenia na taką umięśnioną torpedę sprawiają, że banan nie schodzi mi z gęby. Aczkolwiek przyznaje, że nie wszędzie na takie selektywne łowienie można sobie pozwolić, pamiętam ile pustych wypadów miałem na krakowskiej Wiśle zanim trafiła mi sie jakakolwiek rapa i mimo, że miała 60 cm nie zapomnę jej do końca życia bo była moja "wysiedziana" . Dlatego absolutnie rozumiem radość każdego boleniowego łowcy - ta ryba ma swój niepowtarzalny urok.Ja mam to szczęście, że szczecińska Odra to jedno z najlepszych łowisk w PL jeżeli chodzi o bolenia - nie ma wypadu żeby nie siadło kilka ryb z jednego miejsca, więc staram się łowić selektywnie.Tak czy siak wszystkim łowcom RAP gratuluje okazów bez względu na wymiar Edytowane 20 Czerwca 2019 przez bartsiedlce 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo86 Opublikowano 9 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2019 W dziwną stronę to wszystko zmierza...Patrząc na niektóre bolki i ich deklarowane wymiary, człowiek zaczyna wątpić...Odkąd zobaczyłem dziś 70-taka z wątku o Wiśle, sam już nie wiem ile miała moja rybka z soboty.. 18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DAWIDspinn Opublikowano 9 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2019 (edytowane) Ja wczoraj 82 i przed chwilą 84. To 43 bolen którego wyjąłem po znalezieniu tarła uklei. Dziś ukleje się już rozpłynęły i złowiłem jednego ale mega kabana. Napisze mały reportażyk na dniach jak ogarnę wszystkie fotki Edytowane 9 Czerwca 2019 przez DAWIDspinn 18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 10 Czerwca 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2019 Kilka razy próbowałem ale zawsze kończyło się to inaczej niż zakładałem i ostatecznie dałem sobie siana. Myślę, że na forum jest bardzo dużo informacji i warto je prześledzić, szczególnie starsze wątki. Większość wędkarzy uważa, że największa satysfakcja jest kiedy samemu, ciężką pracą dojdzie się do wyniku, sam z perspektywy lat muszę się z nimi zgodzić. Na koniec trzeba dodać, że przed nauka przed monitorem jest mało skuteczna i bez godzin nad wodą nic z niej nie wyniesiesz. 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziom7 Opublikowano 11 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2019 (edytowane) końcówka maja, z dużej wody na fx 9, teraz trudniej, woda słabiej płynie, ryba równe 70 cm, obiektyw 50, na fotce z telefonu ryba wygląda na 89 cm Edytowane 11 Czerwca 2019 przez ziom7 27 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siemson Opublikowano 11 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2019 (edytowane) Boleń 70 z małym plusem na Stalkera, swojego wobka. Udało się także nagrać całe te zajście Link poniżej:https://www.youtube.com/watch?v=v1igDu2TUjs Edytowane 11 Czerwca 2019 przez Siemson 31 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Gość DAWIDspinn Opublikowano 11 Czerwca 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2019 (edytowane) Spotkała mnie ostatnio piękna wędkarska przygoda. Jak każdy wiślany łowca po ostatniej dużej wodzie byłem bardzo wyposzczony i żądny wędkarskich doznań. Co prawda na dużej wodzie łowiłem jakieś bolenie, jednak o regularności nie było tutaj mowy, więc cały czas czułem niedosyt spowodowany dość słabym rozpoczęciem sezonu. Postanowiłem, że w sobotę jeszcze przed świtem pojawię się nad wodą. Tak też zrobiłem. Wybrałem odcinek poniżej Warszawy, najmniej uczęszczany z powodu trudnego dostępu do brzegu, aby dojść do wody trzeba długo maszerować przez las i krzaki. Drugim powodem mniejszej presji jest to że rzeka tam jest nie uregulowana i miłośnicy wiślanych ostróg czy opasek po prostu się tam nie odnajdują. Ot taki burtowy odcinek z mnóstwem powalonych drzew. Spacerując po wysokiej burcie moją uwagę zwróciła wyskakująca ukleja. Choć miejsce wydawało się z pozoru słabe postanowiłem rzucić tam woblerem. Przekręciłem może dwa razy korbką i poczułem uderzenie. Boleń zaatakował tak agresywnie i pewnie że przynęta nawet nie wystawała z pyska. Aby wyholować rybę musiałem zejść z burty. Podebrałem rybę 60 plus, zrobiłem fotkę i wypuściłem. Zobaczyłem wtedy że pod zwalonym drzewem aż gotuje się od uklei. Wiele się nasłuchałem o tarle uklei, termin się zgadzał, więc byłem pewny że na takowe zjawisko trafiłem. Schowałem się za drzewem i wykonywałem kolejne rzuty. To co się działo zostanie w mojej pamięci na zawsze. Był okres że w dziesięciu rzutach łowiłem 4 czy 5 boleni. Większość ryb to takie wiślane standardy czyli 60 plus, po pewnym czasie przestałem jej już nawet fotografować. Wiedziałem, że muszą tu podejść też duże ryby, na takie czekałem. Udało się wśród średnich ryb, złowiłem kilka +/-70 centymetrowych. Możecie wierzyć lub nie,ale po dwudziestej którejś rybie zaczęło mnie to niemal nudzić, jednak postanowiłem sobie, że łowię aż złowię rybę ponad 80cm, jeśli się nie uda walczę do wieczora. Około godziny 13 czy 14 zacinam naprawdę wielką rybę. Ma 80 a nawet ponad. Pięknie walczy, warto dodać że wszystkie bolenie brały na tak zwanym „krótkim dyszlu”, robię foty i wypuszczam giganta. Wróciłem do domu, telefon od kolegi newbie90, wracamy na miejsce chce, żeby Łukasz złowił też kilka boleni, choć jest już późno udaje się, łowi kilka sztuk w tym rybe ponad 70 centymetów i naprawde wielka ryba wygrywa walkę. Myslę, że Łukasz sam wstawi swoją rybę lub ryby Drugi dzień miałem całkowicie odpuścić jednak po motywujących telefonach kolegów wyruszyłem na wieczorową turę. Uklei było już wyraźnie mniej, tak jak boleni, złowiłem dwa średnie i koło 20 mam mega branie, ryba jeszcze dłuższa niż gigant z dnia poprzedniego lecz wyraźnie chudsza. Masakra co za meta! Trzeciego dnia nie było już w ogóle uklei jednak kręciły się jeszcze pojedyncze bolenie, udało się wyjąc super rybę, zaliczyłem również spadek średniej rapy. Życzę każdemu znaleźć przynajmniej raz w życiu taką metę, myślę, że kluczem do sukcesu była obserwacja wody, to ona pozwoliła mi ją namierzyć, reszta to już była bułka z masłem Bolenie opuściły już moje miejsce, ciekawe czy znajdę je za rok... NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 12 Czerwca 2019 przez woblery z Bielska 102 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DAWIDspinn Opublikowano 11 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2019 Guzu z racji tego że ukleja się tarła blisko powierzchni i dno było pokryte zwalonymi drzewami ryby brały na powierzchniowe woblery przedewszystkim Focusa od Bielika na niego złowiłem notabene dwa największe, Eter Lipińskiego i Daniela Zaręby jednak nie pamiętam modelu 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.