Skocz do zawartości

Szczupaki 2019


welpa1809

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie jezioro z głęboką wodą do 41 m,1 maja woda 13,2 stopnia ,ryby aktywne chętne, później już tylko gorzej ,temperatura wody spadła do 9 i ryby się potopiły,czekam na poprawę pogody i dopiero ruszam , oczywiście jakieś ryby mimo tych spadków były ale bez szału, ogólnie majówka udana 4 ryby na koncie najmniejsza 72, największa 85 :-

Ja łowiłem na niewielkich  wodach z wodą 30; 20 i 10 metrów, na echo widziałem że ryby skupiają się max 4 metry to łowiłem w "trawach "..wszystko tak naprawdę zależy od tego jaka biała ryba występuje na danym jeziorze, bo np. jeżeli jest tam liczna  sielawa to to zmienia postać rzeczy  ...Ogólnie niby te największe wycierają się najpóźniej i u mnie jak by to się sprawdzało, bo większość zdarzeń jakie miałem w maju z połowem średnich i dużych szczupaków to przełom połowy maja początek czerwca ..Może też być tak że po prostu u mnie okoń uaktywnia się właśnie tak w połowie maja  początku czerwca   ( zbija się w duże ławice i intensywnie żeruje) i  ten większy szczupak  podchodzi za nim .. Też i  tarło płoci ma  znaczenie i jeżeli  akurat zbiegnie się z początkiem maja to te największe lochy na pewno do niej wyjdą...Takie tam  moje przemyślenia :) Gorzej jak tych dużych loch w danej wodzie nie ma..W każdym bądź razie te mamusie uwielbiają konkretnie zjeść np. okonka, sielawę czy płotkę (wiem to już od małolata jak latałem z żywcówką i wyciągałem przyzwoite ryby) , a ukleja cóż jakoś nie zauważyłem żeby to był pokarm dla grubego szczupaka , a nawet sandacza  za to okoń ją uwielbia:) Można się też zdziwić jak biczujemy wodę cały dzień przynętami 15-25centów bez efektu , a tu jakiś niedzielny  wędkarz np. na mansa predatora 3 z "trawy" wytarga przy nas zacnego zębacza bo akurat se stał i żerował na drobnych rybkach tam buszujących i w dupie miał nasze 20cm wabiki :) Reasumując długi weekend majowy się skończył i pozostała szara rzeczywistość ..Na rybki nie narzekam mimo że były skromne , ale coś tam się działo ..Zawiódł mnie tylko dzisiejszy dzień ..Gratki ładnych połowów  i Połamania...

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoda szczupakowa, więc zanim Wisła mnie na nowo wciągnie, pojechałem na szczupaki. Przez pół dnia tylko dwa kontakty. Szkoda, że pierwszy tylko wzrokowy. Woda kryształ, więc wrażenia jakby się oglądało ryby w akwarium. Pierwszy szczupak stał przy brzegu. Kiedy wykrył zbliżającą się gumę ( z ok. 3 m), zrobił w jaj kierunku zwrot i tym samym się ujawnił, bo zrobił sporą falę. W kolejnych dwóch sekundach był już za przynętą. Wyglądał na agresywną, żerującą rybę, ale nie walnął. Przyszedł za przynętą pod samą szczytówkę. Na wdechu, małym palcem zluzowałem tylko hamulec i zrobiłem mu przed pyskiem małe dingu, dingu. Opłynął gumę dokoła, popatrzył na mnie i niespiesznie sobie odpłynął. Szkoda bo dobre 90+. Może i 100. Na koniec deszczowego spaceru nad jednym z krakowskich grajdołów pewnie pacło 80+.

 

post-50427-0-59129900-1557083471_thumb.jpg

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                         :good:

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 44
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cierpliwość popłaca. To stara wedkarska zasada. Mimo złej pogody i pozornego bezrybia ... Ryba z ostatniego rzutu, z 1.5 m " martwej " wody ... Nowe PB 98.5 cm na starego dobrego GNOMA 3 z limitowanej serii - czysty mosiądz To był 3 dzień majówki. Po słonecznym 1 maja pozostał duży niedosyt. Ryby stały głęboko i nie reagowały na przynety. Pogoda kolejnego dnia nie pozwoliła w ogóle wypłynąć na wodę ze względu na bardzo silny wiatr. Dopiero sobota wynagrodzila wysilki podwójnie. Rybka skusiła się na wahadlowke pod koniec łowienia, dosłownie w ostatnim rzucie stojac na bardzo płytkiej, spokojnej wodzie. Agresywnie pobrala szybko prowadzonego GNOMa 3. Dobrze dobrany i mocny sprzęt pozwolił na pewny i bezpieczny hol a rybka po 2 minutach była już w podbieraku. Miara pokazała 98.5 cm a ja od soboty cieszę się nowym PB. W tym roku liczę na przekroczenie granicy 100 cm bo to dopiero początek sezonu ....

 

post-50739-0-83776500-1557494333_thumb.jpg

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                         :good:

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 49
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję ryby , ale gratuluję również przynęty. Otrzymane od Ciebie do testów na Finlandię używałem regularnie. Niestety ryby nie złowiłem na nie ...ale na tym wyjeździe ryby brały naprawdę na niewiele przynęt :(  Mam jednak pewność, że to tylko kwestia czasu i okoliczność bo przynęty mają potencjał. Świetnie pracują uzbrojone tylko w systemik :)  :good:

post-52107-0-51651500-1557481376_thumb.jpg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Początek sezonu nie napawał optymizmen, sporo ryb które nie porażały swoimi rozmiarami, już miałem w pewnym momencie dość rannego wstawiania (morale na bardzo niskim poziomie).Start o 6 oczywiście rano ,początek słaby a nawet tragiczny nic się nie dzieje ,zmieniamy miejscówki i przynęty bez rezultatu, zatrzymuję się w dobrym miejscu w którym już nie raz trafiałem ładne ryby ,pierwsze podanie przynęty i coś nieśmiało interesuje się wabikiem ,za drugim razem to samo ,do trzech razy sztuka i tak się stało, lekkie puknięcie i zacinam bez namysłu, ryba odjeżdźa momentalnie i ten lubiany chyba przez wszystkich dźwięk hamulca w kołowrotku, szczupak trzyma się dna i nie chce wyjść do powierzchni, trwa to chwilę i pokazuje się pozostawiając wir na wodzie i ponownie schodzi głębiej ,odchodzi od łódki po chwili jednak mam go już przy łodzi,po czym nastepuje stary numer czyli ucieczka pod łajbę wędka gnie się w literę C ,udaje się wyjść z opresji i ryba przepływa wzdłuż burty omijając śrubę silnika odpływa ponownie już na nie dużą odległość, już jest lekko osłabiona i staram się to szybko zakończyć aby jej niepotrzebnie nie męczyć, kolega sprawnie podbiera szczupaka i pozostaje jeszcze tylko zrobić zdjęcia i nakręcić filmik jak odpływa 9319bd742e691d7650ddb1f8885c4569.jpg87792864e4b528b618d43882e3faf072.jpg

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

  • Like 36
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem chwilę żeby porzucać. Zimno, 6stopni i deszcz.. ryby odsunięte od brzegów więc gumy na offsetach nie będą działać.

 

5g wkrętka i jedna kotwica wpięta od spodu jednym grotem w moją gumę 17cm.

 

Brania bardzo agresywne. W taką pogodę sprawdza mi się fiolet, tym razem z żółtymi i czerwonymi akcentami.

 

W 2h trafiłem 7 szczupaków 60-80cm.

Największy w czasie walki ogonek skasował.

6b9cf9f0cef64c06fa28c3901451d51e.jpg

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

  • Like 37
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że Odrą spływa fala przyborowa to niestety nie ma szans na normalne łowienie.. Odwiedziłem więc zupełnie inne miejsce i opłaciło się.. ;)

 

post-50800-0-04157000-1558815100_thumb.jpg

 

Branie na około 10 metrach i długim dystansie objawione solidnym kopnieciem, hol bardzo przyjemny z wyskokiem na powierzchnię.. ;)

  • Like 34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przełamanie złej passy. Auto u***ne w błocie po nadkola, ale warto było pojechać, żeby ujrzeć w końcu coś 80+. Choć na zdjęciu nie wygląda ¯\\_(ツ)\_/¯ 

 

post-70940-0-72369700-1558854263_thumb.jpg

 

Sprzęt: Keeper, Shimano, batson, pee wee, surflon, fatso 10f, bez podbieraka i zadziorów.

Miejsce: Torfniak Duży

  • Like 23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...