Skocz do zawartości

GOT - sezon finałowy - SPOJLERY!


croock

Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko zostało spłycone, najfajniejsza laska ścięta, z trzeciej najfajniejszej zrobili wariatkę, smok zabity w niewiarygodny sposób, strategie bitewne bezsensowne, mądre postacie zgłupiały, głupia i naiwna może zostać królem...

I jeszcze taki szowinistyczny przekaz:
jedna panna po relaksie przed bitwą dostała takiego kopa, że załatwiła największego hardcora 8 sezonów, druga, odrzucona przez ukochanego ze złości spaliła wszystkich.
Morał stary, jęczy w nocy, nie warczy w dzień.

Jestem rozczarowany fabułą :(

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absurdalny odcinek, z resztą słaby jak ostatnie 3 sezony gota. Danka praktycznie sama zdobyła królewską przystań <_<. Nie zapominajmy, że Arya ma jeszcze jeden kolor oczu do zamknięcia :ph34r: . Liczę na to, że przywdzieję maskę szarego robaka i zrobi porządek z mad queen. Pytanie tylko kto na tronie usiądzie Tyrion czy Snow? Pewnie Snow w końcu było tylu nieprawowitych królów i królowych, że finał nie może być inny ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj w drodze słuchałem audiobooka "Ogień i krew" i zachowanie Danusi wcale nie jest odrealnione, zestrzelenie smoka w poprzednim odcinku również jest do zaakceptowania. Jeden z największych smoków, Meraxes padł od jednej strzały ze skorpiona...

 

Padl, w ksiazce jest opisane ze to byl strzal jeden na milion  ;) Rowniez w ksiazce jest napisane, ze zestrzelenie smoka w locie jest praktycznie niemozliwe.

Generalnie nie w tym problem, w E4 gosc trafia ze skorpiona 3 razy w smoka z kilometrowej odleglosci. W E5, 50 skorpionow nawet nie jest blisko zeby cokolwiek trafic ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem już o tym raz w przypadku ubicia Rhaegela. Uważny obserwator dostrzeże pewne niuanse. Rhaegal po walce z Viserionem dosiadanym przez NK odniósł poważne rany. W E4 jest taka scenka jak z nie małym trudem wzbija się w powietrze (z wyraźnymi kłopotami) by odleciec w kierunku DragonStone. Należy też zauważyć że były 2 rodzaje skorpionów: te budowane przez Lanisterów(dwa ramionka-krótszy zasięg) i te zamontowane/zbudowane przez Eurona na jego flocie(poczwórne ramiona niemal jak snajperka z CoD). Pomijam błędy scenariusza - flota Danki i smoki poruszają się w tym samym tempie by dotrzeć jednocześnie DS. W E4 Danka jest zaskoczona, a zielony smok wyraźnie wolniejszy od swojego brata. W E5 inicjatywa należy do Danki, gdzie wykorzystała w pełni swą przewagę - zaskoczenia i mobilność. Inaczej się strzela gdy pędzi na ciebie bydle zionące ogniem, a inaczej gdy ty widzisz bydle a one Ciebie już nie. Do tego doszła panika obrońców, fatalne rozmieszczenie skorpionów(od strony morza nie było ich tak wiele(3-4)) i przewaga mobilności Danki. Nie ma tu nic dziwnego i zaskakującego. Prawidłowo przeprowadzony atak.

Edytowane przez vako
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem już o tym raz w przypadku ubicia Rhaegela. Uważny obserwator dostrzeże pewne niuanse. Rhaegal po walce z Viserionem dosiadanym przez NK odniósł poważne rany. W E4 jest taka scenka jak z nie małym trudem wzbija się w powietrze (z wyraźnymi kłopotami) by odleciec w kierunku DragonStone. Należy też zauważyć że były 2 rodzaje skorpionów: te budowane przez Lanisterów(dwa ramionka-krótszy zasięg) i te zamontowane/zbudowane przez Eurona na jego flocie(poczwórne ramiona niemal jak snajperka z CoD). Pomijam błędy scenariusza - flota Danki i smoki poruszają się w tym samym tempie by dotrzeć jednocześnie DS. W E4 Danka jest zaskoczona, a zielony smok wyraźnie wolniejszy od swojego brata. W E5 inicjatywa należy do Danki, gdzie wykorzystała w pełni swą przewagę - zaskoczenia i mobilność. Inaczej się strzela gdy pędzi na ciebie bydle zionące ogniem, a inaczej gdy ty widzisz bydle a one Ciebie już nie. Do tego doszła panika obrońców, fatalne rozmieszczenie skorpionów(od strony morza nie było ich tak wiele(3-4)) i przewaga mobilności Danki. Nie ma tu nic dziwnego i zaskakującego. Prawidłowo przeprowadzony atak.

Największym absurdem tej sceny było to, że oddali strzały do smoka zanim wyłonili się zza skał...i trafili :D. Jeb..ny podkręcił strzał z balisty (jest ona bronią wyrzutową), ja wiem że to fantasy ale świat Martina zawsze był logiczny. Już nie wspominam nawet o tym, że smok lecący jest prawie nie do zabicia o czym wspominali przedmówcy.

 

 Inaczej się strzela gdy pędzi na ciebie bydle zionące ogniem, a inaczej gdy ty widzisz bydle a one Ciebie już nie.

 

Jak Rhaegal padł Danka szarżowała na Drogonie prosto na statki i została zmuszona do odwrotu jedną salwą z kilku balist. Szukanie logiki tam gdzie jej nie ma jest syzyfową pracą :)

 

Pozdro

Edytowane przez goliatwielki
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Finał dobry, jak cały 8 sezon. Ciężko mi napisać coś pochlebnego.

Eee..nie rozumiem-jeśli uważasz że dobry to dlaczego ciężko napisac coś pochlebnego?

Moja subiektywna opinia-słabo,żeby nie powiedzieć katastrofa.

Zaskoczeń brak-śmierci Danki wszyscy się domyślali,raczej większość domyślała się że zabije ją Jon.

Bran Królem-to już absolutna jazda na całego.Kompletnie oderwany od spraw realnego świata.Mądry owszem,ale czy madrością która pozwoli sensownie rządzić światem,pieniądzem,ludżmi,emocjami?Wiem że są doradcy,Rady itp. i itd. ale...To trochę tak jakbys nagle Pablo Picasso posadził w fotelu premiera :(

Co z zabezpieczeniem dziedziczenia-przecież Bran nie będzie miał potomków.(chociaż nie wiem-może DD założyli że będzie żył wiecznie i kwestia sukcesji  nie jest istotna ;) )To kompletnie bezsensowny wybór,który zamiast zabezpieczyć wladzę i zapewnić jej ciąglość otwiera piękną drogę do kolejnych walk o tron.GoT II?

Sansa Królową?-mam nadzieję że nikogo nie urażę-w końcu to postac fikcyjna.W ogólnym przekroju najgłupsza laska w całej historii.

Jon sobie poszedł.Gdzie?Na Mur?Przeciez nie ma Muru...

Straszliwie na koniec brakuje Varysa.Uśmiercenie go w poprzednim odcinku to był jeden z wielu błędów. 

Itp.,itd....

Scena która była naprawdę fajna i znacząca to moment spalenia Tronu przez Drogona.Drogon wiedział tak naprawdę kto(właściwie co)zabiło Daenerys.Własnie dlatego moim zdaniem nie spalił Jona a  Tron.Raczej chyba nie miało to znaczenia czy Targaryen czy nie-gdyby uznał Jona za winnego spaliłby go i tyle.

Winny był Tron.

Scena odlotu i zabrania Danki-też fajna.Jak dla mnie-niesie ją do Drogo i ich syna...

Dużo ludzi pisze o tym że oceniamy koniec tak żle ze względu na wygórowane oczekiwania.Może i prawda ale skądś się one pojawiły,prawda?Poza tym,oczekiwania(uzasadnione)oczekiwaniami a  katastrofy logiczne i wszelkie inne w scenariuszu,spłycenie czy wręcz olanie niektórych wątków  to osobny temat.

Moja główna konkluzja-szkoda.jeszcze przed  startem 8 serii myślałem że będzie naprawdę COŚ :( .

Edytowane przez drag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...