Skocz do zawartości
  • 0

Mądrości w WŚ 01/07


marek_k84

Pytanie

  • Odpowiedzi 104
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy dla tego pytania

Top użytkownicy dla tego pytania

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

@ jerzy:Friko na kijach avid jest ja byk napisane made in USA, batson produkuje w chinach blanki z serii RX 6. RX 7 I RX 8 to podobno juz stany. niejest do końca tak jak piszesz, ze chinczyk nie różni sie od meksykanina iTD. W przypadku produkcji przedmiotow o bardzo wysokich parametrach, ewentualnie niezwykle skomplikowanych istotny jest tez ogolna świadomośc technologiczna w kraju a także poziom zaawansowania technologicznego. gdyby te kwestie nie mialy znaczenia to fiat wyprodukowany w mediolanie albo w Tychach bylby tak samo niezawodny jak toyota japan albo volvo ze szwecji. tak nie jest. Produkty z napisem japan, usa czy germany beda statystycznie lepiej wykonane niż nawet u najbardziej precyzyjnego chińczyka. popatrz, ze produkcja nawet amatorskich, ale precyzyjnych aparatow fotograficznych nie opuścila wysp japońskich. pomśl tylko o ile tańszy byłby taki półprofesionalny nikon, jakbyłby robiony wcalosci w chinach.

ja tam jak moge to omijam droższe produkty z Chin.

 

 

Niedawno zapytalem sie Batsona gdzie blanki sa robione: odpowiedz ze jedynie blanki oznaczone ''+''sa robione w Stanach natomiast pozostala produkcja zostala przeniesiona do Chin pod najwyzsza kontrola jakosci. Czy ma to jakies znaczenie? Mi wydaje sie ze tylko czysto snobistyczne. W zeszlym tygodniu odebralem rx8, 2.60 do 28gr i jest na prawde super i co najwazniejsze ze za te pieniadze nie znajdzie sie nic lepszego. I to chyba sie liczy?

 

Bujo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zeby wypowiadac sie na temat calego rynku, trzeba wlasnorecznie przetestowac (minimum sezon lowienia w roznych war.) z kilkanascie firm.

Jezeli do tego dodac to, ze rzadko uda sie wedkowac 1nym kijem w roznych sytuacjach to wychodzi calkiem pojemna lamiglowka co najmniej na 1no zycie.

Jezeli do tego dolozyc ceny to wychodzi rownanie ze zbyt wieloma zmiennymi... :D

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

 

 

Niedawno zapytalem sie Batsona gdzie blanki sa robione: odpowiedz ze jedynie blanki oznaczone ''+''sa robione w Stanach natomiast pozostala produkcja zostala przeniesiona do Chin pod najwyzsza kontrola jakosci. Czy ma to jakies znaczenie? Mi wydaje sie ze tylko czysto snobistyczne. W zeszlym tygodniu odebralem rx8, 2.60 do 28gr i jest na prawde super i co najwazniejsze ze za te pieniadze nie znajdzie sie nic lepszego. I to chyba sie liczy?

 

Bujo

 

@ Bujo

Tak, ale niejest tajemnicą, ze Batson to nie jest pierwsza swiatowa liga jeśli chodzi o produkcje blankow. st crioix lamiglas czy G-lommis juz sa tak postrzegane. Nie zmienia to faktu, że można zrobic na tych blankach dobre wedzisko. Ja znam wedkarza, który ma spinning firmy Balzer zrobiony z kompozytu grafitowo-szklanego i twierdzi, ze to jest najlepszy spinn jaki miał w życiu w rekach. Mimo, ze prze rece przeszły mu naprawdę klasowe kije. subiektywna rzecz.

pozd jerzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

a ja nadal twierdzę, że profix jerk spin, którego posiadaczem juz nie jestem to jedna z bardziej leżących mi (czyt.: lepszych) jerkowek z jakimi mialem przyjemnosc obcowac... :D

 

mam nadzieje, że jej nowy właściciel będzie równie zadowolony :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

niejest tajemnicą, ze Batson to nie jest pierwsza swiatowa liga jeśli chodzi o produkcje blankow

@Jerzy

zdziwiłbyś się, jakie wśród amerykańskich rodbuilderów krążą opinie nt Batsona.... jedna z częstszych to 80% performance G-Loomis za 1/4 ceny.... tam już przestali postrzegać świat przez perspektywę naklejki, liczy się produkt.

 

Obejrzyj sobie nowe blanki XST Batsona, porownaj je z blankami innych producentów, ciekawy jestem co powiesz

 

@Mifek

wątpliwości, - podkreślam że nie jest to żadna wiedza - mam ze źródła za oceanem... nie wiem czy źródło jest wiarygodne. Tak naprawde machnąłem na to info ręką do czasu kiedy nie wziąłem do ręki jednego avidopodobnego LARUSA. Nie sądzę, żeby LARUS był na blankach made in usa a naprawdę czułem się tak jak bym trzymał w ręku Avida :unsure: no i zestawilem tamtą informację i swoje wrażenia organoleptyczne że tak powiem. Czy to jest wystarczające - moim zdaniem nie, dlatego mogę mówić co najwyżej o wątpliwościach. Mogę dodać tylko tyle iż podjąłem kroki aby rzecz wyjaśnić u źródła, jak uzyskam info na pewno się podzielę.

 

@All

nie chciałbym aby dygresje odwóciły uwagę od tego co zasadniczo chciałem wyrazić: moim zdaniem, w dzisiejszych czasach, chińczyk chińczykowi nierówny. Samo made in china nie wystarcza już, aby być zarzutem. Obecnie w Chinach produkowane są produkty nie tylko kiepskiej jakości, zdarzają się również produkty bardzo dobre - i będą zdarzać coraz częściej, taki jest kierunek przemian.

 

Ciekawostka: kojarzycie taki czerwony smar Quantuma do kołowrotków, Hot Sauce? Otóż jeszcze niedawno, jako produkt o strategicznym znaczeniu dla gospodarki USA, produkt ten nie mógł być sprzedawany poza granice kraju etc... zgadnijcie, gdzie jest obecnie produkowany

 

Pozdrawiam

 

ps. żeby zadość uczynić dziennikarskiej rzetelności, odpowiedź st.croix na moje powatpiewania co do pochodzenia blankow SCIII:

 

All of our blanks that we have available for resale to custom rod builders are made right here in Park Falls Wisconsin. Only the Triumph and Reign series of rods are manufactured overseas. The SCIII blanks, which our Avid Series of rods are built on, are all made here as well

 

żebym tak jeszcze jakiś link do Larusa dorwał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Drodzy Jerkbaitowicze,

W dniu wczorajszym postanowiłem zasięgnąć porady prawnej w sprawie treści opublikowanych w niniejszym wątku. Nie wdając się w szczegóły powiem, że prawnik, jeden z czytelników jerkbait'a, zwrócił mi uwagę na fakt, iż za treść wypowiedzi/informacji zamieszczanych na naszej stronie odpowiedzialność prawną mogą ponosić nie tylko ich autorzy ale również ja.

 

Powiem bez ogródek, iż wątek Mądrości w WŚ został wskazany jako przykład, w którym jedna z wypowiedzi może zostać zakwalifikowana jako podżegająca do popełnienia przestępstwa skarbowego, a kilka wypowiedzi może zostać zakwalifikowanych jako naruszające dobra osobiste Redaktora Jacka Kolendowicza.

 

Mam nadzieję, iż autorzy tych wypowiedzi sami podejmą odpowiednie kroki w kierunki ich edycji. Ponieważ jest to pierwsza tego rodzaju sytuacja i dla nas wszystkich nowa, tym razem z uprawnień moderatora korzystać nie zamierzam.

 

Chciałbym jednak dać jasny sygnał, iż w przyszłości wypowiedzi mogące zostać uznane za nakłaniające do łamania prawa albo naruszające czyjeś dobra osobiste będą edytowane.

Nie ma to nic wspólnego, i to chcę podkreślić, z prawem do merytorycznej krytyki wynikającej z zasady wolności wypowiedzi, na którą jerkbait zawsze jest otwarty.

Chodzi tylko o sytuacje podpadające pod paragraf, liczę na Wasze zrozumienie.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Taki lajf, Marek...

Tylko dzięki niskiej swiadomości prawnej w Polsce w necie przechodzą rzeczy, które na forum np. w USA byłyby nie do pomyślenia... Ale ta świadomość rośnie i to trzeba brać pod uwagę :unsure:

Że już nie wspomnę o odpowiednich urzędach które na internet się równiez otwierają...

 

Skoro mamy na koszt i odpowiedzialność Remka dobrą zabawę w jerkbait, dbajmy chociaż o to żeby nieprzemyślanymi wypowiedziami nie przysporzyć kłopotów jemu - i sobie przy okazji

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

dlatego też w pełni Remka rozumiem!

 

Natomiast Redakcja WŚ (nie boję się prawnika w tym wypadku!) pokazuja, poraz kolejny (wcześniej wożenia szczupaka po jeziorze w upale i dopisek o doskonałej kondycji w jakiej odpłynął), brak klasy. Tę jednak trudno wyuczyć. Ją się ma lyb nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

Natomiast Redakcja WŚ (nie boję się prawnika w tym wypadku!) pokazuja, poraz kolejny (wcześniej wożenia szczupaka po jeziorze w upale i dopisek o doskonałej kondycji w jakiej odpłynął), brak klasy. Tę jednak trudno wyuczyć. Ją się ma lyb nie.

 

Marku, cytuję swoje słowa: ... Powiem bez ogródek, iż wątek Mądrości w WŚ został wskazany jako przykład ... Chcę tym samym globalnie zamknąć sprawę wszelkich takich incydentów. I ponownie powtórzę - być może Ty nie boisz się prawników WŚ jak napisałeś ale ... ja nie chcę mieć problemów. Twoje prawo Marku do wolności słowa nie może oznaczać moich problemów.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

uwaga o braku klasy w dobrach osobistych się nie mieści. Niech spróbują...

 

Ale to moje ostatnie słowo w tej materii. Teraz ich wpadki (i nie tylko ich) będę wskazywał bez komentarza

 

Szanuję Remku Twoje zdanie i... nie chcę Ci przysparzać kłopotów z mjego powodu.

 

Jakby co sam je sobie zorganizuje :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cześć,

Marku prostując jeszcze bo zauważyłem pewne niezrozumienie z Twojej strony. To ja z własnej woli poprosiłem o opinię niezależnego prawnika czy publikacja treści tego typu przez osoby trzecie może być dla mnie niekorzystna. Z żadnym prawnikiem ze strony WŚ nie miałem do czynienia. Tak więc to moja inicjatywa i nie chciałbym byś myślał inaczej.

 

Pozdrawiam

Remek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cześć,

Marku prostując jeszcze bo zauważyłem pewne niezrozumienie z Twojej strony. To ja z własnej woli poprosiłem o opinię niezależnego prawnika czy publikacja treści tego typu przez osoby trzecie może być dla mnie niekorzystna. Z żadnym prawnikiem ze strony WŚ nie miałem do czynienia. Tak więc to moja inicjatywa i nie chciałbym byś myślał inaczej.

 

Pozdrawiam

Remek

 

nie myślę inaczej :D

 

znam jednak zdolność do przyznania sie do błędu ww...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W pelni sie z Remkiem zgadzam.

 

Wypowiadajac sie na temat artykulu nie mozna uderzac w czasopismo piszac negatywne rzeczy o redaktorach oraz innych.

Redaktor Kolendowicz mial pelne prawo to wypowiedzenia swojej opini na temat sposobu jerkowania, jak widac opinia ta nie przypadla do gustu wiekszosci co mnie nie dziwi.

 

Jacek Kolendowicz to jednak jeden z czolowich spinningistow Polski i stwierdzenia ze zatrzymal sie na poziomie kilka lat temu sa raczej nie na miejscu. Mozna sie nie zgodzic ale szacunek sie nalezy.

 

Co do samego artykulu to mam prawo NIEZGODZIC sie z tym co napisal redaktor WŚ.

 

Tego rodzaju zalecenia uwazam za porazke spinningu zarowno teorii jak i praktyki spinningu

 

Framgent ten najbardziej uderzyl w czolowych wedkarzy stosujacych popularna metode slideringu oraz w cala firme Salmo, lowie jerkami od 3 lat moze nie jestem autorytetem w tej dziedzinie ale pare ladnych ryb juz w ten sposob wytachalem, osobiscie nie wyopbrazam sobie innej metody prowadzenia slider/jacka/fatso niz szarpanie do dolu albo w bok a juz tym bardziej kijem 2.5-3.0 metrowym?

 

Konstruktor chyba najpopularniejszego jerkbaita w Polsce Slidera Piotr Piskorki, jest chyba najwiekszym autorytetem w tej dziedzinie, mialem okazje zobaczyc jak łowi na jerki i uwazam iz stwierdzenie ze jest to porazka spinningu jest troche smieszne. Nie wspominajac juz o innych autorytetach w tej dziedzinie, lub tez o filmach takich jak np King of Jerkbait

 

Radza trzymac je podczas lowienia opuszczone szczytowka w kierunku wody i szarpac ruchem do siebie Tego rodzaju zalecenia uwazam za porazke spinningu zarowno teorii jak i praktyki spinningu

 

Druga sprawą jest problem techniczny prowadzenia Jerka w taki sposob jaki proponuje Pan Jacek Kolendowicz. Jak wiemy w wiekszosci przypadkow jerki prowadzi sie na plytkich roslinnych zatokach, jednakze czasami a nawet czesto szukamy szczupakow na glebokosciach 2-3m chociazby w Szwecji. Nie wiem w jaki sposob jest mozliwe poprowadzenie chociazby Salmo Slidera na glebokosci 3m nieszarpiac kijem do dolu, WLASNIE ten ruch do dolu sprawia iz jerk jest prowadzony glebiej niz gdyby mialoby sie szarpac do gory. Pozatym szarpiac do gory nadaje sie zupelnie inna prace jerkowi.

 

Zbyt Krótkim i sztywnych wedziskiem bez akcji fatalnie sie rzuca, co mozna poczuc zwlaszcza podczas dlugiego dnia wedkowania

 

Jezeli chodzi o problem prowadzenia i rzucania, to zdecydowanie mniejsze obciazenie reki jest wtedy kiedy kij jest krotszy i szarpiemy nim do dolu. Pozatym niechcialbym rzucac caly dzien Fatsiakiem 100gramowym kijem 2.70m... Oczywiscie mowimy caly czas o stosowaniu Multiplikatora.

 

 

Wyrazilem swoja opinie, w pelni szanuje pana Kolendowicza dlatego tez nie kwestionowalem jego autorytetu ale to co napisał. Niespodobalo mi sie stwierdzenie ktore w obrazliwy sposob uderzylo mnie oraz wiekszosc wedkarzy lowiacych technika szarpania do dolu.

 

Sadze ze najlepszym rozwiazaniem tego sporu byloby napisanie artykulu kontrastujacego metode lowienia kijami 2.5metrowymi oraz 1.8m, przedstawienie zalet oraz wad obu metod a nie krytykowanie tylko jednej metody.

 

 

Pozdrawiam

Dozobaczenia nad Woda

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

 

Sadze ze najlepszym rozwiazaniem tego sporu byloby napisanie artykulu kontrastujacego metode lowienia kijami 2.5metrowymi oraz 1.8m, przedstawienie zalet oraz wad obu metod a nie krytykowanie tylko jednej metody.

 

 

Pozdrawiam

Dozobaczenia nad Woda

 

 

Taki artykuł byłby bardzo dobrym pomysłem, ale musiałby być on prowadzony w oparciu o wiele godzin spędzonych wspólnie nad wodą przez zwolenników obu metod. Konkretne testy i realizacja założeń dałaby plusy i minusy obu metod. Ciekawe, czy taki artykuł niedługo powstanie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie optowalem za zadnym rozwiazaniem, jesli chodzi o jerki...optowalem za 3cim. To dla porzadku...

 

A gdybym chcial wchodzic w polemike w tym jalowym juz watku, zdziwilbym sie, dlaczego jest nie na miejscu twierdzenie, ze ktos tam wedlug mnie sie gdzies zatrzymal?

Nie ma czegos takiego, ze cos raz na zawsze jest rozstrzygniete, zycie plynie nieprzerwanie naprzod.

Prawda jest taka, ze prasa powoli traci swoja role. Takie moje zdanie, takie samo dobre jak kazde inne...

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

 

Sadze ze najlepszym rozwiazaniem tego sporu byloby napisanie artykulu kontrastujacego metode lowienia kijami 2.5metrowymi oraz 1.8m, przedstawienie zalet oraz wad obu metod a nie krytykowanie tylko jednej metody.

 

 

Pozdrawiam

Dozobaczenia nad Woda

 

 

Taki artykuł byłby bardzo dobrym pomysłem, ale musiałby być on prowadzony w oparciu o wiele godzin spędzonych wspólnie nad wodą przez zwolenników obu metod. Konkretne testy i realizacja założeń dałaby plusy i minusy obu metod. Ciekawe, czy taki artykuł niedługo powstanie.

Pozdrawiam

 

Znam niezłe jeziorko gdzie można by w realu dokonać porównań :mellow: :mellow: :mellow: Można by dokonać konfrontacji teorii i obalić raz na zawsze mity i niedomówienia.Niestety na dłuższą metę takie spory sa męczące i wypaczają sens wędkarstwa.

 

 

Są chętni ???

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...