Skocz do zawartości

Zakończenie sezonu 2006


Zanderix

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Ja w tym roku też mogę pochalić się życiówkami. Był życiowy boleń i jest życiowy szczupak, o mało a byłby życiowy pstrąg (zrobił mnie na szaro). Oby następny był tak dobry.

 

 

Pozdrawiam

Remek

 

P.S. Kuba, Gumo piękna ryba i ciekawe ujęcie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 121
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Piękne szczupaki. :D

 

Myślę, że wielu z nas, sezon ten przyniósł niezapomniane wrażenia. Dla mnie to bardzo udany rok pod względem łowienia pstrągów, boleni, brzan oraz szczupaków. Do innych gatunków, niestety nie przyłożyłem się. Może w przyszłym roku?

 

Życzę każdemu, aby w nowym 2007 roku spełniły się wędkarskie marzenia! :mellow:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Remek przy twojej posturze metrówka wygląda niezbyt okazale ale ten szczupal to istny monster :huh: :huh: :huh: jestem pod ogromnym wrażeniem.

Gratuluję piękne okazy

 

Z tego zdjęcia jestem zadowolony bo masz rację, do tej pory moje ryby jakie by nie były zawsze wyglądały przy mnie lilipucio :D

 

Pozdrawiam

Remek

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i doszlismy do Zyczen...

To ja wszystkim zycze pobicia po kolei wszystkich swoich rekordow.

Ponadto tego, aby sprawy techniczne zwiazane z wedkowaniem nie przeslanialy wedkarskiego clue, jakim jest samo lowienie.

 

@Remek, jak to, przy takich dlugich rekach to wszystko jest mozliwe... :lol:

Ale akurat ten egzemplarz ich nie wymaga...

 

Ten rok rowniez moge zaliczyc do ciekawych, no moze nie mialem szczescia do wiekszych sandaczy, no i moze nie przylozylem sie do ryb rzecznych. Za to sprobowalem lowic ryby, ktorych nigdy nie lowilem, tzn. brzany i pstragi.

Ale to sie zmieni...diametralnie sie zmieni... :twisted B)

Gumo

P.s.Suma 120 kg? :huh: Zawał pewny... :lol:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

@Remek, jak to, przy takich dlugich rekach to wszystko jest mozliwe... :lol:

Ale akurat ten egzemplarz ich nie wymaga...

 

 

 

Gumo, masz rację. Moje ręce mogłyby wiele :D no ale ten rzeczywiście nie wymagał. Powiem więcej wyciąganie rąk do przodu było nie możliwe :D

 

Pozdrawiam

Remek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba bravo piękna ryba a tak nawiasem mówiąc IMS obsługuje u mnie samochody rozmawiałem o Twoich wyczynach z R.Popielarczykiem niedawno

A widzisz!! Robert mówil mi kilka razy, a ja za cholere nie moglem dojsc ktos Ty taki :lol: Podejrzewalem Mateusza, ale on z Walbrzycha, wiec nie pasowalo... :wacko: Sam nie bywam u Ciebie, bo jezdze inna marka, acz tez japonska (japan cars rulez :mellow: ), stad brak skojarzenia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tia, dla mnie ten rok był również udany, mimo niewielu (tych zawsze za mało :wacko: :mellow: ) chwil spędzonych nad wodą. Poprawiłem swoje życiówki, jeśli chodzi o suma (uczciwie: przyłów), szczupaka i jazia. Za mało przyłożyłem się do bolenia i klenia, ale o tego ostatniego coraz ciężej :( .

 

Łowiłem również na nowych, wcześniej nieznanych, fantastycznych miejscówkach, a to było możliwe właśnie dzięki niektórym z Was, za co chciałem serdecznie w tym miejscu podziękować.

 

Bo ten rok z perspektywy jerkbait.pl dla mnie nie mierzył się li tylko złowionymi rybami, ale również bardzo ciekawymi dyskusjami, tonami praktycznej wiedzy, ale najważniejsze, że nowymi, serdecznymi i bezinteresownymi znajomościami, żeby nie nadużyć określenia: wędkarskimi przyjażniami.

 

I oby tak samo się darzył rok przyszły :unsure: B) .

 

Dzięki za to, że takie forum istnieje i że Wy na nim jesteście.

Pozdrawiam,

marcinesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie rok 2006 był również udany. Z premedytacją poświęciłem go łowieniu boleni i pewnie rok 2007 będzie wyglądał podobne. Jedyne co zmienię to zacznę jeździć trochę dalej od Warszawy. Oprócz tego w dniach gdy bolki niespecjalnie się pokazywały na powierzchni łowiłem sporadycznie inne ryby. Tak złowiłem troche ładnych kleni i swoją rekordową brzanę. Poza tym zaliczyłem fajną wędkarską wycieczkę na Lofoty(wstyd sie przyznać ale jakoś nie mogę zabrać się do przepisania relacji, może zrobię to w zimie?). Z innymi rybami sie nie popisałem może dlatego że za bardzo się do nich nie przyłożyłem.

Pozdrawiam Wujek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękne ryby ! Nic dodać nic ująć !

sezon u mnie trwa do ........ 1 marca..... jeszcze nie powiedziałem ostatniego zdania ! Dopiero mam na rozkładzie tylko 4 metrówki w tym roku.

 

taaa chcialbym miec takie nieudane sezony :mellow: :mellow: :mellow:

 

Ja mam w tym roku na rozkladzie najwiekszego takiego, ale złowionego w Polsce :D a sezon ogolnie byl udany, nastawialem sie na jerki.

 

2007 raczej bedzie sezonem Paprochowo-Gumowym poniewaz niestety jak startuje w zawodach to czesto odczuwam brak umiejetnosci łowienia na paprochy

post-436-1348913325,0269_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie użytkowników JERKBAIT :D

Jestem nowym użytkownikiem zalogowanym w dniu dzisiejszym.

Pomału kończy się sezon, ale ja jeszcze nie złożyłem wędek i wybieram się jeszcze w tym roku na ryby w dniach 26.12 a jak się uda to jeszcze 27.12 i 30.12 i dopiero zakończę sezon :D

Chciałbym poprosić o wskazanie ewentualnych miejscówek na Wiśle w Warszawie z 1-1,5m wodą gdzie mozna sobie pospiningować :D

Z góry dziękuję za ewentualną wskazówkę

Korzystając z okazji chciałbym złożyć wszystkim spokojnych, radosnych i wesołych ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piekny zebacz :D

nastepnym razem podeprzyj go pod brzuchem, to poprawi mu samopoczucie przed wypuszczeniem :D

 

no wlasnie zauwazylem w tym roku ze podnoszenie duzych ryb Gripem bez podparcia jest bardzo niewskazane :/ naszczescie temu sie nic nie stalo ale widzialem i slyszalem o niemilych przypadkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My również dziś powoli kończyliśmy sezon , wybraliśmy się raniutko tradycyjnie , przełamać się opłatkiem z naszymi rybkami ... Najlepsze w kończeniu sezonu jest to , że juz 1stycznia rozpoczniemy nowy , lepszy , w którym złowimy jeszcze więcej pięknych sztuk , i odwiedzimy jeszcze piękniejsze miejsca... Czego sobie i Wam życze ..

 

post-149-1348913325,0819_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sobote 23.12.2006 zakończyłem boleniem 79 cm. Złowionym w stawie pożwirowiskowym na...............Slidera 10S RGS. W ołowianej wodzie walczył niecałe 30s. Szkoda że nie uderzył w maju lub czerwcu, wtedy walka mogłaby potrwać o wiele dłużej i napewno zaliczyłbym kilka przysiadów :lol: . Trudno sobie wymarzyć lepsze zakończenie sezonu.

 

Pozdrawiam

Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...