Zakończenie sezonu 2006

[Gumofilc]

@Zanderix, gratulacje.

To istny majstersztyk, nie dosc, ze w krotkim czasie takie ladne ryby to jeszcze zlapane z zelazna konsekwencja na ta sama przynete....a zeby jeszcze bylo nie dosc to kazdy zaciety na zewnatrz pyska, z prawej strony (szczupaczej a nie obserwatora).

 

To juz nie jest strzal w dziesiatke, to jak....jak.....wyczyn Podbipiety pod Zbarażem...

Gumo

 

[Zanderix]

[quote title=Gumofilc napisał(a) ....a zeby jeszcze bylo nie dosc to kazdy zaciety na zewnatrz pyska, z prawej strony (szczupaczej a nie obserwatora).

 

To juz nie jest strzal w dziesiatke, to jak....jak.....wyczyn Podbipiety pod Zbarażem...

Gumo

 

No dobra Gumo - ten ostatni tzn. 104 zechlał do krtani, wybacz mi wodzu improwizację - ale jak inaczej pokazać na co się skusił ??

 

PZDR

Zandi

[Gumofilc]

Nie ma czego wybaczac...tylko tak jakos ile razy widze tak eksponowany sprzet, czy to przynety, czy kolowrotki czy wedziska to mnie tak to jakos...

Patrz a ja robie odwrotnie, zwlaszcza przynet nie eksponuje... <_< ....jaki ten swiat poplatany...

Pozdro

Gumo

[mario]

@zanderix: cóż można dodać? GRATULUJĘ! i szczerze zazdroszczę

[Zanderix]

@zanderix: cóż można dodać? GRATULUJĘ! i szczerze zazdroszczę

 

 

@Mario

 

Dzięki

Jakby co - zapraszam Cię na przyszły rok - szczerze

[mifek]

 

Patrz a ja robie odwrotnie, zwlaszcza przynet nie eksponuje... <_< ....jaki ten swiat poplatany...

Pozdro

Gumo

 

 

@gumo bo Ty jesteś inny

 

 

PS. jutro z kogutem i ponoc grisza oraz Jakubkiem smigamy zakończyć sezon - ciekawe jak nam to wyjdzie

[rognis_oko]

@Zanderix,

 

kolejne piękne szczupaki! Gratuluję

 

 

@Orzech,

 

... Dzielimy ryby np. szczupaki, na te wielkie z Polski (w podtekście nasze-lepsze) i na złowione w Szwecji. Tam niby łatwiej, więc już nie takie samo to trofeum...

 

- osobiście wyznaję zupełnie inną zasadę. Dla mnie okazowa ryba, czy jest złowiona zagranicą, czy w Polsce, sprawia mi taką samą OGROMNĄ przyjemność! Okaz to okaz i co to za różnica gdzie został złowiony.

Nie widzę w tym żadnej różnicy, poza tym że nasz kraj jest wyrybiany/wyrybiony dużo bardziej niż inne kraje europejskie...

 

 

[rognis_oko]

Pozostając przy szczupakach złowionych na koniec sezonu 2006, ja także mam coś do pokazania

 

Oto 112 centymetrowa piękność:

 

 

 

 

[orzech]

@Zanderix

Wielki ten szczupak. Gdzie Ty je tam na tej mojej Warmii czochrasz I to jeszcze na skinnera Nie miałem na tę przynetę brania nigdy. Kolebocze to się na boki jakoś dziwnie, choć barwy i kształt ma ładne. Muszę spróbować w przyszłym roku, może odzyskam wiarę.

 

@Rognis_Oko

Ja też uważam, że ryba to ryba. Nie dzielę ich w ten sposób, tylko taka refleksja mnie naszła. Jasne, że im większy tym radocha większa I miejsce w świecie znaczenia nie ma.

 

@Pikeman

Zgadzam się w zupełności. Trzy lata temu czesaliśmy wodę w okolicach Bunn i straszna nędza była. A ile opowieści się słyszało o Szweckich powrotach o kiju.

[ginel]

Z racji tego, że w moich stronach wielkich Esoxów już nie ma, pozostanę przy moich ulubionych rybkach:). Dziś zakończyłem sezon kilkoma rapkami:)Bolki z wiślanej przykosy.

 

Zdjęcia troszeczkę z górki. Nie miałem na czym ustawić aparatu:(jedynie plecak był w zasięgu:)

W tym sezonie nie było mi dane przekroczyć 80-siątki:(

[mifek]

Niniejszym chciałbym ogłosić iż w dniu dzisiejdszym zakończyłem sezon 2006. Ogólnie uznany został za udany (trzyktorne bicie zyciowki w szczupaku, zyciowka z pstragu - ogolnie mozna byc zadowolonym)...

 

Do udanego zakończenia licze dzień dzisiejszy. 98 i 110 na jurko wobki mówią same za siebie - relacja niebawem... <_<

[mifek]

zeby nie było ze fotek nie chce wstawiać i ze świania jestem...

 

tradycyjnie fotka ogonka

[MGOR]

Ależ piekne kolorki tego ogonka, szkoda tego śluzu na dnie łódki? A te prawie 110 to 98, tak?

 

[Zanderix]

SEZON 2006 ZAKOŃCZONY (dla mnie)

 

 

Wszystkim CZYTELNIKOM i PISARZOM JERKBAIT'a życzę :

 

WĘDKARSKO SZCZĘŚLIWEGO Nowego Roku 2007

[mifek]

prawie bo miarka zle przylozona byla. powinno byc tak jak ponizej...

 

98 to swoja droga

[Mr. Maciek]

Zanderix piękny szczupak oraz pięknie ubarwiony. Gratuluje.

 

Pozdrawiam

[Waci]

Szczupak Sławka. 122 cm i 12,5 kg

 

[mifek]

fantastyczna rybka... Nawet miejsce chyba to samo

[pafek]

te krokodyle to w Polsce żyją ?

[mifek]

Pafek zapewniam Cie, że wszystkie sa całe i zdrowe... sprawdzalem w sobote

[pafek]

aż nie chce mi się wierzyć że takie byki w naszych wodach pływają już nie mogę się doczekać maja

[mifek]

a ja nastepnej wyprawy na nasz wody czyli musze wytrzyamc jeszcze jakis tydzien czy dwa

 

(okres ochronny na TYCH wodach trwa od marca)

[lukomat]

Ja tez dorzuce swoja cegielke do tego postu. Sezon 2006 byl udany od samego poczatku (srebrniak ze Slupi w styczniu). Potem w lutym na szkockich wodach poprawilem lipieniem(43cm). W kwietniu podnioslem poprzeczke w potoku do 58cm. Pod koniec czerwca zaczalem ganiac z muchowka za szczupakiem i przyznam sie, ze ta metoda bardzo mi sie spodobala. Wogole szczupakom sporo czasu poswiecilem w tym roku (co najmniej raz w tygodniu). Ilosciowo satysfakcjonujaco, ale niestety okazow nie udalo mi sie wyjac, cel metrowka zostal przeniesiony na sezon 2007. We wrzesniu w koncu udalo mi sie wybrac na feroxy i zaliczyc kilka ryb. Najwiekszy okolo 60cm (z wrazenia zapomnialem go zmierzyc przed wypuszczeniem). Feroxy bede drugim celem na 2007. W koncu nastapil pazdziernik i lososiowe szalenstwo, na ktore znowu bede czekal niecierpliwie

Poza tym udlo mi sie zarazic jerkingiem szkockiego muszkarza, nie bylo latwo, ale slider wydatnie w tym pomogl. No i zmienilem sprzet, a to wiazalo sie z wymiana auta, bo jednoczesciowa jerkoweczka w poprzednim nie chciala sie miescic

Podsumowujac rok byl tlusty i mam nadzieje, ze kolejny nie bedzie gorszy.

Pozdrawiam

[Rivera]

Ja w niedziele wybrałem się na rybki aby ostatecznie zakończyć sezon 2006. Ale szczęście mi nie dopisało (widać ryby przygotowywały się do imprezy sylwestrowej ), ryby nie miały ochoty na moje obrotówki. Sanoczek prawie cały pokryty lodem, tylko na rwiących odcinkach rzeki mogłem poszaleć, tak więc na szczupaka nie było szans. Postanowiłem także poszukać szczęścia na Sanie, ale jak widać ta rzeka jest dla mnie jeszcze za duża i nie potrafię się tam odnaleźć, żadnego kontaktu z rybami. Ale wyciągnąłem z tego wnioski i mam nadzieję że dzięki temu będę miał w tym roku lepsze wyniki

A to moje tegoroczne łowisko szczupaków

 

[Zanderix]

..... ale niestety okazow nie udalo mi sie wyjac, cel metrowka zostal przeniesiony na sezon 2007.....

 

Jest jeszcze szansa w 2007 na wiadomym Ci akwenie zrobić to co zamierzasz (niestety im później tym gorzej z przyczyn Ci wiadomych) - w końcówce roku mieliśmy okazję się poznać osobiście na mieście może warto kontynuować tą znajomość choć z raz na wodzie ??

 

PZDR

Zanderix