Zakończenie sezonu 2006

[admin]

Cześć,

Ja w tym roku też mogę pochalić się życiówkami. Był życiowy boleń i jest życiowy szczupak, o mało a byłby życiowy pstrąg (zrobił mnie na szaro). Oby następny był tak dobry.

 

 

Pozdrawiam

Remek

 

P.S. Kuba, Gumo piękna ryba i ciekawe ujęcie!

[Sławek]

Gratulacje

[Gumofilc]

Hehe, Remek, z innym ujeciem bylby klopot - lał sie bydlak przez rece....

Mnie tez udalo sie poprawic w tym roku (i wyrownac)..

 

Gumo

[Gumofilc]

I na deser...

 

Gumo

[Zanderix]

A łowca tego byka nie zalapał się do foty ??

[admin]

Gumo! Cieszę się! Życzę Tobie w następnym roku takiego szczupłego jak trzymasz i suma takiego z 120kg!

 

Pozdrawiam

Remek

[rognis_oko]

Piękne szczupaki.

 

Myślę, że wielu z nas, sezon ten przyniósł niezapomniane wrażenia. Dla mnie to bardzo udany rok pod względem łowienia pstrągów, boleni, brzan oraz szczupaków. Do innych gatunków, niestety nie przyłożyłem się. Może w przyszłym roku?

 

Życzę każdemu, aby w nowym 2007 roku spełniły się wędkarskie marzenia!

 

 

[Kuba]

A łowca tego byka nie zalapał się do foty ??

zgapilem sie. jakos tak bylem oszolomiony samym holem, ze mózg mi sie spocil

 

[tomi78]

Tylko nie wciskajcie mi takiego kitu że te szczupale złowiliście w Polsce ,takich ryb u nas nie ma.

Remek przy twojej posturze metrówka wygląda niezbyt okazale ale ten szczupal to istny monster jestem pod ogromnym wrażeniem.

Gratuluję piękne okazy

[admin]

 

Remek przy twojej posturze metrówka wygląda niezbyt okazale ale ten szczupal to istny monster jestem pod ogromnym wrażeniem.

Gratuluję piękne okazy

 

Z tego zdjęcia jestem zadowolony bo masz rację, do tej pory moje ryby jakie by nie były zawsze wyglądały przy mnie lilipucio

 

Pozdrawiam

Remek

 

 

[Gumofilc]

No i doszlismy do Zyczen...

To ja wszystkim zycze pobicia po kolei wszystkich swoich rekordow.

Ponadto tego, aby sprawy techniczne zwiazane z wedkowaniem nie przeslanialy wedkarskiego clue, jakim jest samo lowienie.

 

@Remek, jak to, przy takich dlugich rekach to wszystko jest mozliwe...

Ale akurat ten egzemplarz ich nie wymaga...

 

Ten rok rowniez moge zaliczyc do ciekawych, no moze nie mialem szczescia do wiekszych sandaczy, no i moze nie przylozylem sie do ryb rzecznych. Za to sprobowalem lowic ryby, ktorych nigdy nie lowilem, tzn. brzany i pstragi.

Ale to sie zmieni...diametralnie sie zmieni... :twisted

Gumo

P.s.Suma 120 kg? Zawał pewny...

 

[Porter]

Kuba bravo piękna ryba a tak nawiasem mówiąc IMS obsługuje u mnie samochody rozmawiałem o Twoich wyczynach z R.Popielarczykiem niedawno

 

Pozdro

[Porter]

Remku gratuluję wielkaaaa ryba

nic dodać, chylę czoła

[admin]

 

 

@Remek, jak to, przy takich dlugich rekach to wszystko jest mozliwe...

Ale akurat ten egzemplarz ich nie wymaga...

 

 

 

Gumo, masz rację. Moje ręce mogłyby wiele no ale ten rzeczywiście nie wymagał. Powiem więcej wyciąganie rąk do przodu było nie możliwe

 

Pozdrawiam

Remek

 

[Kuba]

Kuba bravo piękna ryba a tak nawiasem mówiąc IMS obsługuje u mnie samochody rozmawiałem o Twoich wyczynach z R.Popielarczykiem niedawno

A widzisz!! Robert mówil mi kilka razy, a ja za cholere nie moglem dojsc ktos Ty taki Podejrzewalem Mateusza, ale on z Walbrzycha, wiec nie pasowalo... Sam nie bywam u Ciebie, bo jezdze inna marka, acz tez japonska (japan cars rulez ), stad brak skojarzenia.

 

[marcinesz]

Tia, dla mnie ten rok był również udany, mimo niewielu (tych zawsze za mało ) chwil spędzonych nad wodą. Poprawiłem swoje życiówki, jeśli chodzi o suma (uczciwie: przyłów), szczupaka i jazia. Za mało przyłożyłem się do bolenia i klenia, ale o tego ostatniego coraz ciężej .

 

Łowiłem również na nowych, wcześniej nieznanych, fantastycznych miejscówkach, a to było możliwe właśnie dzięki niektórym z Was, za co chciałem serdecznie w tym miejscu podziękować.

 

Bo ten rok z perspektywy jerkbait.pl dla mnie nie mierzył się li tylko złowionymi rybami, ale również bardzo ciekawymi dyskusjami, tonami praktycznej wiedzy, ale najważniejsze, że nowymi, serdecznymi i bezinteresownymi znajomościami, żeby nie nadużyć określenia: wędkarskimi przyjażniami.

 

I oby tak samo się darzył rok przyszły .

 

Dzięki za to, że takie forum istnieje i że Wy na nim jesteście.

Pozdrawiam,

marcinesz

[wujek]

Dla mnie rok 2006 był również udany. Z premedytacją poświęciłem go łowieniu boleni i pewnie rok 2007 będzie wyglądał podobne. Jedyne co zmienię to zacznę jeździć trochę dalej od Warszawy. Oprócz tego w dniach gdy bolki niespecjalnie się pokazywały na powierzchni łowiłem sporadycznie inne ryby. Tak złowiłem troche ładnych kleni i swoją rekordową brzanę. Poza tym zaliczyłem fajną wędkarską wycieczkę na Lofoty(wstyd sie przyznać ale jakoś nie mogę zabrać się do przepisania relacji, może zrobię to w zimie?). Z innymi rybami sie nie popisałem może dlatego że za bardzo się do nich nie przyłożyłem.

Pozdrawiam Wujek

[pitt]

jak to fajnie, ze moj sezon sie nigdy nie konczy

[MATAS]

Piękne ryby ! Nic dodać nic ująć !

sezon u mnie trwa do ........ 1 marca..... jeszcze nie powiedziałem ostatniego zdania ! Dopiero mam na rozkładzie tylko 4 metrówki w tym roku.

 

taaa chcialbym miec takie nieudane sezony :mellow:

 

Ja mam w tym roku na rozkladzie najwiekszego takiego, ale złowionego w Polsce a sezon ogolnie byl udany, nastawialem sie na jerki.

 

2007 raczej bedzie sezonem Paprochowo-Gumowym poniewaz niestety jak startuje w zawodach to czesto odczuwam brak umiejetnosci łowienia na paprochy

[pitt]

piekny zebacz

nastepnym razem podeprzyj go pod brzuchem, to poprawi mu samopoczucie przed wypuszczeniem

[radekg]

Witam serdecznie użytkowników JERKBAIT

Jestem nowym użytkownikiem zalogowanym w dniu dzisiejszym.

Pomału kończy się sezon, ale ja jeszcze nie złożyłem wędek i wybieram się jeszcze w tym roku na ryby w dniach 26.12 a jak się uda to jeszcze 27.12 i 30.12 i dopiero zakończę sezon

Chciałbym poprosić o wskazanie ewentualnych miejscówek na Wiśle w Warszawie z 1-1,5m wodą gdzie mozna sobie pospiningować

Z góry dziękuję za ewentualną wskazówkę

Korzystając z okazji chciałbym złożyć wszystkim spokojnych, radosnych i wesołych ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA

[MATAS]

piekny zebacz

nastepnym razem podeprzyj go pod brzuchem, to poprawi mu samopoczucie przed wypuszczeniem

 

no wlasnie zauwazylem w tym roku ze podnoszenie duzych ryb Gripem bez podparcia jest bardzo niewskazane :/ naszczescie temu sie nic nie stalo ale widzialem i slyszalem o niemilych przypadkach

[tomek_w]

My również dziś powoli kończyliśmy sezon , wybraliśmy się raniutko tradycyjnie , przełamać się opłatkiem z naszymi rybkami ... Najlepsze w kończeniu sezonu jest to , że juz 1stycznia rozpoczniemy nowy , lepszy , w którym złowimy jeszcze więcej pięknych sztuk , i odwiedzimy jeszcze piękniejsze miejsca... Czego sobie i Wam życze ..

 

[szwagier]

ja w tym roku złapałem sporo ale raczej średnich sztuk ,ale jeszcze mam dwie szanse na poprawę jutro wypływam no i jeszcze mam nadzieję w sylwestra ale chyba na narew bo na zz to chyba nikt mi nie da łódki nigdzie opuścić.

[Mr. Maciek]

A ja sobote 23.12.2006 zakończyłem boleniem 79 cm. Złowionym w stawie pożwirowiskowym na...............Slidera 10S RGS. W ołowianej wodzie walczył niecałe 30s. Szkoda że nie uderzył w maju lub czerwcu, wtedy walka mogłaby potrwać o wiele dłużej i napewno zaliczyłbym kilka przysiadów . Trudno sobie wymarzyć lepsze zakończenie sezonu.

 

Pozdrawiam

Maciek