Skocz do zawartości

BRZANY 2012


Guzu

Rekomendowane odpowiedzi

Dzieki chłopacy za gratki! Teraz trzeba podnieść nieco poprzeczke i może 9 z przodu upolować B) Szczerze życzę kolegom podobnych sukcesów ...jeszcze raz pozdrawiam!! ;)

@Spinerman widze też ładnego kabana uraczył. Graty!! Sezon zapowiada sie ciekawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj wybrałem sie o świcie z myśla o brzanach na upatrzone wcześniej miejsce bo jedną z dwóch przegranych miałem własnie tam na poczatku czerwca... Próbujac odpowiednio dopalonego arsenału żeby szurać jak najbliżej dna przez kilka godzin rzucania i ściągania echo... ale w końcu opłaciło sie kiedy zaczal chodzić boleń... Zalożyłem więc siudaka uklejkę pływająca 5 cm z myślą ze sie skusi i prowadząc powoli z przestojami wzdłuż rynny około 11-ej uderzyła brzana. Na początku myslalem ze mam bardzo duzego bolka, pozniej ryba ruszyła pod prad i zaczela murowac do dna, kolejne proby podciagniecia do powierzchni kończyły sie kolejnymi mocnymi odjazdami. Po kilku minutowym emocjonującym holu w końcu sie udało. Powiedzenie Do 3 razy sztuka sprawdzone z autopsji i nareszcie ryba na brzegu :D Wiadomo ta pierwsza cieszy najbardziej. Miała 67 cm, sprzętowo team dragon 2.75m 3-14 g, żyłka 0.18 przynęta siudak uklejka pływająca 5cm.

 

http://www.andego.net/brzana.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna brzanka :mellow: graty ! Nie forsuj się z tym 3 metrowym kijem jacksonowym :lol: - szkoda barku :wacko: TD to bardzo mocne kije; długość 2,75 w sam raz. Ja bym jeszcze dał plecionkę taką z 10 lb i był by zestawik na rafkę miód malina :mellow: każdą prawidłowo zapiętą brzanę na to wyjmiesz bez problemu. No chiba, że spodziewasz się jakiej wąsatej gadziny to wtedy już grubiej <_< pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna brzanka :mellow: graty ! Nie forsuj się z tym 3 metrowym kijem jacksonowym :lol: - szkoda barku :wacko: TD to bardzo mocne kije; długość 2,75 w sam raz. Ja bym jeszcze dał plecionkę taką z 10 lb i był by zestawik na rafkę miód malina :mellow: każdą prawidłowo zapiętą brzanę na to wyjmiesz bez problemu. No chiba, że spodziewasz się jakiej wąsatej gadziny to wtedy już grubiej <_< pozdrawiam.

 

hah co do tego jaxona to fakt ze do najlzejszych nie nalezy :D ale nosze sie juz z zamiarem kupna czegoś nowego więc tymaczasowo musi mi jeszcze poslużyć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To powiem ci ze jestem strasznie zaskoczony. Bo we wszystkich artykułach pisze ze wobler powinien uderzać sterem o dno i wgl pysk brzany wskazuje na to ze jest to ryba raczej spedzajacą wiekszość czasu na dnie.

 

Tu nie ma reguł Jedna ładna brzana uderzyła mi w opadzie ułamek sekundy po wpadnięciu okoniowej gumki do wody :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak żerują to nawet do powierzchni często wychodzą, pewnego słonecznego dnia nad Sanem hitem był żółto czarny salmo tiny 3 w ciągu godziny siadło i kilka odprowadzeń pod same nogi, a znajomy po mojej 2 dopiero invadera zmienił A właśnie taki mały off-top wie ktoś może co się dzieje z Dorado? Bo co nie kupie invadera to mozna od razu kosz, wykłada się przy wolnym prowadzeniu pod nurt i nie da się ustawić :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomnijcie sobie Koledzy wątek brzanowy w wykonaniu m.in. @Claudio Siadały im potężne brzany, w toni i na żadne paprochy, tylko na spore imitacje białej ryby. Nikogo nie namawiam, żeby śródrzeczną rafę obławiał sweeperem oczywiście, ale to świadczy jedynie o tym, że pysk i tzw. natura ryby, to tylko podpowiedź ;) Wszystko co przypomina owada, robala, czy rybkę może być zjedzone przez niemal każdą rybę, od płotki do suma B) Stąd bawi mnie czasem pojęcie przyłowu np. na obrotówkę w rzece, bo miał być kleń, a wziął boleń (przecież one biorą tylko na chwalone rękodzieło o pracy wleczonego patyka) :lol: Gratuluję pięknych wąsatych!

 

Pozdrawiam

Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odswieze watek nieco...

 

Ostatnio nie bylo mi po drodze na moja rzeczke.

Wyjazdy sluzbowe i inne obowiazki odlaczyly mnie na 3 tygodnie od moich brzan :(

 

Ale w piatek szybka ucieczka z pracy i lapanie od 18 do 23.

Woda (i ryby) juz zupelnie gdzie indziej niz podczas poprzednich wizyt. Zeby uzmyslowic roznice to miejsce, gdzie wedkowalem poprzednio jest oddalone od tego z piatku o jakies 500 metrow...

 

No ale do brzan piatkowych.

Dobrze trafilem, poziom wody ustawil ryby w jednej konkretnej rynnie i na obrzezach kamieniska. Szczegolnie poczatek rynny przy zwezeniu obok zwaliska drzew byl pewniakiem.

Takze intensywne 5 godzin wedkowania i nowy osobisty rekord.

20 (dwadziescia) brzan wyjetych, do tego kilka ryb innych gatunkow, ale to juz w innych watkach

Tu o brzanach.

Czesc na gumy, czesc na woblery. Gumy to Lunatic 8,5 cm, woblery to Hermes, Husky Jerk 8 i Storm Thunderstick 6.

Przyneta zalezala od konkretnego punktu i kwestii jak podac, by bylo dobrze.

Ryby zdecydowanie nabraly krzepy, 3 tygodnie lata zrobilo swoje.

Kotwice (Owner i VMC x4) wytrzymywaly max 3 ryby, haki w gumach tez trzeba bylo szybko wymieniac.

Sprawdzil sie fluocarbon 0,41 mm jako przypon. Po kilku ostrych walkach tracil przezroczystosc, robil sie metnie bialy, ale trzymal moc.

Reszta sprzetu to jak zawsze: Loomis GL3 260 12 lb, Daiwa 2500R.

 

Ponizej kilka ciekawszych fotek z piatku.

 

https://lh5.googleusercontent.com/-3AU9VbzepjI/UAKDTmjQvKI/AAAAAAAAA9A/HQwzH1RWf9s/s640/60tak.JPG

 

https://lh5.googleusercontent.com/-Zqkxo9gmzjU/UAKDOhhc83I/AAAAAAAAA8o/J13yu5BlVpo/s640/face.JPG

 

Byla tez jedna z robionymi ustami. Wyjatkowo obfite uwargowienie zaprezentowala :D

 

Ponizej jej fotki:

 

https://lh6.googleusercontent.com/-hWlYYMdXFYU/UAKDRdcuYEI/AAAAAAAAA84/kCbVaw-ghmo/s720/angi1.JPG

 

https://lh6.googleusercontent.com/-9m8Is1Bluio/UAKDQEY_e3I/AAAAAAAAA8w/c63uPb8xjA0/s576/angi2.JPG

 

Pozdrawiam

 

Guzu

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy te piękne Hiszpańskie Brzany mają takie same minimum forumowe jak Polskie ?

 

To musisz poczekac na reakcje Wladz.

Polecam skorzystac z opcji zglos wiadomosc moderatorowi. Moze to przyspieszy wyjasnienie Twoich watpliwosci. :D

 

A tymczasem po udanym piatkowym popoludniu przyszla pora na sobotni swit.

O 5 to jest u mnie calkiem ciemno (i biora sandacze na rafie), ale potem bylo kilka kleni...no i brzany.

Juz na poczatku rynny ich nie bylo. Woda spadla o kolejne 10 cm i ryby sie przemiescily w dol.

 

Udalo sie polowic je glownie na rantach okazalego kamieniska.

Lacznie 15 sztuk wyjetych.

 

https://lh3.googleusercontent.com/-IwjwA3BnSO8/UAKDwckPXsI/AAAAAAAABA0/AacHPihd1Z4/s640/60tak.JPG

 

Wstawie fotke tylko najwiekszej, co by Moderatorom nie utrudniac pracy z ucena wielkosci... :D

Ta akurat wziela na gume.

Po poludniu woda znow sie obnizyla, ryby z rafy sobie poszly.

Ponizej jest ciezki odcinek (wolny, gleboki i piaszczyste dno).

Trzeba poczekac conajmniej tydzien by polapac...

Kilka godzin biczowania po obiedzie przynioslo 1 brzane.

 

Ponziej sobotni rzut oka, przy popoludniowym sloncu, na moje piatkowe lowisko. Po lewej zwaliska drzew, po prawej cypel gdzie ryby pozowaly. A sam stoje na srodku kamieniska (woda juz do kostek), gdzie dzien wczesniej byly ryby...

 

https://lh4.googleusercontent.com/-YiEJYtxIQ5w/UAKDb1x2GMI/AAAAAAAAA94/KQv3stCh2w8/s640/P1000662.JPG

 

Pozdrawiam brzanomaniakow

 

Guzu

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...