Skocz do zawartości
  • 0

Kil (płetwa) pod ponton


Pablo_NL

Pytanie

Wpadłem w posiadanie płetwy dedykowanej do kajaków. Płetwa jest odczepiana od podstawy z miękkiego plastiku, można też ją dowolnie przyciąć i wyprofilować.

Zastanawiam się, czy ma sens doklejać ją do dna pontonu (kolibri 260 wiosłowy), czy wpłynie to pozytywnie na sterowność płynięcia na wiosłach i przy elektryku. Chodzi też o przesuwanie pontonu przez boczny wiatr na postoju.

Ktoś z Was dokładał coś takiego do pontonu?

 

post-70891-0-88689600-1558360764_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

może coś dać. Na pompowanym kajaku (tanim intexie) gdy zapomniałem założyć taką płetwę to praktycznie nie dało się pływać - za bardzo pracował na boki.

Za to na pontonie (bark BT330K płaskodenny) przykleiłem listwę gumową o profilu T od dziobu tak do połowy dna. Efekt trochę tak jakby w wózku z czterema obrotowymi kółkami zablokować te przednie, sterowność na plus, mniej musiałem machać rumplem przy silniku elektrycznym.

Wydaje mi się, że przyklejając to przy rufie odczujesz jakąś poprawę sterowności na wiosłach, ale nie na silniku elektrycznym (bo on już i tak ma tam płetwę i zmiana będzie zbyt mała by ją zauważyć).

A co do stabilności przy wietrze...obstawiałbym, że przy takiej płetwie na rufie podczas wiatru bocznego ponton będzie dążył, żeby się ustawić wzdłuż kierunku wiatru (rufą do wiatru).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ciągle myślę nad czymś takim.

Ale nie wiem jak to zniesie slipowanie po betonie i targanie po kamolach. Wpadłem nawet na pomysł założenia steru ze starej kolumny od elektryka.

U mnie problem wygląda tak. Napływam na przelew i powoli się opuszczam na linie obławiając najpierw napływ później warkocz. Wszytko jest dobrze do momentu jak zacznie wiać wiatr. Zaczyna mną miotać jak szatan. :)

Sprawę załatwia spuszczenie silnika ale. Silnik bulgocze. Obraca się śruba i błyska. Po podniesieniu kotwicy spływam przez przelew a tam czasem i 15cm wody. Nie chciał bym przywalić śrubą przy spływaniu tyłem... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ciągle myślę nad czymś takim.

Ale nie wiem jak to zniesie slipowanie po betonie i targanie po kamolach. Wpadłem nawet na pomysł założenia steru ze starej kolumny od elektryka.

U mnie problem wygląda tak. Napływam na przelew i powoli się opuszczam na linie obławiając najpierw napływ później warkocz. Wszytko jest dobrze do momentu jak zacznie wiać wiatr. Zaczyna mną miotać jak szatan. :)

Sprawę załatwia spuszczenie silnika ale. Silnik bulgocze. Obraca się śruba i błyska. Po podniesieniu kotwicy spływam przez przelew a tam czasem i 15cm wody. Nie chciał bym przywalić śrubą przy spływaniu tyłem... 

wrzuć coś na linie od strony rufy... kawałek drewna, reklamówka (dryfkotwa będzie za duża i pewnie wyrwie kotwicę:)) - po prostu coś co stawi opór nurtowi... i masz stabilny ponton na przelewie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Bardziej myślałem wkleić to nie tyle na rufie, co mniej więcej na środkowej listwie podłogowej, czyli jakieś 2/3 długości pontonu. Wiosłuję sporadycznie, bardziej mi zależy na silniku. Zrobiłbym to już wcześniej, ale szkoda mi kleić podłogę jeśli się to nie sprawdzi. Właśnie mam dylemat - czy bawić się w to na dziobie, bardziej pośrodku, czy atakować rufę... ale jak piszecie, przy silniku rufa mija się z celem.

Edytowane przez Pablo_NL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

wrzuć coś na linie od strony rufy... kawałek drewna, reklamówka (dryfkotwa będzie za duża i pewnie wyrwie kotwicę :)) - po prostu coś co stawi opór nurtowi... i masz stabilny ponton na przelewie:)

Zbliżam się do przelewu na odległość rzutu smurzakiem nic nie może hałasować ani dyndać za pontonem.

Ster miał by jeszcze jedno zastosowanie. Nie zawsze uda się idealnie zakotwiczyć a liczy się każdy metr. Stojąc w nurcie na długiej linie dzięki sterowi będę mógł przesuwać się 2 metry w prawo 2 w lewo...

 

Muszę to sprawdzić. Ciekawe czy sztyca (ta gruba) od przetwornika wytrzyma ster powiedzmy 15x20cm czy lepiej szukać kolumny od elektryka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ok, decyzja podjęta. Przyklejam ten stabilizator, tylko prośba do Was o podpowiedź: dziób pontonu czy środek? Chodzi o napęd silnikiem elektrycznym... Jeśli będzie zbyt długi lub chybotliwy to go ciachnę w połowie i wyprofiluję. 

Edytowane przez Pablo_NL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cóż, kilka miejsc mocowania i kilka wniosków. Jeśli wiosła, to płetwa max pod rufą, wtedy ponton idzie jak po sznurku. Jeśli silnik, to płetwa na wysokości dulek i jest pięknie. Osobiście skróciłem o połowę tę płetwę i wymodelowałem jak w oryginale. Jest na stałe już wklejona do zastosowania z silnikiem. W sumie to same plusy: ponton nie myszkuje, łatwo płynie zadanym kierunkiem, boczny wiatr nie spycha tak bardzo gdy płynę lub stoję. Poza tym, jeśli nie chcę mieć płetwy, lub jest bardzo płytko, to po prostu ją wypinam z prowadnicy i już. U mnie pozytywne zaskoczenie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...