Skocz do zawartości
  • 0

Wyprawa na Rugię 10-12.11.2006 - nowy artykuł


admin

Pytanie

Cześć,

O wyprawie na szczupakowe łowiska Rugii w Niemczech marzyliśmy już od około 2 lat. Ponad pół roku temu zaczęliśmy myśleć o tym poważnie. Rozpoczęliśmy zbieranie dokładniejszych informacji o tamtejszych łowiskach oraz przepisach i zasadach wędkowania na Rugii. W końcu nadszedł czas naszej wyprawy. Zapraszam serdecznie do lektury relacji naszej wyprawy na Rugię. Miłego czytania!

 

Pozdrawiam

Remek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Śliczne miejsce i gratulacje życiówek!

 

Aż się łezka w oku kręci na samą myśl o C&R w Polsce. Gdyby paru takich zrozumiało o co w tym chodzi, jakie to niesie ze sobą korzyści, może i my doczekalibyśmy się takich ilości dużych ryb w polskich wodach...

 

We wrześniu byłem nad wisłą - standardowo z moimi dotychczasowymi perch'ami salmo (teraz mam właśnie zamiar się przerzucić na sliderki :mellow: ) ), stanąłem niedaleko mostu gdańskiego i rzucam, a o bok dwóch grunciarzy. Po jakiś 10 min pierwszy szczupaczek malutki - ok. 30-40 cm. Szybkie odhaczenie i wypuszczenie rybki. Jak to u mnie, po każdej złowionej rybie lubię zrobić sobie przerwę na papieroska i odpocząć/rozejrzeć się za kolejnym miejscem/przemyśleć przyczynę tego że teraz coś złowiłem, a wcześniej nie. No więc stoję z nim, rozglądam się i widzę tych grunciarzy, pokazujących na mnie między sobą palcami i coś komentujących - a niech sobie gadają. Koniec, czas znowu połowić. Kolejne 15 min i drugi niewymiarowiec melduje się na woblerze. Zgodnie z C&R szybki powrót do wody, tylko tym razem przyglądam się uważniej sąsiednim wędkarzom, którzy wyraźnie już komentują moje zachowanie i jeden wstaje i się otrzepuje. Papierosek i chwila przerwy.

Tymczasem jak się okazało, moich sąsiadów strasznie to wkurzyło i sobie poszli.

Mam szczerą nadzieję, że się mylę odnośnie moich przypuszczeń, ale sądzę że ich wzburzenie wzbudziło nie to że coś złowiłem, tylko to że złowiłem i „zmarnowałem” gdyż wypuściłem...

 

 

Pozdr.

SzymusS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Remek jak zwykle kolejna super wyprawa :)i super ryby.

@SzymusS często mam takie przypadki jak, ludzie(grunciki zazwyczaj) dziwią się że jak coś się złowi to się wypuszcza,to po prostu przekracza ich wyobrażnię,bo u nich to jest tak-jak rybie utniesz głowę i coś jeszcze zostanie to już sie nadaje do smażenia,a jak za mała np,Babki,małe okonie,czy jazgarki to walą w krzaki(bo mała a robaka zjadła) :angry: ,taki to już naród.

pozdro

hasior

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Już od dluższego czasu czekalem niecierpliwe na tą relacje :D

Swietnie napisana, piękne zdjęcia,świetne koleżeńskie klimaty i ryby jak marzenie.Życze Wam byście ciągle jeżdzili na takie ryby :D i pisali nam takie relacje Embarassed

Ach tylko pogratulować :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

BTW - ja mam pytanie, nie koniecznie bezpośrednio związane z tekstem artykułu:

 

Czy w Polsce jest podobne miejsce - tzn. jakiś rezerwat, gdzie można by popłynąć i połowić, natomiast jest całkowity zakaz wynoszenia ryb z łowiska?

 

 

I jeszcze pytanko do uczestników tej udanej wyprawy :D :

- czy podczas wędkowania napotkaliście się na jakąś kontrolę?

Chodzi mi o to, czy w Niemczech ludzie naturalnie stosują się do przepisów, czy są do tego w jakiś sposób przymuszani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Gratuluję wyprawy i pięknych ryb. Taką przygodę pamięta się do końca życia. A większe się jeszcze złowią. Ja tam w was chłopaki wierzę :mellow:

Aż strach pomyśleć co by było gdyby udało wam się wypłynąć w pozostałe dni. Może następnym razem pogoda będzie łaskawsza.

 

Pozdrawiam i zazdroszczę <_< <_< <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Na pierwsze nie dam odpowiedzi bo nie znam takiego miejsca.

 

Na drugie mam odpowiedź. Podczas jednego dnia wędkowania nie mieliśmy kontroli. Jednak po zatoce, po której pływaliśmy krążyła jednostka policyjna. Jednostka to nie jak można by sobie wyobrazić motorówka. To był okręt, który jak się rozpędził to w danym miejscu był w ciągu minuty :D Policja patroluje ten akwen nie tylko ze względu na wędkarzy ale również ze względu no ruch morski. Jeśli widzą wykroczenie to podpływają do danej jednostki i wystawiają niezłej wysokości mandaty. Generalnie nie łatwo tam oszukiwać :D bo teren jest całkowicie odsłonięty. Wystarczy dobra lornetka i ... za chwilę można się spodziewać przypadkowej kontroli.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cześć,

Zaskoczę Ciebie ale nie wiem :D Rognis wszystko załatwia a ja tylko wpłacam kasę (cały czas ode mnie coś chce bym wpłacał na jakieś konto :lol:). Wiem, że w maju ale kiedy ... nie wiem. Chyba coś około 15.05.2007. Wczoraj dostałem katalog od Maćka z EventurFishing i przeczytałem opis. Zapowiada się całkiem nieźle.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dziękuję za miłe słowa. Lubię pisać takie relacje :D

 

 

@SzymusS,

 

...- czy podczas wędkowania napotkaliście się na jakąś kontrolę? Chodzi mi o to, czy w Niemczech ludzie naturalnie stosują się do przepisów, czy są do tego w jakiś sposób przymuszani...

 

- tak jak napisał Remek, akweny Rugii są non stop monitorowane przez Policję morską. W ciągu jednego dnia widzieliśmy ich kilka-kilkanaście razy. Dowiedzieliśmy się, że za złamanie przepisów są wlepiane mandaty w wysokości kilkuset euro na głowę...

Aby było śmieszniej, w całych Niemczech obowiązuje zakaz wypuszczania jakichkolwiek ryb, natomiast na Rugii panują zupełnie inne przepisy, ponieważ cały ten obszar podlega pod ścisły rezerwat przyrody :D

 

 

@Phala,

 

na Syrsan wyjeżdżamy 12.05, a wracamy 19.05. :D

Powoli zaczynam rozpracowywać teoretycznie całe łowisko, także dzięki twoim informacjom.

Mam nadzieję, że w nowym roku uda nam się spotkać na jakieś opowieści :mellow:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...