Pele76 Opublikowano 3 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2014 Dzięki Wielkie!Czyli jeśli coś robić, to jedynie w dziurę pod łożyskiem oporowym tak? Czyli dziura->podkładka->łożysko->tulejka od łożyska oporowego tak? Podkładkę w razie jakby, to pod łożysko, dobrze zrozumiałem? Nie jestem fanem naprawiania czegoś na siłę, chcę tylko wiedzieć co i jak, ot czysto teoretyczna wiedza, która mam nadzieję dłuuuugo sie nie przyda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CM Punk Opublikowano 4 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2014 To ja się podepnę pod dyskusję,krótko i na temat. Mam luzy na rotorze w Stradicu Aero 2000 (buja się troszkę na boki),gdzie dać podkładeczkę?Tu jest schemat,jeśli można o info,między które numery części ją włożyć? www.pergetes.hu/letoltheto_anyagok/stradic_2000.pdf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pele76 Opublikowano 17 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2014 To ja dalej pociągnę temat... Czy da sie zniwelować luzy... na osi korby? Na tym kwadratowym trzpieniu, który przechodzi przez koło napędowe. Nie mam pojęcia w jaki sposób tam robią się luzy? Trzymam rotor, a korbka w tył i w przód daje się znaczny kawałek przesunąć, w przód, znaczy się w kierunku kręcenia nią, a w tył, wiadomo, w druga stronę Zdrówka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 17 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2014 Blaszka wycięta nożyczkami grubość 0.05 lub większą jak trzeba i wkładasz w środek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pele76 Opublikowano 17 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2014 Ale tylko z jednej strony czy jak? hmmm blaszka... tutaj zaczynają się problemy i znów okazuje się jaką wsią zabitą dechami jest Irlandia Kup tu coś... pochlastać się idzie Muszę looknąć jak jak duży jest ten looz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 17 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2014 To trzeba metoda prób i błędów robić ... blaszkę mogę ci podesłać jak trzeba będzie ostatecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pele76 Opublikowano 17 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2014 Ja to chętnie zakupię gdzies jakieś arkusze A4 blach mosiężnych/miedzianych w różnych grubościach pasujących do "serwisowania" kręciołków.Są gdzieś takie "zestawy" kupowane jak pakiet papierów wodnych, o różnych gradacjach w jednej paczce? Wiem wiem, takie rzeczy to tylko w Erze, ale warto spytać, a może jednak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kotwitz Opublikowano 17 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2014 Blaszkę możesz na szybko wykonać z puszki od piwa. Może się zmieści. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CM Punk Opublikowano 17 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2014 To ja się podepnę pod dyskusję,krótko i na temat. Mam luzy na rotorze w Stradicu Aero 2000 (buja się troszkę na boki),gdzie dać podkładeczkę?Tu jest schemat,jeśli można o info,między które numery części ją włożyć? www.pergetes.hu/letoltheto_anyagok/stradic_2000.pdfPodbijam . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pele76 Opublikowano 17 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2014 Nie między zębatkę piniona a łożysko rotora tylko w otwór w którym jest mocowane łożysko główne czy jak kto woli łożysko rotora.Powinna tam być podkładka o średnicy zewnętrznej danego łożyska np.łozysko 14x7x5,czyli podkładka o średnicy zewnętrznej 14 mm,a wewnętrznej tylko ok.12 do 13 mm i więcej nie.,A grubość dobieramy doświadczalnie niestety.Najczęściej jest to ok.0,2 mm.Zatem podkładeczka bardzo precyzyjna. PozdrawiamJózef LeśniakTakie coś może być? Kilka postów wyżej było, może pomoże? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 Podbijam .Jak kosz nie lata góra-dół, a tylko kiwa się na boki (a szczególnie jak się kiwa względem piniona i ośki), to sprawdź czy nakrętka rotora jest dokręcona...A jak kosz się kiwa "razem z całym majdanem", to trzeba badać "kawałek po kawałku"... Czy łożyska mają luzy w gniazdach, czy pinion luźno lata w łożyskach czy tam tulejkach i czy same łożyska się przypadkiem już nie "gibają" (bo i tak bywa)... Przeważnie jak już się rotor huśta "po całości", to najczęściej z powodu "wszystkiego do kupy"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 To ja dalej pociągnę temat... Czy da sie zniwelować luzy... na osi korby? Na tym kwadratowym trzpieniu, który przechodzi przez koło napędowe. Nie mam pojęcia w jaki sposób tam robią się luzy? Trzymam rotor, a korbka w tył i w przód daje się znaczny kawałek przesunąć, w przód, znaczy się w kierunku kręcenia nią, a w tył, wiadomo, w druga stronę Zdrówka!Luzy się robią bo się po prostu "aluminium wygniata od kręcenia"... Jak nie masz Pan blaszki, to możesz też pokombinować z kawałkiem włóczki (takiej miękkiej swetrowej) albo zastosować odrobinę silikonu (przy kolejnym rozbieraniu lekutko odłazi, a przy składaniu aplikujesz nowy i gra i buczy, i nie klekoce). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pele76 Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 Na razie dałem pasek blaszki z Redbulla, od razu czuć że dostał energii A tak na poważnie, blaszka z puszki jest za gruba, luz przy przekręceniu korbki wielki, a szpara maleńka że szok, nawet jeden nawój taśmy teflonowej (a ta cieniutka przecież jest) to za dużo.Będzie się kombinować... Dzięki temu forum, tak naprawdę zaczynam poznawać co i gdzie wcisnąć żeby pokasować luzy tu i tam... Co najlepsze, do wczoraj myślałem że ten luz na korbce, to looz na przekładni jest... ale heheeeTeraz czas na kasowanie luzu na rotorze Jaki luzy można skasować w kręciołkach Shimano?- luz na przekładni dokładając podkładki na górę koła głównego- luz na korbce, dodając cos tam na oś korbki- luz rotora, no właśnie, tak jak pan Józek pisał wyżej, będzie ok? Tak to działa? co jeszcze można i w jaki sposób? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CM Punk Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 Jak kosz nie lata góra-dół, a tylko kiwa się na boki (a szczególnie jak się kiwa względem piniona i ośki), to sprawdź czy nakrętka rotora jest dokręcona...A jak kosz się kiwa "razem z całym majdanem", to trzeba badać "kawałek po kawałku"... Czy łożyska mają luzy w gniazdach, czy pinion luźno lata w łożyskach czy tam tulejkach i czy same łożyska się przypadkiem już nie "gibają" (bo i tak bywa)... Przeważnie jak już się rotor huśta "po całości", to najczęściej z powodu "wszystkiego do kupy"...Sprawdziłem-ośka też się lekko giba,to chyba najprawdopodobniej łożysko,cóż,swoje wysłużył,trzeba będzie się nim zaopiekować . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 Raczej nie łożysko tylko luz na wormie .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kotwitz Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 @Pele76 nie kombinuj za mocno z tym kasowaniem luzów. Trzeba troszkę zostawić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pele76 Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 Nie no, nie jestem aż tak walnięty Tylko to tak jest, jak łowiąc okonie na delikatne sprzęty, dość często przyławia się ryby które nie bardzo powinny na takie sprzęty być łapane Poza tym jakieś 450-500 wyjść w dwa sezony, tylko z przesmarowywaniem kołowrotka, daje się we znaki.Malezja to jednak malezja Nie ma już podparć piniona z dwóch stron na łozyskach, ba, nie ma nawet tulejek na dole...Wyrabiają się sprzęty szybciej niż stare japońce Gdybym łowił 2-3 razy w miesiącu, to pewnie dalej na fabrycznym smarze po 2 latach bym jechał i luzu żadnego by nie było Poza tym, uczę się, chce zrozumieć ło co loto i jak W RAZIE CZEGO poprawiać/naprawić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 Witam.Nauka jest dla cierpliwych i zrozumiałych.Więc życzę powodzenia w usuwaniu wszelkich luzów w kołowrotkach Made in Malezja . Pozdrawiam Józef Leśniak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kotwitz Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 Rozpieścili Pana Józka klienci stelkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pele76 Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 Jakies się tam da No ale jeśli dziura w którą wchodzi dół piniona wyrabia się od pracy, a pinion pracuje tam bez żadnego zabezpieczenia w plastiku, no to co ja mogę, no co ja mogę? Pouczę się na malezji, to mniej japonii w przyszłości zmarnuję Panie Józku, a dużo malezyjczyków przychodzi do serwisu? Czy nawet nikt się nie przejmuje wysyłaniem ich i slą tylko JDM? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 (edytowane) Bez kurna, przesady. Malezyjczyk też kołowrotek, coś tam kosztował i można o niego zadbać. A i wyśmiewać nieładnie. Edytowane 19 Stycznia 2014 przez skippi66 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pele76 Opublikowano 19 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2014 Takie 4 na fotce, a w pokoju ich wszystkich 8, jeszcze 2 moje u kumpla... Myślisz że aż taki cham jestem żeby naśmiewać się z moich zabaweczek które złapały tysiące ryb ze mną? Wolałbym żeby to były Japończyki jak czarne kiedyś no ale... Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 19 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2014 Rozpieścili Pana Józka klienci stelkami Jakies się tam da No ale jeśli dziura w którą wchodzi dół piniona wyrabia się od pracy, a pinion pracuje tam bez żadnego zabezpieczenia w plastiku, no to co ja mogę, no co ja mogę? Pouczę się na malezji, to mniej japonii w przyszłości zmarnuję Panie Józku, a dużo malezyjczyków przychodzi do serwisu? Czy nawet nikt się nie przejmuje wysyłaniem ich i slą tylko JDM?Witam.STELLA to rzeczywiście mój ulubiony kołowrotek zarówno w użytkowaniu jak i serwisie. W Malezji są produkowane rożne kołowrotki i należy je podzielić na kategorie przeznaczenia.A więc są kołowrotki do okazjonalnego użytku dla tzw.niedzielnych,urlopowych i wczasowych wędkarzy którzy łowią właśnie wtedy,a więc rzadko.Są to między innymi takie zabawki jak Aliwio,Hyper Loop,Nexawe,Catana,Exsage itp. Nie są one w stanie wytrzymać setek kilometrów nawijanej linki przy intensywnym użytkowaniu,bo już po jednym sezonie zaczynają grzechotać i pojawiają się luzy.Jest też średnia półka jak np.Technium FA i FB,Stradik FH i wiele innych.To są kołowrotki dobre które zniosą trudy intensywnego łowienia,aczkolwiek można niektóre modele trochę podrasować aby wydłużyć ich żywotność Jest też górna półka malezyjskich wyrobów w tym również JDM-y na wewnętrzny rynek japoński. Generalnie średnia i górna półka to wyroby na odpowiednim poziomie które zadowolą gusta wędkarzy. No może nie wszystkich. PozdrawiamJózef Leśniak 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rej Opublikowano 20 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2014 Witam.STELLA to rzeczywiście mój ulubiony kołowrotek zarówno w użytkowaniu jak i serwisie. W Malezji są produkowane rożne kołowrotki i należy je podzielić na kategorie przeznaczenia.A więc są kołowrotki do okazjonalnego użytku dla tzw.niedzielnych,urlopowych i wczasowych wędkarzy którzy łowią właśnie wtedy,a więc rzadko.Są to między innymi takie zabawki jak Aliwio,Hyper Loop,Nexawe,Catana,Exsage itp. Nie są one w stanie wytrzymać setek kilometrów nawijanej linki przy intensywnym użytkowaniu,bo już po jednym sezonie zaczynają grzechotać i pojawiają się luzy.Jest też średnia półka jak np.Technium FA i FB,Stradik FH i wiele innych.To są kołowrotki dobre które zniosą trudy intensywnego łowienia,aczkolwiek można niektóre modele trochę podrasować aby wydłużyć ich żywotność Jest też górna półka malezyjskich wyrobów w tym również JDM-y na wewnętrzny rynek japoński. Generalnie średnia i górna półka to wyroby na odpowiednim poziomie które zadowolą gusta wędkarzy. No może nie wszystkich. PozdrawiamJózef LeśniakA do jakiej "półki"zaliczyłby Pan kołowrotek Spro Red Arc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 20 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2014 A do jakiej "półki"zaliczyłby Pan kołowrotek Spro Red Arc?Poniżej średniej półki . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.