Skocz do zawartości
  • 0

Przechytrz dużego klenia - żaby ciąg dalszy...


Sayonara

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Masz rację.

Tego dnia zanim wszedłem na Jerka ściągnąłem pocztę. Żabiotematycznych privów dostawałem sporo już wcześniej. Ten którego dostałem przedwczoraj najpierw mnie rozbawił – potem wkurwił. Teraz znów mnie już tylko bawi.

Dowiedziałem się z niego – zacytuję tylko co bardziej soczyste kawałki – że „…popierdoliło mi się w głowie od tego niemieckiego dobrobytu…”, „… jestem fajans co wpędza ludzi w idiotyczne metody…”, „..kreuję się na miszcza, łowiąc w jakimś niemieckim burdelu, gdzie klenie na dzień dobry mówią mi Heil Hitler…”, „…o łowieniu kleni gówno wiem i w Polsce każdy młodziak skopałby mi dupę…” i tak dalej, i tak dalej… Podpisano – „Normalny spinningista” Naprawdę? Normalny???

Nigdy bym nie przypuszczał, że żaba okaże się taką „płachtą na byka” dla kogokolwiek. W życiu! :blink: :blink: :blink:

Obserwuję Twój temat od pewnego czasu i WIELKI PROPS dla Ciebie za inne spojrzenie na kleniowanie. Nie mogę uwierzyć, że komuś chciało się takie rzeczy pisać. Wybaczcie, ale nie mogę tego pomieścić w głowie. 

Sayonara nie przejmuj się idiotami.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Żabiotematycznych privów dostawałem sporo już wcześniej. Ten którego dostałem przedwczoraj najpierw mnie rozbawił – potem wkurwił. Teraz znów mnie już tylko bawi.

Dowiedziałem się z niego – zacytuję tylko co bardziej soczyste kawałki – że „…popierdoliło mi się w głowie od tego niemieckiego dobrobytu…”, „… jestem fajans co wpędza ludzi w idiotyczne metody…”, „..kreuję się na miszcza, łowiąc w jakimś niemieckim burdelu, gdzie klenie na dzień dobry mówią mi Heil Hitler…”, „…o łowieniu kleni gówno wiem i w Polsce każdy młodziak skopałby mi dupę…” i tak dalej, i tak dalej… Podpisano – „Normalny spinningista” 

 

Malo to zazdrosnikow widziales w zyciu Tomek?

Ja jako naczelny pyszalek tego forum powiem Ci za co!

Za to ze jestes jednym z najlepszych polskich spinningistow a na dodatek Wedkarzem przez duze "W" o osiagnieciach mykologiczych na swiatowa skale nie wspominajac!

Za to, ze dzieki zyciowym wyborom, dzieki temu ze jestes madry i dobry pozostales mocnym i skromnym mezczyzna!

Czy to za malo zeby znienawidzic?

Wedle moich obserwacji juz jedna z tych rzeczy az nadto wystarczy... 

Co prawda z kadym warto rozmawiac ale na pewno nie w kazdym momencie...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jaceen, sądzę że części ryb nie zacinasz przez kotwice.

Zgoda. Zmieniam to i powoli się poprawia. Dodatkowo wypuszczam je po kilka milimetrów do tyłu, dodając kółka łącznikowe. 

Na skuteczność mogła mieć również wpływ wędka. Do tej pory używałem mniej ciętej, zbyt spolegliwej. Dzisiejszej nocy z kilkunastu brań pięć ryb wylądowało do ręki. Sztywniejszy kij lepiej wcinał. Jeszcze nie mam porównania, jak to wygląda za dnia. W tym okresie ponad 90% czasu wędkuję nocą.

Sayonara, to smutne, że temu panu tak nabrzmiała żyłka i zbyt emocjonalnie podchodzi do wędkarstwa. Oby jak najmniej takich sytuacji.

 

Zostałem zmuszony dokupić jeszcze kilka żabek, bo ostatnie wylądowały w pudełkach u kolegów:)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Masz rację.

Tego dnia zanim wszedłem na Jerka ściągnąłem pocztę. Żabiotematycznych privów dostawałem sporo już wcześniej. Ten którego dostałem przedwczoraj najpierw mnie rozbawił – potem wkurwił. Teraz znów mnie już tylko bawi.

Dowiedziałem się z niego – zacytuję tylko co bardziej soczyste kawałki – że „…popierdoliło mi się w głowie od tego niemieckiego dobrobytu…”, „… jestem fajans co wpędza ludzi w idiotyczne metody…”, „..kreuję się na miszcza, łowiąc w jakimś niemieckim burdelu, gdzie klenie na dzień dobry mówią mi Heil Hitler…”, „…o łowieniu kleni gówno wiem i w Polsce każdy młodziak skopałby mi dupę…” i tak dalej, i tak dalej… 

 

No nie wiem.Ja się uśmiałem zwłaszcza z tych kleni co na dzień dobry mówią "Heil Hitler"  :D  :D  :D  hahaha.

Edytowane przez Tomy
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

Dowiedziałem się z niego – zacytuję tylko co bardziej soczyste kawałki – że „…popierdoliło mi się w głowie od tego niemieckiego dobrobytu…”, „… jestem fajans co wpędza ludzi w idiotyczne metody…”, „..kreuję się na miszcza, łowiąc w jakimś niemieckim burdelu, gdzie klenie na dzień dobry mówią mi Heil Hitler…”, „…o łowieniu kleni gówno wiem i w Polsce każdy młodziak skopałby mi dupę…” i tak dalej, i tak dalej… Podpisano – „Normalny spinningista” Naprawdę? Normalny???

 Twój sposób łowienia i prezentowane przynęty są konkurencją dla przynęt małych - smużaków najczęściej. Wiec można by zawęzić krąg autorów do producentów takowych. hahahahaha

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Też mnie to już tylko bawi :)

Romek, właśnie że żaby NIE SĄ konkurencją dla smużaków - czy też smużaki nie są konkurencją dla żaby. I jedne i drugie mają swoje przeznaczenie i świetnie się uzupełniają. Nie ma gorszych czy lepszych przynęt. Są tylko gorzej czy lepiej użyte.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Też mnie to już tylko bawi :)

Romek, właśnie że żaby NIE SĄ konkurencją dla smużaków - czy też smużaki nie są konkurencją dla żaby. I jedne i drugie mają swoje przeznaczenie i świetnie się uzupełniają. Nie ma gorszych czy lepszych przynęt. Są tylko gorzej czy lepiej użyte.

....ale żabka zwłaszcza większa będzie działać selektywnie na większe sztuki.Jak walą w nią co pokazałeś na filmie to tak będzie wszędzie gdzie ten gatunek występuje licznie i chce się łowić ryby duże.Na smużaka przy dużej populacji trzeba będzie przerzucić sporą ilość drobiu.Zależy co kto lubi .Koledzy z Podlasia i nie tylko łowią klenie na Raptory6 i 8BS .Spokojnie tu nie chodzi o reklamę :) .Taka ilość jaką robię to kropla w morzu potrzeb.Ja się nie wstrzeliłem z Raptorami w Klenie.Parę złowiłem w tym jedną konkretną kluche pod 70 cm ale to przy boleniach.Żaba jakoś bardziej do mnie przemawia że to będzie to .Mysz może też,kto wie.Ważne żeby próbować a nie tylko iść utartym szlakiem i płynąć jak padlina z nurtem.Po za tym najpierw trzeba spróbować a to co pokazałeś to przecież nie jest teoria-brania są agresywne.No chyba że ktoś lubi dyskutować z faktami .Ja wiem co widzę dlatego podjąłem temat,tak jakbym miał mało roboty,ale wierzę w to i czuje że połowie na moje myszy,żaby .Nie twierdzę że moje będą lepsze od seryjnych ale tu chodzi o satysfakcje z ryb złowionych na własne przynęty.Do nietypowych przynęt przekonał mnie też taki mały żuczek podesłany przez kolegę.Nic na Jazie nie działało na stojącej wodzie a on owszem.Patrzę na niego-steru nie ma,optycznie dupy nie urywa a kosił niemiłosiernie.

 

post-46714-0-68781800-1564344390_thumb.jpgpost-46714-0-06317900-1564344403_thumb.jpg

 

Edytowane przez Tomy
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Swojego największego jazia złowiłem na imitację myszy. Łowiłem w rzece szczupaczki na muchę - myszka z sarniej sierści i ogonkiem z podgolonego zonkera. Rzucałem znudzony brakiem brań pod zwisające z wysokiego brzegu trawy. Jeden rzut słabo wyszedł, myszka walnęła o wodę aż się echo poniosło i sekundę później coś przywaliło z takim impetem, że byłem pewien wąsatego przyłowu. To co było na końcu linki sprawiło, że uwierzyłem w swoją rzeczkę na nowo. Jaziu na oko dobrze ponad 70, niestety podczas akcji mierzenia stwierdził, że wraca do wody i nawet nie chciał fotki na pożegnanie.

Po krótkim przemyśleniu sprawy doszedłem do wniosku, że jaź stał pod brzegiem celowo i polował właśnie na myszy, które w popłochu uciekały do wody przed maszyną koszącą wikliny i cała resztę zieleniny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wiem, do dzisiaj mi się śni ????

Od tego czasu trudno mi nawet do 50cm dobić ☹️

A mi się śni Kleń pod 70cm dziabnięty na Raptora :) Może i  nie ma tak dużo tych ryb w Polsce ale za to jak się trafi to radość taka jak za komuny z jensów kupionych w Pewexie :) . Jedyne wyjście wbijać na miejscówki niedostępne.

 

post-46714-0-70878000-1564346084_thumb.jpgpost-46714-0-37168700-1564346090_thumb.jpgpost-46714-0-58776900-1564346096_thumb.jpg

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wracając do "zarzutów" w stosunku do Tomka Sayonary, to zastanawia mnie jedno. Jak "ludziom" (cudzysłów celowy) się chce ? Tomek pokazał tylko jak łowi, co łowi i ile łowi. Nie ukrywam, sam zacząłem łowić na żaby po jego wpisach i filmach. Miałem wiele pytań, na które cierpliwie i rzeczowo odpowiadał w wiadomościach priv. Należy mu się SZACUNEK, a nie krytyka. Jeśli komuś nie cokolwiek nie pasuje, niech nie czyta tego wątku, da sobie spokój, weźmie wędkę i pójdzie na ryby. Niech w krzakach pogada z pokrzywami oraz innymi ostami i tam wylewa swe żale.

Tomku, ode mnie wielkie CHAPEAU BAS !! Rób tak dalej i nie przejmuj się DEBILAMI.

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 gdzie klenie na dzień dobry mówią mi Heil Hitler…”

A widzisz.. to jednak z Polski pochodzą hitlerowcy i faszyści - nawet klenie w Niemczech to wiedzą.. :) 

 

Wystąpić przeciwko zbiorowej modzie albo masowym przekonaniom - mieć odrębny pogląd.. należy obowiązkowo.. :) 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cały faszyzm i hitler wziął się z "bidy" Naród słaby to głupi naród .Durna ideologia a na czele debil chory na trypla z groteskowym wąsem.U nas biednie z rybami to też jakieś tam nawiązanie można wyszperać.Jednak Sayonara wstawił filmy.Czarno na białym.To są fakty nie teorie. 

Edytowane przez Tomy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 zaskoczyła mnie bardzo mała ilość zaciętych brań u @Jaceena. Na moim łowisku jak już kleń chce zażreć to nic go nie powstrzyma, są wąchacze, oglądacze, takie niezdecydowane osobniki, które podpłyną i czasem trącą przynętę ale jak już jest prawdziwe branie to siedzi i nie ma prawa zejść. Najlepiej reagują na przynętę tuż po wpadnięciu do wody lub po rzucie w poprzek napływającą na potencjalne stanowisko czyli standard tyle, że u mnie takich miejsc jest mało, w większości woda płynie wąsko i trudno jest dobrze podać przynętę. Może u Ciebie to kwestia presji ( te ryby są bombardowane non stop) ale z tego co piszesz to na inne przynęty jest ze skutecznością zacięć dużo lepiej.

W lipcu nad wodą, za dnia, z żabami byłem tylko dwa razy. Reszta to nocne wyprawy. W dzień, jak ryba namierzy i chce, to podejrzewam, że skuteczność jest bliska 100%. Nocne brania prawdopodobnie generują więcej tych nietrafionych. Dlaczego noce. Pogoda, jaka jest, każdy widzi i czuje na skórze. Noce są przyjemne, mniejsza presja, a brania w nocnej ciszy, te rozwalające taflę wody zapadają długo w pamięć. I z każdym następnym dniem, z każdą następną opowieścią znajomym, ryba rośnie do monstrualnych wielkości:)

Jak na wstępie wspomniałem, dwa dni z żabami a kilkanaście w nocy, to nie mam jeszcze miarodajnego porównania. Wydawało się, że w dzień klenie, które miałem, pewniej zasysały żaby i przez kilka chwil bujały się na kiju. W nocy zaś sporo ataków jest nietrafionych. Bez wyczuwalnego ciężaru. Dogram jeszcze szczegóły sprzętowe i będzie dobrze. W pierwszej kolejności zmieniłem wędkę i już coś drgnęło. Jeszcze wymienię kotwice, wywalę nóżki frędzle (które ładnie się prezentują w żabkach:), odwiedzę kilka innych łowisk i będzie można coś więcej o żabach na moich rewirach powiedzieć. Z pewnością, to bardzo dobry pomysł na coś nowego w swoim wędkarskim repertuarze.

Trzeba mieć na uwadze, że żaby, w zależności od łowiska, będą kusić też inne ryby. U mnie jest dużo jazi. Być może one mają współudział w tych pustych braniach. Wiadomo, że jazie rosną do porównywalnych rozmiarów, jednak z doświadczenia wynika, że preferują trochę mniejsze przynęty. Przynajmniej te spinningowe. Inna sprawa to sumy. Innymi przynętami potrafiłem oddzielić te ryby od kleni i jazi. Żaby jednak je przyciągają. Przy okazji kilka sportowych sumków złowiłem, ale to temat na inną okazję ;)

Edytowane przez jaceen
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Lepiej nikomu nie mów kto jest tym "normalnym" przeżartym do szpiku zazdrością i wynikającą z niej nienawiścią.

Na zachód od Odry i na północ od ujścia Łeby ryb jest co prawda zazwyczaj więcej i łatwiej o sztuki okazowe, ale w przypadku kleni te różnice nie są aż tak wielkie - mam wrażenie, że klenie nie są u nas aż tak przetrzebione jak inne gatunki, bo nie są tak proste do złowienia i zwyczajnie są mało atrakcyjne kulinarnie.

 

Moje obserwacje wskazują na to, że klenie (podobnie jak bolenie) po osiągnięciu pewnego wieku/rozmiarów zmieniają swoje upodobania żerowe. Stają się trudniejsze do celowego złowienia. Największy kleń o jakim wiem, 83cm. złowiony został w Wiśle na martwą rybkę na nocnej zasiadce sandaczowej. Nie widziałem samej ryby a jej zdjęcie - już oskrobanej ????

Widywałem natomiast klenie 70+, które przez skwarny dzień wygrzewały się beztrosko pod powierzchnią by o zmroku lub świcie zamienić się w maszyny do zabijania małych ... kleni!

W przypadku boleni kilka razy widziałem osobnika - lub osobniki, ale obstawiam że to była jedna ryba - o długości spokojnie 100+ który powoli, niepostrzeżenie niczym duch wyłaniał się z głębokiej rynny by podpłynąwszy od spodu i z tyłu otworzyć paszczę i pochłonąć wymiarowego z zapasem klenia, który z rafki przy filarze mostu troszkę za bardzo odpłynął w nurt, na metr - dwa od dających schronienie kamieni. Atak był tak szybki, precyzyjny i dyskretny, że z brzegu nie miałbym szans nic dostrzec...

No ale temat o kleniach i żabie - łowiska wytypowane, żaby czas przezbroić i jechać.. no właśnie, zdarzało Ci się Tomku łowić klenie żabami wczesną jesienią, w drugiej połowie września lub w początku października?

Edytowane przez morrum
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...