Skocz do zawartości

Noteć wysycha


Bułka

Rekomendowane odpowiedzi

@ hi tower widzisz bo to jest tak. Jeżeli się pojawi osoba lub osoby które oddolnie chcą zrobić coś pożytecznego lub wskazać jakiś problem a nie daj Boże dać na tacy gotowe rozwiązanie pojawi się ktoś kto cię oskarży o ekoterroryzm. Aby tego było mało dodatkowo przypnie ci łatkę zwolennika LGBT, genderu czy czegoś tam jeszcze nie wyznaję się w tych definicjach. Od tej chwili problem o którym mówisz lub piszesz (Noteć wysycha) schodzi na plan dalszy. Wówczas musisz zacząć udowadniać, że nie jesteś wielbłądem. To stara metoda stosowana od dawna. A tymczasem w Polsce kolejne mniejsze lub większe rzeczki są w tym momencie betonowane za miliony publicznych pieniędzy. Wykonywane są idiotyczne prace pod nazwą ochrony przeciwpowodziowej które tylko i wyłącznie ten problem pogłębiają. I nie są to pseudofakty o czym w sposób empiryczny przekonują się miejscowi ludzie żyjący w pobliżu tychże inwestycji.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ile tych wiatraków najnowszej generacji należałoby wyprodukować i postawić, by zastąpić wszystkie bloki np. Bełchatowa (łącznie coś koło 5 giga chyba mają)?

Bełchatów... największa na świecie elektrownia węglowa. Z tego co wyczytałem, produkcja energii wynosi 32 TWh/rok. Co minutę pochłania 80 ton węgla. Emisje pominę milczeniem chociaż liczby robią wrażenie.

Tyle energii wyprodukuje 2600 wiatraków. Ale nie w tym rzecz. Przecież nikt nie nawołuje do równania z ziemią Bełchatowa i zastępowania go wiatrakami. To by było nierozsądne, przynajmniej jak na razie...

 

Pytanie drugie: skąd brać energię elektryczną kiedy akurat wiatraki nie pracują, bo jeśli sobie przypominam tylko przez 1/3 roku (niechby nawet pół roku) mogą w naszych warunkach dostarczać prąd?

To nie do końca tak. W naszych warunkach przestoje w pracy wiatraków ze względu na brak wiatru wynoszą niecałe 10% czasu w roku. Problem w tym, że przy słabszych wiatrach ich moc jest ograniczona i np. wiatrak o mocy nominalnej 3MW pracuje wtedy z mocą 1MW. Ogólnie współczynnik wydajności (określający stosunek rzeczywistej energii wyprodukowanej w danym okresie do hipotetycznego maksimum możliwego tzn. przy pracy w pełnym wymiarze czasu i przy pełnej mocy znamionowej) współczesnych turbin na lądzie wynosi około 45% i cały czas rośnie wraz z rozwojem technologii.

Kiedy nie ma wiatru brakującą energię uzupełnia się z innych źródeł, elektrowi węglowych, fotowoltaicznych, wodnych, szczytowo-pompowych, gazowych, biogazowni itd.

Jest to temat bardzo złożony ale nie mam wątpliwości, że rozwój technologii magazynowania energii oraz dalszy rozwój OZE (przede wszystkim turbin wiatrowych i fotowoltaiki) pozwoli na stopniowe przechodzenie na nieemisyjne OZE oraz dekarbonizację. Jednak to proces na dziesięciolecia.

 

Mniemam, że znasz te sprawy od podszewki, więc może nam w głowach rozjaśnisz. W necie nie brakuje informacji, ale znowu ktoś powie, że to tylko propaganda.

Tak jest, dużo jest propagandy. Trzeba ostrożnie dobierać źródła.

 

Postawienie wielkiej elektrowni węglowej to też masa zużytej energii, surowców i negatywne skutki środowiskowe, ale dla mnie niszczenie krajobrazu jest prawie tak samo istotne jak ziemi, wody i zanieczyszczanie powietrza.

Zupełnie inaczej widzę proporcje.

 

No i skoro Niemcy chcą znowu budować odkrywki, to jednak daje do myślenia. Chyba, że mają jakiś sprytny sposób na jego przeróbkę na energię.

Znowu ci Niemcy! Pozamykali elektrownie jądrowe, wiatraki stare, to brakuje im energii.

 

A tak przy okazji z naszego podwórka. Wczoraj wpadłem w niemałą konsternację czytają wypowiedzi ministrów. Przecież jeszcze przed chwilą pisałem tutaj, że rząd mamy wyjątkowo negatywnie nastawiony do energii z wiatru, a tu:

 

Minister energii: "Polacy chcą czystej energii, a energia z OZE jest czystą. Rozwój OZE to wymóg cywilizacyjny"

 

Minister przedsiębiorczości i technologii: "Cena energii z wiatru jest o 30 proc. niższa niż cena energii z węgla"

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli brak jest rzeczowych argumentów na obronę swoich racji, należy się obrazić.. albo spróbować obrazić rozmówcę.. :)

 

A co niby, luk 80, wędkarski świat robi pożytecznego - dla wód, klimatu i środowiska,  oprócz robienia klaki oraz wyjątkowo zgodnego wtórowania akurat obowiązującym modom? I koniecznie wskaż mi te wybetonowane za miliony koryta mniejszych i większych rzek.. Już raz o to prosiłem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli brak jest rzeczowych argumentów na obronę swoich racji, należy się obrazić.. albo spróbować obrazić rozmówcę.. :)

 

A co niby, luk 80, wędkarski świat robi pożytecznego - dla wód, klimatu i środowiska,  oprócz robienia klaki oraz wyjątkowo zgodnego wtórowania akurat obowiązującym modom? I koniecznie wskaż mi te wybetonowane za miliony koryta mniejszych i większych rzek.. Już raz o to prosiłem..

 

Ja się na ciebie nie obrażę bo akurat na wiele rzeczy otworzyłeś mi swoimi postami oczy, głównie jeżeli chodzi o funkcjonowanie PZW. Użyłem słowa wybetonowanie ale problem generalnie powinien być nazwany regulowanie/umacnianie/betonowanie etc. Śledzę na bieżąco w mediach społecznościowych na stronach: Małe Rzeki, Stop Przegradzaniu Rzek i wielu innych. Co i rusz są wrzutki z samorządowych gazet, że ten czy inny potok, rzeczka została zmieniona w równo płynące koryto. Wszystko w ramach walki z powodzią. Samorządy dostają na ten cel łatwe pieniądze bo w założeniu ich działania są słuszne. Naprawdę jest tego na skalę kraju bardzo dużo i kosztuje to też ogromne pieniądze.

 

Chciałbyś łowić ryby w czymś takim?

 

https://pphuembud.pl/umocnienie-brzegu-rzece-radomka/

 

http://praceziemnemazury.pl/portfolio/umocnienie-brzegu-rzeki-goldapa/

 

http://www.rpm.com.pl/rpm/index.php?klodnica,34

 

http://www.znaddunajca.pl/?article=ruszyly-prace-potoku-klempowskim-tylmanowej-2

 

http://czestochowa.wyborcza.pl/czestochowa/51,48725,22597714.html?i=8

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jest to temat bardzo złożony ale nie mam wątpliwości, że rozwój technologii magazynowania energii oraz dalszy rozwój OZE (przede wszystkim turbin wiatrowych i fotowoltaiki) pozwoli na stopniowe przechodzenie na nieemisyjne OZE oraz dekarbonizację. Jednak to proces na dziesięciolecia."

I w zasadzie na tych ostatnich stwierdzeniach powinniśmy zakończyć naszą dyskusję. Jeszcze należy wspomnieć o jakości naszych sieci przesyłowych. Z których korzystają Niemcy dodatkowo je obciążając. Eksportując swój prąd. Nie jest prawdą, że po zamknięciu elektrowni atomowych go im brakuje. Cały czas mają nadwyżki. Mogą sobie pozwolić na nowe odkrywki ponieważ wspólnie z Francją ustalili reguły gry. Oni kupując tani rosyjski gaz, a Francuzi nie rezygnując ze swoich elektrowni atomowych. A my przez lata będziemy płacić za emisję z elektrowni węglowych i rzeki dalej będą dalej nam wysychać. Jako Europejczycy mamy być wzorem dla największych światowych trucicieli. Dla których Europa dawno przestała być pępkiem świata i wzorem. Jak wspomniałeś możemy jedynie próbować zmieniać naszą energetykę. W miarę naszych ciągle skromnych możliwości.  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sekwana w Paryżu, Newa w Petersburgu, Men w Frankfurcie, Tamiza w Londynie, a nawet Wisła w Warszawie również są rzekami w newralgicznych miejscach regulowanymi - i na 100% nie przypominają dzikiej Amazonki. Za zgodą albo i życzenie lokalnej społeczności - a granciarni nic do tego.. :) 

Nie dajmy się zwariować, nie popadajmy co krok w histerię..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widział, i jest dramat, zwłaszcza powyżej Nakła jak i poniżej wspomnianego miejsca gdzie utknął łokietek.

Jest to rzeka nad, która się wychowałem, i oczy mi łzawią co się z nią dzieje.

Miałem piękne miejscówki jazio/kleniowe niestety modne od pewnego czasu splywy kajakowe, i pretekst degradacji brzegu, z dzikiej noteci zrobił wykarczowany i troche naprostowany odcinek (mowa o rewirze poniżej wioski Chobielin do Nakła).

Żal patrzeć jak ta rzeka marnieje....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem z jakich źródeł korzystacie, ale wg. wodowskazów pomimo suszy Noteć jeszcze źle nie wygląda.

 

http://monitor.pogodynka.pl/#station/hydro/153170100

 

http://monitor.pogodynka.pl/#station/hydro/153170010

Ja tam jadę i patrzę ,wierzę w to co widzę. Przyjmij że te 135 cm to tak naprawdę pobożne życzenia, 40 cm wody i reszta to muł. Wychodzi brak dbania o rzekę i zanik żeglugi . Pływam po tym odcinku od wielu lat i takiego roku jeszcze nie było. Wiem jak wyglądała niżówka i stany wysokie , wiem ile jest wody i ile mułu ,ten wodowskaz to w jakiejś dziurze stoi. Edytowane przez Paweł J
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ze wszystkim się w tym tekście zgadzam (zapora w Siarzewie) ale cieszę się, że mówi się troszkę innym językiem i to ustami wysokiej rangi urzędnika Wód Polskich.

 

https://www.wody.gov.pl/aktualnosci/619-betonowanie-rzek-juz-sie-tego-nie-robi-wywiad-z-ekspertem-wod-polskich

Edytowane przez luk_80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zwłaszcza ten fragment :

"Uważam, że lokalnie powinniśmy wszyscy wspierać hodowców ryb. Stawy rybne warto pielęgnować. Hodowcy pobierają wodę na wiosnę, w okresie kiedy poziom wód jest wyższy i ją gromadzą. Wspomagają retencję. Panuje niesłuszny pogląd, że hodowcy zanieczyszczają wodę. Ale np. ryby karpiowate wręcz ją oczyszczają, bo żywią się odpadami. Ci co hodują przepływowo pstrągi, dbają o koryto rzeki, rozumieją jej charakter. Hodowcy powinni być przez nas traktowani po partnersku. Pod względem hodowli, dbania o środowisko i działalności naukowej mają duże osiągnięcia, co często jest doceniane poza krajem."

 

Ciekawe czy pan Dyrektor widział rzeki w których całkiem wstrzymano przepływ żeby w czasie niedoboru utrzymać wodę w stawach...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A woda spuszczana z takiej hodowli do rzeczki to jest po prostu 1 klasa..
"Rzeczywiście niektórzy uważają, że należy zostawić rzeki samym sobie, a sztuczne zbiorniki to zło. My jesteśmy innego zdania. Jeśli mamy zretencjonowaną wodę w takim zbiorniku, to w czasie suszy, możemy nią dysponować i w razie konieczności, dostarczyć ją mieszkańcom. Możemy też część wody w sposób kontrolowany upuścić, aby dać szansę na przeżycie zwierzętom wodnym oraz roślinom, kiedy z powodu suszy naturalny przepływ biologiczny w rzece ustaje"
co widać po poziomie wody w Warcie czy Pilicy poniżej zb Jeziorsko i Sulejowskiego..
"Stopnie wodne przywracają naturalne, poprzednie warunki przepływu w rzece, zasoby wodne stają się bardziej stabilne. Woda będzie na podobnym poziomie przez cały rok. Krótko mówiąc rzeki – będą miały wodę." A to dobre !
"Do 2018 roku gospodarka wodna w Polsce działała na innych zasadach. Odkąd powstały Wody Polskie, mamy kompleksowe podejście do gospodarowania wodami."  hahahahaha....
Ad wodowskazów-  Dzis Warta w Sieradzu  152cm.  Chyba  jest postawiony w dołku za główką bo można przejść rzekę nie zamaczając majtek. Zaraz, zaraz już sbie przypominam , stoi na brzegu. A jej dopływ Żeglina już w ogóle nie płynie, Nawet paseczek szerokości 5cm i gl 1 cm. Za dzieciaka  wody było średnio 0,5-1m  a dołki po 2m. Jakie tam były ryby..  A jest przecież  zb. "retencyjny" Próba... Na Myi kolejna kałuża zb Smardzew.  A woda poniżej? Hmm... 

 

Edytowane przez Krzysiek P
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powołanie Wód Polskich zmieniło podejście do wód. :D  Jasne, RZGW walczyły z powodziami. Biedne Wody Polskie muszą walczyć z kolejną plagą - suszą w kraju. Każdy argument sprzyjający przekształcaniu rzek w bajora jest dobry. A te nowe zielone tereny w miastach? To będą teraz w miastach zrywać asfalt i beton, czy burzyć budynki? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeki pomiędzy wododziałami nie mają lekko. Bez ingerencji człowieka mają małe szanse..

Ale tak czy siak - nie martwcie się ludzie - nawet jak nic z tym fantem nie zrobimy, kupimy sobie wodę od naszych braci Niemców. Tak samo ekologiczną jak prąd z ich nowoczesnych elektrowni węglowych czy hydroelektrowni, tani gaz z Nord Stream, a w wakacje se popływamy brandenburskimi kanałami..Tutaj to na nic.. trza mieć łeb jak sklep..  :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...