luk_80 Opublikowano 10 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2019 @ hi tower widzisz bo to jest tak. Jeżeli się pojawi osoba lub osoby które oddolnie chcą zrobić coś pożytecznego lub wskazać jakiś problem a nie daj Boże dać na tacy gotowe rozwiązanie pojawi się ktoś kto cię oskarży o ekoterroryzm. Aby tego było mało dodatkowo przypnie ci łatkę zwolennika LGBT, genderu czy czegoś tam jeszcze nie wyznaję się w tych definicjach. Od tej chwili problem o którym mówisz lub piszesz (Noteć wysycha) schodzi na plan dalszy. Wówczas musisz zacząć udowadniać, że nie jesteś wielbłądem. To stara metoda stosowana od dawna. A tymczasem w Polsce kolejne mniejsze lub większe rzeczki są w tym momencie betonowane za miliony publicznych pieniędzy. Wykonywane są idiotyczne prace pod nazwą ochrony przeciwpowodziowej które tylko i wyłącznie ten problem pogłębiają. I nie są to pseudofakty o czym w sposób empiryczny przekonują się miejscowi ludzie żyjący w pobliżu tychże inwestycji. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz B. Opublikowano 10 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2019 To ile tych wiatraków najnowszej generacji należałoby wyprodukować i postawić, by zastąpić wszystkie bloki np. Bełchatowa (łącznie coś koło 5 giga chyba mają)? Bełchatów... największa na świecie elektrownia węglowa. Z tego co wyczytałem, produkcja energii wynosi 32 TWh/rok. Co minutę pochłania 80 ton węgla. Emisje pominę milczeniem chociaż liczby robią wrażenie. Tyle energii wyprodukuje 2600 wiatraków. Ale nie w tym rzecz. Przecież nikt nie nawołuje do równania z ziemią Bełchatowa i zastępowania go wiatrakami. To by było nierozsądne, przynajmniej jak na razie... Pytanie drugie: skąd brać energię elektryczną kiedy akurat wiatraki nie pracują, bo jeśli sobie przypominam tylko przez 1/3 roku (niechby nawet pół roku) mogą w naszych warunkach dostarczać prąd? To nie do końca tak. W naszych warunkach przestoje w pracy wiatraków ze względu na brak wiatru wynoszą niecałe 10% czasu w roku. Problem w tym, że przy słabszych wiatrach ich moc jest ograniczona i np. wiatrak o mocy nominalnej 3MW pracuje wtedy z mocą 1MW. Ogólnie współczynnik wydajności (określający stosunek rzeczywistej energii wyprodukowanej w danym okresie do hipotetycznego maksimum możliwego tzn. przy pracy w pełnym wymiarze czasu i przy pełnej mocy znamionowej) współczesnych turbin na lądzie wynosi około 45% i cały czas rośnie wraz z rozwojem technologii. Kiedy nie ma wiatru brakującą energię uzupełnia się z innych źródeł, elektrowi węglowych, fotowoltaicznych, wodnych, szczytowo-pompowych, gazowych, biogazowni itd. Jest to temat bardzo złożony ale nie mam wątpliwości, że rozwój technologii magazynowania energii oraz dalszy rozwój OZE (przede wszystkim turbin wiatrowych i fotowoltaiki) pozwoli na stopniowe przechodzenie na nieemisyjne OZE oraz dekarbonizację. Jednak to proces na dziesięciolecia. Mniemam, że znasz te sprawy od podszewki, więc może nam w głowach rozjaśnisz. W necie nie brakuje informacji, ale znowu ktoś powie, że to tylko propaganda. Tak jest, dużo jest propagandy. Trzeba ostrożnie dobierać źródła. Postawienie wielkiej elektrowni węglowej to też masa zużytej energii, surowców i negatywne skutki środowiskowe, ale dla mnie niszczenie krajobrazu jest prawie tak samo istotne jak ziemi, wody i zanieczyszczanie powietrza. Zupełnie inaczej widzę proporcje. No i skoro Niemcy chcą znowu budować odkrywki, to jednak daje do myślenia. Chyba, że mają jakiś sprytny sposób na jego przeróbkę na energię. Znowu ci Niemcy! Pozamykali elektrownie jądrowe, wiatraki stare, to brakuje im energii. A tak przy okazji z naszego podwórka. Wczoraj wpadłem w niemałą konsternację czytają wypowiedzi ministrów. Przecież jeszcze przed chwilą pisałem tutaj, że rząd mamy wyjątkowo negatywnie nastawiony do energii z wiatru, a tu: Minister energii: "Polacy chcą czystej energii, a energia z OZE jest czystą. Rozwój OZE to wymóg cywilizacyjny" Minister przedsiębiorczości i technologii: "Cena energii z wiatru jest o 30 proc. niższa niż cena energii z węgla" 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 10 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2019 Jeśli brak jest rzeczowych argumentów na obronę swoich racji, należy się obrazić.. albo spróbować obrazić rozmówcę.. A co niby, luk 80, wędkarski świat robi pożytecznego - dla wód, klimatu i środowiska, oprócz robienia klaki oraz wyjątkowo zgodnego wtórowania akurat obowiązującym modom? I koniecznie wskaż mi te wybetonowane za miliony koryta mniejszych i większych rzek.. Już raz o to prosiłem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk_80 Opublikowano 10 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2019 Jeśli brak jest rzeczowych argumentów na obronę swoich racji, należy się obrazić.. albo spróbować obrazić rozmówcę.. A co niby, luk 80, wędkarski świat robi pożytecznego - dla wód, klimatu i środowiska, oprócz robienia klaki oraz wyjątkowo zgodnego wtórowania akurat obowiązującym modom? I koniecznie wskaż mi te wybetonowane za miliony koryta mniejszych i większych rzek.. Już raz o to prosiłem.. Ja się na ciebie nie obrażę bo akurat na wiele rzeczy otworzyłeś mi swoimi postami oczy, głównie jeżeli chodzi o funkcjonowanie PZW. Użyłem słowa wybetonowanie ale problem generalnie powinien być nazwany regulowanie/umacnianie/betonowanie etc. Śledzę na bieżąco w mediach społecznościowych na stronach: Małe Rzeki, Stop Przegradzaniu Rzek i wielu innych. Co i rusz są wrzutki z samorządowych gazet, że ten czy inny potok, rzeczka została zmieniona w równo płynące koryto. Wszystko w ramach walki z powodzią. Samorządy dostają na ten cel łatwe pieniądze bo w założeniu ich działania są słuszne. Naprawdę jest tego na skalę kraju bardzo dużo i kosztuje to też ogromne pieniądze. Chciałbyś łowić ryby w czymś takim? https://pphuembud.pl/umocnienie-brzegu-rzece-radomka/ http://praceziemnemazury.pl/portfolio/umocnienie-brzegu-rzeki-goldapa/ http://www.rpm.com.pl/rpm/index.php?klodnica,34 http://www.znaddunajca.pl/?article=ruszyly-prace-potoku-klempowskim-tylmanowej-2 http://czestochowa.wyborcza.pl/czestochowa/51,48725,22597714.html?i=8 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 10 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2019 "Jest to temat bardzo złożony ale nie mam wątpliwości, że rozwój technologii magazynowania energii oraz dalszy rozwój OZE (przede wszystkim turbin wiatrowych i fotowoltaiki) pozwoli na stopniowe przechodzenie na nieemisyjne OZE oraz dekarbonizację. Jednak to proces na dziesięciolecia."I w zasadzie na tych ostatnich stwierdzeniach powinniśmy zakończyć naszą dyskusję. Jeszcze należy wspomnieć o jakości naszych sieci przesyłowych. Z których korzystają Niemcy dodatkowo je obciążając. Eksportując swój prąd. Nie jest prawdą, że po zamknięciu elektrowni atomowych go im brakuje. Cały czas mają nadwyżki. Mogą sobie pozwolić na nowe odkrywki ponieważ wspólnie z Francją ustalili reguły gry. Oni kupując tani rosyjski gaz, a Francuzi nie rezygnując ze swoich elektrowni atomowych. A my przez lata będziemy płacić za emisję z elektrowni węglowych i rzeki dalej będą dalej nam wysychać. Jako Europejczycy mamy być wzorem dla największych światowych trucicieli. Dla których Europa dawno przestała być pępkiem świata i wzorem. Jak wspomniałeś możemy jedynie próbować zmieniać naszą energetykę. W miarę naszych ciągle skromnych możliwości. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 10 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2019 Ktoś tę Noteć widział ostatnio? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
welpa1809 Opublikowano 10 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2019 Ktoś tę Noteć widział ostatnio? Ja widuję co dwa ,trzy dni. Jeszcze coś płynie, ja swoją łodzią nie popłynę za płytko,ale kaczki i kajaki dają radę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 10 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2019 Sekwana w Paryżu, Newa w Petersburgu, Men w Frankfurcie, Tamiza w Londynie, a nawet Wisła w Warszawie również są rzekami w newralgicznych miejscach regulowanymi - i na 100% nie przypominają dzikiej Amazonki. Za zgodą albo i życzenie lokalnej społeczności - a granciarni nic do tego.. Nie dajmy się zwariować, nie popadajmy co krok w histerię.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koza11 Opublikowano 10 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2019 Wracając do tematu- poziom Noteci w Santoku to .......6cm."Łokietka" udało się odgrzebać z mazi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nyny Opublikowano 10 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2019 Widział, i jest dramat, zwłaszcza powyżej Nakła jak i poniżej wspomnianego miejsca gdzie utknął łokietek.Jest to rzeka nad, która się wychowałem, i oczy mi łzawią co się z nią dzieje.Miałem piękne miejscówki jazio/kleniowe niestety modne od pewnego czasu splywy kajakowe, i pretekst degradacji brzegu, z dzikiej noteci zrobił wykarczowany i troche naprostowany odcinek (mowa o rewirze poniżej wioski Chobielin do Nakła).Żal patrzeć jak ta rzeka marnieje.... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 10 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2019 6 cm.... Masakra.Pomyśleć, że w latach 70-tych, do Santoka, jak do wędkarskiej Mekki,, ciągnęły wycieczki grunciarzy, z mojej mieściny. A ja z nimi 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artek Opublikowano 10 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2019 Nie wiem z jakich źródeł korzystacie, ale wg. wodowskazów pomimo suszy Noteć jeszcze źle nie wygląda. http://monitor.pogodynka.pl/#station/hydro/153170100 http://monitor.pogodynka.pl/#station/hydro/153170010 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
welpa1809 Opublikowano 10 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2019 (edytowane) Nie wiem z jakich źródeł korzystacie, ale wg. wodowskazów pomimo suszy Noteć jeszcze źle nie wygląda. http://monitor.pogodynka.pl/#station/hydro/153170100 http://monitor.pogodynka.pl/#station/hydro/153170010Ja tam jadę i patrzę ,wierzę w to co widzę. Przyjmij że te 135 cm to tak naprawdę pobożne życzenia, 40 cm wody i reszta to muł. Wychodzi brak dbania o rzekę i zanik żeglugi . Pływam po tym odcinku od wielu lat i takiego roku jeszcze nie było. Wiem jak wyglądała niżówka i stany wysokie , wiem ile jest wody i ile mułu ,ten wodowskaz to w jakiejś dziurze stoi. Edytowane 10 Lipca 2019 przez Paweł J 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artek Opublikowano 10 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2019 Też byłem wczoraj w moich rejonach i nie znalazłem 40cm poziomu wody. Łowiłem z opadu na 10g. główce z powodzeniem. Jedyny minus to taki, że dużo liści przy brzegach, na środku rzeka czysta jak nigdy o tej porze roku, zero zielska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartosz311287 Opublikowano 11 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2019 Kapelony zawsze są w brzegu. W zeszłym roku o tej porze było małe eldorado. Faktycznie rzeka niezarosnieta tyle że przy brzegach kapelony były. Z łódki to nie był problem. W tym roku ciężko się zwodowac także Dario nawet mnie nie zaprasza na Noteć ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jedin Opublikowano 11 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2019 Się mano, w zasadzie po tym jak przedłużyli slip to we dwóch można łódkę przenieść i spuścić po pomoście jedynie z powrotem trochę kombinacji aby ją wytargac na pomost Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk_80 Opublikowano 15 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2019 (edytowane) Nie ze wszystkim się w tym tekście zgadzam (zapora w Siarzewie) ale cieszę się, że mówi się troszkę innym językiem i to ustami wysokiej rangi urzędnika Wód Polskich. https://www.wody.gov.pl/aktualnosci/619-betonowanie-rzek-juz-sie-tego-nie-robi-wywiad-z-ekspertem-wod-polskich Edytowane 15 Lipca 2019 przez luk_80 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 15 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2019 zwłaszcza ten fragment :"Uważam, że lokalnie powinniśmy wszyscy wspierać hodowców ryb. Stawy rybne warto pielęgnować. Hodowcy pobierają wodę na wiosnę, w okresie kiedy poziom wód jest wyższy i ją gromadzą. Wspomagają retencję. Panuje niesłuszny pogląd, że hodowcy zanieczyszczają wodę. Ale np. ryby karpiowate wręcz ją oczyszczają, bo żywią się odpadami. Ci co hodują przepływowo pstrągi, dbają o koryto rzeki, rozumieją jej charakter. Hodowcy powinni być przez nas traktowani po partnersku. Pod względem hodowli, dbania o środowisko i działalności naukowej mają duże osiągnięcia, co często jest doceniane poza krajem." Ciekawe czy pan Dyrektor widział rzeki w których całkiem wstrzymano przepływ żeby w czasie niedoboru utrzymać wodę w stawach... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skalaar Opublikowano 15 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2019 (edytowane) A woda spuszczana z takiej hodowli do rzeczki to jest po prostu 1 klasa.."Rzeczywiście niektórzy uważają, że należy zostawić rzeki samym sobie, a sztuczne zbiorniki to zło. My jesteśmy innego zdania. Jeśli mamy zretencjonowaną wodę w takim zbiorniku, to w czasie suszy, możemy nią dysponować i w razie konieczności, dostarczyć ją mieszkańcom. Możemy też część wody w sposób kontrolowany upuścić, aby dać szansę na przeżycie zwierzętom wodnym oraz roślinom, kiedy z powodu suszy naturalny przepływ biologiczny w rzece ustaje"co widać po poziomie wody w Warcie czy Pilicy poniżej zb Jeziorsko i Sulejowskiego.."Stopnie wodne przywracają naturalne, poprzednie warunki przepływu w rzece, zasoby wodne stają się bardziej stabilne. Woda będzie na podobnym poziomie przez cały rok. Krótko mówiąc rzeki – będą miały wodę." A to dobre !"Do 2018 roku gospodarka wodna w Polsce działała na innych zasadach. Odkąd powstały Wody Polskie, mamy kompleksowe podejście do gospodarowania wodami." hahahahaha....Ad wodowskazów- Dzis Warta w Sieradzu 152cm. Chyba jest postawiony w dołku za główką bo można przejść rzekę nie zamaczając majtek. Zaraz, zaraz już sbie przypominam , stoi na brzegu. A jej dopływ Żeglina już w ogóle nie płynie, Nawet paseczek szerokości 5cm i gl 1 cm. Za dzieciaka wody było średnio 0,5-1m a dołki po 2m. Jakie tam były ryby.. A jest przecież zb. "retencyjny" Próba... Na Myi kolejna kałuża zb Smardzew. A woda poniżej? Hmm... Edytowane 15 Lipca 2019 przez Krzysiek P 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 15 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2019 Powołanie Wód Polskich zmieniło podejście do wód. Jasne, RZGW walczyły z powodziami. Biedne Wody Polskie muszą walczyć z kolejną plagą - suszą w kraju. Każdy argument sprzyjający przekształcaniu rzek w bajora jest dobry. A te nowe zielone tereny w miastach? To będą teraz w miastach zrywać asfalt i beton, czy burzyć budynki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 15 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2019 W taki półpustynnym kraju jakim jest dziś Polska, należy z całych sił walczyć z hydrotechniką - żeby tu nie było nic.. Niech se w Ameryce retencjonują.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Woytec Opublikowano 15 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2019 W taki półpustynnym kraju jakim jest dziś Polska, należy z całych sił walczyć z hydrotechniką - żeby tu nie było nic.. Niech se w Ameryce retencjonują.. Nie tylko w rzekach widać już dno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goliatwielki Opublikowano 15 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2019 Po tekście o "latach 2007-2015" już przestałem traktować ten wywiad poważnie, a to było 2 zdanie. Polityczny bełkot i nic więcej. Pytanie o odkrywkę w kontekście Noteci nawet nie padło, dziennikarz chyba się u gościa w dupie to zgubił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 16 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2019 Rzeki pomiędzy wododziałami nie mają lekko. Bez ingerencji człowieka mają małe szanse..Ale tak czy siak - nie martwcie się ludzie - nawet jak nic z tym fantem nie zrobimy, kupimy sobie wodę od naszych braci Niemców. Tak samo ekologiczną jak prąd z ich nowoczesnych elektrowni węglowych czy hydroelektrowni, tani gaz z Nord Stream, a w wakacje se popływamy brandenburskimi kanałami..Tutaj to na nic.. trza mieć łeb jak sklep.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk_80 Opublikowano 16 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2019 Wątek o Noteci ale będę wrzucał informacje o kolejnych zabawach rzekami spółki Wody Polskie. Tym razem Pisa. http://bialystok.wody.gov.pl/aktualnosci/597-ciag-dalszy-prac-przy-przywroceniu-polaczenia-wodnego-warszawa-pisz?fbclid=IwAR3fryh5oDxeGo9uuWfZm7IEKdpM5LMCQjO7wYBCVSnnED8e6gYhe7-XG2I Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.